Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Miało być, że mam się umówić do swojego dr, czyli do dr Z, bo dr L się pytał, kto jest moim dr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Igrek-ja nie podchodzilam do badan immunologicznych,ale jesli teraz sie nie uda to nie bedzie wyjscia dlatego z uwagą śledzę co dziewczyny piszą tu na ten temat.Dobrze,ze zrobiłaś ten scratching,mam nadzieję,że da pozytywne rezultaty.Ja też chyba natnę zarodki,trzeba próbować wszystkiego!Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek: aktywacja komórki polega na włożeniu jej do specjalnego płynu, który ją wzmacnia i wpływa na jej lepszy rozwój. Prawo: Z tego co słyszałam to dr L. sam zapisuje sobie pacjentki. Zresztą jak chodziłam do niego na stymulację to też tak było. Alicj@: jak się czujesz? czy krwawienie ustępuje? odebrałaś wyniki? Trzymaj się. Natka: gratuluję :) ja tez miałam bóle brzucha, nie pamiętam juz w którym dpt, ale pamiętam, że nie mogłam spać i brałam nospe, ale to był tylko jeden incydent. Wszystko będzie dobrze, odpoczywaj. Trzymam kciuki. Wiola34: bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze :) fajnie, ze napisałaś. Nie martw się wynikami testu, skoro usg wyszło dobrze to napewno wszystko będzie ok. Ja czuję się dobrze, ale myślę o wiycie, mam ją w przyszłym tygodniu i chciałabym mieć ją już za sobą. Mam nadzieję, że mdłości niedługo miną, mnie naszczęście to ominęło.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Igrek! Dzięki za info, ja w sumie nie wiem, czy mam do dr. L dzwonić, czy pójść na wizytę (nie dogadaliśmy tego), chyba pójdę z wynikami badań immunologicznych na wizytę - mówił, że koniecznie chce je zobaczyć, tzn. nie tyle badania, co ich interpretację wykonaną przez dr. D. Cały czas chodzę do dr. Z i pewnie - w kwestii dalszego postępowania - to będzie takie "trójstronne porozumienie" . Wizyta u dr. D wynosi 200 pln. W klinice u doktora robi się też wszystkie badania, których koszt uzasadniony jest od tego, ile, jakie -wiadomo. Niestety, są dosyć specyficzne i w związku z tym bardzo kosztowne. Poza tym, jak zastanowiłam się nad wszystkimi poprzednimi podejściami i porównałam to z tym, o czym tutaj piszą dziewczyny, głównie o potrzebie odpoczynku przez pierwszych kilka dni po transferze, to wiem, że teraz muszę zaplanować to inaczej. Ja prawie nigdy nie byłam na urlopie (poza ostatnim razem), a niestety mam bardzo stresującą pracę, która ostatnio wiąże się z wieloma wyjazdami, co powodowało, że czasami na drugi dzień po podaniu zarodków leciałam samolotem lub gdzieś jechałam samochodem, jednym słowem działałam w pośpiechu i stresie; teraz muszę to wszystko ułożyć inaczej, wiem, że odpoczynek i spokój przez kilka dni po transferze to nie jest takie tam sobie czcze gadanie personelu z N, tylko prawda (ostatni transfer był spokojniejszy - przynajmniej na moje możliwości - i zaowocował ciążą). Morał tej bajki - trzeba zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Candy 2203 - ja nie jestem jeszcze zapisana, bo najpierw musze zrobić badania u dr. D, na które trochę się czeka. Z wszystkimi "dokumentami immunologicznymi" wybiorę się do dr L. Candy, jakbyś mogła mi przypomnieć w skrócie, jaką procedurę przygotował dla Ciebie dr L, co zalecił itd.; pisałaś, że również miałaś niskiej jakości zarodki (rezerwa jajnikowa? - nie wiem, czy się nie mylę) i udało się. Dziękuję z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo tak czytam co napisałaś i tak mi przychodzi jedna myśl jak ważne jest podejście lekarzy do których się trafia i którzy nas prowadzą w co by nie mówić tej nie łatwej dla nas drodze. Mam wrażenie że ich podejście do nas to już połowa sukcesu. Ja na razie jeszcze nie mam styczności z tak rozszerzoną immunologią ale kto wie gdzie los nas poprowadzi przynajmniej będe wiedziała kogo pytać o radę:) Meżowi życzę zdrowia i żeby te badania wykryły co mogło być przyczyną bo uważam że zawsze lepiej wiedzieć niż zastanawiać się czemu się nie udaje. Co do odpoczynku masz rację te wszystkie stresy bieg napewno nie wpływają dobrze dlatego ja też przy moim kwietniowym podejściu napewno wezmę urlop Życzę Ci jak najlepiej:) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo - a jaki będzie twój koszt tych badań tak mniej więcej ? Ja też biorę urlop teraz po transferze.Nie L4, bo są potem komentarze w pracy i wolę ich uniknąć.;/ Lena-wizyta była wczoraj i dziś nawet już za free u tego samego dr, ale w szpitalu-na innym sprzęcie.Endo słabo rośnie nawet po lekach.;-(Już mi ręce opadają.Dziwne to jest dla nas,bo w W-wie zawsze jest większe, a u tego dr niższe, a potem w W-wie znowu jest wyższe niż było w niej za 1 razem.Mówiłam o tym wczoraj dr Z....też się dziwi.;-((Zadałam Mu głupie pytanie i uprzedziłam i nim wcześniej---czy mi dokładnie mierzy.Powiedział,że jest jednym z niewielu dr tam w Klinice, którzy nawet zaniżają ten wynik.I jak Mu ie wierzyć ? Dlaczego więc tutaj u siebie mam zawsze niższe niż u dr Z ?? A dziś było 0,3 cm większe niż wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek - ok. 5900 pln. Masakra (ale też badania należą do gatunku tych kosmicznych, nazwy konkretnych badań nie mówią - przynajmniej mi -nic, co więcej skutecznie zniechęcają do szukania na ich temat informacji w necie:)). A Ty byłaś wczoraj w N (też byłam), a dzisiaj u siebie u innego lekarza? - Pytam, bo zastanawiam się, czy dr Z przyjmuje gdzieś w szpitalu, ale to niemożliwe, biorąc pod uwagę godziny Jego wizyt:). Lena 66 - dziękuję bardzo. Tobie również życzę powodzenia i wszystkiego najlepszego, a w razie pytań pisz - jeżeli tylko będę mogła pomóc - dam znać. Ja na pewno muszę wystopować, a jednocześnie nie mogę i nie chcę rezygnować z pracy, m.in. w związku z leczeniem w N, i tak zamyka się kółko. Trzymam kciuki, kwiecień za pasem (tylko koniecznie weź urlop:)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo - wczoraj tu u siebie byłam, bo usg robiłam. Mnie niestety nie stać na te badania-albo one albo transfer...muszę wybierać.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra jest z tą kasą po prostu ! Jak mi się teraz nie uda, no to będzie już coraz gorzej z pieniędzmi.;-/Jeszcze na 1 transfer rodzice mi dadzą, a potem no to już chyba...nawet nie chcę o tym myśleć ani pisać tego, bo to już chyba byłoby najgorsze, co mogłoby być.:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek - uda się, i Tobie, i mi, i nam wszystkim, zobaczysz! Uda się i koniec. Tak ma być. Amen. I dobrej nocy (mimo wszystko). Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola 34
Candy 2203 a Ty kiedy masz usg? Zdecydowalas tez robic test Pappa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek łzy mi w oczach stanęły po Twoim wpisie o pieniądzach... A jak Twój M.całą tą sytuację odbiera? Mam nadzieję, że w końcu uda się i Tobie i pozostałym dziewczynom też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napisała dziewczyna na innym forum: "...ja tez miałam niskie amh (0,7) i wysokie fsh (które zbiłam biosteronem-polecam!!!) i teraz jestem w 12tc. Na forach internetowych jest mnóstwo dziewczyn,które zaciązyły przy b.niskim amh,a co ciekawe wiele z nich zaciąza naturalnie! ku zaskoczeniu wszystkich Na bocianie jest dziewczyna,ktora 5 razy podchodzila do ivf,potem jeszcze 2 razy do ivf z AZ. I po tych wszystkich nieudanych probach zaciazyla naturalnie przy niskim amh nie bardzo możemy wplynąc na zwiekszenie ilości komórek,ale mozna wplynąc na jakośc.Cudownie działa ruch,dużo ruchu! Organizm młodnieje,aktywizuje sie.jedna z dziewczyn z amh 0.2 zaszla w ciaze naturalnie po tym jak zaczela regularnie chidzic na fitness.Także polecam chociazby regularne spacery. Do tego dieta bez słodyczy,ktore fatalnie wpływaja na komórki.Ja brałam jeszcze koenzym Q-tez na "odmlodzenie".Na mnie taka kuracja zadziałała-podchodzac do swojego 7go ivf bałam sie ze nie wyhoduje żadnej komórki,bo zawsze sie slabo stymulowalam,a okazało sie ze było ich sporo i pierwszy raz mam mrozaczki i 2 małe bąble pod sercem Niezmiernie wazna jest odpowiednia stymulacja-ja polecam klinike Bocian i dr Mrugacza,ktory ma doswiadczenie w leczeniu "trudnych" pacjentek..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ DZIEWCZYNY. JA CAŁY CZAS W ŁÓŻKU. LEKARZ KAŻE MI LEŻEĆ. BETA ROŚNIE BARDZO ŁADNIE BO WCZORAJ JUŻ BYŁA 206,30 JEDYNIE PROGESTERON B. NISKI BO TYLKO 18,60 MOŻE STĄD TO KRWAWIENIE. NATKA1230 CO TAM U CIEBIE?? IGREK TRZYMAM KCIUKI ZA PRZYROST ENDO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek Podziewiam Cię i współczuję Ci, tyle musisz walczyc lecząc się, a tu jeszcze walka z prozą zycia - pieniędzmi. Trzymam mocno za Ciebie. A edno mi też wolno przyrasta i teraz miałam 9,5mm i to w najlepszym miejscu, bo po usunięci przegrody pochwy i macicy i mięśniaków mam edno niejednorodne. tzn. w jedny miejscu ma 7mm w innym 8mm a w innym 9,5 mm. Dr W. przy transferze aż się dziwił i podał w tym najgrubszym i jak to powiedział najładniejszmym miejscu i się udało. Dzisiaj tylko muszę powtórzyc betę po tych skurczach jakie miałąm, oby przyrosła. Nie stresuj się tym endo oby miało tylko odpowiedni skład hormonów w dniu transferu. Dlatego ja sie uparłam na zastrzyk na peknięcie pęcherzyka, estrofem od transferu. Dr Z był przeciwny nic tylko na cyklu naturalnym bez leków, ale był akurat na urlopie i dr SZ. mi zlecił te leki.No i jeszcze ta akupunktura, która ma wplyw na ukrwienie eno. I jeszcze ten UTROGESTAN zamiast luteiny, po nim edno pieknie mi zawsze rosło. Alicj@ U mnie narazie spokój, bez skurczów i bóli , dzisiaj powtarzam betę wieczorem. A jak tam Twoja betka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mena daj mi swojego maila, bo się pogubiłam który to twój. Karina mój Staś śpi w dzień 3 godziny tylko i codziennie, nawet jak sypie śnieg jesteśmy na spacerku, może to dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@, Natka1230 - jesteście już coraz bliżej, pewnie nadal jest niepokój, ale i pomału radość; bardzo trzymam kciuki. Natka 1230, podchodziłaś na własnym cyklu? I jak sprowadziłaś utrogestan, sama czy jakoś przez polskie apteki? Karina1212 - dobry cytat, a może wiesz na czym polegało wspomaganie koenzymem Q. I prośba do wszystkich dziewczyn - jak pomagałyście sobie (same albo na zalecenie lekarza), aby jakość komórek zwiększyła się/polepszyła się; ja mam również obniżoną rezerwę, więc - jak w cytacie Kariny - nie zwiększę raczej ilości komórek (przy stymulacji max 5 sztuk), ale jakość mogłabym. Dr Z nigdy nic nie zalecał, o biosteron zapytałam sama - niestety ostatnio nie ma go w aptekach (wycofuje go producent lub coś innego - swoją drogą ciekawe dlaczego). Co stosowałyście? Jakie macie sposoby? Igrek - a jak cenowo wygląda transfer z kd, to są porównywalne koszty? I co oznacza kd celowana - jak długo się czeka? Pytam, bo kiedyś pojawiła się u mnie taka myśl (i pozostała nadal), aby - dokonując transferu na cyklu własnym (wiadomo, wtedy raczej tylko jedna komórka i jeden zarodek) - wspomóc się kd i liczyć na ciążę bliźniaczą. Nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w żadnym forum, widzę teraz, że z takich przekazów można wiele wynieść: i wiary, otuchy, ale także praktycznych wskazówek i dużo siły, bo każda z nas nie ma łatwo, a jednoczesnie wielu udaje się, więc ... jest wciąż nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren Moja też śpi mało w dzień i staram się żeby nie spała późnym popołudniem, ale wiesz jak to jest, nie powiem jej przecież "nie śpij". Tak jak pisałam wcześniej śpi niespokojnie w nocy prawdopodobnie przez idące ząbki. Bo był czas, że spała mi ładnie od 20 do 4,5 rano. Prawo Nie wiem. Dziewczyna też dużo przeszła. Jak miałabyś czas to poczytaj, cytat jest z tej strony: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3885351&start=9120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Candy-czy aktywacja komórki kosztuje więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka - ja nie mam jak sobie załatwić tego UTROGESTANU, a na sprowadzenie go do polskiej apteki mnie już po prostu nie stać.;/ Coraz więcej mam obaw, że się nie uda i tym razem...przez to endo.;-/ Ja też mam różną jego grubość w różnych miejscach.;-( kd-to komórka dawczyni, a na celowaną czeka się raczej tyle samo, ale najpierw trzeba wejść na listę główną z rezerwowej, a potem się przygotowujesz dopiero, jak wiedzą,że ta dziewczyna będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek - a jak jest cena takiego transferu? O swoim pomyśle z kd powiedziałam dr L (bo dr Z w ogóle to narazie wyklucza), który stwierdził, że jest możliwa opcja podania w tym samym czasie mojej komórki i komórki dawczyni (niecelowanej - jak sądzę); musieliby znaleźć taką komórkę w ciągu dwóch dni - tak powiedział, temat w moim przypadku do ewentualnego dalszego przemyślenia. Odnośnie biosteronu - pisałam parę postów wcześniej o tym, że nie ma tego leku w aptekach. W apteca Nova (obok Novum) jest jego zastępnik: DHEA, który można przyjmować tak jak biosteron. Biosteron ma być, ale dopiero luty/marzec. Może którejś z Was przyda się taka informacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ! Julciaaa , lena , monka , ja już mam porobione wszystkie badania dr przepisał mi kolejne leki i teraz czekam na telefon . Bo teraz chcę mieć kd w której będzie ta sama grupa krwi czyli (mojego M lub moja ) Najgorsze to , że jak teraz się nie powiedzie to już sama nie wiem co dalej zrobię bo jak finansowo i tak i psychicznie jest mi ciężko . Prawo witaj ! Kurczę jestem oszołomiona to co napisałaś o immunologii . Ciężko to wszystko ogarnąć . Mężowi życzę zdrówka i powodzenia w tak trudnych dla Nas staraniach :) A co do KD to czeka się od 3 miesięcy i więcej , a koszt najmniejszy to 7000 tyś . Strasznie dużo zależy jeszcze ile będzie komórek i td . Ja za sobą mam już jedno nie udane podejście , a resztę co miałam napisane jest w stopce . Alicją @ leż wypoczywaj będzie dobrze trzymam mocno kciuki za progesteron .:) Natka - trzymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
prawo-ja też mam kiepskie komórki i mało ich produkuję nawet po końskich dawkach leków stymulujących.Od miesiąca biorę zioła od Bonifratów,bo z tego co wyczytałam pomagają na jajeczkowanie i poprawiają jakościowo komórki.Ja się już chwytam czego tylko się da,bo zostały mi 2 ostatnie zarodki i nawet nie chcę myśleć co będzie jak się znowu nie uda i będę musiała stanąć przed pytaniem - co dalej.Poza tym chcę Wam powiedzieć,że zawsze była leniuchem jeśli chodzi o ćwiczenia,a od 2 tygodni zabrałam się za siebie i co 2gi dzień wykonuję w domu treningi z Ewą Chodakowską.Na necie są gotowe treningi,np.skalpel czy killer i myślę,że to może mieć dobry wpływ na nas biorąc pod uwageę dawki stresu jakim jesteśmy poddawane na tej krętej drodze do szczęścia.Poza tym oczywiście wit.B6 i B12.Tylko tym słodyczom trudno mi się oprzeć:(a nie wiedziałam,że szkodzą komóreczkom jajowym. Dziewczyny-ile kosztuje ta aktywacja komórki i kiedy się to wykonuje?Czy na zarodku mrożonym też można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b_ubu - co do aktywacji komórki to nie wiem , ale mi wydaje się że biorą same komórki . Zazwyczaj jak masz punkcję to wtedy oni oceniają jakość komórki .Zarodki raczej badają genetycznie i td . Tak myślę ale może się mylę . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato76 - kolejna masakra: kd - 7000 pln najmniej; czyli - rozumiem - za swoje podejście na cyklu naturalnym płacę np. ok. 6000 + min. 7000, jakbym uparła się w kwestii kd. Jestem zmęczona tym liczeniem i kombinowaniem, i trochę też podpowiadaniem lekarzom kolejnych scenariuszy (wiem, można oprzeć się tylko na tym, co sami proponują, ale czasami mam wrażenie, że trzeba też ich trochę "podstymulować":) dodatkowymi rozwiązaniami, a przynajmniej nieustająco o nie pytać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo - sorki...zapomniałam Ci napisać.;/ Za 1 komórkę 5.500,00 zł., a za 2 1.000,00 zł. więcej czyli 6.500,00 zł.W razie ciąży dopłacasz jeszcze 2.000,00 zł., więc koszty przeogromne.;-///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato76 - ja nigdy nie czekałam aż tak długo jak 3 miesiące.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×