Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

cześć dziewczyny:) misia, bardzo mi przykro - ale nie poddawaj się, czasem niestety trzeba czasu i cierpliwości, żeby marzenia sie spełniły... nadwiślanka, ja cały czas Ci od 2 lat kibicuję - trzymam mocno kciuki za powodzenie Twoich planów:) długo mnie nie było i pojawiam sie też na moment, bo chciałam życzyć Wam spełnienia marzeń i ogromu radości w Nowym Roku i żeby następny rok wolny był od trosk a wypełniło go uczucie spełnienia i spokoju. dziewczyny, ja na jakiś czas zniknę - robię sobie przerwę od myslenia o dzieciach, Novum i skupiania się tylko na jednym. Nadal chcę próbować, ale mój organizm konsekwentnie odmawia współpracy - 4 stymulacje na własnych cyklach i tylko 1 komórka. postanowiłam zrobic 3 mies. przerwę. Chodzę na akupunkturę, jadę (pierwszy raz od 2 lata = leczenie w N) na narty:), sprawiam sobie dużo przyjemności, odchudzam się i generalnie chcę zapomnieć na chwilę o staraniach o dziecku dlatego też nie wchodzę na forum. myślałam że z moim uspososobieniem i niechęcią do robienia pauz będzie bardzo trudno, ale ku memu zaskoczeniu jestem pierwszy raz od bardzo dawna szczerze zadowolona z życia i owszem czasem nachodzi mnie myśl o staraniach ale nie natarczyiwe - wyznaczenie sobie przerwy aż do lutego podziałało jak lekarstwo i dziwi mnie to ale nawet mnie to nie smuci - wrecz przeciwnie cieszę sie że mogę robić rzeczy, których odmawiałam sobie 2 lata, bo dziecko...bo starania.... na razie niestety walczę z torbielą (od 2 cykli jest i nie chce zniknąć) ale wierzę że uda sie jej pozbyć bez kolejnej laparoskopii (trobiel jest na zdrowym jajniku - nie chcę żeby mi go ktoś popsuł). jeśli sprawy torbielowe i inne ułożą się pomyślnie - wrócę do Was w połowie lutego - wtedy planuję znowu rozpocząć stymulacje na własnych cyklach (to moja jedyna szansa). I mimo, ze wszystkie znaki na niebie i ziemi temu zaprzeczają, ja nadal wierzę że jest szansa zebyśmy z meżem mieli nasze bilogiczne dziecko i wierzę ze moze się udać. postanowiłam jednak, że jeśli po jakimś czasie (nie wiem jakim...- może 6-12 mies.) nadal nie będę w ciąży, to zdecydujemy się na próbę z komórką dawczyni. póki co myślę że to dla mnie lepsza opcja niż tradycyjna adopcja. nie zmienia to jednak faktu, że nadal jestem niepoprawną optymistką i nie przestaję wierzyć że jest szansa na własne dziecko:) stąd ta pzrerwa (wymuszona i trochę niechciana ale konieczna) - organizm i psychika najwyraźniej potrzebują chwili wytchnienia. DZIEWCZYNY, JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WAM SPELNIENIA MARZEŃ I ŻEBYSMY NIE TRACIŁY WIARY W CUDA - ONE SIĘ ZDARZAJĄ, CZEMU MY NIE MIAŁYBYŚMY ICH DOŚWIADCZYĆ - zresztą część z Was już doświadcza cudu:) pozdrowienia dla wszystkich, gratulacje dla szczęściar i życzenia wytrwałości w wierze w marzenia dla tych z nas, ktore na swoj cud jeszcze czekają -zdarzy się tylko trzeba cierpliwości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie w te swieta👄🌻 Dobrze ze dzis ostatni dzien swiat,bo sie tak objadlam ze juz nie moge,dobrze ze jutro mam cwiczenia i silownie,troszke sie zrzuci po tych swietach,bo az mi nie dobrze od tego obzarstwa. Dobranoc i do uslyszenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiat
forumowicz: to forum nie jet dla Ciebie wiec lepiej nie zaglądaj na nie,nie jestes tu proszony. Nicola: Nie znam powodu,a okres juz dostałam. Jutro mam wizyte i N i ruszamy z in-vitro teraz już 15dzien na anty jadę i już niedługo zastrzyki dam radę musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki27
Dziewczny! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Wam życzę i upragnionych dzieciaczków-dla nas wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola82
Kasiapiatk: - to mna kiedy masz zaplanowane inv?ja w tym miesiącu miałam pregnyl ale nic z tego... okazało sę że chyba mam cytomegalie i muszę powtórzyć badanie żeby sprawdzić czy mam czy miałam...nie wiem czy sie wyrobię ale bardzo bym chciała w tym mies podejść do inseminacji... ty jaż miałaś robiona ins prawda? z nasienia męża ? bo ja nie wiem do końca jak to jest czy mąż musi być ze mną na inseminacji? bo jak tak to kiepsko bo prawdopodobnie go nie będzie bo na 2 tyg wyjeżdza nie wiem czy nie może wcześniej oddać naienia i oni je zamrożą...? ponieważ mieszkam tak daleko od kliniki to jak coś potrzebuję to dzwonię ale przez tel się zadużo nie dowiesz...:(czasem mam wszystkiego dość:(!!! ale nie bede się użalać bo każdy tu ma powody do narzekania...Pozdrawiam i życzę wszystkim spełnienia marzeń w nowym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti-75
nicola -twój mąz może oddać wcześniej nasienie ,oni je zamroża a poźniej jak bedziesz miała miec insem.to rozmrazają, (eskimoski) ja miałam juz 2 insem. i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
Hej Dziewczynki w Nowym 2009 Roczku!!! Witam Was serdecznie!!!:):):) Nie śpię sobie, bo czekam na antybiotyk:( blee... Drugi tydzień już choruję i końca nie widać. Złapałam jakąś grypkę, która zamieniła się w okropny kaszel i muszę łykać jakiś okropny olbrzymiasty antybiotyk "amoksiklav" , który daje mi nieźle w kość od środy (dolegliwości jelitkowe:(:(:( A że muszę go brać co 12h, to wypadło tak, że siedzę sobie teraz w nocy i się nudzę. Pomyślałam sobie, że włączę kompa i zerknę na nasze forum:):):) Ale miałam Sylwka z antybiotykami i wc:( Ja teraz mam przerwę do połowy stycznia, bo mam znowu torbiel i żeby tak nie wyczekiwać na kolejną wizytę w Novum i się nie dołować moim pechem, postanowiliśmy z mężem, że w końcu zimą gdzieś wyjedziemy:) No i w niedzielę jedziemy do Zakopanego, ale się cieszę, bo nie byliśmy tam chyba z 10 lat. Tak się cieszę, chcemy złapać oddech przed kolejnymi zabiegami i nie myśleć o tym - może się uda? Mam nadzieję, że wyzdrowieję choć trochę do wyjazdu:) Z drugiej strony to może jakaś opatrzność z tą torbielą, bo jak miałabym mieć teraz inseminację, a jestem chora i biorę antybiotyki - to chyba nie bardzo? Choć u mnie to jak w tym przysłowiu "jak nie urok, to sraczka albo przemarsz wojska" - teraz to już tylko tego wojska brakuje:) Czasami to sama do siebie siły nie mam, mówię Wam... Mocne Buziaczki Dziewczynki i Miłego 2009!!! Może okaże się dla nas szczęśliwy? :) nicola 82 zgadza się Twój mąż może wcześniej oddać nasienie i w Novum je zamrożą, ale niestety trochę z tym zachodu. Mianowicie: koniecznie musi mieć aktualny posiew nasienia, chlamydie i bardzo ważne, żeby wykonał badania krwi tzn. hiv, hbs, wr i hcv. Te cztery badania krwi są niezbędne do zamrożenia - taka procedura (koszt w Novum 160,00) + posiew nasienia 55,00 i chalmydia 25,00. Jak to wszystko wykona, to musicie skontaktować się z laboratorium w celu zamrożenia (w rejestracji podadzą nr tel), przychodzicie na umówioną godzinę (mrożą jakoś do 13h) - zgłaszacie się do laboratorium (tak jak na oddanie nasienia) i po oddaniu nasienia czekacie aż laboratorium jeszcze raz je dokładnie przebada i wtedy podpisujecie umowę na mrożenie (pierwsza umowa jest na rok i koszt takiego zamrożenia to ok. 550,00 za pierwszy rok, a potem to już chyba jakieś 300,00). Laborantki porcjują nasienie na tzw "słomki" - do każdego zabiegu wykorzystuje się jedną "słomkę" (ilość słomek zależna od możliwości oddania nasienia przez mężczyznę). A, no i do zamrożenia nasienia mężczyzna musi być tak przygotowany jak do oddania nasienia w celu zbadania, no bo jak już odda nasienie i je zamrożą to dobrze by było, gdyby było ono jak najlepszej jakości (wstrzemięźliwość seksualna kilka dni - dokładnie nie pamiętam, zero alkoholu na kilka dni przed tym) - zresztą dokładnie poinformują Was jak będziecie się kontaktować z laboratorium. Ja z mężem też zdecydowaliśmy się na mrożenie i myślę, że warto to zrobić, bo myślę też że mężczyźnie na pewno trudno tak stać zawsze na "baczność" do każdego zabiegu ins czy in vitro, nie zawsze przecież parametry nasienia są idealne z różnych przyczyn - a zabieg trzeba przeprowadzić, poza tym nie zawsze przecież może być obecny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki👄🌻 Jak tam sloneczka po Swietach i Sylwku? I tak pozegnalismy Stary Rok i teraz zaczyna sie Nowy Rok,mam wielka nadzieje ze ten Nowy Rok przyniesie nam duzo dobrego i ze spelni nasze marzenia,oczywiscie to najwieksze marzenie.Pozdrawiam Was wszystkie 🌻👄 Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiat
Ja dopero od niedzieli zaczynam brac decapeptyl a dzis dowiedziałam sie że moje posiewy są negatywne,proszę powiedzcie mi skąd biąrą sie te bakterie dostałam maśc Dalacin dopochwową i punkcja bedzie przeprowadzana na antybiotyku.Powiedzcie czy któraś miałą podobna sytuację? We wrześniu te same badanie były pozytywne a teraz są negatywne jej a myslałam mało tego byłam pewna że bedzie dobrze a jednak nie. Nicola nic sie nie martw twój mąż nie musi być na każdej wizycie z Tobą ze mną też nie zawsze jezdzi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola82
dzięki dziewczynki za odpowiedż...ale ins. i tak narazie nie będzie bo okazało sie że mam cytomegalie...:(więc pierw muszę się tego świństwa pozbyć:(...tragedia zawsze coś...pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
Cześć dziewczyny!!!! Witam wszystkie bratnie dusze w Nowym Roku!!! Co tu takie pustki? Odezwijcie się!!!!! Słuchajcie mam ogromny problem z dostaniem w aptekach pregnylu bądź podobnego leku o tym samym działaniu. Objeździłam już ok. 12 aptek i wszędzie ta sama odpowiedź "Brak w Hurtowniach......" Jak tu się leczyć jak nawet leku nie można kupić? Paranoja!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam i przesyłam buziaki!!!! Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! U mnie nic sie nie zmienia wiec nie mam o czym pisac.... Polecam apteke internetowa ,i tam mozesz kupic przenygyl....zalaczam link Pozdrawiam Wszystkich.... Kati ,Monari Accu ,Nadwislanka Odezwijcie sie co tam u Was Nowego??? http://www.google.pl/search?hl=de&lr=&sa=X&oi=spell&resnum=0&ct=result&cd=1&q=apteka+internetowa+pregnyl&spell=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie nic nowego....Adopcja-sprawa wisi. Mezowi konczy sie 3-miesieczny okres probny w nowej pracy i zobaczymy co dalej bedzie. Czy przedluza umowe. Jesli tak to startujemy do warszawskiego OA z papierkiem, ze mieszkamy razem, jestesmy kochajaca sie rodzinka i chcemy mimo wszytsko adoptowac (przypominam ze OA odrzucil nas jako rodzine z powodu pracy meza-byl poza domem). Natomiast jesli nie przedluza umowy to jestesmy w kropce. Za 2-3 tyg bedzxie jasne co i jak. A poki co zyjemy nadal, nie tylko adopcja ale normalnymi biezacymi sprawami. Zycie toczy sie dalej i trzeba sie codziennie z nim zmagac. Tesknie juz za wiosna i cieplymi dniami....Ale juz od stycznia jak dla mnie to juz z gorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-30
Witam.Nadwislanka co to jestOA bo ja również jestem zapisana w oczekiwnaniu na adopcie ale nie wiem co to jest pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-30
ale oprócz adopcji jestem w toku drugiego ivf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bystrość............
OA to pewnie Ośrodek Adopcyjny!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OA-to osrodek adopcyjny. :) K-30 a jak ci sie uda zajsc w ciaze to co z adopcja? Rozmawialiscie z mezem na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwiślanka, do którego OA w Wawie się zgłosiliście? I czy mogłabyś napisać, jakie procedury trzeba przejść. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
Witaj Nadwislanka rozmawialismy my bysmy wzieli adoptowali pomimo naszego dzidziusia,ale pani w adopcji mowi ze jak bóg nam da nasze to zeby zrobic miejsce dla par które nie moga miec dzieci i raczej tak zrobimy bo wiemy jaka to bedzie radośc dla tej pary.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zglosilismy sie do katolickiego Osrodka w w-wie. Procedura: 5 lat malzenstwa. Zadzwoncie i umowicie sie na 1sza wstepna rozmowe. Po rozmowie Panie zapisza was do grupy i sa 9miesieczne spotkania (1xm-c). Po spotkaniach kwalifikacja. W trakcie spotkan 1 spotkanie indywidualne. Tzn rozmowa z malzonkami. Z kazdym oddzielnie po o. 2-3 godz z kazdym. No i 1 wisyta w domu bedzie pan z osrodka. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
Witam nadwislanka a ile ogólnie macie czekac na dzidziusia jaki tam jest czas oczekiwania na dziecko,bo ja równiez jestem zapisana w katolickim osrodku,ale troszke inaczej to wyglada ja jestem z wrocławia a spotkania trwaja trzy miesiace raz w tygodniu ,potem spotkanie z psychologiem i potem dziewiec miesiecy czekasz na maluszka,a wizyta w domu równiez jest pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K-30-my nie dostalismy jeszcze kwalifikacji. Pisalam o tym wczesniej. A z czekaniem jest b. roznie. Ale ogolnie ok. 2 lat. Bylam w inym opsrodku (tez tam mamy zamiar startowac) i od razu nam powiedziano ze sredni czas oczekwiania na maluszka to 2 lata. Taki podobno jest standard w Polsce. No, chyba ze rodzina deklaruje przyjecia starszego zdecka, z roznymi chorabami i/ lub upośledzeniem. Ale takich rodzin jest romill. To wtedy tyle sie nie czeka. My jeszcze nie odliczamy czekania :) Na razie czekamy na wyklarowanie sytuacji pracowo-bytowej, co obecnie blokuje nam pozytywna kwalifikaxje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
Hej. Widzisz Nadwislanka my juz jestesmy po rozmowach juz mamy założona karte jakies tam drobne dokumety musimy doniesc i czekamy tylko na te spotkania trzy miesieczne.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Worek
Witam Muszę się pochwalić - wczoraj o 22.53 zostałem tatusiem!!!! Trzymam kciuki za wasze starania. Pozdrawiam Worek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti-75
dzis o 8:50 moja siostra urodziła synka, ciesze bardzo jej szcześciem ale jednoczesnie troche jej zazdroszcze tej kruszynki. mój mąz bedzie chrzestnym już sie cieszy, wczoraj powiedział mi że traci nadzieje ze zostanie tatusiem, i czy ktos do niego powie tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti-75- - Gratuluje Twojej siostrze,pozdrawiam:) Zobaczysz dla nas tez zaswieci slonce i bedziemy szczesliwe,nie trac nadzieji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapiat
worek: Z całego serca gratuluje dzidzi:-)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×