Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

kiedyś miałam dentystę, który na mój widok od razu szykował podwójne znieczulenie uwielbiałam go za to :D i to był dentysta w państwowej przychodni!!!!!! rewelacja AAAA i nigdy za nic nie płaciłam jak mi zęby leczył, a trochę tego było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie. Ja chodzę prywatnie. Zreszta mam tego samego dentyste od wielu lat i nie zamieniłabym go na nikogo innego:). Ja tez się zaniedługo zbieram do domku.I juz mi źle że zostaniesz sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane kobiety spadam do domku 👄milsueigo popołudnia i upojnej nocki;)do jutra rano o 7 zapraszam na kawe i sernik no i oczywiscie papierosa 3majcie sie dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana w nim właśnie męczy się u dentysty.Nie zazdroszczę... Ja, jak mówiłam, miałam ochotę na barszczyk z krokiecikiem....Kupiłam barszczyk w kartoniku (taka jestem wygodna), pieczareczki i coś tam jeszcze do krokiecików...W domu patrzę a ów barszczyk , cholera, przeterminowany od czterech miesięcy...!!!!! Mało mnie szlag nie trafił! Gdyby nie było mi szkoda czasu, poszłabym do sklepu z awanturą...Jak to człowiek nawet obiadu nie może zaplanować! Na szczęście okazało się, że mam w lodóweczce buteleczkę koncentratu barszczu czerwonego.Jestem uratowana. Obiad gotowy, tylko, tradycyjnie, chłop opóżnia się z powrotem do domu...Czekam cierpliwie, już przywykłam. Zwariowane mamy czasy, wszędzie nadgodziny, nienormowany czas pracy....A dla rodziny zostaje nędzna godzinka po powrocie do domu. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeeeejjjjj ja zaliczyłam w tzw między czasie lekarza pediatrę, zakupy, i ploteczki u koleżanki :) teraz włączam trzeci bieg i szykuję szkraba do snu za godzinę wraca niewypał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:0 ja już po dentyśie:) o dziwo nic nie bolało;) ,może dlatego ze to leczenie kanałowe i już druga wizyta. Teraz jestem u siostry na ploteczkach.Skorzystałam u niej z neta bo włąsnie robi sphagetti...mniam.....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po niespodziewanej wizycie teściowej...To gorsze niż kontrola skarbowa... Przygląda się rozgląda, wyciąga wnioski... Nie , tak naprawdę nie jest szkodliwa...wpada raz na trzy tyg. albo rzadziej dlatego nie jestem przyzwyczajona do jej wizyt... chyba lepiej tak ja za często? Cieszę się, że u dentysty o.k. A jak dzieciaczek, wszystko gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziulaa ja nie oglądam mały jest zaziębiony ale to nic groźnego poszedł spać z niewypałm (zakochana - dzięki tobie to określenie już zostaje :D) mam herbatkę, zapiekankę ze szpinakiem, was i święty spokój :D żyć nie umierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z makaronem spaghetti, mięskiem mielonym, sosem carbonara, pieczarkami, cebulą i czosnkiem jak składniki ci odpowiadają to napiszę :D, ale nie odpowiadam za skutki, u mnie wszystkim smakowało ale tego typu wynalazki są po części moimi eksperymentami i nie biorę za nie odpowiedzialności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, tylko uważaj na klawiaturę, bo jak zamoczysz to może być nieszczęście :D a więc: do jednej michy wrzucasz już usmażony szpinak (ja teraz użyłam bonduelle z sosem serowym - mniam) dodajesz pieczarki starte na tarce (bez duszenia), podduszoną cebulkę, sól, pieprz i wciskasz czosnek (ja lubię dużo) do drugiej michy - usmażone mielone, uduszoną cebulkę, czosnek, sól i pieprz do garnuszka wrzucasz małą tłustą śmietanę i serek topiony ziołowy, troszkę oleju i gotujesz do rozpuszczenia serka mieszasz to z michą numer 2 na końcu duża (cholera jak to się pisze - to na cisto do piekarnika :D) wiadomo o co chodzi - wysmarowana tłuszczem i warstwami układasz 1. ugotowany makaron 2. mielone z sosem 3. makaron 4. szpinak z pieczarkami 5. makaron 6. szpinak 7. ser żółty następnym razem zmajstruję z tego lasanię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłop podsiadł mnie przy komputerze, ale już jestem... Dzięki za przepis...Gdybym miała składniki już zabrałabym się do pracy...ale mi narobiłaś smaku....szkoda, że W-wa tak daleko.... Czyżby to była kolacja pożegnalna dla Niewypała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×