w moim zyciu jest za dużo facetów i za mało kobiet!

Asiunia własnie w tym problem mają rodziny czy nowyuch znajomych a Ciebie olewają albo wykorzystuja. A jak mają rodziny to cały czas schodzi na mężu dzieciach. Miałam tez przyjaciółke która po urodzeniu dziecka znikneła bez sladu. Czasem na gg wejdzie na chwile a tak to tylko praca mąz dzieci:( kurcze trudno naprawde znalexc takie osoby ale nie trzeba sie poddawać. W końcu jest na pewno wiele takich dziewczyn jak my. Tylkon problem w tym ze tutaj np sa one w róznych czesciach Polski i to tez trudno nawiązac taką znajomosc:( ehhh nigdy nie myslałam ze będe cierpiec z naddatku mężczyzn i niedoboru kobiet a jednak...

up up up

Dokładnie tak, cóż nam zostało możemy jedynie sobie pogadać na forum, bo raczej do spotkania nie mogłoby dość, ze względu na odległe miejsce zamieszkania, kiedyś weszłam na stronę „klubu wysokich” czy coś takiego oni to mają super, zakładają w jakimiś mieście klub i tam się spotykają, robią imprezy a przede wszystkim zawiązują się przyjaźnie, parę razy do roku robią spotkania klubów z całej Polski. My samotne kobiety (tzn. te, którym brakuje przyjaźni kobiecej) chyba powinnyśmy zareagować i też stworzyć takie kluby.

kiedys próbowałam z kolezanką na czatach tak zribic był jeden czat gdzie sie znalismy i regularnie gadali dosc długo ale to nie wypaliło;(

chyba nas jest za mało lub za mało chętnych, szkoda tylko, że nic nie da się zrobić, niestety w dalszym ciągu jesteśmy skazane na samotne zakupów, picie kawy, wspólne babskie noce itp.

ja sie nie poddam :) na pewnoe jest duzo dziewczyn w tej sytuacji i znajde takie albo one przyjdą tu i znajda nas;)

ej no co jest dziewczyny!!!!!! co Was tak mało na pewno wiecej jest takich dusz!!!!!!!

nie zaglądałam kilka godzin i widzę że topik się rozwinął :) jestem z Białegostoku, może któraś z Was jeszcze?

chyba problem w tym ze tu kazdy jest z zupełnie innej częsci Polski:( nawet województwa sie nie pokrywają