Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość misia11
Jak to możliwe? Jestem totalnie zaskoczona!!! Jeżeli można spytać, to u kogo się leczysz? A może inaczej, kto przeprowadzał u Ciebie te zabiegi? Strasznie mi przykro:( Mój dr powiedział, że zrobimy tylko 3 inseminacje, a potem ewentualnie in vitro. I co teraz mówią lekarze? Pozdrawiam serdecznie misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nikt nie protestował, gdy mówiłam, że może spróbujemy jeszcze jedną inseminację. Po prostu chciałam uniknąć invitro, bałam się tej punkcji i zastrzyków w brzuch. Ze względu na pracę i dojazdy do W-wy nie mogłam korzystac z wizyt u jednego lekarza. Dlatego trafiałam do różnych lekarzy m.inn. dr Szulc, dr Czerkwiński, dr Zamora. Najbardziej chwalę sobie dr Szulca. Przy podchodzeniu do invitro byłam u dr Sowińskiej, Starosławskiej, Halamy, Lewandowskiego i Taszyckiej. A Ty też się leczysz w tej klinice? Na jakim jesteś etapie? Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mela32
Hej dziewczyny. Nie bedę się rozpisywala napisze tylko tyle, że mam jeden jajnik.Czy któraś z was ma podobną sytuację??? W tym miesiącu mam podchodzić do 3 inseminacji, ale jestem pełna obaw. Czy lepiej z niej zrezygnować i skupić się na przygotowaniu do in vitro. Co robić?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszala ktoras z Was Pan o zabiegu invitro w Pradze?,co do tematu z jednym jajnikiem to mi wiadomo ze lepiej odrazu zastosowac invitro,poprostu wieksza szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiatk
Agusinka Jak to aż tyle zabiegów?Mogę wiedziec co Ci jest i dlaczego te zabiegi nie przynoszą rezultatów????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiatk
Agusinka Jak to aż tyle zabiegów?Mogę wiedziec co Ci jest i dlaczego te zabiegi nie przynoszą rezultatów????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety do tej pory nie wiadomo jaka jest przyczyna. Miałąm miec trzeci transfer, ale ostatni zarodek nie przeżył rozmrożenia. Podczas przygotowań do trzeciego transferu zapytałam doktora: a co jeśli trzecia próba się nie uda. odpowiedział, że będę musiała zgłosić się do immunologa. Tak też zrobiłam. byłam już na pierwszej wizycie w Łodzi. Na razie były badania. Miesiąc się czeka na wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, do tej pory nie znam przyczyny mojej bezpłodności. Kilka dni temu byłam na wizycie u immunologa w Łodzi. Zrobiono mi badania. Wyniki niestety będą dopiero za miesiąc. Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
Agusinka No to fatalnie Ci się wszystko złożyło:( Ja jestem praktycznie na początku drogi. Jestem po kilku próbach naturalnych, następnie po laparoskopii (wykazało, że pod względem anatomicznym jestem zdrowa) - niepłodność nieznanego pochodzenia, a potem znowu staraliśmy się naturalnie i wreszcie wróciłam do kliniki. Dr zdecydował o inseminacji, niestety ze względu na różne problemy w moim życiu jakie się pojawiły w tym roku - nie doszło do niej:( Teraz wróciłam do kliniki, jak się okazało mam torbiel:( Prawdopodobnie na skutek podwyższonej dawki Clo, a dr mówił żebym przyszła na usg, bo może zrobić się torbiel. Niestety ostatnie pół roku było dla mnie bezlitosne i trochę zaniedbałam te sprawy. Teraz biorę Orgametril i powoli torbiel się zmniejsza, ma nadzieję, że przy nastęonej wizycie już jej nie będzie i będę mogła mieć inseminację. Mam nadzieję, że już nic mi nie przeszkodzi w staraniach o dzidziusia i że w końcu się wszystko uda. Mam już przygotowane wszystkie badania i zamrożone żołnierzyki męża (mam nadzieję, że dobrze zniosą rozmrożenie). Strasznie mnie zmartwiłaś swoimi problemami. Myślałam, że in vitro to pewnik. Mam nadzieję, że dowiesz się w końcu co jest przyczyną niepłodności u Ciebie i będziesz mogła jakoś to pokonać. Pozdrawiam gorąco i nie martw się. Misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
mela32 Myślę, że w Twojej sytuacji chyba lepiej będzie jak od razu zdecydujesz się na in vitro. Z jednym jajnikiem można mieć dzidziusia (jesy wiele takich przypadkó), stosując in vitro zwiększysz prawdopodobieństwo szybszego zajścia w ciążę i może uda Ci się ominąć te wszystkie nieprzyjemności i rozczarowania przy innych próbach. Ja najbardziej nie znoszę momentu, gdy czuję jak zbliża mi się miesiączka, wtedy czuję się taka bezradna wobec psikusów jakie moje własne ciało mi zgotowało. Grunt to się nie poddawać i nie zaprzestawać prób. Najgorzej jak nadzieja umiera pierwsza. Szkoda tylko, że jesteśmy w tej mniejszości i boli mnie jak ktoś mówi, że jeżeli nie można naturalnie począć dziecka tzn. że natura tak chce i nie powinno się w to ingerować. Ja będę walczyć, bo jaki sens ma to wszystko co teraz robimy, jeżeli w naszym życiu ma nie być dzieci. Drogie dziewczynki, życzę Wam i sobie wiary. Nie poddawajcie się!!! Pozdrawiam gorąco, misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag-dusia
Moje kochane - wiem, że temat dotyczy kliniki Nowum, ale czy może któraś z was wie coś na temat kliniki Polmed we Wrocławiu ?? A może któraś z Was tam własnie się leczy ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mela32
Witam wszystkich!!! misia11, Leszek 1973 dziękuję Wam za rozwianie moich wątpiwości.Czyli zaczynam co tu duzo kryć zaciskanie pasa i zbieranie grosza na in vitro. Jak to mówi moja babcia( a ma już 83 wiosenki) trzeba złapać dystans i wszystko się ułoży tam gdzie trzeba;-). Pozdrawiam wszystkich starających się o dzidzię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
cześć dziewczyny ja też się leczę w novum mom niedrożny lewy jajowód a prawego wcale po ciąży pozamacicznej miałam już jedno inv w czerwcu bez powodzenia i żadnych jajeczek teraz obecnie jestem po drógim 10 dzień po transwerze i cała w nerwach czy się przyjeły lecze sie u dk.wozniaka jutro robie test z krwi zobaczymy co z tego bedzie drugi zabieg miałam dużo taniej bo na własnym cuklu ale dwa jajeczka jak sie nie uda podejdę 3 ci raz pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki chyba dostane okres bo boli mnie całe podbrzusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
cześć dziewczyny ja też się leczę w novum mom niedrożny lewy jajowód a prawego wcale po ciąży pozamacicznej miałam już jedno inv w czerwcu bez powodzenia i żadnych jajeczek teraz obecnie jestem po drógim 10 dzień po transwerze i cała w nerwach czy się przyjeły lecze sie u dk.wozniaka jutro robie test z krwi zobaczymy co z tego bedzie drugi zabieg miałam dużo taniej bo na własnym cuklu ale dwa jajeczka jak sie nie uda podejdę 3 ci raz pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki chyba dostane okres bo boli mnie całe podbrzusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
cześć dziewczyny ja też się leczę w novum mom niedrożny lewy jajowód a prawego wcale po ciąży pozamacicznej miałam już jedno inv w czerwcu bez powodzenia i żadnych jajeczek teraz obecnie jestem po drógim 10 dzień po transwerze i cała w nerwach czy się przyjeły lecze sie u dk.wozniaka jutro robie test z krwi zobaczymy co z tego bedzie drugi zabieg miałam dużo taniej bo na własnym cuklu ale dwa jajeczka jak sie nie uda podejdę 3 ci raz pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki chyba dostane okres bo boli mnie całe podbrzusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
cześć dziewczyny ja też się leczę w novum mom niedrożny lewy jajowód a prawego wcale po ciąży pozamacicznej miałam już jedno inv w czerwcu bez powodzenia i żadnych jajeczek teraz obecnie jestem po drógim 10 dzień po transwerze i cała w nerwach czy się przyjeły lecze sie u dk.wozniaka jutro robie test z krwi zobaczymy co z tego bedzie drugi zabieg miałam dużo taniej bo na własnym cuklu ale dwa jajeczka jak sie nie uda podejdę 3 ci raz pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki chyba dostane okres bo boli mnie całe podbrzusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
cześć dziewczyny ja też się leczę w novum mom niedrożny lewy jajowód a prawego wcale po ciąży pozamacicznej miałam już jedno inv w czerwcu bez powodzenia i żadnych jajeczek teraz obecnie jestem po drógim 10 dzień po transwerze i cała w nerwach czy się przyjeły lecze sie u dk.wozniaka jutro robie test z krwi zobaczymy co z tego bedzie drugi zabieg miałam dużo taniej bo na własnym cuklu ale dwa jajeczka jak sie nie uda podejdę 3 ci raz pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki chyba dostane okres bo boli mnie całe podbrzusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
WITAM MAG-DUSIA ja jestem po nie udanym invitro w POLMEDZIE u doktora Polaka powiem ci ze drugi raz bede podchodziła ale juz napewno nie tam odradzam.Ale decyzja nalezy do ciebie a ivf miałam we wrzesniu tego roku teraz mam odczekac 3 miesiace i próbuje dalej ale w INVIMEDZIE.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
WITAM.MAG-DUSIA ja jestem po nieudanym invitro w POLMEDZIE u doktora POLAKA odradzam ale decyzja nalezy do ciebie ivf miałam we wrzesniu tego roku.Teraz bede próbowac w INVIMEDZIE ale musze odczekac 3 miesiace.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja mam do was pytanie. Moja kuzynka kilka dni temu po raz 4 straciła dziecko w 1 miesiącu. Poprostu ciąża sama obumiera albo poronienie. Po badaniach wszystko było u obojga dobrze. Zaszła po raz czwarty w ciążę. Brała jakieś zastrzyki na niekrzepnięcie krwi i polopirynę i miało być dobrze. Nie wiem czy takimi rzeczami też w novum się zajmują? Chciałabym jej pomóc. Dziewczyna już sobie psychicznie nie radzi. Może któraś z was coś podobneg słyszała. może ktoś zna specjalistę który zna się na tak trudnych przypadkach? Pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiatk
Agusinka Tak mi przykro bardzo:-(ale wierzę w to że bedzie dobrze.Ja in-vitro bedę miałą w styczniu i mam nadzieję że się uda kurcze ale jestem cała w nerwach czsem sama sobie sobie nie radze ale się nie poddam i Ty też nie możesz walcz kobietko buzka wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 82
witam kasiapiatk w styczniu invitro(właśnie oglądan Dortotę Gawryluk)i jas ten temat poruszony...)pisz prosze o swoich przygotowaniach...tzrymam za Ciebie bardzo mocno kciuki i życzę Ci żebyś na wakacje była już grubaskiem:) ja nie moge doczekac się mojej pierwszej wizyty w N ale to dopiero w grudniu:(wczorej byłamu swojego lekarza i zlecił żeby mąż brał Proxeed( na poprawę nasionek)ale nie wiem czy brac czy poczekac.. w sumie zdecydowaliśmy sę na inseminacje...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
chej dziewczyny zrobilam test i nic juz drugi raz zwarjuje chyba ide jeszcze do przychodni zrobic z krwi zobaczymy ale wiem napewno w styczniu tez podejde mam taka nadzieje ze wkońcu dojdą do porozumienia i będa refundowac te zabiegi bardzo dziekuje za wsparcie tez trzymam za was kciuki wszystkie buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
chej dziewczyny zrobilam test i nic juz drugi raz zwarjuje chyba ide jeszcze do przychodni zrobic z krwi zobaczymy ale wiem napewno w styczniu tez podejde mam taka nadzieje ze wkońcu dojdą do porozumienia i będa refundowac te zabiegi bardzo dziekuje za wsparcie tez trzymam za was kciuki wszystkie buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
witam juz sie potwierdziło ze nic z tego jestem załamana dzwoniłam juz do kliniki podejde trzeci raz w styczniu tylko żeby jajeczka urosły i napewno uprę się na nacięcie otoczki komórki podobno to zwiększa szansę implantacji zarodka jak znowu nie wyjdzie to niewiem co dalej kasa sie kończy musze kombinować w pracy z urlopem ale co tam to jest najwazniejsze może się uda jak tam uwas kobitki trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1
witam juz sie potwierdziło ze nic z tego jestem załamana dzwoniłam juz do kliniki podejde trzeci raz w styczniu tylko żeby jajeczka urosły i napewno uprę się na nacięcie otoczki komórki podobno to zwiększa szansę implantacji zarodka jak znowu nie wyjdzie to niewiem co dalej kasa sie kończy musze kombinować w pracy z urlopem ale co tam to jest najwazniejsze może się uda jak tam uwas kobitki trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
Hej dziewczyny!!! Monnix, nie mam pojęcia czy w Novum znalazł by się spacjalista, który mógłby Wam pomóc, ale chyba na pewno przydałby się tu dobry psycholog. Wiem, że w Novum całkiem od niedawna oferują takie sesje u psychologa dla takich osób jak my i ma nadzieję, że one coś dają. Bo z drugiej strony kto jak nie psycholog z kliniki niepłodności mógłby zrozumieć ten problem - oczywiście poza nami. Sama miewam czasami okropne myśli związane z perspektywą braku dzidziusia, ale ja jestem dopiero na początku drogi i tak naprawdę to nie wiem jak czuje sę kobieta, która straciła dziecko. Za to szczerze współczuję i jest mi przykro, że tak się dzieje:(:(:( Nicola 82, też wczoraj oglądałam program Gawryluk i szczerze mówiąc nie za bardzo podobały mi się wypowiedzi jednego z uczestników - chodzi od prawnika-duchownego. Wg. mnie te dwie funkcje się kompletnie wykluczają, nie można mówić jak prawnik a jednocześnie być etykiem. I ciągle wciskać ludziom do głowy, że in vitro jest nie moralne i zabija się zarodki. Poza tym ciekawi mnie jedno, dlaczego nie było w tym programie osób najbardziej zainteresowanych czyli takich jak my!!! Obawiam się, że nie będzie tej refundacji, bo z tego co mówiono jakiś czas temu jeżeli by doszło do tego - to tylko można by wytworzyć jeden zarodek, a jak nam wiadomo, on może nie przeżyć i cała sprawa na nic. Miałaby być refundowana jedna próba, czyli gdy zarodek nie przeżyje to więcej - MARTWCIE SIĘ SAMI!!! Tak? Jak można odebrać całą nadzieję na posiadanie potomstwa??? To jest dopiero nie moralne!!! Zabrania się in vitro parom, które pragną mieć dzieci, a nie kara się tych co je zabijają aborcją. Oburzające!!! Monia1 - nie poddawaj się!!! Pa dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiatk
oj ja też oglądałam wczoraj ten felerny program Gawryluk i byłam bardzo zła też się zastanawiam nad tym dlaczego nie ma tam kogoś takiego jak my:-(niestety nie wszyscy rozumieją nasze cierpienie:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiatk
nicola 82 Oj przygotowania bardzo sie denerwuje i boje jak niczego innego do tej pory wiem że kobieta wszystko przecierpi ale cóż tak się boje jejku. W grudniu pierwszego dc zaczynam brac tabletki antykoncepcyjne pozniej w 14-16dc mam mieć wizytę badania posiewu , stopnia czystości i usg a pożniej dalej jeszcze do konca nie rozumię tego wszystkiego bo jest tego dużo.Tyle łez już sie wylało jestem już taką inną kobietą zawsze byłam taka szczęsliwa zadowolona a teraz przygnebiona.Jak sobie z tym poradzic proszę pomóżcie buzka:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asianko
kasiapiatk GŁOWA DO GÓRY!! Najważniejsze nie stresowac sie !! Czasem stres ma bardzo zły wpływ na ogólny stan organizmu,także nie bój się nie ma czego. Ja w tej chwili jestem juz na antykach , dziwi mnie jedno-mój lekarz kazał mi przyjechac na wizyte między 17/20 dc. i z tymi wszystkimi wynikami wymazów.hmm ciekawe...ja powinnam się bardziej denerwowac,bo mam miec robione IVM ,które jest niby mniej skuteczne.Póki co nie ma co sie martwic na zapas ! Ja mam wizyte w przyszły piatek :-) jupi:-) Dziewczyny głowa do góry . Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×