Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iskiereczka26

Zdrada... Nie tylko faceci zdradzają....

Polecane posty

Hej. No więc tak pisze ten temat by dziewczyny które zdradziły kiedyś swoich chłopaków lub zdradzają wypowiedziały się... No więc tak może zaczne od siebie... Sama nie wiem dlaczego zdradziłam kilka dni temu swojego chłopaka. Przedwczoraj i wczoraj. Jesteśmy ze sobą już 14 miesięcy a ja jakoś potrzebowałam nie wiem czegoś nowego nowej przygody i zrobiłam to. W sumie to nie poszłam z nim do łóżka chociaż wczoraj mi proponował bym została u niego na noc. Tylko całowaliśmy się... Mam przez to kaca moralnego. Bo nie mam odwagi odejść ale też nie wiem czy chce tego byśmy się rozstali... Jestem poprostu w kropce musze zdecydować co dalej ale to jest ciężko... On oczywiście nie wie o zdradzie mam nadzieje bo dziś nie odbiera telefonu gdy dzwonie ale może dlatego, że jest na studiach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdradziłam
jak byliśmy ze sobą 2 tygodnie i zanosiło się krótk izwiązek.zdradziłam go z mom byłym.żałowałąm potem bardzo. nasz związek trwa nadal, a zdrada miaął mijesce rok i 7 miesięcy temu.przyznałam się po pól roku temu.wybaczył, było mu cięzko,ale nawet nie krzyknął,nic złego nie powiedizał na mnie. kochamy się i wiem,że mi wybaczył całkowicie. ja sobie nie. mój były nie wie,że mój skarb wie.a mój R. nie może na G. patrzeć,najchętniej to by go zabił, wiem o tym.na szczęscie widzimy go średnio kilkla razy do roku,gdzis w knajpie i to tyle.cześć i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdradziłam
iskiereczko,to było tylko całowanie.. ja poszłam na całość.... myślę,że po prostu zapomnij o tym......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się wydaje że to nie
robi różnicy- czy całowanie czy spanie...tak i tak jest zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i to jest zdradą ale jednak pójście do łóżka to trudniej chyba wybaczyć... Bo jednak to już jest sex pójście na maxa. Heh sama nie wiem co mam robić pokłuciłam sie przed chwilą z nim strasznie nie powiedziałam mu jeszcze, że go zdradziłam. Ale sama nie wiem czy tego żałuje ten koleś czeka na mnie i za każdym razem jak bede miała chec to moge do niego isc. Narazie nie chce smutno mi jest z powodu kłutni i czuje, że to wszystko się sypie mimo, że jeszcze o niczym nie wie co się stało... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie baby są takie same i dlatego nie warto sie wiązać tylko wyznawać zasadę \"zaliczona , odstawiona hejjjj\" - jak w znanej piosence jeszcze bardziej znanego zespołu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lskiereczka26
Co cie to obchodzi. Będę go zdradzać ile chce! Lubie przyprawiać mu rogi! Lubie wielkie pyty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdradziłam
tak, to i to jest zdrada,ale myśle,że o całowaniu się jest łatwiej zapomnieć. Ty na pewno źle się z tym czujesz. myslę,że dlatego,bo jesteście ze sboą już trochę czasu,ponad rok.to jest przecież nadal ten pierwszy okres zzwiązku,pełen uniesień i odkrywania siebie. Ty go znasz,więc powinnaś wiedzeić,czy i kiedy mu to wyznać. zaznaczam,że mój kochany naprawde mi wybaczył. planujemy ślub na wiosnę 2008.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo_paker
i tak sie z toba nie ożeni, nie badz naiwna, przeciez kiedys przyjdzie mu rozum do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa**
ja też zdradziłam. dokładnie po 3 latach i 2 dniach związku. bo nie pamiętał o rocznicy.rok wcześniej też nie pamiętał.wybaczyłam. ale w 3 rocznice poszedł na piwo z kolegą,a ja miałam dla niego taki piękny gotowy prezent... zdołowana,zadzwoniłam do dobrego kolegi ze studiów,poszliśmy na piwo.niczego nie planowałam poza tym piwem,ale skończyło się,że poszliśmy do niego do akademika i był seks...wiem,że od dawna mnie pożądał ten kolega. było mi dobrze,ale żałowałam okrutnie. przyznałam się po kilku tygodniach. związek się popsuł,koniec nastąpił 2 miesiące po przyznaniu się. potem przez pół roku wyłam.ten kolega od zdrady próbował się ze mną związać,nie chciałam. to było w 2003 roku. od póltora roku jestem żoną kogoś zupelnie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdradziłam
ozeni się wiem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś się podszył pod mój nick. Pewnie jakiś facet urażony, że go panna zdradziła. Wiem, że kobiety nie są święte ale i tak chyba wierniejsze od facetów. NIe mówie, że na 100% bo to zawsze zależy od osoby. Co bedzie dalej między nami nie wiem... Kłucimy się coraz częściej o głupoty... Może dlatego zdradziłam, że miałam tego dość nie wiem... Czas okaże co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w zdradzie jest coś takiego słotkiego... Jak to zakazany owoc... A jak jeszcze dojdzie do tego jakaś ilośc alkoholu i człowiek się rozluźni to zapomina o całym świecie i żyje tylko chwilą.... A każdy chyba lubi przyjemności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmonie
zdradzilam kilka razy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana na maksa
ja tez zdradzilam kilka miesiecy temu swojego faceta z ktorym juz dlugo jestem. wszyscy komu to powiedzialam (tylko na tym forum) doradzili mi abym nie mowila mu o tym. i tak wlasnie zrobilam ale czuje sie strasznie chociaz chcem o tym zapomniec nie udaje sie. wiem ze gdybym mu powiedziala to on bardzo by cierpial dlatego wole zrzucic cale cierpienie na siebie i nie robic mu tego bo wiem jak bardzo on mnie kocha. ja jego tez ale zdalam sobie z tego sprawe dopiero po zdradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też stwierdziłam, że mu nie powiem ani nikomu by się nie dowiedział... Stało się trudno. Moja wina. Najlepiej oszczędzić przykrości związanej z tym i nic ie powiedzieć... Ja o jego zdradzie też bym chyba wolała nie wiedzieć (choc pewnie on mnie nie zdradził nigdy bo strasznie ślepo jest zakochany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdradziłam mojego faceta po 3latach związku : (( oczarowal mnie inny - zauroczenie ,fascynacja w końcu sex = w ogródku na studni ....po wielkiej dawce alkoholu - z mojej strony.... potem jeszcze miesiąc czasu byłam z moim facetem ,nie wiedział o zdradzie = tej fizycznej do czasu gdy z nim zerwalam od 2 lat jestem z tym gościem ze studni :)) zaręczeni .... Ale zaluje i będę tej zdrady zalowac do konca zycia = MORALNOSC moje kochane sama sobie ją naruszyłam = NEVER AGAIN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.........
ja zdradziłam kiedyś swojego byłego. Ale tak prawde mówiąc ja już go wtedy nie kochałam. Odeszłam potem od niego. Nie do jakiegoś faceta, tlyko po prostu miałam go już dośc. Ale wiecie co.. nie wiem czy umiałabym po zdradzie kochanego być potem znim.. cholernie by mnie to męczyło.. (gdybym go oczywiście kochała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś spotkałam się za swoim chciałam mu powiedzieć o zdradzie i powiedziałam... Lecz gdy zobaczyłam jego łzy w oczach i ten wzrok nie mogłam... Powiedziałam, że żartowałam... Na początku nie chciał uwierzyć ale wytłumaczyłam mu to tym, że chciałam go sprawdzić. I wiem, że mu już tego nie powiem... Nie chce go ranić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeee
po ostatnim poscie juz wiem, ze to prowokacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×