Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erop

Czy zdażyło sie komuś wymiotowac po wypiciu alkoholu?Gdzie?

Polecane posty

Gość teraz juz milcze
nie no niiigdy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie że nie
a co to w ogóle jest alkohol?;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkaaaaaaaaaa
raz po piwie i raz jak pierwszy raz pilam wodke ,pamietam do dzis mialam 14 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za dziwne pytanie? jest tu większość młodych osób, więc pewnie tak ,moja prywatna odpowiedz - TAK :) A gdzie? O jeny, w wiele miejsc - kibelek, wanna, krzaki, trawa,śmietnik, ziemia, w domu swoim,domach znajomych, klubach... No tam,gdzie sie pije po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_tygrysica
Taaak, ale to jest koszmarne uczucie, ledwo co stoisz na nogach, bełkoczesz...a do tego musisz wymiotywać. Może cztery razy w życiu, wszystko było w pierwszej klasie liceum przede wszysttkim przez mieszanie komandosa z piwem, bądź likierów z wódka, szampanem ehhh później już byłam bardziej cywilizowana jeżeli chodzi o alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktycznie macie panie
się czym chwalic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzyło siiiiięęęęęęęęęęę
pamietam jak raz straszecznie sie nawaliłam i pusciłamnadmiar miedzy łózko a scianę ale tak sie xle czułam ze nie byłam w stanie wysprzatac tego kawałka podłogi w domu u swego faceta, on zrobił to za mnie - ot heroizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_tygrysica
Przynajmniej jest co na starość wspominać... zamierzam zrobić w życiu jeszcze wiele głupich rzeczy (mam dopiero dwudziestke) a nie być jakąś cnotliwą, pruderyjną sztywniarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczesniej to tylko w domu pilam... Dopiero na studiach sie rozbujalam :) I byloby ok... jakby nie ta cholerna wodka na ktora dalam sie namowic pare razy :P Ale na palcach jednej (no... moze dwoch) reki moglabym policzyc ;) Bardzo niemile uczucie :O Za to ile bym nie wypila - jeszcze nie mialam kaca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaapusc sie z kilkoma naraz
tez bedzie co wspominac, bo po co wiesc cnotliwe zycie,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_tygrysica
No a jakże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł jejuch
no bo raz?:D najbardziej pamietam pawia przez okno na parapety sąsiadów z 4 pietra hahaha :D nie ma to jak dobra impreza, dobra impreza bez bełta to nie impreza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_tygrysica
Przecież to normalka, pamiętam nawet jak najlepsza uczennica w klasie (nie jakiś kujon) o nienagannych manierach, wymiotywała z balkonu na wycieczce klasowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_tygrysica
teraz studiuje medecyne w anglii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie powiem
pare razy mi sie zdarzyło, ale najgorzej wspominam jak upiłam sie nie wielką w sumie ilością alkoholu i rzygałam całą noc, najpierw tym co jadłam a potem żółcią.. To było jedno z najgorszych przeżyć w moim życiu, nie mogłam nic jeść przez are dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo pic trazeba umic
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy w życiu
do tego nie dopuściłam i nie dopuszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ja
wow, całe moje nastoletnie życie to rzyganie na imprezach, oczywiscie z przerwami ;) pozniej tez sie zdarzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impreska
Bo zeby to raz - do moich najlepszych wyczynow nalezy (znajomi opowiadali) taniec na srodku koleczka z jednoczesnych porzygiwaniem sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do impeski
Nie lepiej było w tym czasie do słownika zagladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulfonek
aaalee o zo hooozii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×