Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Co to znaczy te 8 programów IVF ? To znaczy, że aż 8 razy miałaś wszystko od początku przez stymulacje aż do transferów ?? Nie rozumiem.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Itaniwy - Malwi ma rację.:D Tak jak kiedyś już tu o tym pisałam, że czytając jakieś forum wcześniej o ciążach, jakaś panna pisała, że dr Jej na wizycie powiedział, że: "CUDA ZDARZAJĄ SIĘ CO DNIA ".:p Napisałam drukowanymi literami, byście to zapamiętały !! Malwi-kiedyś na pewno zwiedzisz te Indie ( tak samo jak ja NY ) i to miejmy nadzieję, że już ze swoimi dzieciakami.:P No nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - a jakiej grubości miałyście endo w dniu transferu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak 8 pełnych programów od początku do transferu. tempkę mierzę w pochwie o tej samej godzinie niekiedy godzinę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Itaniwy - koleżanka mi pisała, że jak się tą tempkę mierzy później godzinę, no to trzeba ileś odjąć, ale już nie pamiętam ile.:/Mogę zapytać, jak chcesz ? A powiedz mi, no to ile Ty już tam kasy zostawiłaś ?? Przecież 8 procedur no to strasznie dużo.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Malwi - no bo ja się i też o to moje endo boję, bo raczej cienkie miałam zazwyczaj.:/Nie aż tak bardzo, ale jednak.:(Na początku monitoring wiele lat temu było ok, a potem się już pogarszało.:/:/ Chociaż myślę,że ta progynova 3 x dziennie sprawi,że będzie dobrze !! Dr mówiła,że ze śluzówką no to sobie poradzimy i że nie ma się czym martwić, no bo to jest najmniejszy problem u mnie !!! A apropos kasy, no to ja sobie obiecałam,że będę walczyć o to moje dzieciątko do końca i że zrobię wszystko, by je mieć i że nigdy się nie poddam.:)Chociaż nie zarzucę sobie,że czegoś w tym kierunku nie zrobiłam lub zrobiłam za mało.:(Jak mi kasy braknie lub nie będę miała już skąd wziąść, no to wezmę kredyt lub poproszę o to moich rodziców,jeśli mi nie dadzą lub będą chcieli dać za mało ! Taki mam plan.Póki mogę--póki wiek pozwala i zdrowie jako tako, no to to dziecko jest moim celem w życiu, a póki mam ten cel...mam po co żyć!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek ja tez tak uważam póki mamy cel i widzimy wyjście z sytuacji mamy o co walczyć. Ja sobie nie wyobrażam życia bez dzieci za bardzo je kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi no to tak ja.:)Nie wyobrażam sobie życia bez dzieci !! Pomimo tego, że jestem osobą bardzo wierzącą i nie wiem, czy bym umiała bez nich żyć.:/Nie wiem, czy bym wtedy chciała bez nich żyć dalej.:(Dużo myślę również o tym, co by było gdyby już nie było na nie szansy ! Myślę o tym, jakbym się wtedy zachowała i co bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igreczku ja nie dopuszczam takiej myśli ,ze ich nie będę miała. Myślę,że będą tylko w odpowiednim momencie. Najgorsze,że czas ucieka a my jesteśmy coraz starsze niestety. Moj M jak podchodziliśmy do 1 IUI zrobił to tylko dlatego ,że ja nalegała. Jak dr zobaczył chłopaków pod mikroskopem to ręce załamał. Później była operacja żylaków i było lepiej z chłopak. Zrobiliśmy kolejne IUI , potem doszła jeszcze moja laparoskopia, bo się uparłam ,ze może to ze mną jest coś nie tak , ale jest wszystko jak należy. Po tym jeszcze 2 IUI. Aż dr powiedział,że czas na następny krok. Ja w jedna sekundę się zgodziłam, ale mój M nie był przekonany. Jak się nie udał pierwszy transfer to pierwszy raz powiedział ,że już mnie rozumie i że będziemy walczyć do końca choćby nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi - tak to już jest , że trzeba oszczędzać , żeby mnieć pieniądze na dr . Ja równierz mniałam zmienić sobie auto ,ale teraz najważniejsza dla mnie dzidzia. Wierze , że uda się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miewam jak zauważyłaś takie chwile zwątpienia, ale każda je ma. Ale zaraz sobie myślę, że dziękować Bogu ,że mamy pracę i mamy za co to wszystko robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi - tak kochana , ja równierz mam jako taką prace i się ciesze , bo gdyby nie mniałam , to i kasy nie było by na leczenie . Ja równierz sobie nie wyobrażam życia bez dziecka , nie ma sensu dla kogo żyć i pracować . Dzisiaj jak przyjechałam z kościółka poruszyłam ten temat , i powiedziałam mojemu M żeby szykował kase . Mój M czasami w to wątpi , że coś nam wyjdzie , więc jemu powiedziałam nie gadaj takich żeczy , że nie wyjdzie musi udać się ! Poprostu musiałam podnieść na niego głos , czasami zachowuje się jak małe dziecko . Kilka lat temu wykonywał jedna prace za która gość nie zapłacił jemu 12 tyś , wiec jemu mówie i co nie masz tej kasy , i jakoś pan bóg dał i żyjesz i td . A dyskutujesz ze mną na takie tematy . Ten gość to siedzi w więzieniu , więc i tak tej kasy nie odzyskamy . Tylko tak podałam jemu przykład , że dziecko jest dla mnie najważniejsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - tych znajomych nie będzie dla tego jedziemy . Ja wolęludzi takich normalnych , co nie udają bóg wie kogo . A tamta dziewczyna właśnie tak zachowuje się .Jej mąż jest super , naprawde jemu spółczuje życia z taką osobą . W zasadzie wszyscy moje znajomi tą dziewczyne nie lubią . Poprostu lubię jak ktoś jest sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - ja nie wiem jakie mniałam endo , tylko dr powiedziała , że wszystko jest ok . Ja jestem taką osobą co nie pytam i nie zadaje wiele pytań , zawsze zdaje się na dr .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała pojechać do Australii , takie jest moje marzenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
itaniwy - to jak wszysko wyjdzie ok , to od maja będziesz podchodzić do IVF ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato ja też dużo nie pytam, tylko o to co najważniejsze. A do Australii też pojedziesz i tez ze swoimi dzieciaczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko czasami zastanawiam się nad tym co by było, gdybym nie planowała tak po kolei swojego życia jak planowałam. Szkoła, studia , praca, ślub , remont itd. Może jakbym szla na całość to już dawno byłoby małe baby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze , ale te życie jest nie sprawiedliwe . Ostatnio dowiedzialam się , że mojej koleżanki siostra , jak była w ciąży z 4 dzieckiem to usunęła . Ale w jaki sposób , poszła do swojego M , on jej dał kase i pojechała na zabieg . Ja jak się dowiedziałam się o tym wszystkim , bo znam tą dziewczyne , to mi nie dobrze się zrobiło . Jak tak można !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi - Tak trzeba wierzyć , a marzenia równierz się spełniają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez znam taka jedną osobę i też mam do niej duży żal, że osunęła. Przecież można się zabezpieczyć prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi - ja nie raz równierz tak mysle , ale co było to minęło i trzeba iść do przodu . Wiem jak to jest z mojego rocznika znajomi mają dzieci po 14 lat . Zawsze ja jestem w tej mojej kolezanki to jej 14 l córka zawsze robi nam kawe . I tak sobie pomyślałam w duchu kiedy ja doczekam się takiego szczęścia ? I mi moja córeczka albo synuś zrobi kawke ? Ale jestem dobrej myśli , że wszystko jest na dobrej drodze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi - no tak , przecierz mogła oddać do adopcji anonimowo . Przecierz jak już niech ciała , to mogła zabiezpieczać się ! A może zrobiła to dziecko po alkocholu , i tak może było . Ja z tą dziewczyną nie raz spotykałam się u mojej koleżanki , poprostu dziewczyna lekkich obyczajów . Pracuje w Hotelu na recepcji, wię nie raz mówiła , jakie tam cuda dziejąm się i td . Ale podziwiam ją , jak można zyć z taką myslą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato ja mam 28 lat za 2 tygodnie skończę 29, ale moje koleżanki tez mają dzieci po 2, 3 , 4, 5 letnie. I też jak idę do nich to jest mi przykro patrzeć na te dzieciaczki. Jak jestem gdzieś na jakichś uroczystościach rodzinnych to nas ciągle się pytają kiedy my wreszcie- oczywiście ci co nie wiedzą co jest grane- to mój maż zawsze odpowiada ,że najpierw musimy sobie konto zapchać , żeby mieć za co utrzymać dzieci, a moja reakcja jest taka ,że wychodzę i zaczynam płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×