Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Olaluna Invimed się reklamuje że mają terminy, jak jest w praktyce, nie wiem. Zadzwoń, zapytaj i daj znać... Nie poddawać się... walczyć póki jest najmniejsza szansa... :) !!! Wiem że nie jest łatwo, ale trzeba do przodu iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Szczerze Wam wspolczuje dziewczyny,bo znam ten bol doskonale.Olaluna ja po 2 pelnym programie i kolejnej porazce bylam totalnie zalamana i nie wiedzialam co dalej.Jednak jak to mowia czas goi rany i przynosi kolejne nadzieje.Nie przekreslaj wszystkiego,bo juz bylas w ciazy i moze po prostu teraz zarodki nie byly dobre i stad ten przykry final.Lilalou ma racje-idz do innej kliniki i staraj sie o refundacje,tyle nam sie wkoncu nalezy po tym wszystkim! Aliria - kazda z nas ma mniejsze lub wieksze doswiadczenie w kwestii lekarzy w N.Mnie osobiscie najbardziej podszedl Zamora choc ma swoje humorki, nie powiem...Co do genow to ciezka sprawa,musisz sobie na spokojnie przemyslec i podjac madra decyzje.Mysle,ze jak juz sie urodzi dziecko,a jest ono z komorki od innej kobiety,to sie o tym zapomina i kocha nad zycie.Przeciez to Ty je urodzisz. Dzidziek - piekny przyrost,musi byc dobrze!Trzymamy kciuki! Sylwia83 - dziekuje,ze o mnie pamietasz.Zrobilam badania i u mnie jest ok,na cale szczescie nie ma zadnego nowotworu i moge przystapic do procedury.To byl dla mnie trudny miesiac...Czekam na @ i od 2dc zaczynam klucie.Zeby sie chociaz cos ladnego wychodowalo a pozniej zaplodnilo... Ty mialas miec dzis podanego mrozaczka,napisz jak poszlo.Trzymaj sie kochana.Życze samych pozytywow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lillalu - dobra wiadomość, coraz bliżej transferu. Bubu-super, że i Ty zaczynasz niedługo Dziewczyny, którym się nie udało...nie wiem co napisać, jest mi przykro, ale to przecież takie banalne, mnie się udało za pierwszym razem, znam tylko porażki po nadchodzącej miesiączce, mogę tylko sobie wyobrazić co czujecie. Trzymam kciuki. Moniś - myślę o Tobie Dzidziek-po cichutku gratuluje, oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkie . E! PS. Mam do odsprzedania za pół ceny tj 150 zł Gonal 300, nowy, hermetycznie zamknięty, nieużywany, zakupiony w aptece Novum za 284 zł (posiadam paragon).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E ja już w domu, mam nakaz leżenie i tyle...pozdrawiam Monis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bubu Super wiadomości,fajnie że możesz wrocić do walki :) Trzymam kciuki. Tak, dziś mialam crio.... dzis dr. W. zrobil na nas lepsze wrażenie niż na poprzedniej wizycie, Blastocysta podobno ladnie się rozmrozila i podobno ladna. nie wiem jakiej klasy nigdy nam nikt nie mowił o tym,a i jeszcze pytał czy ostatnim razem też taka ladna blastocysta byla i kto robil transfer?? Ja jakoś sie nie nakrecam, tym bardziej, że dziś mam 23dc już, a ostatnio @ przyszla 24 dc, czy to nie za pózno dziś na crio..? Pierwszy raz nie wziełam L4 wracam jutro do pracy i nie zamierzam siedziec w domu 2 tyg i sie zadreczac. choc nie mam pracy siedzącej mam nadzieję,że sobie bardzo nie zaszkodzę. dzidziekk Super beta, gratuluję kotek Trzymaj sie,może Twoj M potrzebuje czasu, czesto jest tak że nie zawsze mowimy to co myslimy, na pewno tez bardzo chce miec dziecko,moze potrzebuje jakiejsc przerwy, czasu na przemyślenia albo chwile odetchnąc mu daj. Trzymam kciuki abyś jak najszybciej wrocila na pole walki, Powodzonka ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość71
gość 84- Cześć co u Ciebie słychać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
gosc71-jak juz pisalam po wizycie:biore zelazo, wzialam 2 saszetki jakiegos antybiotyku i teraz codziennie furagin-leukocyty na poziomia 10-20.Mam zrobic przed wizyta posiew. Brzuch coraz wiekszy i maly kopie coraz mocniej:).A co u Ciebie?ile kosztuje pobranie tej krwi pepowinowej? Pozrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
gosc71-jak juz pisalam po wizycie:biore zelazo, wzialam 2 saszetki jakiegos antybiotyku i teraz codziennie furagin-leukocyty na poziomia 10-20.Mam zrobic przed wizyta posiew. Brzuch coraz wiekszy i maly kopie coraz mocniej:).A co u Ciebie?ile kosztuje pobranie tej krwi pepowinowej? Pozrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość71
Ania - co do krwi -najpierw zgłaszasz że będziesz chciała mieć pobraną i dostajesz zestaw do pobrania potem przy porodzie pobierają krew i dostarczają do lab.ty podpisujesz um. [ok. 1200,00] potem płacisz co roku za przechowywanie 275,00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość71
Czuję się dobrze -w pasie przybyło 14cm , przytyłam 10kg coraz ciężej się robi . Wyniki jak narazie mam dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
Gosc71-dzieki. Ja tez przytylam 10:) a co do miary to nie wiem bo nie mierzylam sie wczesniej. Moj lekarz mowi ze moze bede brala furagin do konca ciaZY.Cirkawe jak wyjdzie posiew ale to zrobie gdzirs za tydzien. A Ty kiedy masz teraz wizyte? Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość71
Ania wizytę mam 25.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 71 a co to za instytucja w której chcesz przechowywać krew pepowinowa. Też o tym myślimy, ja dowiadywałam się w novum ale z tego co porównuje do tych kwot o których Ty napisałaś to wychodzi drożej. Pozdr Monis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bralam pod uwagę innych przedst. i i też jest dużo drożej, samo przechowywanie kosztuje dwa razy więcej. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swojego czasu trochę czytałam o krwi pępowinowej i suma sumarum doszłam do wniosku, że to bez większego sensu. Macie jakieś konkretne argumenty oprócz tego że wywalasz 2000 a nóż się przyda? Nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem na nie... ale jakoś żaden argument mnie nie przekonał... podobnie mam z płatnymi szczepieniami... :) Może mnie przekonacie że jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny może ktoraś pomoże bo już nie daje sobie rady, od dnia crio... mam takie swedzenia straszne od środka,że masakra, najchetniej chodzilabym bez bielizny, przyjmuję 10 tab/ luteiny. A jeszcze jedno, zapomialam zapytać dr o to czy można znieczulenie u stomatologa wziąć?,a bez tego ani rusz. Wszystkim pozytywnym betkom życzę spokojnych miesięcy, a tym oczekującym ze mną również dużych betek ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
E, Monisz- podaję wam stronę www.pbkm.pl infolinia 608200777 woj. mazowieckie ma konsultantów ; RENATA Nawrocka-Młynarczyk tel. 664065912, Katarzyna bogusiewicz tel. 728836184, Diana Sikorska tel. 602128828 można sobie zadzwonić i wszystkiego dopytać . Bank i Laboratorium - Centralne Laboratorium PBKM ul. Działkowa 85 W-wa - Laboratorium Rozwojowo-badawcze , Centrum Zdrowia Dziecka , al. Dzieci polskich 20 W-wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Lilau- nie rozumiem dlaczego miałabym Cię przekonywać to jest każdego indywidualna sprawa . Ja decyduję się dlatego że miałam przykład koleżanki której dziecko zachorowało na białaczkę i krew się przydała .Ja za długo czekałam na dzieko i jeżeli medycyna poszła tak do przodu że krwią pępowinową mogłabym uratować zdrowie dziecka to dla mnie tak jak ty napisałaś -nie ma znaczenia że wywalę 2000,00 bo ta kwota może bardzo dużo zdziałać . To jest moje zdanie a Ty możesz mieć inne🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 71 - dziękuję za namiary, jestem z innego województwa, stąd może inne ceny. Monis, u nas może ceny są wyższe ze względu na bliźniaki? Sylvia - ja nie mogłam stosować lutinusa, miałam luteine 10 tabletek pod jezyk, co do znieczulenia też miałam swego czasu problem, wiem,że w I trymestrze niewskazane, ale też wiem, że do czasu potwierdzenia ciąży, kiedy jeszcze dziecko nie korzysta w pełni z zasobów krwi matki można, przecież do pozytywnego testu bierzemy masę leków, ktorych w ciąży nie wolno, odstawiamy dopiero 2,3 dni po pozytywnej becie. Ja jeśli bym to musiała zrobić, to na pewno przed 4,5 tc, ale decyzja należy do Ciebie. Pozdrawiam gorąco. E! Lillalu - jak dzisiejsza wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bez większych zmian. Rosną 2 pęcherzyki... w lewym i prawym. W sobotę następna wizyta, transfer w przyszłym tygodniu... nie wiadomo jeszcze kiedy... nie napalam się, że tym razem się uda.. ale fajnie by było ;) Dzięki, że pytasz! Co do krwi, to nie rozumiem, skąd ta agresja... po prostu chciałam zapytać o konkretny argument. Ja nie jestem typowym konsumentem, który bierze wszystko, co oferują... dlatego potrzebuję konkretnego argumentu żeby coś "zakupić" - a jakoś mało konkretnych info, do czego taka krew (oprócz jakiś dramatycznych chorób, przeszczepów etc.) mogłaby się przydać... Owszem, medycyna idzie do przodu.. ale często świadomie wpływa na ludzi negatywnie to co jest nam oferowane, żeby koncerny farmaceutyczne miały "ręce pełne roboty". Dużo rzeczy (np. płatne szczepienia) są nabijaniem kabzy, pod przykrywką "większego bezpieczeństwa" i wyższości nad szczepieniami obowiązkowymi. To że trudniej nam o dziecko, nie oznacza, że mamy tracić rozum... (Oczywiście nie jest dla mnie traceniem rozumu zachowywanie krwi pępowinowej, jakkolwiek by to nie zabrzmiało) Mam nadzieję że załapałyście sens mojej wypowiedzi. Sama chciałabym się akurat do niej przekonać jeśli na prawdę warto... dlatego poprosiłam o argument za... gościu71, ale widzę, że chyba sama nie orientujesz się za bardzo w temacie... szkoda.. bo myślałam, że dowiem się czegoś ciekawego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
lillalu- ja nie napisałam swojej wypowiedzi w formie agresji widocznie jesteś jakaś przewrażliwiona na swoim punkcie , a co do wiedzy to nie wiesz jaką mam a wszystkiego nie będę opisywać na forum . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88
Hej Dziewczynki! Chwilkę mnie tutaj nie było (problemy rodzinne :/, ale już wychodzimy na prostą), ale zaległości nadrobiłam. Moniś trzymaj się... musi być dobrze już coraz bliżej końca. E co u Ciebie? U nas wszystko dobrze... Tylko od jakiś 3 dni twardnieje mi strasznie brzuch... ale ponoć to normalne... Skończyłam 24 tydzień i powiem Wam, że marzy mi się już rozwiązanie. Niby czuję się dobrze, ale jakoś ostatnio zaczęłam panikować przy każdym ukłuciu, twardniejącym brzuc******eszcze naczytałam się w necie o skutkach twardniejącego brzucha i fiksuje :/ W niedzielę jadę na tydzień w góry odpoczywać.. A po powrocie remoncik :/ Też się zastanawiam nad tą krwią pępowinową... Teściowa mnie namawia... Z jednej striny ma to sens bo przy tych "groźnych" chorobach jest to jakaś pomoc z drugiej myślę że nie ma co zakładać najgorszego... Ale wiadomo w życiu nigdy nic nie wiadomo... a później będę odpukać żałować że jej nie pobrałam... Pozdrawiam Was gorąco :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenasz... mam podobne odczucia, co do krwi. A resztą się nie przejmuj... na pewno będzie ok... ;) musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka Lenasz, fajnie, że się odezwałaś, jakoś wszystkie dotrwamy do porodu, wkońcu półmetek za nami :-) ja czuje się też różnie, to coś zakuje, zaboli. Zaczęłam 21tc, za tydzień mam badanie prenatalne i obiecuję sama sobie, że od tego czasu wkońcu przestanę się denerwować. Przytylam dopiero 4 kg, jak na dwoje dzieci wydaję się być mało, ale dopiero teraz wrócił mi apetyt i mam więcej energii i sił. Życzę Ci udanego odpoczynku w górach, słonecznej pogody, dotlen siebie i maleńką :-) Monis - jak bedziesz miała możliwość, napisz mi proszę po ile sztuk i jakich ubranek kupiłaś dla dzieci, ja zaczęłam od rozm. 50, i wybrałam głównie body, czy pajace , rodzimy w lecie, więc nie ma sensu chyba kupować cieplejszych ubranek. Pozdrawiam wszystkie. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lillalu ja też miałam po jednym pęcherzyku na każdym z jajników i jeden okazał się moją córeczką :) Z tym, że miałam zwykłą stymulację i późną owulację, w 21 dniu cyklu. Co do krwi pępowinowej to ani wśród znajomych ani rodziny nikt na taki krok się nie zdecydował, w tym także i my (nawet o tym nie rozmawialiśmy). Jeśli chodzi o szczepienia to szczepimy na te płatne, ale nie na wszystkie. I nigdy nie przyszło nam do głowy, ze nabijamy komuś tym kasę na konto. Nota bene nabijamy też innym nawet o tym nie wiedząc. Mój mąż radził się kogoś z naszej rodziny związanego z medycyną i ta osoba powiedziała, żeby zaszczepić, bo nawet jeśli dziecko zachoruje to będzie tę chorobę przechodziło lżej. Tego się trzymaliśmy i poza tym, dla dziecka jest mniej wkłuć. Zobaczysz, ze jak urodzisz kiedyś swoje maleństwo ważnym będzie dla Ciebie to, żeby widzieć na buzi jak najwięcej uśmiechu, a nie płacz. Wiele decyzji różni się z tymi z przed porodu i z tymi kiedy dziecko jest już na świecie. Wiem to na swoim przykładzie i innych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88
A ja jednak wyladowałam na izbie na Madalińskiego... Zobaczymy ile sobie tutaj pososiedze... Ale muszę się upewnić że wszystko ok. Zwłaszcza że w niedzielę mam jechać na tydzień w góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88
E! To jak na dwójkę to naprawdę malutko przytyłaś ja skończyłam 24 tydzień i mam 3 kg na plusie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×