Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotka 21

wierze w reikarnacje i wiem ze smierc to nie koniec naszej egzystencji

Polecane posty

Gość rein
gdybyś policzyła, ilu ludzi do tej pory zmarło, to wyszłoby ci, że nie ma w tej chwili dość "ciał", aby ci wszyscy zmarli mogli się "reikarnować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a faceci chcą tylko ładnych
Ja nie wierzę w reinkarnację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do rein
A jezeli niekrorzy reinkarnuje sie w glizdy , weze , swienie ,koty itp ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rein
wtedy oczywiście wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie jakies dowody na to
?? czy to tylko strach przed smiercia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, czy wierzę w reinkarnacje, czy nie. chodzi o logikę. Skoro to ma byc reinkarnacja, to znaczy, że ci sami ludzie żyli po kilka razy, więc o jakim braku ciał ta mowa?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno zycie jest za krotkie aby naprawic swoje bledy,kazdy ma prawo je robic.przeciesz nie pojdziemy do piekla za nasze bledy.Czesto zalujemy co zrobilismy-chcemy to naprawic..ale jest za pozno.Zycie to jest po prostu szkola ktora daje nam szanse nauczyc sie i wybrac co jest dobre aco zle. pozdrowienia z holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jaki niby sposób człowiek może \"naprawić swoje błędy\" dzięki reinkarnacji ? Do tego potrzebna jest nie tylko wiara w reinkarnację, ale również WIEDZA o błędach, które w poprzednim wcieleniu sie popełniło. Nie bardzo rozumiem, co z takiej wiary miałoby ( konstruktywnego ) wynikać. Nie mówię, czy to prawda, czy nieprawda - chodzi mi o to, ze nawet jesli to prawda, to co z tego, jeśli nie mamy \"pamięci\" wcześniejszego życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
n.p.zabiles czlowieka pod wplywem silnej emocji..ale tego nie chciales albo zadales komus psychiczny bol nie wiedzac o tym.To nie znaczy ze jestes zly,byles tego nieswiadomy.dlatego wierze ze sama(po mojej smierci) bede chciala sie urodzic ,znalesc sie w podobnej sytuacji aby naprawic swoj blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym właśnie rzecz - SKĄD będziesz wiedziała, że popełniłaś już taki \"błąd\" i masz coś do naprawienia ? Z samej wiary w reinkarnację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hzm
a może nie tyle naprawić swoje błędy, co w jakiś sposób za nie odpokutować? może następne życie układa się w taki sposób, żebyś doświadczył cierpienia, które kiedyś komuś zadałeś? jeśli tak jest, to chyba byłam bardzo złym człowiekiem w poprzednim życiu...hyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj samą siebie - sama uważasz, że jesteś \"pierwszym ogniwem\" łańcucha reikarnacji. A skąd ta pewność ? A może już jesteś piętnastym wcieleniem ? I co, wiesz co \"naprawiać\" ? Teraz widzisz, w czym tkwi słabość tej idei ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja modlę się o reinkarnację, bo chcialabym naprawic bledy ktore popelnilam dotychczas, boze jak bardzo chcialabym naprawic, jak bardzo nieraz cofnąć czas, przeprosic, zmienic przebieg zdarezn , ale co z tego? chcialabym by reinkarnacja naprawde istniala, a nie byla tylko fikcją, choc niestety coraz bardziej wątpię a czy ktos mi odpowie co z reinkarnacją dla samobójców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwaga dla wszystkich
Topik DUCH się kłania - może tam znajdziecie swoich dyskutantów (ale chyba już nie tej nocy :) ) chociaż odpowiedzi ostatecznej na to pytanie nie zna raczej żaden człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz czlowiekowi
zyc a potem sad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość list do hebrajczykow
...dopowiem do postu powyzej jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezylam bardzo duzo,duzo widzialam a nie jestem jeszcze stara . Jak mialam 20 lat bylam bardzo chora i przeszlam smierc kliniczna.Widzialam wtedy dziwne rzeczy ktore calkowicie zmienily moje zycie.Wstydzilam sie o tym mowic,bo balam sie ze ludzie pomysla ze jestem nawiedzona.Teraz mam odwage o tym mowic .Pracuje jako pielegniark w holandii na specjalnym oddziale gdzie pacjenci maja krotki okres zycia,sa umierajacy.Czasem trwa to 2 tygodnie ale czesto krocej.Dzieki moim pacjentom wiem ,ze po smierci cos istnieje.Dlatego mam teraz odwage powiedziec ze kiedy ja mialam smierc kliniczna to nie byly halucynacje-to jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jest cos po naszym ziemski zyciu????????????????????????????? bado chcialabym w to uwierzyc, ale strasznie mi trudno na pewno nie wierze w niebo i pieklo, zapewne to moja porazka, ale po prostu nie wierze !!! kiedyś bylam u pewnego mężczyzny, ktory powiedzia mi ze mam juz za sobą kilka wcielen, czy to prawda nie wiem, bo nic nie czuje, nic sobie nie przypominam i nie wierze... ale może tak by bylo lepiej ale jak myslicie, czy samobojcy mają jakąś szansę na dalsze życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz pisze do SWEET DREAMS Bardzo wzruszyla mnie twoja wypowiedz.Nie jestes zlym czlowiekiem,kazdy popelnia bledy!!!!!! Nie ma malych czy duzych bledow.Sam fakt ze o tym myslisz znaczy ze jestes na dobrej drodze.Nie badz taka\\taki surowa\\surowy dla siebie! Nie katuj sie psychicznie i uwierz w siebie.Kazdy z nas robi duzo zlych rzeczy,wygrywa ten ktory tego zaluje.Zycze ci wszystkiego najlepszego....i uwierz mi reinkarnacja istnieje a takze piekny ogrod po smierci gdzies wysoko w kosmosie (dla wszystkich ludzi) Duza buzka EWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie!!!!samobojcy napewno maja szanse.dlaczego ludzie popelniaja samobojstwo? Sa slabsi,nie potrafia zaakceptowac zycia,to nie ty jestes winna-ale ta osoba ktora to zrobila.Wiem napewno ze jezeli ktos popelnil samobojstwo bardzo tego zaluje,bo zadal bol innym. ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam sie nad tym nie zastanawiam, lubie niespodzianki...wiec poczekam do smierci...i sama sie przekonam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sobie gdybac, ale mozna tez porozmawiac z kims komu mozg do pewnego stopnia wylaczyl sie na krotki okres czasu np osoba ktora byla w smierci klinicznej i zostala skutecznie przywrocona do zycia albo osoba ktorej nie udala sie proba samobojcza przez powiedzmy wyskoczenie z okna czy balkonu. polecam tego rodzaju ciekawa rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez wierze w reinkarnacje, jakos ciężko mi uwierzyc w Biblijne niebo i piekło...moja teoria, pewnie dla niektórych smieszna sie wyda, jest taka ze nasze nastepne wcielenie,to kim bedziemy, bedzie dla nas niebem lub piekłem...no to na tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec wierzysz
w reinkarnacje...tu ok ale WIESZ ?? co mozesz wiedziec ?? nawet opierajac sie na jakichs tam doswiadczeniach ze smierci klinicznej nie mozna wydac ZADNEJ opinii na temat istnienia zycia po smierci nie mowiac o reinkarnacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec wierzysz
nie ma zadnych... wiec mozna mowic tylko o wierze a nie wiedzy jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×