Szczuple drobne dziewczyny odbieraja nam chlopakow

dlaczego jest tak ze takie dziewczyny chude anorektyczki wymalowane, wypacykowane moga soibe zmieniac facetow jak rekawiczki a nas - puszystych dziewczyn malo kto chce ?? one odbieraja nam szczescie !!! nie wszyscy moga byc szczupli i czy przez to ze mam 165 cm i waze cos ponad 90 kg sprawia ze mam byc sama a jakas inna tylko ze sztuczna i chuda zmienia sobie facetow co rusz ? to niesprawiedliwe !!!!! ja tak nie chce !!!!! :-(

Nie uogólniaj. Szczupła budowa ciała nie stanowi o powodzeniu. Ja jestem szczupła i mam zerowe powodzenie. Więc nie tu jest pies pogrzebany.

nie znajdziesz sobie faceta nie dlatego ze duzo wazysz tylko dlatego ze tyle w Tobie jadu i zazdrosci i uwazassz ze wszystkie szczuple dziewczyny odrazu musza byc tez sztuczne

a dlaczego sztuczna? Dba o siebie i jest szczupla (nie chuda!!!)

słuchaj,sama możesz zrobic sobie makijaż,itd,to lepsze niż zazdrościć.ja mam ok 167i ważę 48.chcę przytyć.weż sie dziewsczyno za siebie,a nie siedż przed kompem i zrzędż.na gimnastyke!!!

nie sadze, ja tam mam 177cm wzrostu, waze 56kg i nie mam faceta, zreszta zawsze jakos tak trace zainteresowanie jak facet kogos ma albo flirtuje z inna..

zgadzam sie z autorka tego topicu na baletach kroluja tylko wychudzone sztuczne anorektyczki z pepkami na wierzchu, spodniczkami zakrywajacymi chyba tylko lechtaczki i tapeta nie lepsza jak w moim pokoju a porzadne fajne dziewczyny jak ja sa lekcewazone ze wzgledu na swoja tusze dla mnie to gorsze niz rasizm !!!!

glupoty takch facetow ..... niestety tego nie zmienimy, faceci wybieraja zazwyczaj chude dziewcyzn ywypacykowane i potem po paru latach zwiazku sie dziwia dlaczego sie nie moga dogadac znim hehehhehe zalosni sa dobrze ze ja jestem ani chuda ani gruba "w sam raz" wiec jakos tak posrodkuje ten porblem hahaha ;)

przynajmniej jak znajdziesz faceta bedziesz wiedziala ze jest z Toba bo Cie kocha ....a nie dla wygladu:(...

we wnętrzu.... w sposobie bycia, w uśmiechu.... czy na prawdę szukasz faceta który "leci" na puste opakowanie? po co ci taki, co z tego że można sobie ich zmieniać.... jak to tylko strata czasu....

puszysta a spasiona to tez roznica:/ jesli bylabys wesola radosna dziewczyna to nie mialabys takich problemow - ale jesli sama nie akceptujesz siebie, a w dodatku tak odnosisz sie do innych ludzi to sorry ale masz problem nie z waga tylko z glowa:(

To sie zacznij odchudzac! A nie narzekasz i zazdroscisz. I do tego wyzywasz szczuple dziewoje.

ech zgodzę się jedynie, ze puszystych malo kto chce:((

ale kwesita jest ze mnie NIKT nie chce !!! doslownie nikt !! na studiach jestem traktowana jak dobra kolezanka ktorej mozna sie zwierzyc, pozalic, poradzic i nic wiecej... czuje sie podle :-(

czesc nocna nimfo mam tyle samo co Ty wzrost i waga i faceci mysla tylko o tym jakby tu puknąć i dlatego tez jestem sama

Hehe nadal nie rozumiesz...przykre:O

Z taką wagą, to musisz być chora. A faceci szukaja kobiet zdrowych. Przykro mi, taka prawda.

bo moze jestes ladna... ja jestem brzydka wiem to gruba i na dodatek prawie nie mam piersi co przy mojej budowie ciala wyglada paskudnie.... nikt mnie nie chce :-(

współczuje.ale powiedz szczerze-czy to wynika z choroby?

90 kg to otyłosc!!

grube i brzydke

xymox trafimy kiedys na jakiegos porzadnego:) autorka topicu tez,trzeba tylko czekac i miec pozytywne podejscie-ja sama nie zawsze mam ale co tam... z tego co zauwazylam faceci wola delikatne slodkie bezproblemowe wiecznie wesole, zabawne , szczesliwe i nieco lolitkowate dziewczyny a to nie jest do konca typ charaktru jaki ja posiadam

smutna pusia jedz na karaiby bo z tego co slyszalem to tam na plazy odbijesz wszystkich chlopakow

nie jestem chora... to ze jestem puszysta odziedziczylam w genach od dziecka bylam wieksza jak inne kolezanki i nigdy nie mialam powaznego chlopaka... nie wierze ze mnie ktos pokocha za to jaka jestem bo moj wyglad wyraznie odpycha !! razi !!1 widze jak sie ze mnie smieja jak mnie wyzywaja od batonow :-(

ale na pewno masz w sobie coś pięknego, przyjrzyj się sobie i znajdź to.... wyeksponuj, skup się na pozytywach, staraj się je wyeksponować.... uśmiechnij się.... pokaż zainteresowanie czyimiś sprawami.... a zapomnisz o kompleksach.... takie proste rzeczy a potrafią zdziałać cuda....

A lekarz pierwszego kontaktu też mówi Ci że jesteś puszysta i że z Twoim zdrowiem wszystko ok? nie wierzę.

to okropne,wiem....ale spróbuj wziąść sie za siebie... no i-pogodzić z tym-faceci lubią-pogodne:) znam wiele b.ladnych dziewczyn,ktore sa same-wnetrze tez sie liczy-dla tycj wartosciowych.a inni chyba cie nie interesuja?

Faceci są wzrokowcami, estetami, lubią piękno nie lubią plastików, no ale żeby mieć powodzenie kobieta też musi sobie na to zapracować, to raczej samo od siebie nie przychodzi... czego zazdrościcie szczupłym kobietą? tego że chce im sie pracowć nad sylwetką??

lekarz mowi ze jestem puszysta i ze mam schudnac a jak mowie ze nie moge bo staram sie i nie siedze na tylku to mi nie wierzy :-(