krew z nosa

cześć laseczki, co słychac ? słyszałyscie o najnowszym pomysle naszego rządu? o podatkach dla rodzin bezdzietnych? paranoja jak ktos nie ma dzieci to musi wyzsze podatki płacic. A ciekawe kto stworzy ludziom warunki do posiadania tych dzieci. no i co maja zrobić ci co sie latami starają i dzidziusia nie mają, wydają kupę kasy na leczenie, in vitro, itp. Ale mnie to wkurza!!!

Eny, jedziesz z nami do Nowej Zelandii...?;) Gratuluję mieszkanka!

czigra - dziękuję, ale jeszcze się trochę zejdzie. a wyjeżdżac nie chce, nawet z wami :p

kiedys kawalerowie musieli placic bykowe,za to,ze sie nie ożenili:)

dede, skąd u Ciebie takie informacje? Hanulka, ja słuchałam rmfki, ale za dużo raczej nie powiedzieli;) też rmfki nie lubię, ale słuchać muszę:0 a teraz pojadę małą prywatą: Mika, czy u Ciebie w wersji vipowskiej pojawia się coś takiego jak Info Tidbits z jakąś informacją? bo u mnie to jest i jest jakaś fajna iformacja o trójstopniowości wykresu, a nie chce mi się jej tłumaczyć;) tzn. ogolnie rozumiem, ale nie wiem, czy czegoś nie przekręciłam;) jeśli masz to samo, to możesz w słowach kilku powiedzieć mi o co chodzi?

heh ide dziś na wino

cholera - zepsóła mi się pralka i zalała mi cała kuchnię. Sąsiadka przyszła z morda do mnie, aja nie wiedziałam o co chodzi. jedno pranie zrobiłam, wstawiłam drugie i poszłam do łazienki. Normalnie koszmar. Nie wiem co teraz robić :O

cześć:D! Jestem juz w domu:). Odbiłam sobie za wczoraj i kupiłam: czekoladki Maczki orzeszki Crispery-te w chrupiącej skorupce Smakiję Marsa Delight i składniki na placki ziemniaczane:D! Sos juz wszak mam:p

Eny, najpierw zbierz wodę, a potem zadzwoń po poradę do dobrego kolegi czy taty:) winiata mysza:P

Wyłaczyć ją z pradu eny!!! A ubezpieczenie miałaś? Mieszkania albo OC prywatnie?

heh

heh

mysz, zacięłaś się?

No dobra, dołączam sie do tych, co przeczytały 200 tabletek:p Po przecytaniu doświadczeń Nieśki po 6, stwierdziłam, że zjem sobie lepiej batonika:p Co do tej dziewczynki, to jestem w szoku:o. Zamordowałabym takich gnojków bezkarnych. Jak takie dziaciary tak teraz się zachowują, to co bedzie z nimi potem:o

heh

czy żel pod prysznic \"ziarna kakao\" może być fajny?

heh?

mysz, martwię się o Ciebie:P język oparzyłaś?

mysza co ci? wpadlam do was na chwilke.........

Myszo:p:p:p!!! Może się puknij na wszelki wypadek??? Może się czyms zakrzytusiłas???:p Co tak zeżarłas??? śliwkę???:p

oczywiście, ze ją z prądu wyłaczyłam, zebrałam całą wode, ale pranie w pralce i woda. Próbowałam włąćzyc pralkę na spuszczanie wody ale coś mi skwierczało w niej i trochę jakby śmierdziało. Węc dałam spokój, wybrałam pranie, wodę, resztę spuściłam - odkręciłam filtr i zbierałam powoli to co mi wyciekało. Nie wiem ile jeszcze wody jest pod szafkami, bo nie da się ich odstawić. O ubezpieczeniu nic nie wiem, bo to nie nasze mieszkanie. musze do własciciela zadzwonić. Wkurzona jestem, bo miałam jeszcze 2 prania przygotowane i w ogóle chciałm poprac trochę rzeczy przed przeprowadzką. Zajebiście :(

heh:O

jeny dziewczyny ale mi ciarki przeszly jak przeczytalam o tej dziewczynce....i macie racje ze za naszych czasow nie bylo czegos takiego, jak nauczyciel wyszedl z klasy to sie rzucalismy papierkami albo gadalismy nic wiecej.....i moim zdaniem troche szkola zawinila, bo dlaczego sie ta dziewczynka nikt nie zajal jak to sie stalo? jakis psycholog albo ktos inny? tylko poszla do domu i sie zalamala :( bardzo przybijajaca ta historia :(

eny wspolczuje mysza????? co jest?

Eny, na przyszłość ubezpiecz sie, to nie musi byc ubezpieczenie mieszkania. To kosztuje 30zł rocznie na Was dwoje, a miałabyś to z głowy:o, zwłaszcza jeśli kogos zalałaś:o Myszu, no kurcze co ci?:(

dzwoniłam do byłego właściciela - ma wpaśc po 20. Bo aj nie mam zamiaru do tej sąsiadki chodzić - jeszcze mi w łeb da. bo to ta od tych awantur co wam pisałam kiedyś. Wkurzona jestem strasznie, na dodatek nie ma kto mi pomóc. No bo co przez telefon można zrobić :O

kalyna - jak to by było moje to bym ubezpieczyła

Eny, tak najczęściej jest, że jak zostaje się samemu, to się coś dziwnego musi zdarzyć:0 trzymaj się

Eny, no ale ja Ci mówię, że nie chodzi mi o ubezpieczenie mieszkania, bo wiem, że to nie wasze! Tylko OC prywatne! Trzymam kciuki, żeby ten właciciel nic tam nie gderał za bardzo

heh...