Odechcialo mi się seksu, po 2 latach walki z porno-laskami jakie oglądał mójFace

Małżeństwo może nie, ale miłość TAK!

oj tak zgodze się z tym ,że milość tak...człowiek wtedy jest irracjonlany...potrafi zaakceptować czasami wszystko dla tej drugiej osoby...nawet wbrew sobie

idac tym tokiem rozumowania wychodzi na to ze w zwiazkach wymienionych wyzej kocha tylko jedna strona

trzeba sie dogadać. Mój mężczyzna już nie ogląda. wierzę mu.

wlasnie odkrylam,ze mam to samo niestety,historia,pliki..calkiem imponujace..kurcze ale nie wiem jak sie sprawdza ukryte pliki?czy ktos mi napisze?

qrcze nie wiedziałam ze tyle nas jest....

otwórz mój komputer dalej w pasku naciśnij narzędzia ( tam gdzie plik , edycja, widok..) potem na dole w pasku opcje folderów dalej zakładka widok dalej jest folder ukryte pliki i foldery i wciskasz pokaz ukryte pliki i foldery. po tych czynnościach sprawdź wszystkie jego katalogi i foldery...jak pojawią się takie za mgłą to oznacza że były one ukryte i dopiero teraz możesz je otworzyć no kobietki skoro tyle nas jest...to trzeba coś z tym zrobic prawda? wypierdolić wszystkich tych facetów na zbity pysk

dzieki bardzo,pusto,zreszta jak go przylapalam kilka miesiecy temu to przyzekl mi ze nie bedzie szukal,bo tego nie potrzebuje,a patrzyl tak po prostu .....moze i mowi prawde,ale go sprawdzam..a swoja droga to wtedy byl niezle wkrecony,siedzial po kilka godzin dziennie..ehh.oczywiscie to wszystko jak zobaczylam to poczulam przede wszystkim ogromną niechec do swojego wygladu i stracilam w soich oczach atrakcyjnosc kompletnie..choc brzydka to nie jestem na pewno..i tak nie bardzo moge dojsc do siebie,choc juz mi prawie" przeszlo...a swoja droga to w sexie ja wykazuje wieksza inicjatywe i mam wiekszy temperament,bywalo i tak ze sex byl ok 11 razy w roku...i tego wlasnie nie rozumiem.

ja potrzebuje wiecej milosci,czulosci i sexu...a on niestety nie..wolal ogladac zdjecia i filmiki ...cholera...tego nie rozumiem,mowi ze kocha,ze jestem atrakcujna dla niego...nie rozumiem kompletnie!!!

a jeszcze sie Was zapytam,czy mozna jakos zobaczyc skasowana historie?bo wydaje mi sie ze kiedys wlasnie kasowal pojedynczo,sorki ale juz mnie sama to wkrecilo i musze to sprawdzic ,pozostale rzeczy sprawdzilam i jak zobaczylam to juz dalam sobie z tym spokoj,zostaly mi tylko jeszcze 2 rzeczy do sprawdzenia a to jest jedna z nich wlasnie...

dziewczyny co wam da to ze sparawdzacie komputery swoich facetow? Poprostu zapytajcies sie ich czy ogladaj czy nie . Jesli ogladaja i maja ,,jaja\" powiedza wam prawde jesli nie to i tak beda ogladac mowiac wam ze absolutnie nigdy i wcale... Sprawdzanie doprowadza do wariacji robi z was szpiegow i inwigilatorow i nie poprawia wogole sytacji a wprost ja pogarsza.

ja nie sprawdzam, ja ufam... było ciężko, ale zaufałam... po raz kolejny, teraz wierze ze nie zawiedzie tego położonego w nim zaufania:O

a mnie zaskoczyła wypwiedź pana "męskie spojzenie" że zna szczęśliwe małżeństwa/pary gdzie kobiety wiedza o tym tak jeśli jest to sporadyczne kobieta wie o tym i nie jest to ukrywane poświeca sie tyle uwagi kobiecie co tym filmikom nie rani to kobiety i nie uwłacza jej godnośći są kobiety którym to nieprzeszkadza..ale spójżmy prawdzie w oczy są to kobiety albo kurwy albo zakompleksione i nawet nie wiedza o co chodzi w tym co jej facet ogląda albo zapracowane i zmęczone wychowywaniem dzieci i nie mają czasu na takie głupoty jak przejmowanie sie tym co facet ogląda...byleby rodzinę wyżywił...i pewnie seks to w takich domach jest sporadycznie albo katoliczki które "nie widzą nic" prawdziwa kobieta niepozwoliłaby sobie na takie traktowanie uwłaczanie nie dziwię sie wam że czujecie się nietrakcyjne,jak panna nikt ja bym żuciła takiego faceta jeśłi po rozmowie nie potrafiłby się zmienić wiedządz,że rani i pytanie do pana...co by zrobił gdyby to dziewczyna tak go potraktowała czy byłby w stanie noramalnie się kochac nie myśląc że ona może myśli o kimś innym czy nie miałby komplesów na swoim punkcie,że nie jest atrakcyjny dla niej skoro ona szuka ciągle nowych ciałek na str www czy niezastanawiałby sie czy robi dobrze tak jak to ona sobie fantazjuje i ogląda? acha i ciekawe czy tak naprawdę kobiety w tych szczęśliwych związkach wiedzą o tym co naprawde robi jej facet....czy ktoś osobiście się ich spytał...czy tylko kumpel poinformował że jego kobieta wie o tym....no bo co ma przed kumplami powiedzieć że mu stara zabrania? wyśmiali by go pewnie

ja bede sprawdzala nadal.....to juz nawyk

nowa i zaskoczona- masz zupełną rację. Ja tak samo myslę. Ze nie przeszkadza to panienkom niepewnym siebie, które zrobią wszystko dla faceta nawet zgodzą sie na ogladanie filmików xxx, aby tylko przy nich był. Przy nich, obok, a nie z. sa też i takie które robią laskę jak ich facet ogląda filmiki xxx, to jest dopiero zeszmacenie sie :O Ja naprawde chce wierzyć że mój mezczyzna nie ogląda. Po ślubie nie bedziemy miec w domu internetu. Internet..... wiele dobra niesie, ale i wiele pokus. Nie chce sie w tym wszystkim od nowa zagubić. Nie chce by on miał pokusy. Człowiek jest słaby i głupi,.. nie zawsze ma wyobraźnię. Dziewczyny - jesli was to boli rani, walczcie z tym. W związku musi byc komfort , mężczyzna powinien traktować kobietę jak swoją królową, a ona jego jak swojego szejka:P powinni robic wszystko by czuć sie komfortowo w swoim towarzystwie. Wtedy net nie bedzie potrzebny i filmiki z kurwiszczami też nie. powodzenia dziewczyny, buziaki

Osobiscie sie spytalam o to czy moj maz oglada pornografie, nie musialam pytac kolegow. Niemusze go sledzic i szpiegowac z wypiekami na twarzy siadac do jego komputera i sprawdzac historie oraz rejestry. Niekazdy zwiazek to podchody i zabawa w ,,co mi zrobisz jak mnie zlapiesz\".

miałam podobną sytuację do waszej...facet obiecywał że to niby nic...ja mu mówiłam że mnie razni a on swoje.... Zdobyłam się na odwagę i rzuciałm go po 3 latach związku...cięzko było...ale jak pomyślałam,że on ma byc moim męzem i do końca życia mam si ę tak męczyc to stwierdziłam ze nie...a co by było gdybym urodziła dzieci....stała się mniej atrakcyjna...to by się pewnie nasiliło a mnie zdegradowło psychicznie. po roku poznałam nowego faceta..jest wspanialy..mamy internet w domu normalnie każdy kożysta jak chce i kiedy chce nawet po nocach.Oczywiście przewinął się temat porno..ale szybko zostało to wytłumaczone i on wie że tak się niepostępuje...czasami jak siespotka z kumplami to sie powymieniają i na tym koniec..nikt tego nie ogląda wymieni się i chowa..nawet nie wie potem gdzie co walnął...I w końcu mam normalne życie Dziewczyny zdobążcie się na odwagę i albo wy albo one. zostawcie tych drani może coś zrozumieją

oj widzę że żółć wylewa się tutaj litrami. jako, że niewielu tutaj mężczyzn - walka z góry przegrana. jak to u kobiet bywa - patrzycie tylko na wierzchołek góry lodowej. proszę jeszcze raz przeczytać na co zwróciłem uwagę. czy każdy ze związków Pań, które tutaj piszą był i jest prawidłowy? czy każda z Pań jest w stanie uderzyć się w pierś i powiedzieć, że ze swojej strony zrobiła wszystko by być najlepszą. i pytanie w drugą stronę - czy mężczyzna od samego początku był bezduszny, ignorował Was lub Wasze prośby? Nie chce mi się wierzyć, że kobiety są tak jednopłaszczyznowo idealne a Panowie to czarne charaktery. A komentarzy mojej wypowiedzi wolę nie interpretować bo są jednostronne. Nie ma sensu dyskutować z kimś kto jest totalnym wrogiem takich czynności. to tak jakby próbować wytłumaczyć fance Radia Maryja, że o. Rydzyk jest beznadziejny. :) niestety część wypowiedzi trąci tutaj fanatyzmem drogie Panie. Rozpatrywałbym każdą kwestie indywidualnie. Nie ma takich samych scenariuszy. Totalne pomieszanie z poplątaniem - nie twierdzę, że mężczyźni są zakompleksieni, że identyfikują laseczki z ich matkami. Pytanie brzmi: czy tutaj Panie organizują sobie kółko wzajemnej adoracji czy też to realne forum gdzie każdy może podyskutować?

meskie podejscie......co do mnie to chetnie wysłucham (przeczytam) i podyskutuje z facetem na ten temat. ciesze sie ze znalazlam ten temat, bo tylko tu moge powiedziec co czuje i co przezywam. w realnym swiecie sie poprostu wstydze, chociaz wiem ze przyjaciolka wysłuchalaby mnie......

czyżby pan to samo robil swojej kobiecie? skoro tak tutaj broni facetów i myśli,że my się organizujemy w kolko wzajemnej adoracji. Chyba nie zdaje sobie sprawy jak można tym zranic kobiete i do jakiej desperacji doprowadzić

Kiedy w związku coś nie gra, to się siada do rozmowy, a nie do komputera z wackiem w ręku :O Idź, powiedz żonie alkoholika, że jest współwinna uzależnieniu, bo pewnie w ich związku coś nie grało. Rozumiem Twoje intencje spojrzenia na sprawę z dwóch stron medalu, ale uwierz mi - w przypadku uzależnień (a o tym tu przecież mowa!) nie tędy droga. Uzależniony musi się nauczyć wziąć całą odpowiedzialność za to, co robi na siebie, a partnerka musi się nauczyć przestać szukac winy w sobie.

facet oglada,mowi ze nie musi wcale,ze to go nie kreci, obiecje ze nie bedzie,wie i przeprasza,ze zrobil przykrosc i robi to dalej...nie ma kompletnie jaj,bo albo rozmawiamy owarcie i mowimy sobie co nas pociaga albo udajemy i dostarczamy sobie zlych emocji w obydwie strony.po co klamac?jak lubi -niech powie,jak go to kreci niech powie...po co sie oszukiwac?kawa na lawe,bo jak lubi to juz na cale zycie zostaje.Znam ludzi ktorzy otwarcie ze soa rozmawiaja na ten temat i nic nie ukrywaja.wlasnie nie rozumiem tego zaklamania u facetow.Dlaczego otwarcie o tym nie powiedza partnerce?Sami wiedza,ze to nie wporzadku ?.Sa tacy co sie tez wstydza..Niech szukaja kobiet,ktorym to nie przeszkadza w zwiazku.Niech beda szczerzy!!

partnerce, bo wiedzą, że to nie w porządku popieram dziewczyne, która postawiła ultimatum - nie ważne, jak się facet zachowa - Ty i tak wygrywasz - swój spokój - a to najważniejsze a facet - jeśli Ciebie nie wart, to po co tracić czas i cudowne lata które można przeżyć z kimś na poziomie

a moze wlasnie facet powinien sie wypowiedziec przedewszystkim w tym temacie, bo to w koncu oni ogladaqja pornografie i czerpia z tego przyjemnosc a nie kobiety (przynajmniej tak jest ogolnie przyjete). Pozatym czy ktoras sie spytala swojego partnera po co i dlaczego to robi???

moj szuka nagich aktorek i modelek,wpisuje nazwisko i szuka nago albo w jakiejs gazecie ,zapytalam po co mu to odp:tak poprostu bez powodu,i mowi ze jesli ja mam ochote to tez moge sobie ogladac..on nie ma kompleksow a ja mam i powinnam sie leczyc u psychologa..cholera szkoda tylko ze to ja mam wiekszy temperament od niego i wlasnie ja wprowadzam urozmaicenia w seksie,on sam to by sie najchetniej kochal 2-3 razy w miesiacu z dlugimi przerwami potem,a i nigdy nie udalo mu sie doprowadzic do orgazmu..on akurat nie widzi nic zlego ze oglada takie zdjecia (sa tez zdjecia par..) i jak mowi:90 % zon to kupuje swoim mezom takie gazety,...poki co obiecal ze nie bedzie ogladal bo nie jest mu to potzrebne,...hm...a musze dodac ze mial "loty"kilkugodzinne nak sie wkrecil...

hellga, przeciez mówią, ze tak sobie tylko albo że nie robią w ogóle:) a poza tym...czy nie uwaasz, ze oglądanie seriali i porno to nie to samo? naprawdę podniecasz się jak ogladasz seriale, a może i coś jeszcze...bo tu sie mówi o takich rzeczach...

Dziwne ze oni nie widza w tym nic złego-on tylko ogląda i to jest najgorsze że po pewnym czasie nie wiedza dlaczego prawdziwy seks z partnerka nie jest taki jak dawniej-tłumaczenie- nie wiem kochanie co się dzieje? a ja wiem -tam podniecenie jest wirtualne a w życiu trzeba sie wykazać i starać żeby zasłużyc na miano "ognistego faceta"- oglądając i zaspakajajac swoje potrzeby nie wiele trzeba- wystarczy film, a ich myślenie nie wykracza aż tak daleko by przewidziec że kiedy sie to wyda, my jesteśmy wściekłe. ale zapewne ich swidomość "dewiacji" po jakimś czasie jest dla nich smych trudna do zniesienia.

Drogie Panie - proszę wnikliwie przeczytać co piszecie i same się zorientujecie, że tutaj jest tak naprawdę wiele wątków. i każda sytuacja jest inna. chodzi o szeroko pojętą pornografię ale szczególy już są zupełnie inne... nie bronie mężczyzn dewiantów.. w tym przypadku traktuję to jako przypadek do leczenia. tylko cały czas się głośno zastanawiam.. bo tutaj często przewija się temat szczerości.. czy Wy Panie zawsze jesteście szczere? bo przyznam, że w oparciu o swoje doświadczenie poznałem wiele kobiet... w tym pseudo "aniołki" które potrafiły świetnie kłamać.. w końcu niedopowiedzenia, iluzje ..to wasza domena. będę jedynie bronić tutaj jednego.. wzajemnej szczerości. statystycznie rzecz ujmując - ponad 50 % kobiet tutaj poza swoimi cierpieniami myślę, że także popełniło wiele błędów. ale nie jest w stanie sie do tego przyznać. co do wspólnego dialogu .. zapraszam tylko mądre kobiety.. desperatki i fanatyczki - out!

tak! a jeśli są szczere i zawsze były, i dawały z siebie zawsze wszystko, aby było najcudowniej jak można sobie wyobrazić a facet i tak rani w ten okrutny sposób (czy ogląda czy cokolwiek - rani i nie chce przestać) to co??? takich też rozgrzeszysz? że taka już męska natura:o

nie jestem księdzem.. nie rozgrzeszam. jeżeli tak faktycznie było.. współczuję. ale myślę, że takich sytuacji tutaj było niewiele. tak a propos... sam się kiedyś bawiłem w tzw sprawdzanie kobiet.. i czasami naprawdę bystre, dobrze ułożone kobiety potrafiły tak nagiąć fakty by wybrnąć z kłamstwa. nadal w kwestii dialogu czekam na konkretne przykłady.. nawet intymne .. może w końcu się okaże kto i kiedy zawinił. off topic... brutalna prawda. wszyscy wiemy jaki jest najstarszy zawód świata. to właśnie kobiety zaczęły go uprawiać. pytam się czemu przez tysiąclecia kobiety godziły się na takie upodlenie? w końcu męska prostytucja jest zjawiskiem nowym. myślę, że temat pornografii w komputerze jest niczym w porównaniu z problemem prostytucji i faktów z tym związanych. jest coś co nazywamy skazą genetyczną - każdy ją ma. kobiety przejmują pewne cechy nieświadomie od potomków, tak samo jest z mężczyznami. zaznaczam temat jest ciężki.. ale bynajmniej nie uważam, że mężczyzni są na straconej pozycji..