Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość Aga 37
Cześć dziewczyny. Nie pisałam ostatnio bo myślałam że się zacięło na dobre. Igrek, całe szczęście że już ok. Ja jutro idę do dr Z. Na razie kilka razy zdarzyło mi się że mnie bolał brzuch, raz to nawet mocno kłuł. Ale przeszło mi. Dziś robiłam badania i miałam beta HCG 106 000 a progesteron 248. Więc chyba wszystko dobrze - tak przynajmniej myślę. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki a szczególnie gorąco starające się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato76, bardzo, bardzo mi przykro. Wiem kiedy ogarniają myśli dlaczego ja, w naszym przypadku dlaczego M.?. Mimo tego, że mi się udało i maluch wygląda na zdrowego przy każdej wizycie trzęsę się, ciśnienie skacze mi do 180, gdy normalnie mam 90, max 100. W nocy budzą mnie koszmary bo boję się czy ze zdrowiem maluszka jest wszystko dobrze. Ale nigdy nie żałowałam swojej decyzji i taką samą podjęłabym jeszcze raz. Wczoraj byłam na amniopunkcji, a teraz czekam na wyniki i nie myślę inaczej - muszą być dobre. Mena27, kiedyś wydawało mi się, że in vitro jest powodem do dumy, bo jest wynikiem okupionym ogromną determinacją, stresem pomieszanym z nadzieją oraz miłością partnerów, bo wiem że nie wszyscy przechodzą taką próbę. Kiedy mi się udało chciałam wszystkim oznajmić jakim cudem jest in vitro. Powstrzymywał mnie od tego mój M. twierdząc, że inni tego nie zrozumieją. Mimo że nie bardzo chciałam go posłuchać, posłuchałam. Powiedziałam tylko swojej przyjaciółce. Dziś wiem, że ma rację. Kołtunizm w Polsce jest jednak ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Nie wiem co jest z tą stroną ? wysłałam post , a nic się nie wyświetliło ? Powiem , że wcześniejsza strona jakoś lepiej mi się podobała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś jest nie tak z tą stroną wysłałam dwa posty , a tu nic .... Pozdrawiam Wszystkich w ten pochmurny i deszczowy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - oj wspólczuje przezyc:( pamiętam jak dziś by to było jak jechała z krwawieniem w 6tc... modliłam się tylko o to żeby przyjąć z godnosćią decyzję na którą nie miałam wpływu...ale na miejscu się popłakałam bo zobaczyłam dzieciątko, które się dobrze miało... lezenie jest okropne ale minie, trzymaj się dzielnie :* mena - ciesze się ze z dzidzia wszystko ok:) na pewno córunia się bardzo ucieszy jeśli się okaże że siostrę mieć będzie... trzeci będzie Jasiek ;) michaline - mysle ze odgadniemy, zbyt dużo tutaj czasu spedziłysmy ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, ze ta strona soe tak zepsuła,,, w sensie posty wchodzą t Raz na 3 dni... Wkurza mnie to, bo nie wiem co u Was danego dnia a lubię wiedzieć i czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś też tak miała?? Ponieważ beta zaczęła maleć kazano mi odstawić leki bo stwierdzili że to ciąża biochemiczna i czekać na okres, po tygodniu powtórzyć bete zobaczyć czy zeszła do zera. No i zrobiłam wczoraj bete pewna że już jest zero a tu beta dalej grubo powyżej 100. Nie wiem o co chodzi bardzo się denerwuję. Nie wiem co to oznacza. Bardzo się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moka74 - to tak kochana jest , że ciągle mam jakiegoś pecha . Mam nadzieje , że w końcu pech mnie opuści :) nie poddaje się i walczę dalej :) trzymam mocno kciuki za dobre Twoje wyniki :) A co do IVF komu mówić , a komu nie .No to my nikomu nie mówimy . Bo poco kto Nas zrozumie ? jedynie ta osoba która boryka się z takim problemem . Ja na przykład bardzo się , że trafiłam na forum i mam Was Kochane dziewczyny :) to mi dużo pomaga , bo bez Was i Waszego wsparcie było by mi ciężko . Michaline - mi też ta strona wkurza , może będzie lepiej :) Alicja@ -mi też po poronieniu przez jakiś czas beta była pozytywna . Nie wiem nie potrafię Ci powiedzieć , bo każdy przypadek jest może inny ? najlepiej zadzwoń do lekarza będziesz spokojniejsza . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga 37 - w jakich jednostkach masz ten progesteron ? Bo strasznie duży i ja się aż z takimi nigdy nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość149838
Lato, ja mam bardzo niskie amh, prawie bliskie 0 (mimo młodego wieku). Nie wiadomo dlaczego tak jest bo nie miałam żadnych zabiegów ginekologicznych, a jajniki są normalnej budowy. Są dwie różne metody robienia pgd. Z tego co mi wiadomo tylko jedna klinika w Polsce robi to metodą, którą stosują najlepsze kliniki w USA. Jeśli jesteś zainteresowana to mogę Ci tylko napisać żebyś nawiązała kontakt z prof. Krzysztofem Łukaszukiem. On przyjmuje w jednej z klinik leczenia niepłodności w Gdańsku i czasami w Warszawie. Ci którzy mówią że zarodek może ulec zniszczeniu podczas badań to zazwyczaj Ci, którzy nie mają w swoich klinikach możliwości ich przebadania. W tej klinice, którą mam na myśli jest specjalny program z kd. Tam nie dostajesz dwóch komórek tylko duzo więcej, możesz je mrozić i badać. Nawet jak Ci się jedna zniszczy przy tym badaniu to reszta zostanie. Do niczego nie namawiam, ale w Twojej sytuacji powinnaś poszukać kogoś kto spojrzy na Twój przypadek z innej perspektywy. Zamów kopie badań w Novum i jedź do Łukaszuka, nic nie stracisz a możesz wiele zyskac. Ja tak robie, tyle tylko że na tym etapie walczę jeszcze o uzyskanie swojej komórki. Dzialaj i nie czekaj bo na pewno musi to być dla Ciebie bardzo trudna psychicznie sytuacja. Mając to na uwadze postanowiłam do Ciebie napisać. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety w Polsce oliwy w sprawie nietolerancji dolewa kościół katolicki - ni mogłam słuchac informacj w dniu bozego ciala gdzie większość kazan była o niemoralności ivf:( dla mnie to porazka tego dnia - zamiast mowic o krzywdzie dzieci, alkoholizmie w rodzinach etc... my zmezem nie powiemy nikomu tez dlatego ze mamy jedno dziecko poczete droga naturalna a drugie z ivf i nie chce żeby to drugie czuło się kiedykolwiek gorsze z tego powodu, czy było piętnowane (bo wszystko jest możliwe)...to nasza sprawa i nikomu nic do tej informacji:) moka - trzymam kciuki za wyniki amniopunkcji:) poznaciewtedy tez ostatecznie płec, oczywiście jeśli chcecie;) lato - zapisałaś się do dr L? michaline - tez mnie wnerwia to forum 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja - z tego co ja wiem to beta po poronieniu dość długo spada, musisz tylko kontrolować żeby już nie rosła, a krawisz już? jak sobie pomysle o tym ile przeszłaś ostatnio to mnie az serducho sciska. mam nadzieje ze to koniec złych wieści od ciebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 37
Cześć Igrek - progesteron miałam taki: 248,9 ng/ml. Mimo wszystko dr Z. nadal kazał mi przyjmować lutinus po 1 tabletce rano i wieczorem. Dziś miałam usg i widziałam dwa serduszka bijące - jedno 169 a drugie 145. Jedyne co go zaniepokoiło i mnie też to różnica wielkości - jedna dzidzia ma 18,9 mm a druga dopiero 12,5 mm. Mam nadzieję że wynika to z róźnicy czasu pomiędzy implantacją. Mam brać też fraxaparine. Czy któraś z Was miała taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 37
O, widzę że wreszcie forum zaczęło działać jak należy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 37
A jednak widzę że znowu nie wszystkie wpisy się ukazują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni teraz zmieniają strony graficznie i pewnie dlatego nie wszystko od razu widać ale i tak mnie to okropnie wkurza! aga - gratuluje dwóch serduszek, z bliźniakami często jest tak ze jedno się wcześniej implatuje a drugie później, stad te róznice w wielkości:) najważniejsze ze są i ze wyniki masz dobre!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u lekarza i od pierwszego dnia cyklu, prawdopodobnie 24.czerwieca, zaczynam krótki protokół :) Podczas wizyty Dr Z powiedział że jeden z jajowodów może być wodniakiem i w takiej sytuacji zaleca się jego usunięcie przed in-vitro. Jednak ja nie potrafie powiedzieć czy mi leci ta woda czy nie :( Więc podchodzimy do in-vitro zn niby wodniakiem. W Novum na ścianach wiszą tablice ze zdjęciami dzieci. Mój małżonek siedząc na korytarzu w oczekiwaniu na wizytę nagle wyszeptał "z każdej ściany patrzą na mnie bliźniaki" to przerażenie w jego głosie było bezcenne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że Julciaa:) Nie wiedziałam że też jesteś prawnikiem. Wyje tak samo jak wtedy gdy pisałam swoje odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena - ja tez wyłam dziś jak to przeczytałam, pisałam na szybko pewnego wieczoru, nawet dwa razy nie sczytałam bo jak kończyłam syncio się obudził wiec kliknęłam wyślij, nie wiedziałam ze tyle emocji przeleje na klawiaturę pod wpływem chwili :) michaline - dziekuje za publikacje mojej historii 👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline No ja się nie mogę doczekać kolejnych. Dzisiaj wystawiłaś moją cierpliwość na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini222
witam dziewczyny- przepraszam że się wtrącę... mam takie pytanie.... czy jeśli miałam w tym cyklu histeroskopię i nic nie wykryto (tylko czekam na wynik histopatologiczny) to czy moge podejść do inseminacji?? tak bardzo pragnę mieć dziecko że zwlekanie i każdy kolejny miesiąc bez działań przeraża mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciówa
w tym samym cyklu co miałas histeroskopie nie ponieważ zabieg wpływa negatywnie na endometrium, powoduje jego zniszczenia a przez to uniemożliwienie implantacji, także hyba szkoda pieniążków, lepiej poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini222
dziękuję... chociaż mnie to zmartwiło, ale masz rację ... nic tylko musze odczekać ;/ ale jeśli to ma być lepsze wyjście to nie mam wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mena, Julciaa. Cieszę sie... Mena, ustawilam ze ma sie opublikować na 19 a jak wróciłam z biegania to byłam zdziwiona ze jeszcze nie jest.. Wiec to niechcący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaline - a dużo jest komentarzy które musisz blokować? tak z ciekawości pytam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×