Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Cześć wszystkim:) Candy gratulacje!!! Janko trzymam kciuki za bete. Mena fantastycznie , ze jedziecie po rodzeństwo dla Alusi. Miałam opisać jak tam przebiegł poród wiec opiszę w kilku słowach. Jak wiecie 5 grudnia mój doktorek kazał nam się zgłosić do szpitala. Chłopcom się nie śpieszyło się na ten świat więc lekarze stwierdzili ,że czekamy aż zacznie się coś dziać. W nocy 19. 12.2012 o 23:45 obudziłam się jak zaczęły mi wody odchodzić. Strasznie się wystraszyłam taka wybudzona ze snu.:) Kazali mi się spakować i za 10 minut byłam już na porodówce. Zbadali mnie i dostałam znieczulenie podpajęczynówkowe. Najgorszy był moment wyciągania maluszków z brzucha, strasznie nieprzyjemne szarpanie. Pierwszego wyciągnęli Maksymiliana o 00:25 , a o 00:26 Marcelka. Niestety nie pokazali mi ich nawet tylko od razu zabrali do zbadania. Pamiętam , ze tylko pytałam czy jest z nimi wszystko w porządku. Potem przewieźli mnie na salę pooperacyjną gdzie czekał mój mąż z dzieciaczkami. Jak przyjechałam chłopcy byli pod cieplarką. Położna dała mi ich do pocałowania i położyła pod koszulą na piersi. I wtedy zaczęłam płakać jak dziecko... Cudowne uczucie. :) Bardzo chciałam żeby mój maż został z nami na noc , ale położne go wyprosiły. Oczywiście całą już noc nie zmrużyłam oka. Gapiłam się tylko na te moje maleństwa. Dodatkowo powoli puszczało mnie znieczulenie więc zaczęło mną trząść z zimna. Położne kazały mi wstać na wieczór dopiero i iść się wykapać , ale nawet przy pomocy teściowej i mojego męża nie dałam rady taka byłam słaba.Zrobiłam to dopiero na drugi dzień rano. To tak w skrócie. Moje dzieciaczki właśnie sobie słodko śpią. Nadal walczymy żeby było więcej pokarmu i cierpliwie czekam aż napłynie. Chłopcy ładnie ssą , ale musimy ich czasami dokarmiać bo są głodni. Chciałabym bardzo karmić tylko piersią , ale nie wiem czy mi się to uda. Captcha , Zuzia a co u waszych bliźniaków? Oczywiście na bierząco czytam co piszecie , ale nie miałam czasu odpisać.Staram się odpoczywać jak chłopaki śpią lub ogarniam inne domowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Mena - super , że już nie długo wracasz po rodzeństwo dla córki :) Trzymam mocno kciuki !!! Candy 2203 gratulacje ! :) Janko - trzymam mocno kciuki ... malwi mam nadzieje , że pokarm ci przybędzie . Tak to już jest po cesarce , moja koleżanka tak miała . Dużo zdrówka :) Julciaaa - Czas szybko leci , już nie długo zobaczysz swojego kwiatuszka :) Kotek - Życzę Ci wszystkiego dobrego . Zuzia co u Was ? :) Izka - odezwij się do Nas :) b_ubu - u mnie wszystko po staremu . Po nie udanej próbie w listopadzie , na razie czekam . :) monka 26 - Życzę dużo zdrówka :) lena 66 - co tam słychać ? :) moka74 - odezwij się :) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Witam Was wszystkie świątecznie i cieszę się, że tyle się odezwało. Nie pisałam nic przed świętami, bo miałam straszliwego doła, ale myślami byłam cały czas z wami. Tuż przed wigilią odebrałam wyniki badań immunologicznych. I już wiem, że przyczyna moich niepowodzeń leży w genetyce. Mój organizm broni się przed ciążą jak przed rakiem, tworzy stan zapalny i niszczy zarodek. Poza tym mój mąż ma geny, które nie pozwalają się zarodkowi dobrze zagnieździć. Podsumowując: mam większe szanse na utratę niż na donoszenie ciąży. Walka, która mnie czeka jest dla ludzi o naprawdę silnych nerwach, silnej psychice i wytrwałości, a mi już brakuje sił, brakuje nadziei. Dr D. powiedział, że jeśli uda mi się zajść w ciążę to będę musiała na siebie chuchać i dmuchać, leżeć plackiem od początku do końca, przyjmować leki, szczepionki i kroplówki najlepiej z IVIgu (to te za 5 tys.), a dla męża być cenniejsza niż diament. Dla mnie to tragedia. Wiem, że mogło być gorzej, ale mam już dosyć tych złych wiadomości. Nie mam już siły walczyć dalej, a to dopiero początek. Na szczęście widzę, że niektórym z nas się udało. Candy - gratuluję i zazdroszczę, też bym chciała zobaczyć taki wynik. Dbaj o siebie, bo masz w sobie największy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Cieszę się bardzo, że tutaj trafiłam. Od dwóch dni czytam Wasze wpisy, dzisiaj skończyłam i zdecydowałam się dołączyć. Po nieudanych staraniach trafiłam do Novum 09/2012, prowadzi mnie dr E. Taszycka. Po zrobieniu wszystkich badań w skrócie: Mąż- wszystko ok, tylko plemniki małoruchliwe Ja- Nie pękające pęcherzyki Graffa, PCOS, tyłozgięcie i po ostatniej wizycie i USG wykryto polipa w prawym górnym rogu macicy. Podniesiona glukoza (dziedziczna) i ciągle powracające zapalenie pęcherza. W styczniu 2013 szykuję się na histeroskopię diagnostyczną i operacyjną w Novum w celu usunięcia polipa. Strasznie się boję. Zrobiłam już wszystkie zalecane przez dr wyniki (a była ich masa) w związku z zabiegiem. Zostało mi tylko zaszczepić się przeciw żółtaczce. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Święta u mnie minęły smutno- każdy życzy potomstwa, babcie dopytują. Chyba dopadła mnie nawet depresja. W nocy śni mi się, że robię testy ciążowe -zawsze z pozytywnym wynikiem - a w realu zawsze wyniki negatywne. Płakać mi się chce jak widzę dzieci. Czy któraś z Was też tak ma? Mam nadzieję, że nowy rok będzie dla mnie łaskawszy i przyniesie wyczekiwany Cud. Cieszę się, że tutaj trafiłam. Jestem pod wrażeniem Waszego doświadczenia i wiary, że będzie dobrze. Liczę na to, że tutaj zagoszczę na dłużej i też mi się udzieli pozytywne myślenie. Ściskam Was dziewczyny mocno. Gratuluję wszystkim mamom (tym obecnym i tym przyszłym) a pozostałym dziewczynom życzę spełnienia snów o dzidzi. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi witaj! Wierz mi, że każda z nas tak się czuła bądź czuje. Pisz, być może będzie Ci lepiej dzięki temu:) lato Kiedy następna próba? Julciaaa To czekacie aż będzie się coś działo czy wezmą Was do szpitala? malwi super wiadomości:) trzymajcie się zdrowo:) kasjan Czeka Was ciężka próba, ale dacie radę! Wiem, że to marne pocieszenie, ale jak będziesz czuła maleństwo pod sercem to znajdziesz siłę żeby walczyć! Agniren Co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ceny gratuluje!!!! Super Beta,,, jak mąż zareagował"? Na pewno się ucieszyła ha mi się zawsze marzyło przyczepienie takich malychnskarpetek do lustra z napisem kocham tatę Właśnie tak chciałam zawsze powiedzieć mężowi o ciąży ;) Julcia trzymam za Was kciuki to już niedługo, spakowana już jesteś? Janko za CIebie mocno sciskam kciuki- może raczej za Was!!! Daj znać jak najszybciej Legia witaj na forum. Ja w NOcum od listopada, w styczniu spróbuje naturalnie a jak nie to zaczynamy przygotowania do invitro BUBU kochana ja narobilam sobie nadzieji znowu bo odstawilam luteine 19 grudnia i powinnam dostać okres do 10 dni po odstawieniu, 26 grudnia jeszcze nie miałam okresu i temp 37,4 więc pomyślałam, ze może znów się udało ale już 27 dostałam okres a tem spadla Teraz koło 7 stycznia pójdę do swojej gin i będę monitorować cykl, spróbujmy naturalnie i zapewne się nie uda więc zrobię wszystkie badania do invitro i będziemy robić invitro Pegi a mam pytanie bo ja robiłam badania cytogenetyczne i wyszły ok, a ty jakie robiłam ze okazało się ze twój organizm zwalcza zarodek? Dziewczyny jeszcze jedno jeśli mam niski progrsteron to powinnam go zawsze od owul przyjmować taka razie gdyby jakimś cudem doszło do ciąży naturalnie tak? Buziaki kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów autokorekta się skradli W pierwszym zdaniu poprzedniej wypowiedzi powinno być Candy gratuluje a nie Ceny gratuluje Wrrrrr...... Wkurza mnie ta autokorekta !!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie o immunologoe było do Kasian Pegi j na święta byłam u swojej rodzinki a wokół mnie 5 miesięczny synek kuzyna męża, który z reszta teraz przeprowadził się do naszej miejscowości i 2 miesięczna córeczka wujka męża, który ma 43 lata Mnie tez troszkę ściska serce i czasami wyobrażam sobie jakby to było może zanosił ostatnio tą dwumiesięczną dzidzie do auta w nosidelku a ja po cichu marzyłam, żebyśmy za rok z taka dziedzin byli na święta Oczywiście nie mówię to o jakiejś chorej zazdrości tylko o naturalnym odruchu i ludzkich uczuciach, które są w nas i to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Jesteście niesamowite. Nie spodziewałam się nawet tak szybkiej reakcji w postaci odpowiedzi. Rewelacja Zula: Badania na toxoplazmozę, cytomegalię, chlamydię - ujemne, przeciwciała różyczki - ok. Dr nie zaleciła jeszcze badań genetycznych. Moja dr i dr W. Grzybowski (usg) są zgodni, że wynikiem braku ciąży jest polip w macicy, który utrudnia zagnieżdżenie się komóreczki. Problem u mnie może leżeć jeszcze po stronie układu moczowego (nawracające zapalenie pęcherza). Zaproponowano mi w tym celu również cystoskopię, ale jeszcze się nie zdecydowałam. Najpierw usunę tego polipa i mam wtedy nadzieja się zwiększy. Ściskam Was dziewczyny mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi witaj🌼 ja robiłam histeroskopie na Karowej za free i byłam zadowolona:) nie czekałam nawet na termin tylko z marszu praktycznie mi zrobili, a bac sie nie ma czego bo to nic strasznego:) karinko - teraz 3 stycznia bede miała wizyte z usg, na której zdejmie mi tez szew i dr zdecyduje co dalej, na razie jest wariant ze rodzimy sn i wtedy trzeba czekac az sie akcja sama rozkreci... chyba ze na usg wyjdzie dziecko bardzo duze jest lub ciecie (blizna) bedzie stwarzała ryzyko jakiekolwiek... ale nastawiam sie na poród sn cały czas:) wczoraj dr mi powiedziałą ze dziecko sie wstawia w kanał rodny i jest juz nisko, jeszcze byle do tego 3 stycznia wytrzymac apotem niech sie dzieje co chce:classic_cool: zula - dzis dopakowałam ostatnie drobiazgi dla maluszka, sama byłam wczesniej juz spakowana, takze dwie torby czekaja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaaa No to fajnie:) Ale u Ciebie trochę inaczej, bo już wiesz jak to jest przy drugim bobasku:) lena2005 Czekam na Twój wpis. Wiesz o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina1212 - powiedz mi kochana czy przy PCOS stosowałaś jakąś dietę? julciaa - napisz coś więcej o tej histeroskopii na Karowej. Ja poszperałam w necie i znalazłam, że za 3 tys. robią w Novum i u Damiana, ten sam dr P. Żołnierczyk (pracuje i tu i tu). Myślicie, żeby pójść do niego prywatnie? Nie wiem, jak ogarnąć tą histeroskopię żeby była za free. Czy potrzebuję skierowanie? A jeśli tak, to czy wystarczy takie od dr z Novum? Chciałabym jeszcze zapytać czy kiedy miałaś polipa, to twoje miesiączki były bolesne (bóle w krzyżu, lędźwiach i podbrzuszu) ze skrzepami? Mi dr powiedziała, że polipy nie powinny boleć. Wracając jeszcze do Karowej - poszperałam w necie i znalazłam wpis kobitki na forum, której na Karowej zrobili histeroskopię diagnostyczną a później już nie operacyjną tylko wyłyżeczkowanie. Napisz kochana coś więcej. Będę wdzięczna. Ściskam dziewczyny. Cieszę się, że tutaj trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pegi Nie stosowałam diety, żyłam tak samo jak wcześniej z tym, że bardzo to przeżywałam. Z badań wyszła tylko podwyższona prolaktyna i problemy z owulką... Miałam monitorowane cykle. Brałam Clostibegyt na wzrost pęcherzyków i na pęknięcie Ovitrelle lub Pregnyl. Dieta zależy chyba od tego jaki wyjdzie Ci test na insulinoodporność, nie wiem, nie chcę pisać głupot:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janko: jak Twoje samopoczucie przed jutrzejszym testowaniem? trzymam mocno kciuki, pamiętaj żeby się nie stresować bo to dzidi nie sluży. trzymaj się i powodzenia b_ubu: dziękuję za podpowiedź. Zadzwoniłam do konultanta, ale przekierował mnie do mojego lekarza. Kochana ajak Ty się czujesz? monka: Jak samopoczucie? masz dalej gorączkę? Dzisiaj jak dzwoniłam do dr Taszyckiej to powiedziała żebym poszła do lekarza dla pewności, że nic złego się nie rozwija. A Ty byłaś u lekarza? Wiem co czujesz, musimy mobilizować organizm do walki z chorobą. kotek: rozumiem, że to były dla Ciebie ciężkie chwile. Ciesze się, że macie dalszy plan działania, życzę dużo siły, ten rok musi spełnić Wasze marzenia. malwi: super, że napisałaś. Mam nadzieję, że już za niedługo pokarm nie będzie Twoim zmartwieniem. To musi być niesamowite uczucie mieć takich dwóch szkrabów u swojego boku. Te święta musiały być dla Was wyjątkowe :) lato: oby Twoje oczekiwania trwały jak najkrócej.Życzę Ci wszystkiego dobrego. kasian: nie poddawaj się, wiem, że to nie jest łatwe. Może nie jestem najlepszym przykładem, bo są tu dziewczyny które przeszły o wiele więcej niż ja, ale moja sytuacja też wyglądała beznadziejnie. Lekarz powiedział, że jest tylko 10% szans że nam się uda uzyskać dobre komórki. Byłam załamana i tylko mówiłam lekarzowi, że pomimo tego będziemy próbować tyle razy ile sił nam starczy, ale że się nie poddamy. Z moim M odpusciliśmy i traktowliśmy to podejście jako próbę i sprawdzenie jak tym razem zareaguje organizm i stał się cud. Już naprawdę czuliśmy, że nie będziemy mieć dzieci. Pisze to, żeby Cię zmobilizować do walki bo warto, wiem, ze jednym przychodzi to szybciej a drugim troszkę wolniej, ale warto walczyć. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi16: Witaj, fajnie, że jesteś z nami. Doskonale rozumiemy co czujesz, każda z nas przez to przechodzi lub przechodziła. zulastar: Zrobiłam mojemu M niespodziankę i test ciążowy owinęłam w kokardkę i powiesiłam na choince :) był zachwycony, dzień wczorajszy był dla nas naprawdę cudowny. Ja już dość intensywnie myśle o jutrzejszej becie i modle się żeby przyrastała. Tak to chyba już jest że z kazdym dniem o coś się martwimy, ale naprawdę warto :) Trzymam za Ciebie kiuki oby styczeń był dla Was łaskawy. julciaa: Wasz dzień jest już coraz bliżej :) super, trzymam kciuki, żeby wszystko było po Waszej myśli. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pegi, zycze powodzenia.. Julciaa, 3.stycznia coraz bliżej.. Trzymam kciuki za sn, bedzie dobrze.. Malwi, cżekalam aż napiszesz:-) a jak znioslac CC, w sensie juz po operacji.. Ja nie czułam wyciągania Mili No ale każdy ma inaczej... Trzymam kciuki za mleko..jak teraz musisz dokarmiac, to dokarmiaj i sie nie sttesuj, ze maluchy nie maja tylko twojego mleka.. Przystawiaj jak najwcześniej lub ciągnij laktatorem, chcociaz dziecko to najlepszy laktator. Dobrze ze maluchy dobrze ssa.. To połowa sukcesu. Ja tez martwilam sie o pokarm ale 5 dni po CC było juz ok. Kasian, trzymaj głowę w górze i mów sobie, ze bedzie dobrze, bo bedzie!!! Janko, kciuki zacisniete za bete.. Lato, Buziaki:-* U nas wszystko ok.. Mila coraz częściej sie uśmiecha, właśnie jest na spacerze z tata a ja zdążyłam ugotować pulpety i sprzątnąć mieszkanie. Muszę jeszcze posprzątać szuflada z lekami i sprawdzić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi - juz ci pisze o histerskopii na karowej. Potrzebujesz skierowanie z Novum tylko i wyłaczenie, oni potrzebują tez troche wyników badan (na karowej) ale jak ich nie bedziesz miałą to oni robia tam u siebie w przychodni tez za darmo (posiew, krew, cytologia, mocz, elektrolity i usg - wszystko robiłam na Karowej za darmo) potem umawiasz sie juz na konkretna date zabiegu. ja polipa na usg zdiagnozowanego nie miałąm, wiec moja dr z Novum wpisała mi histeroskopia diagnostyczna ale Tobie moze od razu na skierowaniu dr Taszycka wpisac histeroskopia operacyjna - usuniecie polipa. To jest bez znaczenia. U mnie by było tak ze jak by mi cos znaleźli to histeroskopia diagnostyczna zamienia sie w histeroskopie operacyjna (podczas jednego zabiegu by mi usnunieto to co tam znaleźli)... jak masz jakies pytania to pisz, skierowanie w Novum bez problemu dostaniesz i ono bedzie w kazdym szpitalu na NFZ wazne, mozesz tez zadzwonic na Karową i podpytac o terminy, badania... ja byłam zadowolona, warunki bardzo dobre, lekarze i pielegniarki miłe...szczerze Ci moge polecic no i te 3 tys sobie byz zaoszczedziła na jakies zabiegi w Novum;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny bardzo sie ciesze ze juz niedługo ten 3 stycznia. Mam nadzieje ze jeszcze ze 2 tygodnie i synek bedzie z nami bo juz ciezko sie zrobiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny przez kilka miesięcy nawet Was tutaj nie czytałam ! Nie miałam na to sił.:/Captcha dobrze to ujęła i kiedyś jedn pomarańczówka...no ale nic na to nie potrafię poradzić, że tak właśnie czuję.:-(Dlatego wolałam się usunąć.Może jeszcze kiedyś do was wrócę. Cieszę się, że utrzymałam kontakt z niektórymi dziewczynami.:-)Janko---dzięki Kochanie.:*:*:*Trzymam kciuki za Ciebie.;))Przynajmniej nie jestem w tym sama.Widziałam się z leną66...super dziewczyna.:P Wiecie,że namiętnie pisałam na forum, ale mój entuzjazm, wiara i nadzieja znacznie osłabły po moich porażkach. Teraz trochę znowu zaczęłam Was podczytywać.Mam nadzieję,że się na mnie nie obraziłyście i nie macie do mnie za to żalu,ale tak po prostu już jest ! Mena...może damy radę się spotkać za tydzień chociaż na godzinkę.;p A co u mnie---jestem już pacjentką dr Lewandowskiego.Lada dzień mm histero ( bo oczywiście co niektórzy przeoczyli i liczę na to, że kolejny transfer będzie udany z rąk w/w lekarza.Dobrze chociaż,że mój M jest całkowicie zdrowy ( kariotyp ok ). I znowu minus, bo wcześniej przeoczyli.:-/ Mój dr reumatolog z Lublina wyklucza problem immunologii ( rozmawialiśmy telefonicznie ), więc może i te krwawienia były przyczyną niepowodzeń. Do zainteresowanych wlewami z immunoglobulin...Lublin robi to w szpitalu za free !!! To taka ciekawostka, o której się dowiedziałam przy okazji. Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że ta zła passa już się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze do pegi16: Ja histero robię w Pułtusku u dr Dońca z Szaserów w Warszawie.Dr L tylko od Niego uznaje.Czekałam króciutko i te mam skierowanie z Novum.I tak jak u julciaaa jak coś wyjdzie to od razu diagnostyczna zamieni się w operacyjną. W razie pytać pisz.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam .igrek a lewandowski przyjmuje pacjentki ,myślałam ż tylko do stymulacj do ivf , i ile kosztuje do niego wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - nikt do Ciebie na pewno nie ma żalu, ja Cie rozumiem w 100% jak czujesz ze trzeba odpoczac to tak zrób, ja w tamtym roku tez tak miałam, myslałam ze od tego czytania na głowe dostane i odpusciłam... super ze dr L. sie Toba zajmuje, bardzo fajny lekarz i ma doswiadczenie przeogromne wiec wierzę że Wam pomoże... pozdrowienia i uściski🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek Od razu wiedziałam, że to Ciebie przerosło, ale mimo wszystko pisałam/ pisałyśmy tutaj, żebyś się jednak odezwała. Pisałam Ci na e-maila już jakiś czas temu i nie odezwałaś się.. Trzymam kciuki za Twoje powodzenie i poinformuj nas, że w końcu się udało :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek: bardzo fajnie, że jesteś pod opieką dr Lewandwskiego, on jest naprawdę świetnym lekarzem. Trzymaj się, nieustannie zaciskam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno dr L ma tylko kilka swoich pacjentek, no i " niestety " ja jestem 1 z Nich, no bo chyba On nie prowadzi łatwych przypadków.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.... ja tylko na chwilę tak jak igrek też musiałam spasować czytam Was ale jakoś tak gorzej niż wcześniej wychodzi mi pisanie.... lato odpowiadając na Twoje pytanie koleje losu sprawiły że zmieniłam klinike tak jak igrek będe mieć niedługo histeroskopie a za kilka miesiecy podchodzimy do IVF...na razie skupiam się na małych kroczkach potrzebowałam wyciszenia to cały czas cholernie boli jak wszystkie moje koleżanki chcącę czy nie chcące zachodzą w ciąże no ale cóż świata nie zmienie na ile mogę coś robić aby nam sie udało to robie czytałam też ostatnio forum naszego bociana gdzie dziewczyny rozmawiają z psychoterapeutka bogną pawelec i widze że to wszystko co odczuwam nie jest jakąś anomalią a rzeczą normalną. W każdym razie trzymam za Was kciuki. malwi podwojne gratulacje :) candy gratulację:) michaline dzieki za pamięć dziewczyny powodzenia i stare i nowe forumowiczki. Igrek:):):) lato czy Ty masz @ P O Z D R A W I A M W S Z Y S T K I E !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, lena66 - wiem o co chodzi z tymi koleżankami w ciąży... U mnie doszło do tego, że jak dzwonią i chcą się spotkać to wymyślam najróżniejsze kłamstwa żeby odmówić spotkania. Czy to jest jakaś chora zazdrość? Czy może to norma w przypadku kobiety, która ma problemy z zajściem w ciążę? julciaaa - dzięki za odpowiedź. Napisz mi jeszcze czy po usunięciu polipa próbowaliście z mężem naturalnie i też nie wyszło? Czy musiałaś usunąć polip przed transferem? Jak to wyglądało u Ciebie? Czy możesz mi jeszcze powiedzieć jak znosiłaś miesiączki mając tego polipa (skrzepy, bóle). Ja wszystkie badania, które wymagają w N. igrek i julciaaa - to dobrze jak histeroskopia diagnostyczna od razu zmieni się w operacyjną. Bo z tego co mi mówiła dr i z tego co wyczytałam na zielonej karcie N. o zabiegu histeroskopii to może być tak, że będzie diagnostyczna, jak coś się podczas badania dr nie spodoba to pobiorą wycinek, oddadzą do analizy i po jakimś czasie dopiero histeroskopia operacyjna. Ja przyznam szczerze, że wolałaby combo czyli 2 w 1. Po co usypiać dwa razy? Co o tym myślicie? Ja przed histeroskopią mam zrobione już wszystkie badania. 4 stycznia idę jeszcze na obciążenie glukozą 75 g i zastrzyk na żółtaczkę. Zdecydowaliśmy wczoraj z mężem, że jednak histeroskopia w Novum. Jak będę u swojej dr na początku stycznia to o wszystko dopytam (postaram się, bo zawsze jak wychodzę z gabinetu, to przypominam sobie, że miałam jeszcze zapytać o to i o tamto i oczywiście zapomniałam). julciaaa- życzę udanego rozwiązania! Ściskam dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pegi16 - a skąd jesteś ? Pytam, bo Novum uznaje zabiegi wykonane przed dr Dońca ( dr Zamora też Go poleca, no a dr Lewandowski to nie ulega wątpliwości...mi wczoraj powiedział, że albo Doniec albo Novum ), więc zastanów się nad tym, czy może lepiej zrobić na NFZ.Po co tyle kasy płacić ? Skoro to jest bardzo dobry lekarz---tak jakby Doniec=Novum, bo On i tam robi zabiegi, z tego co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peggi - ale mi nie znaleziono polipa, moja dr chciała sprawdzic czy czegos nie ma co nie wychodzi na usg a jest ukryte pod endometrium ale nic nie było (ja plamiłam kilka dni przed @ wiec były podejrzenia czy czegoś tam w macicy nie ma)... u mnie przyczyna niepłodnosci był niedrozny jajowód lewy ( z którego miałam zwykle owulację)...po histeroskopi raz podeszłam do IUI ale sie nie udała, potem zrobilismy drugie podejscie do IUI ale wychodowałam tylko 2 torbiele a potem to juz od razu na IVF sie zdecydowałam bo czułam ze IUI jest zabawa w ciuciubabke w moim przypadku - trzeba było czekac na pecherzyki w prawym jajniku a ten ich prawie nie produkował a jesli juz to nie chciały po leku peknąć...ot moja historia w skrócie telegraficznym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Kasjan82 - nie podawaj się kochana , walcz ile się da . Też mam takie chwilę załamania po tylu nie udanych próbach . Ale wierz mi to wszystko będzie nam wynagrodzone . Życzę wytrwałości :) pegi16- witaj ! dobrze , że trafiłaś do Novum . A co do histeroskopii , to ja miałam w Novum robioną przez dr Żołnierczyka . Ale drugi raz , to zrobiłam na NFZ w szpitalu MSWIA . Więc tak jak Julciaaa pisała poco płacić jak można zrobić za NFZ . Także tym raczej nie martw się będzie dobrze :) Julciaaa , tak 3 stycznia już coraz bliżej , życzę wszystkiego dobrego :) candy 2203-dzieki :) Michaline :):):) lena66 witaj :) mam nadzieje , że zmiana kliniki będzie na dobrą decyzją igrek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×