Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona w poszukiwaniach

Kto zna jakiś super nawilżający krem do twarzy ale bez paraffinum oil???

Polecane posty

Gość Zagubiona w poszukiwaniach

Blagam pomozcie mi bo juz nie mam sily testowac kolejnych kremow. Kazdy za malo nawilza mi buzie, ktora ostatnio jest mega przesuszona. Mam cere mieszan,ale wlasnie ostatnio okropnie sie wysuszyla. Nie chce kremu z paraffinum oil, bo to swinstwo, a poza tym takie kremy natluszczaja i zostawiaja tlusta warstwe, ktora przy miesznej cerze nie jest przeze mnie porzadana ;) Blagam poleccie mi jakis lekki ale porzadnie nawilzajacy kremik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babydream z rossmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
No wiem, już widziałam topik na temat tego kremu, kupilam go i jestem w miare zadowolona. Uzywam go pod makijaz na dzien, ale na noc wole cos bardziej nawilzajacego. Jak dla mnie to jednak on za slabo nawilza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam problem z przesuszającą sie skórą po basenie i stosowałam różne \"mazidła\". Ostatnio dorwałam Olay (w plastikowym, lekko przeźroczystym słoiczku). krem ma konstystencję żelu i jest przeźroczysty. Ja sie nie maluję i nie pudruję dlatego używam go rano i wieczorem. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
Jeśli mówisz o hydrożelu Olay, to dla mnie niewypał. Miałam go i nie nadawał się dla mnie ani trochę. Nie nawilżał i przetłuszczał skórę, czyli działał zupełnie odwrotnie niż producent obiecuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o gotowe kremy to polecam Irysowy krem nawilżający Weledy...nie znalazłam nic lepszego od niego. A jesli byś chciała sama sobie coś ukręcić to u mnie strzałem w 10 był kwas hailuronowy, z którego robie serum do twarzy, ponoć hyromanil jest jeszcze lepszy, ale póki co nie próbowałam. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach co do Olay to zgadzam się, totalny niewypał. Zamiast nawilżać miałam mega przesuszoną skórę, a potem jako bonus pojawiły się takie czerwone suche placki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badrdzo dobra jest maseczka intensywnie nawilżająca EVELINE. Mnie skóra strasznie się wysuszyła, kiedy brałam tabletki odchudzające i to było jedyne, co mi pomogło. Na to krem Lipobase (z apteki), bo poza wysuszeniem zrobiła się podrażniona. Pomogło :-) Bardzo dobre są kremy z apteki serii AVENE, ale drogie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorancjaa
Mam identyczny problem:(. Z kremami juz sobie odposcilam po ostatniej porazce, jaka okazal sie Olay. Trzy tegodnie temu kupilam sobie Capivit Hydro Control i mimo poczatkowego sceptycyzmu_ juz widze roznice w kondycji skory;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avene faktycznie dobre są - też polecam, tylko trzeba przetestować trochę, żeby trafić na swój ukochany. Capivit HC, równiez biorę, fakt poprawa jest - alr to raczej jako wspomagacz niż główne źródło nawilżenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorancjaa
Co do przetluszczania sie cery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorancjaa
ups... Co do przetluszczania sie cery..nie wiem, bo moja sie nigdy nie przetluszczala (choc czasem zaluje). Ale on raczej wplywa na gospodarke wodna skory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
Żalujesz ze Twoja cera sie nie przetluszcza?????????? Nie zartuj!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po kosmetykach z La Roche Posay przez rok leczyłam skórę. Zaczęła mi się okropnie łuszczyć, była podrażniona, piekąca i sucha jak wiór. Z mojego doświadczenia nie polecam (tak jak nie polecam Vichy). Jeśli ktoś ma skłonności alergiczne, to powin ien raczej skierować kroki w stronę Avene. Poza tym możesz iść do deramtologa po receptę na krem robiony w aptece. W mojej aptece przynajmniej trzy sławne polskie aktorki kupują ten krem i tylko jego używają. Ja jeszcze nie próbowałam, ale podobno jest rewelacyjny. Zawiera tylko podstawową bazę kremu + witaminy, niezbędne dla ładnego wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyną zaletą przetłuszczajacej się skóry jest to, ze zmarszczki pojawiają sie o wiele później i nigdy nie są tak głębokie jak przy skórze suchej lub normalnej :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zauważyłam po HC przetłuszczania się cery....też mam wrażenie, że on bardziej wpływa na gospodarkę wodną... LRP - to nie jest zła firma, kremu nie używałam więc się nie wypowiem, reszte kosmetyków ma dobre. Ja ostatnio staram się jak najmniej chemii używać, cera mi się polepszyła więc polecam Weledę, ale każdemu służy co innego:) A no i cena Weledy niższa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorancjaa
Nie zartuje:) tlusta cera wumaga wielu wysilkow, ale skora nie ma takich sklonnosci do zmarszczek, jak mega-przesuszona. No i z kosmetykami mozna poeksperymentowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorancjaa
Figazmakiem napisz prosze cos wiecej o tym robionym kremie:)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
No właśnie chętnie się dowiem o tym robionym kremie :D Co jest bazą takiego kremu?? Mam nadzieje że nie parafina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile dobrze pamiętam (ale mogę coś pokręcić, więc weźcie poprawkę, bo o kremie rozmawiałam kilka m-cy temu z mgr z apteki) to podstawą jest wazelina, euceryna i woda. Do tego dodawana jest wit. E, D, B i C (ale to podobno nie wszystkie razem, tylko takie warianty są - odpowiednie dla danej skóry). Jeśli ktos ma kłopoty z cerą to zamiast wody dodawany jest kwas borny, który łagodzi podrażnienia. Prawdopodbnie jest w nim coś jeszcze, ale już nie pamiętam jak się ten związek nazywa. Dermatolodzy powinni wiedzieć o takim kremie robionym (nie mylić z kremem chłodzącym, tez robionym w aptece!) Przypomniał mi się krem z serii Flos Lek - też apteczny i w miare tani. Ja używałam do tłustej cery, ale mi słuzył dobrze. Teraz odkrywam serię apteczną niemieckiej firmy Doliva (kosmetyki na bazie oliwek toskańskich). Testuje odżywkę do włosów - jest megafantastyczna!!!! Moje suche kłaki lśnią, są elastyczne i gładkie niebywale (jak przynajmniej od 10 lat nie były). Krem do twarzy zaczne używac, jak skonczy mi się Avene, który obecnie uzywam. Ale raz wypróbowałam i nie mogę narzekać. Buzie miałam w porzadku :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
No ale wazelina to raczej jest tlusta i sie nie nadaje do cery mieszanej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...no to ja odpadam, bo wazelina podobnie jak parafina mnie zatyka. Pewnie jest jeszcze jakis emulgator który łączy fazę wodną i tłuszczową bo bez tego ani rusz, no i jakiś konserwant przedłużający życie kremu. Można sobie samemu taki kremik zrobić w domu przy odrobinie wysiłku i zamiast parafiny czy wazeliny użyć masło shea, albo jakiś olej zimnotloczony np jojobę - jest parę stronek na necie gdzie są przepisy na takie cudeńka. Myślę, że w tym kremie, który podalaś - jesli nie ma tam jakiegoś innego cudowanego składnika - najbardziej wartościowe są witaminy...Chociaż wit. E też potrafi zapchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w poszukiwaniach
No właśnie ja też się boję tego zatykania. A moja cera jest już tak wymęczona że nie mam siły testować następnych kremów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peephole
Psalm Dawida. Cyt.: '' Tych, których kocham doświadczam, bądź więc gorliwy i opamiętaj się. Słuchaj mojego głosu, słuchaj mojego głosu. ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kremie nie ma konserwantów ŻADNYCH! (dlatego trzyma się go w lodówce). Jeśli ma się cerę tłustą i podrażnioną, to niestety przez jakis czas należy ją jeszcze bardziej natłuscić, odpowiednio nawilżyć i dać właściwych składników dla jej odnowy. Ja byłam przerażona, ze po takiej kuracji moja cera do końca życia bedzie lsniła jak ksieżyc w nowiu. Po roku stosowania odpowiednich kosmetyków zmieniła mi się regulacja łojotokowa skóry i zmniejszyła do stopnia, ze teraz mam skórę normalną z tendencją do suchej. Takiej skórze należy też dostarczyć odpowiedniego natłuszczenia (poza nawilżeniem), bo wtedy nie zaczyna wydzielać wiekszej ilosci sebum, co ma miejsce, gdy satosuje się kosmetyki matujace i nie zawierające tłustych składników. To jest błędne koło, ale warto spróbować. Ja nosiłam ze sobą pół rolki papieru toaletowego, zeby co jakis czas przyłożyć do twarzy i zmatowić ją zbierajac ze skóry nadmiar wydzielonego łoju. Teraz nie muszę nawet kryc twarzy pod podkładem, ale na to musiałam uzbroic się w cierpliwość i zastosować dlugotrwałą kurację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrywhite
Pare miesiecy temu odkrylam Loreal Hydrafresh. Rowniez mam mieszana cere wiec najpierw kupilam do cery mieszanej i bylam bardzo zadowolona. Przy nastepnych zakupach pomylilam opakowania i wzielam ten krem ale do cery wrazliwej i okazalo sie, ze jest jeszcze lepszy !!! Ma bardzo delikatna konsystencje, moja skora wprost go uwielbia. Niestey nie mam juz opakowania, wiec nie wiem czy zawiera paraffinum oil. Polecilam go rowniez mojej kolezance i jej tez podpasowal :) Kosztuje okolo 25 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figazmakiem też słyszałam o tym, że cerę tłustą trzeba natłuszczać, tylko można to robić czymś innym niż wazelina czy parafina i tyle:) Fajnie, że ten aptekowy kremik nie ma konserwantów, przynajmniej tyle dobrego. Kosmetyki z krótszym terminem przydatności wzbuddzają we mnie więcej zaufania. Sama mam lodwókę zawaloną różnymi specyfikami i miejsca dla Lubego na ketchup powoli braknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, u mnie hydro-żel z Olaya się sprawdził. Skóra przestała mi się przesuszac w okolicy ust, a na policzkach jest zawsze świetnie nawilzona. Może na czas kuracji cery kremem, zrezygnować z uzywania pudru, bo to działa tylko antagonistyczne. Zatyka pory i przesusza skórę, więc żaden krem nic tu nie pomoże. Mój chłopak miał problem z przesuszająca się skórą i bardzo pomógł mu Garner czerwony co twarzy z liściem klonu. Ja swego czasu uzywałam żółtego Garnera, też był dobry:) Moja mama używa miodowo - mlecznego kremu z Oriflame i bardzo go sobie chwali, bo nie zostawia jej tłustych śladów, a sama się pudruje (ma 40 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×