Kto stosował lek na trądzik DUAC?

Mnie nie podrażniał. Stosowałem Duac na noc a Skinoren na dzień, ale tylko przez tydzień, bo mieszanka Duac + Unidox mnie w zasadzie wyleczyła. Potem doszły zabiegi i Skinoren, który to jest naprawdę najlepszym lekiem drugiego rzutu. Radzi sobie z syfami i plamami doskonale. Tyle, że u mnie to wszystko do czasu...

Mi mija bodajze 10 dzien kuracji i: pryszcze nie wyskakuja, moze jakies malutkie 2 chrosty wyskoczyly Skore mimo nawilzana i tak mam sucha, szczegolnie przy ustach dosc mocno przesuszona ;/ Czyli co najlepiej na czerwone plamy?

Hej, Za 2 dni lece na wakacje i mam zamiar sie porzadnie poopalac :P Czy moge stosowac caly czas duac , na noc oczywiscie?

Spytaj lekarza...Osobiście uważam, że nie powinnaś.

A na czerwone plamy najlepiej SKINOREN!

Ja juz od wielu lat walcze z tradzikiem.Leki przepisywane przez dermatologa pomagaly ,ale jak tylko bylo juz dobrze i przestawalam sie smarowac itd,to problem wracal.Tak naprawde pomogl mi dopiero aknenormin(to odpowiednik roccutane).Co prawda po ok.roku tradzik znow sie pokazal,ale przez ostatnie 2 lata jest lekki. Ale poniewaz nadal bardzo mnie denerwuje ,walcze dalej ,zeby powybijac wszystkie syfy na amen;p.Wczoraj dermaolog zapisal mi wlasnie duac i moze mam zwidy,ale po jednym zastosowaniu jest jakby lepiej.To co mialam na twarzy zmiejszylo sie ,przesuszylo i nie jest zaczerwienione.

A ja się wypowiem stanowczo na NIE. Rozumiem, że każdy organizm inaczej reaguje, ale w moim przypadku to były pieniądze wyrzucone w błoto i szkoda tylko, że ten szajs tak dużo kosztuje. Po pierwszym użyciu piekła mnie skóra, po kilku dniach stosowania (a nóż widelec, może zobaczę poprawę) skóra zaczęła schodzić płatami, dosłownie łuszczyć się. Dostałam potem uczulenie na twarzy i po tym rzuciłam ten lek w kąt. Próbowałam w kolejnych miesiącach powracać do niego, ale znów to samo. Przywracanie cery do stanu jak przed używaniem, zajmowało mi zawsze około 2 tygodni. Nie wspomnę, że nie miałam ochoty wychodzić z domu w takim stanie. Naprawdę, szkoda mi tej kasy bo sądziłam, że taki lek mi naprawdę pomoże. Te tańsze są o niebo lepsze...

Jak wczesniej pisalem ze po 10 dni bylo lepiej, owszem bylo. Ale juz od 11dnia skóra zaczęła się łuszczyć i pryszcze dalej wyskakiwały. Normalnie dupa. Leku nie uzywam dopoki skóra niedojdzie do jako takiego stanu... Pozniej mam zamiar smarowac sie tym co kilka dni. I co najgorsze trądzik zaczął mi sie pojawiac tamgdzie nigdy go nie bylo (za uszami?). Ale jak ktoś wczesniej napisał są to objawy początkowej kuracji(?), mam nadzieje:(:( Mysle ze gdyby skora mi sie nie wysuszala to tradzik by mi calkowicie zniknął. Kurde ze nie czegos doskonałego co leczy szybko i skutecznie, np tak jak "grypa". Ta choroba/okres ryje tak w głowie ze japierdziu.

Na tradzik nie ma wspanialego leku, takie iso mimo iz bardzo skuteczne to jednak trzeba stosowac je bardzo rozwaznie, a widac niektorym z duac\'em juz pod gorke. Jesli skora sie robi sie sucha to nie smaruje sie dalej na chama, jesli sie zauwazy ze skora robi sie sucha to lek sie odstawia na dzien dwa. Cena znowu nie ejst taka straszna przy tym co ja wydalem na tradzik to sa grosze, 4 zł na miesieczna kuracje to strasznie malo. Jesli chodzi o slonce to kategorycznie nie, pryszcze staja sie mniej widoczne jednak nie znikaja, po pewnym czasie nastepuje wysyp i jest ala.

Wiecie co ja normalnie myśle że to wszystko ściema stosowałem tony maści, antybiotyków, pianek.Łaże po dermatologach i to wszystko na nic!Nie wiem co dalej robić

do łaaaaa-a myślisz,że co innego? przemysł farmaceutyczny prześciga się w produkowaniu półśrodków. Trądzikowcy to bardzo dobra kasa dla firm...baaaardzo dobra. Dlatego między innymi co jakiś czas można spotkać się z artykułami besztającymi Izotretynoinę, bo to jedyny lek, który likwiduje łojotok nawet do 95%, nie wspominam już o samych pryszczach. Tak to już jest...najpierw wydajemy tysiace na maści,antybiotyki i zabiegi, a potem okazuje się, że i tak kończymy z Izo. Opcje są dwie...albo trądzik po prostu zaleczamy stosując maści i on po prostu po jakimś czasie mija, albo leczymy(i wyleczamy)go IZO. Tyle,że to już zupełnie inna bajka.

Jestem po oczyszczaniu twarzy, kosmetyczka zaleciła mi DUAC (naszczęście udało mi się zdobyć go bez recepty), od piątku zaczynam kurację (moja twarz musi odpocząć po torturach;), mam nadzieję że tym raze się uda, choć przyznam że po tych wszystkich maściach, kremach i antybiotykach straciłam nadzieję..:/ Moim głównym problemem są zaskórniki...:( Pozdrawiam i życzę powodzenia ;)

i jeszcze robisz sobie oczyszczanie twarzy? Nie lepiej peeling? Ktoś kto ma zaskórniki i generalnie nieco zanieczyszczoną skórę to ok, ale przy trądziku, oczyszczanie twarzy to pierwszy stopień do trądzikowego piekła. Wiem coś o tym.

Nie mam silnego trądziku, raczej tendencje do powstawania... Ropne zmiany rzadko się u mnie pojawiają... Moją ciągłą zmorą są ZASKÓRNIKI (zwłaszcza na czole), wczoraj prócz oczyszczania miałam robiony peeling kawitacyjny...i wsumie nie jest tak źle, dziś moja skóra wygląda całkiem całkiem, choć z przykrością przyznaję że jeszcze trochę zostało mi tego badziewia. Od dziś zaczynam zaciętą walkę= duac, ivostin purritin, excipial, olej lniany itd., jeśli kasa z mojego portfla zniknie całowicie, a zaskórniczki nie, to będę naprawdę bardzo zawiedziona...;(

Powiem Ci tak...jeśli masz skłonności do powstawania zaskórników, to trwale ich nie usuniesz, co najwyżej przeczekasz, bo kiedyś w końcu skóra się uspokoi. Ja od stycznia do czerwca bywałem raz w tygodniu u dermatologa estetycznego. Wcale nie miałem mocnego trądziku. Stany zapalne raz na jakiś czas,zaskórniki na brodzie i czole. Peelingi je usuwały, ale po jakimś czasie wszystko wracało. Pot,słońce, ŁÓJ robią swoje.Dopóki masz tłustą skórę, dopóty stan rzeczy się nie zmieni. Jedynie Skinoren, który ma bardzo szeroki zakres działania,pomaga ograniczyć łojotok i zwalcza zaskórniki. Oto cytat z forum pani dr.: "Kwas azelainowy, który jest składnikiem preparatu Skinoren i Hascoderm ma wielokierunkowe działanie. Hamuje nadmierne rogowacenie naskórka i zmniejsza tworzenie się zaskórników. Działa przeciwbakteryjnie. Zmniejsza rozrost keratynocytów, normalizując ich końcowe różnicowanie. Redukuje przebarwienia pozapalne. Dlatego też preparaty zawierające kwas azelainowy znajdują zastosowanie nie tylko w leczeniu trądziku zwykłego ale również przebarwień." Reszta maści działa wężej, zaleczając zmiany skórne już powstałe. Izo u mnie powstrzymało łojotok zupełnie...

Ja uzywam duac od tygodnia i uwazam ze po dniach juz widac roznice,pryszcz sie ladnie goi. Na poczatku troche piecze bo skora musi sie przyzwyczaic moze tez wysuszac to wtedy trzeba zrobic sobie przerwe 2 dniowa i wszystko wraca do normy zatem polecam.

Po 3 dniach widac roznice:P

heh..., niestety mi skinoren nie pomógł, jakiś czas temu został mi zalecony (wsumie daaawno temu, gdy rozpoczynałam leczenie u "dermatologa") i rozczarowałam się :( Nie pamiętam dokładnie jakie były efekty, ale napewno nie olśniewające... :) No coż...trzeba próbować dalej, może wkońcu coś mi pomoże ;) Narazie się nie paddaje :)

mam nadzieje,że dałaś mu conajmniej 10 tygodni działania...

ja znam świetny lek na tego typu problemy, robi się go na zamówienie w aptece i kosztuje 5 zł. skład podam jak znajdę kartkę:)

Tyle tego było, że już nawet nie pamiętam... :/

lek robiony miałem,testowałem,zrezygnowałem...

Stosuje Duac już tydzień jakieś efekty są ale nie powalające na ziemie . Po jakim czasie zmiany ustępują.I powiedzcie mi coś więcej jak u was działa bo mi się twarz błyszczy jak Klosz lampy i troche swędzi czasami.Czy ten lek pomógł komuś??????

O wow,ominelo mnie 60 stron ;) Nadal walcze z tradzikiem,ale troche sie od tego czasu pozmienialo,gdy zagladalam tu po raz ostatni:) Mam chlopaka,zdalam prawko,dostalam busa i w tym roku koncze szkole.W miedzyczasie "mialam" 2 wizyty u endokrynologa.... na pierwsza pojechalam jakies 90km i okazalo sie,ze kobieta mnie zapisala do endokrynologa zamiast endokrynologa-ginekologa.Wiec 2 miesiace czekalam na kolejna wizyte.Na trzy dni przed mama zadzwonila zeby dopytac sie od ktorej dokladnie kobietka tam przyjmuje i dowiedziala sie,ze juz jej nie ma,ze wcale nie przyjmuje :O czyli lacznie czekalam 4 miechy na nic... Teraz ide prywatnie,dzis bedziemy dzwonic...bo panstwowo nie ma sensu czekac tyle czasu. pozdrawiam i zycze wytrwalosci :)

Blondyn89 zagladasz tu jeszcze?? Mam do Ciebie pytanie bo wydajesz mi sie najbardziej wiarygodny na tym forum(nie urazajac nikogo). Ja sie poddaje, nie mam juz sil walczyc z tym cholerstwem!!! Dlatego chce Cie zapytac czy Ty wyleczyles sie izo??

hsjhd ja znam świetny lek na tego typu problemy, robi się go na zamówienie w aptece i kosztuje 5 zł. skład podam jak znajdę kartkę LUDZIE NIE UZYWAJCIE TEGO NIGDY!!! Uzylam i od 2lat zaluje!! mialam maly tradzik ale poszlam do derma i przepisala mi tylko plyn do przemywania buzi 50zl i wystarczal na miesiac ale efekt byl super! do czasu!! kiedy zgadalam sie z kol ktora mi polecila lek za 5zl!!skusila mnie cena i teraz zaluje bo jnie dosc ze moja buzia wyglada okropnie to jeszcze wydaje 10xwiecej na leki teraz!!!! Pamietajcie skora skorze nie rozna!! Komus pomoze a komus zaszkodzi!!!!! Bez lekarza nie probujcie!!!

olasasa A ja to co? : P Zresztą ja w sierpniu skończyłem kuracje Roaccutane i jak na razie jestem zdrowy : )

Tak pozbylem sie tego dzieki iso dokładniej Aknenormin. Kuracje zakonczylem w czerwcu, chcesz jakies dokladniejsze info odezwij sie na gg 5281095, bo zagładam juz tutaj sporadycznie. Pozdrawiam wszystkich ;).

OLASASA-tu masz linka do najlepszego forum z Izotekiem. Tu dowiesz się wszystkiego. Lekarze odpowiadają na pytania, producenci Izoteku też. Znajdziesz tu dzienniki osób biorących,ich zdjęcia i doświadczenia. Rady co do kosmetyków, kremów i wsparcie innych. Polecam :D Sam się leczę IZO od 6tygodni, jest gorzej niż kiedykolwiek ,ale to normalne ponoć :D http://www.izotek.pl/index.php

Cześć. Wczoraj pierwszy raz posmarowałam się żelem duac i dzisiaj rano obudziłam się z okropnie czerwoną buzią. W pracy pytali mnie czy, czasem nie mam gorączki albo nie byłam w solarium.. ;) W ulotce rumień jest opisany jako działanie niepożądane i nie wiem, czy odstawić lek na trochę, czy może po kilku dniach skóra się przyzwyczai.. Możecie mi pomóc? Zastanawiam się czy to nie jest czasem uczulenie na ten nadtlenek benzoilu, bo wcześniejsze maści nie wywoływały u mnie skutków ubocznych (oprócz tego, że niektóre nie działały). PS. donniedarko o jakim linku wcześniej wspominałeś (leczenie nadtlenkiem benzoilu), bo nie mogę go znaleźć, a chętnie bym poczytała..