Odechcialo mi się seksu, po 2 latach walki z porno-laskami jakie oglądał mójFace

nie twierdze ,ze oglada cały czas ..Z pewnoscia jednak oglada...Tylkon nienormalni nieogladaja albo ci ktorzy nie maja komputera ..NIe zyje na tym swiecie 15 lat,,wiec wiem jaki meski mozg jest i ma slabosc do gołych bab...Wcale nie musza ich kochac wazne by byly rozebrane bo sie jarają ich ciałami..

nie kazdy ,ale 95 % oglada gole baby czasem lub sporadycznie..zreszta zauwazylam na kompie osoby ktorej nie mozna bylo o to podejrzewac ,ale oni juz tak mają..Moze 40 latkowie juz nie ale taki 20 latek z pewnoscia ogląda..

mój facet ma 48 lat i co Ty na to? A ja mam 29, wyglądam na 22.

nie robię problemu, bo np. czuję sie gorsza od tych lasek, brzydsza itp. Czuje się znacznie bardziej atrakcyjna od mojego faceta. no i co z tego?? Związek jest ruiną i to przez podobno "nieszkodliwe " zdjęcia i filmy porno

kopnij go w dupe starego dziada niech marszczy freda przed kompem żałosny dupek, znajdź normalnego jurnego faceta a ten oby sczezł:O

Witam! Jak to fanjnie, że nie jestem sama z problemem, bo już myślałam, że przesadzam. Ja ze swoim mężem przeprowadziłam już kilka poważnych rozmów na ten temat. Któregoś wieczoru siedząc przed komputerem przeglądałam listę filmów, które siciąga i zobaczyłam że jest też porno. Spytałam po co to świństwo? On mi odp. że tym razem będziemy oglądali wspólnie (a za każdym razem się wykręcał) Kilka filmów już się ściągnęło, ale z jego strony zero propozycji wspólnego seansu, nie wiem czy oglądał sam. Wie, że jeżeli go przyłapie kolejny raz to więcej mnie nie dotknie, nie będzie seksu. Narazie czekam... Wiem co czujecie dziewczyny, ja przypłaciłam to strasznymi nerwami, to jest okropnie poniżające...

nie ma znaczenia wiek. Faceci to zwierzeta ktorzy musza sobie poogladac. Mój szef ktory ma duzo ponad 50 lat tez oglada.. w pracy.

A czy ten szef ma młodszą od siebie o 20 lat ładną, zgrabną kobietę, która nie wykręca się od seksu? Mój miał i zniszczył mnie, moją seksualność swoim egoizmem i małpim rozumkiem

to kopnij go w dupę, na co jeszcze czekasz, po co trwasz w zwiazku ze starym dziadem i to jeszcze onanistą, chyba ze ma kase... innego powodu nie widze

i to nie jest z mojej strony jakaś przechwałka. Ostatnio trochę wyszłam z koleżankami, byłam na paru imprezach i zauwazyłam, że bardzo działam na facetów. jednemu tak się spodobałam i mnie polubił, ze przyjeżdża 1200km tylko po to by mnie zobaczyć. Najprzystojnieszy facet w knajpie też się bardzo mną zainteresował. mimo, że to było panieńskie i było sporo naprawdę ładnych dziewczyn. Ostatnio nawet wpadłam w oko 8 lat młodszemu kolesiowi. Cholerka. czemu wszyscy mnie pożadają tylko nie mój facet....

Kay nie ma w ogóle, wręcz przeciwnie. On ma problemy finansowe.

i mam w nosie takie tłumaczenia, że facet ma taką naturę, musi itp. Kobieta za to musi mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa. Większość wybiera facetó z kasą i ja mu nie wypominam, że ja tego poczucia bezpieczeństwa nie mam, nie porównuję z innymi, nie szukam innego.

co ty pieprzysz..Wybrałas starego co juz jest dziwne..PRzeciez gdybys miala z nim dziecie to on by nie dozyl ich 18 urodzin lol

Zaczęłam się z nim spoykac jak miał 44 lata. Myślałam, że będziemy mieć dziecko.. Bo mówił, że chce mieć

moj chlopka jedt mldziutki ma zaledwie 19 lat, a jednak problem dotyczyl tez mnie. bylam jego pierwsza dziewczyna i on moim pierwszym chlopakiem, nie liczac oczywiscie panienek ze stron porno, ktore non stop ogladal... oprocz bardzo nieudanego seksu a 5raczej prob seksu zadowalal sie sam codziennie przy wlasnie tego typu filmikach, nawet jak obniecywal, zarzekal sie itp. z poczatku nawet nie robilam o to problemow. stopniowo keidy jednak zauwazylam jak czesto wykreca sie od seku ze mna tylko po to, zeby miec sile na wieczor zaczelo mnie to bardzo zastanawiac.... nie bede pisac o przebiegu historii tego jak to wyszlo i do czego doprowadzily te hego neiwinne strony porno.... dzisiaj tego juz nie robi, a przynajmniej tak mowi, ale to wcale nie koniec probleomw. obecnie seks kojarzy mi sie tylko z czyms co sprawia wielkie rozczarowanie, nie czuje sie atrakcyjna nie m0owiac juz o pewnosci siebie w lozku. jestem tez bardzo podejrzliwa nawte pol roku po tamtych zdarzeniach moge mu robic z tego powodu awantury. ogolnie nie cuzje sie szczesliwa ani wartosciowa osoba i wiem kto mial na to taki wielki wplyw. cop z tego, ze on sie stara. obecnie jestesmy blizej konca niz bylismy nawet keidy to robil. ja juz raczejn nie polepsze swojej psychicznej sytuacji ale wy jeszcze mozecie, poki nie jest za pozno:(

do fsda ... czy związek z facetem o kilkanaście lat starszym to coś dziwnego? gdzie ty żyjesz

sorry miało być do safdfa

A niby to takie "nieszkodliwe', wręcz pomocne i edukacyjne.

Pogląd, że porno nie jest szkodliwe, promują Ci, co czerpią koszyści z tego biznesu. Jest to jednak całkowita nieprawda — coś, co uwładza godności człowieka nie może być dobre.

up

czytanie tego sprawia mi ból bo przypomina mi sie jak to było z moim facetem:(

dołącze:O ja tez czuję się fatalnie przez to, że mój chłopak wiecznie oglada te panny z wypacykowanymi tyłkami i podkolorowanymi na różowo....:O stękające przy kazdym byle jakim pchnięciu, w byle jaki otwór:O robię się przez to zakompleksiona, a on ma pretensje, że nie faluje mu przed twarzą w sexy bieliźnie....Tylko, że trudno być pewną siebie jeśli kilkanascie miesięcy widzi się laski z napompowanymi cyckami spełniacjące na filmach najbardziej wykręcone "marzenia" napalonych facetów...:O i wie się, że one własnie kręcą też twojego:O żałosne. I żałosne też, że nie wiem co z tym zrobić.

niestety tez to znam psychoterapeutka powiedziała że mężczyżni w ten sposób się dowartościowywuja u mnie doszło już do tego , że mam to kompletnie w d.... i cały ten sex z nim szkoda czy oni nie widzą co robią????????????

No i dowiedziałam się. On nie czuje się w ogóle winny. To moja wina, że to tak przeżywałam. Nawet nie czuje żalu, że przez to wszystko się skończyło. Uważa, że to moja wina

A myślisz, że Mój narzeczony czuje się winny? Powiedział mi już kilka razy do słuchu. Generalnie jestem "powalona":( Zaczynam się zastanawiać nad tym, bo moje koleżanki nie mają takich problemów, czyli to nie jest standardowy scenariusz, a jeśli się kocha to nie krzywdzi się 2 połówki w taki głupi sposób.(....oczywiscie nasz seks robi się z czasem gorszy...delikatność, zwiedzanie każdego zakamarka ciał, gra wstępna.... ZAPOMNIJ:O....)

Zadzwonił wczoraj. Przepraszał. Powiedział, że to był bład, że oglądał, ale tego nie potrzebuje, bo milion razy woli seks ze mną niż gapienie sie na laski i milion razy ja bardziej działam na niego niż filmy i panienki. Powiedział, że z tym skończył i że musiał dojrzeć do tego by mnie zrozumieć. Nie myślał, że ja to wszystko aż tak odbieram. Hm...?

Wydaje mi się, że po prostu brak mu seksu (od 2 tygodni sie nie kochaliśmy). Chociaż tłumaczy że wcześniej z żadną kobieta tego nie potrzebował i ten temat już też uważa za zamknięty.

chce mu się łózka...

i co mam zrobić? nie wiem juz co. czuje sie przez to zupełnie nieatrakcyjna. czuje sie jak zero jak dno jak byle co., trace zupełnie swoją kobiecą pewność siebie. Czuję sie gówno warta jako kobieta , kochanka. Bo dlaczego on to ogląda? skoro "niby"hahah ja jestem piękna, kręce go? Ale jednak musi sobie zrobić dobrze przed kompem. aż mnie skreca jak sobie pomyślę o jego pieprzonej podnieconej minie i o tym jak sięga do rozporka poatrząc na te mizdrzące sie dziwki. :(:OTracę szacunek do niego i do własnego ciała. moze jestem bezndziejna, żałosna, zacofana, że nie chce by mój facet to oglądał. nie chce sie tutaj tłumaczyć. Nie jestem pruderyjną panienką która wstydzi sie wymówić słowo sex. Mojemu facetowi naprawde niczego w seksie nie powinno brakować bo dostaje nawet ten osławiony obciąg z połykiem i seks we wszsystkich możliwych pozycjach. A jednak to ogląda. I wiem ze to lubi. Coś we mnie pęka

rozumiem, że facet może lubić sobie pooglądać tego typu filmy, ale żeby rezygnować z realnego seksu, nie interesować się partnerką - tego już nie mogę pojąć, to już powinno się leczyć:(