NORMALNI !!! Pogadajmy

hahahaah dobre nad tym nie pomyślałąm:D

Szczerze mowiac to i ja ostatnio jestem jakas rozkojarzona za kieronica. Czasami lapie sie na tym, ze zupelnie nie wiem jak sie znalazlam w danym miejscu, taka jezdze zamyslona...a wlasciwie nie zamyslam sie tylko po prostu wylaczam, czarna dziura. Jade przed siebie...zupelnie jakby mnie ktos nakrecil, ustawil i puscil...

niemamnika Zakochana nie przejmuj się, ja czasami też potrafię jakąś głupotę zrobić za kierownicą, na szczęście nie stworzyłam jeszcze zagrożenia dla innych ale i tak czasami myślę, że nie powinnam siadać za kierownicę.

dziulaa - jestem nastawiona na te choróbska, a jeśli chodzi o rozstania to była tragedia, ale jest już ok, wczoraj pierwszy raz został na leżakowaniu i nawet pospał trochę. największy problem jest taki że nie chce jeść obiadów i opiekunka się mnie zapytała czy dziecko dostaje w domu obiady :d bo on tylko upomina się o chlebek ale żłobek do którego chodzi jest rewelacyjny

helga mam pomysł, może sobie zorganizujemy casting na mężów :D ja będę wolna po 13X, ale mam mniejsze szanse bo jestem panną z dzieckiem ;)

jak jakiś facet przeczyta nasze wypowiedzi to złapie się za głowe i napisze \"baby nie powinny jeździc:D\" ale co tam...:) no i do 15 w pracy....na 17 do dentysty brrrr a potem cisza i spokój...:)

zakochana- ja nie mogę się zebrać żeby pójść do dentysty, aż mnie ciary przechodzą na samą myśl

ja tez nienawidze dentsty...a.le musze.......mam trutke w zebie:( wolałabym iść 5 razy w tygodniu do ginekologa niz raz do dentysty:)

do ginekologa też muszę kontrolnie i też nie mogę się zebrać, a zbieram się już 2 lata :D

Panna z dzieckiem? Przecież to nie problem, niektórzy dużo by dali by taką znależć...Poza tym milość nie wybiera... A casting to świtny pomysł, dacie pokibicować...?

Trudno, oni też robią głupoty tyle że sie do tego nie przyznają;) Z tym castingiem to nie zły pomysł. A dziecko to nie problem, mi np. bardzo podobają się młodzi tatusiowie, może oni mają tak samo:) Zakochana dołączasz się do nas?

haha

co znaczy normalni? ja nie wiem czy jestem:) czasami mysle ze nie;)

zakochana ja bym jednak wolała codziennie chodzić do dentysty niż raz w miesiacu iść do ginekologa:D

dziulaa, śmieszne to jest ale powiem ci że często faceci mnie podrywają na dziecko (moje) :D i faktycznie dla większości nie stanowi to problemu. Mam jeszcze szansę ;)

Isa, skoro myslisz czasmi, ze jesteś nienormalna to najlepszy dowód na Twoją normalnośc...Bo ktora z nas nie ma czasami takich myśli... Pokaż mi \"czubka\" świadomego swojej nienormalności?

isa hej, nikt nie jest do końca normalny, ale to nie nasz topik. założyciel(ka) zwiał(a) i dalej szuka innych normalnych

dziula /sorki nie pamietam ktorych liter ile bylo;) / masz racje dzis to ja powinnam dolaczyc do topiku jestem wsciekla:) zaraz poczytam o czym pisujecie...

niemamnika...sama widzisz... Problem nie ze znalezieniem, ale pewnie z zaufaniem...Zakładam, że ktoś kiedyś Cię zawiódł w ważnej chwili...

Znacie piosenkę: \"...jak dobrze zostać świrem, choć na chwilę choć na chwilę...\"

jasne że dołączam:)

niemamnika heheh dobre zwiał chyba tak pzrestraszyło sie biedaczysko ze od nas troche tej ,,ormalnosci\'\' załapie;) cholercia mam ochote na papieroska i kawe ktos z was kochane Panie idzie ze mna???

dziulaa dokładnie tak jest, nadal by zawodził gdyby nie to że już na niego nie liczę. Teraz mamy układ: mieszkamy razem do jego wyjazdy, a jedzie minimum na 2 lata

co poiwecie na papieroska?:)

diablica przerażasz mnie ;) - ile kaw pijesz dziennie???????????

niemamnika a jesteście małzenstwem??

no to palimy wdech, wydech :D

niemamnika...A co po tych dwóch latach? Zamierzasz na niego czekać, czy urządzimy ten casting?

ja wypiłam dzisiaj jedna....ale zaraz chyba sobie drugą zrobie:) ale diablica to chyba wiecej pija ode mnie:D

zakochana ja piajm 4 kawy dziennie 2 fusiaste 2 rozpuszczalne :D:D:wygladam jak kosciotrup:D:D: nie moge przytyc ale nic to najwazniejsze ze amm swoje małe przyjemnosci:D:D:D