Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Fata Morgana - a no własnie tak to już jest jak się spóznisz na wizytę ,to jest nie fer , a jak dr się spóznia powiedzmy około godzinki to jest ok. ja mniałam 1 transfer ze świerzych i trzy crio-t . Do crio-t - to mósisz zrobić posiew i czasami mówia , żeby zrobić czystość , ale nie zawsze . Ja jak podchodziłam 23 marca do crio-t , to robiłam jeszcze usg piersi . Bo ostatni raz robiłam w 2010 r. Ja sobie robiłam przerwy między transferami , ale to nie mósi być koniecznie . Mena mniała tak ,że jak w jednym miesiacu nie udało sie to podchodziła w kolejnym . Poprostu nie mam do końca uzupełnionej stopki , mósze uzupełnić . Ale dziewczyny wiedzą , bo wcześniej mniałam uzupełnioną . Jednym słowem trzeba być dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek, Axl widze był szybszy i Ciebie sobie na prawej łapie wytatułował :) Eh, eh co na tą waszą fascynację Twój M? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję Wam z całego ❤️ za kciuki i ciepłe mysli🌼 Jestem po transferze. Podano mi jeden zarodek ponieważ wszystkie zarodeczki były przepiekne - 8 lub 12 komórkowe (jeden 7 komórkowy) i dr powiedziala ze przy takich zarodkach jest ogromna szansa na ciążę mnogą a generalnie nie ma przeszkd żebyśmy sie na trzecie dziecko zdecydowali jesczez za kilka lat. I podjelismy wspolnie decyzje ze podajmy jeden zarodek z INFklasycznego:) dostałam zwolnienie teraz pozostaje mi tylko czekać:) Jeszcze Wam powiem ze choc nie jestem przesądna to dziś doszło do niesamowitego zbiegu okoliczności. Jechalismy na ten transfer od moich rodziców (przez wioski) i w pewnym momencie tuz nad naszym samochodem (ale niewyobrazalnie blisko) przeleciał bociek:):) maz sie nawet bał ze zahaczy o nasz zamochód. Szok po prostu!!! fata morgana - czy powtarzałas bete? bo ja znam przypadki ciaz zdrowych donoszonych po podaniu dwóch zarodków przy spadku pojedynczym bety. Czasem sie zdarza tak ze poczatkowo dwa zarodki podejmuja implentacje i wytwarzaja beta HCG a potem jeden obumiera i zaomiast przyostu jest spadek ale ten drugi rozwija sie prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaa, piękne zarodeczki. Bardzo sie cieszę.. A z boćkiem to niezła Historia. Niedosc, ze nOvum jest na ulicy Bocianiej, to jeszcze przynosi,dzieci. To super zwiastun:-) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaaa- Bardzo się ciesze , że masz piękne zarodeczki . Ten bocian to na 100% dobry znak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex 123 - hehe - a nic Kochana...śmieje się ! To są przecież moje wspomnienia i moja młodość.;D Guns N Roses między innymi przypomina mi o upływającym czasie.To był okres moich pierwszych dyskotek w podstawówce, pierwszych podkochiwań, mojego osiedla, na którym już dawno nie mieszkam i może dlatego z Ich muzyką odbywam taką podróż sentymentalną.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaaa - no to bardzo się cieszę Kochaniutka.:D A jak Ty się czujesz ? Ja zaraz idę na ogródek-poczytam książkę i poopalam nóżki.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - a ja jestem u rodzinki , zjadłam przepyszną rybke grilowoną z warzywamy . No to kochana , życzę miłego czytania i opalania . Trzeba korzystać ,z pięknej pogody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki🌼 lato - wypoczywaj ile wlezie musisz nabrac sił i werwy d dalszej walki! igrek - czuje sie super, najgorzej było przed punkcją... teraz troche odzyłam psychicznie bo myslałam w domku jak tam zarodeczki beda sie dzielic i w jakim stanie je dzis zastaniemy;) A Ty kiedy sie spodziewasz telefonku z Novum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam trochę, poopalałam nogi.:D A dziewczyny - powiedzcie mi, jak to jest z tymi zarodkami i z ich podziałem ? Jak za mało no to źle i jak za dużo no to też źle.:/Jak więc jest najlepiej i od czego to tak w ogóle zależy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julcia ale spójrz na te moje wyniki... wiadomo powtórzę jeszcze czwarty raz zeby potwierdzić ze spadła całkiem. ale co to by musiał byc za cud żeby z tego cos sie wyklulo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato i inne dziewczyny - a może macie jakiś przepis na pyszną rybkę z grilla ? Julciaaa - ja chciałabym jak najszybciej mieć ten telefonik.;D Miałam nadzieję na sobotę, ale przeleciała...potem na dzisiejszy dzień, ale też cisza.:/Teraz będę się modliła o środę ! Pomódlcie się razem ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś zmienili na Kafeterii, bo już nie dostaję potwierdzeń o wiadomościach na e-maila.:D No i dobrze,bo dużo musiałam usuwać,a nie umiałam tego zlikwidować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - zarodek w pierwszej dobie sie powinien na 2 podzielic, w drugiej na 4 a w 3 na osiem. Ja z ICSI mialam juz 12 komórkowe bo sie kolejne podziały zaczeły bo zacze4ła sie juz 4 doba od zapłodnienia. te z INF które sie same zapładsniały były 8 komórkowe czyli jak by do tyłu jeden dzien ale tam plemniki musiały powalczyc same a w tamtej metodzie pomógł im człowiek wiec poszło szybciej. te podziały powinny byc raczej równe ja mam jeden zarodeczek 7 komórkowy bo jedna komórka sie nie podzieliła najpier sie podzilila na dwa i potem znowu na 4 stad 7 ale pani dr mi mowiła ze z takich zarodków tez ciąze mieli. Nie wiem czy zrozumiale Ci to napisałam? uwielbiałam mikrobiologie w szkole, jak dzis te labo zobaczyłam to normalnie bym sie tam najchetniej zatrudniła, hihi oczywiscie mi wiedzy brak ale to naprawde fascynujaca sprawa jest powstawanie nowego życia;) Za środe kciuki zacisniete&&& rudzia - a wy sporo tych komóreczek bedziecie mieli. zastanawiałas sie juz czy wszystkie bedziecie chcieli zapładniac fata_morgana - przykro mi ze ta beta trzecia tez do bani:( nie zauważyłam stopki ale licze po cichutku ze czwarta bedzie wysoka&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia Bocian świetny omen. U mnie też w tym szczęśliwym roku zaczęły latać nad domem bociany a nigdy ich wcześniej u nas nie było , nawet przelotem:) Igrek Z komórkami nie ma zasady. Ja po pierwszej punkcji miałam podawane zarodki bardzo różnej klasy i A i B, kilko i wielokomórkowe. W ogóle po pierwszej punkcji miałam zarodki dużo lepsze, ładniej podzielone.I co? I nic. Zasada jest taka, że podają na początku zarodki najładniejsze, czyli takie, które według nich mają największe szanse na to by dać ciąże.Mój szczęśliwy transfer to były dwa zarodki 5 i 9 komórkowy,nieparzyste. Ten dziewięciokomórkowy był taki śliczny, równiutki jak kwiatuszek. Mój mąż żartował, że z tego na bank będzie dziewczynka. Lekarz nie raz opowiadał mi historię jak para miała dużo ładnych zarodków i ostatni jakiś bidulek dwukomórkowy dał ciąże.Znam osoby którym podawano blastocysty i też ciąży nie było. Generalnie nie ma co się sugerować. To jest jak widać bardzo indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia moje gratulacje super!!! a bociek to musi przynieść szczęście:) fata_morgana przykro mi bardzo... ale dziewczynki się ciesze że jutro wolne życzę każdej pięknej pogodY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy posiew mojego M niestety nie jest dobry enterococus fecalis bardzo liczne czyli napewno będzie antybiotyk muszę w środę dzwonić do dr O, ciekawe jak u mnie mój tata dzisiaj odbierał nie musiał nic dopłacać więc u mnie może tak źle nie będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia super wiadomości, teraz to juz zostało Ci tylko spokojnie oczekiwać przez te parę dni. Bocian to murowany znak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia super wiadomość i dobre znaki. :) Teraz tylko musisz cierpliwie poczekać:) FataMorgana zrób jeszcze jutro betę jak radzą dziewczyny. Mam nadzieję , że jeszcze będzie dobrze. Ja trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena66 konieczniwe zadzwoń do dr i dowiesz się co dalej, Dziewczyny dziś popołudniu ni stąd ni zowąd spuchło mi dziąsło być może to jakieś zapalenie, w środę poszukam dentysty mam nadzieję że zapalenie "zejdzie" po płukaniu płynem, ale gdybym musiała mieć kanałowe leczenie to napewno bez zastrzyku się nie obejdzie, czy zażywając encorton, i zastrzyk decapeptylu mogę miec zastrzyk u dentysty? w tej rozpisce napisane jest żeby nie zażywać aspiryny, ale nie wiem czy to nie dotyczy momemntu w którym zacznę przyjmować dodatkowe leki stymulacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Monka co do dentysty , to ja jak brałam przed stymulacją encorton i differelinę to też mnie ząb bolał i dr L. kazał mi przed punkcją wyleczyć go. Zadzwoń do Novum i zapytaj lekarza , ale ja robiłam zęba jak już byłam stymulowana. Tylko , ze normalnie nie kanałowe i bez znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monka Ja to już chyba wszystko przeszłam w trakcie tego leczenia co się tylko da.Jakiś czas przed drugą punkcją dostałam takiego bólu zęba, że nie wiedziałam jak się nazywam. Dentysta nie potrafił mi pomóc bo nie wiedział, który ząb mnie boli. Ból promieniował na całą szczękę.Chodziłam codziennie na wizyty bo dentysta stwierdził, że nie może rozwiercić mi każdego zęba. Szukał, pukał, robił rentgeny, pantonogramy i gucio. Ja z bólu łykałam co sie dało i w końcu przedawkowałam leki przeciwbólowe. To co się działo później to był najgorszy koszmar który w życiu przeszłam.Dostałam jakiś potwornych bóli brzucha, torsji, wymiotów. W trakcie traciłam przytomność.To było w trakcie stymulacji. Następnego dnia miałam wizytę u Zamory i jak usłyszał co przeszłam to powiedział, że w takich sytuacjach mam wybrać lepsze zło. Lepiej wziąć leki niż cierpieć.Jak trzeba wykonać nawet jakieś poważne leczenie zęba to trzeba. Potem na szczęście jakoś udało mi się zlokalizować ból. Dentysta rozwiercił ząb i okazało się, że miałam kiedyś leczenie kanałowe i mimo,iż ząb był martwy nie był dobrze wypełniony stąd taki efekt. Normalnie go leczyliśmy i kończyliśmy już w ciąży bo trochę to trwało. A ja dziś kobiety przeżyłam rano koszmar. Obudził mnie huk wypadającej z wózka na podłogę córci. Nie wiem jak to się stało, jakim cudem. Najdziwniejsze,że spadła tak na cztery łapki jak kot.Wystraszyła się mojego krzyku nie upadku.W ogóle nic sobie nie zrobiła, nawet nie nabiła guza. Ja za to myślałam,że padnę na jakiś zawał jak nic. Nosiłam ją, przytulałam i płakałam a ona śmiała się w głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mena nic sie nie martw,zdarza sie.Mama mi opowiadała,ze tez kiedyś udało mi sie z gondoli wypaść i żyje.Raz podobno drzwi autobusu wózek ze mną w środku przyciely i tez sie nic nie stało.Zobaczysz bedziesz to jako anegdotę córce opowiadać(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mena, widzę, ze mała lubi hasac. Rozumiem, ze koszmar był ogromny a strach jeszcze większy.. Na szczęście na strachu sie skończyło a mama zobaczyła, ze jej córeczka to niezła kozka:-) Nie przejmuj sie Kochana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena27 no mogę sobie tylko wyobrazić co mogłaś czuć, ale jak widać już w tak młodym wieku masz córę wysportowana:) monka26 ja niestety w tym temacie nic nie pomogę... alex123 a Ty jak tam sie czujesz? ja to mam dzis doła miałam sie nie przejmować niestety...teraz sie martwie, że IUI w ogóle nie dojdzie do skutku - ta bakteria, która ma mój M jest fatalana i często bardzo ciężka do leczenia i cały proces moze trwać miesiącami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena - moj akrobata tez kiedy wypadł z łózeczka, tzna postanowił gorą wyjść... to znak ze trzeba wyjac szczebeliki w łózeczu jesli masz taka mozliwosc...dzieci do tego typu zdarzen sa bardzo dobrze przygptpwane bo mają miekie kosci...takze nie martw sie nic jej nie ebdzie, ale pamietam ile zdowia i nerwów mnie równiez takie zdarzenie kosztowało. Ale pocieszam ze to sie zdarza 🌼 monka - wspólczuje bolu zęba:( najgorsze ze dzis wolne i pewnie nie uda sie znaleźć kogos kto zajrzy c tam sie dzieje rudzia - pisz kiedy punkcje bedziesz miec! czekamy na wieści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×