Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Peo 48

Klimakterium

Polecane posty

Gość upssss
witaj, Saro... ..obawiałam się bólu głowy, tolerancji - nastraszono mnie... na początek....ewentualnie za tydzień dam cały... nie sypiam, gorąco...i... cha! u mnie znów od tygodnia pada! dom i kilogramy wracają oj, taki nasz los, pojęczeć tylko możemy... dziś popracowałam na działce i mam dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Ja też chętnie popracowałabym na działce ale mokro jak licho. Pada od tygodnia , wczoraj trochę ustało a dzisiaj od nowa. Widzę że zastałyśmy same i nikt nie chce się dołączyć...trudno. Muszę się położyć , trochę boli mnie głowa.Byłam z córką na zajęciach warsztatowych i podróż mnie zmęczyła,a może pogoda barowo/łóżkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
🌼 u mnie tez pada...i mokro, w błocie pracowałam... ale coś musiałam zrobić... a te pół plastra to wydaje się słabe, bo w połowie mszy zrobiło mi się tradycyjnie gorąco siedzę w ciepełku i sączę herbatkę z rumem...słabą...za oknem deszcz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
U mnie przestało , szosa zrobiła się sucha . Co do tych plastrów to wydaje mi się , że pół to raczej za mało.Po za tym na poprawę trzeba poczekać , co najmniej tydzień.Dzisiaj miałaś uderzenie gorąca i spróbuj zauważyć czy stopniowo nie będzie się zmniejszać częstotliwość uderzeń.Wiesz ,hormony to nie proszek przeciw bólowy , zażyjesz i już jest poprawa.Potrzeba czasu wiem bo brałam.Cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
wybrałam się na spacer...ale nadal czuję się fatalnie to chyba ta pogoda! a z plastrami zobaczę...to mój pierwszy raz...od piątku nakleję cały koleżanka mnie wystraszyła, bo miała bóle głowy i zrezygnowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
oj, te dolegliwości... czy już zawsze będzie tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Nie , będzie lepiej , potrzeba czasu.Wiem , że czas się okropnie dłuży jak się na coś czeka.Ale cóż nam pozostało , tylko czekać. Czytałam kiedyś o leku o nazwie biosteron DHEA na nasze dolegliwości , bez recepty.Nawet skłonna byłam go kupić i napisałam w internecie czy ktoś go stosował ,odezwały się tylko dwie osoby , że owszem warto. Wywnioskowałam ,że to raczej były osoby młodsze , więc chwilowo zrezygnowałam , czekałam raczej na wypowiedzi osób w naszym wieku. A tak sobie czasem myślę , że te nasze nocne poty to negatywne sygnały układu nerwowego , na stresy dnia codziennego , lub nieudanego życia małżeńskiego lub rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubbi
witam.Mam 49 lat ,okres co 50 dni ,a ostatnio co 2 -3 misiące.Nastawiona bylam na nocne poty - i były,na nerwowość-jest,na brak ochoty na sex-i inne przypadłości w tym okresie .Choruję na nadciśnienie już 10 lat i mam chorą tarczyce z guzkami.Miesiąc temu dopadł mnie paniczny lęk ze skokiem ciśnienia.strach był taki ,że dzwonilam zębami i cala się trzęslam.Myślalam ,że to jakiś jednorazowy atak,ale nie.....mam tak co kilka dni,przeważnie wieczorem jak już sobie leżę w łóżku .Nachodzą mnie myśli ,że zaraz skoczy mi cisnienie i czuję jak lęk mnie ogarnia i panika.Biegnę po dodatkowe tabletki za strachu nawet nie mierzę ciśnienia,ale serce wali jak oszalałe.Nie mogę brać HTZ, więc kupilam sobie ziołowe tabletki.Boję się że psycho mi siądzie jak będe mieć takie ataki.Na drugi dzień cały czas myślę o tym i jakbym czekala aż znowu się zacznie...blędne koło.Każde ukłucie serca ,to już strach że się zacznie.Czy ktoś tak mial ,albo podobnie?Siostra przeszła menopauze bez żadnych praktycznie objawów,a ja chyba pozbieram wszystkie jakie były w rodzinie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
Witaj Zubbi.. niewiele pomogę..moim zdaniem tarczyca może wywoływać rozmaite dolegliwości...zwłaszcza jej nadczynność udaj się do dobrego lekarza może próbuj pracować nad sobą, znajdź hobby, spaceruj, wycisz się...jeśli masz możliwość zapisz się na jogę lub ćw. medytacji ..tak naprawdę to możemy sobie ponarzekać i liczyć, że nam to ulży Życzę zdrowia...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
...gdy składam moje ciało w łoże - chwila..i czuję gorąc na twarzy natomiast, gdy chodzę, siedzę- w porządku ..moze to jakaś zależność...i w nocy się pocimy mocniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubbi
Dzięki za odpowiedż.Wiem ,że tarczyca może dawać takie objawy jak moje ,ale ja mam niedoczynność,to raczej senna powinnam być i nijaka.Albo to stany nerwicowe ,albo objawy menopauzy.A może jedno i drugie?Martwi mnie tylko to że lecze nadciśnienie i przy tych jazdach znowu sie podnosi mimo tabletek i rozwala mi serce.Życie ,mimo że nie pracuję mam trochę stresowe,bo opiekuję sie mamą.Charakter też taki ,że duszę wszystkpo w sobie.Muszę popracować nad sobą ,żeby nie myśłeć ciągle o tych atakach,bo zauważylam że samo myślenie mnie nakręca.A tak wogóle-powinien być wybór kto chce być kobietą,a kto nie.......ciagle jakieś jazdy mamy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Witaj zubbi. Wiesz mnie się wydaje , że z tym nakręcaniem się to masz rację.Człowiek poprzez myśli [ zwłaszcza jak ma nerwicowe zwiastuny ] potrafi wywołać różne objawy choroby np.lęk , depresję , kołatanie serca , niemożność oddychania , snu a nawet omdlenia. Odpędzanie złych myśli jest dla nas najlepszym lekarstwem pod warunkiem wykluczenia innych chorób.Spróbuj zaobserwować jak jest u ciebie?Co wywołuje napady wtedy będziesz mogła coś zrozumieć coś zaradzić .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
..oj...bo my to już takie biedne jesteśmy!!! wicie, nie wiem kiedy mi to życie przeciekło przez palce!!!! jak jeden rok...przeleciało i człowiek obudził się z ręką w n... ...oj, czas na zmiany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
ja się zastanawiam czy to klima? czy facet podnosi ciśnienie cały tydzień zdana na siebie i sobie radzę, a tu nagle pół godziny razem robimy zakupy- stres, kłótnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elutka66
Witam panie,jestem po raz pierwszy i czytam o wszystkich dolegliwościach jakie Was trapią. Jeśli chodzi o hormony, też jestem przeciwna, tym bardziej jeśli ktoś cierpi już na inne schorzenie. Od 2000 roku zażywałam hormony na polipa na jajniku przez prawie 5 lat z przerwami. Bo po jednych tabletkach miałam ciśnienie.Po drugich coś z oczami mi się działo, a po tych ostatnich miałam wieczorami wysypkę,że myślałam,że szału dostanę i mnie w plecach bolało, myślałam,że mnie gdzieś zawiało. Jak dokładnie przeczytałam ulotkę, to się wystraszyłam i odstawiłam. Zaczęłam stosowac preparat ziołowy i dostałam krwawień międzymiesiączkowych. Poszłam więcdo innego ginekologa. Pani doktor zna preparat i stwierdziła, że mój organizm oczyszcza się z toksyn i reguluje się układ hormonalny, ale na wszelki wypadek wysłała mnie na wycinki. I było OK. Preparat ten oczyszcza z toksyn, uzupełnia niedobory wszystkich witamin ,minerałów i aminokwasów, wzmacnia odpornośc i tonizuje układ nerwowy. Jeślima ktoś problemy z bezsennością POLECAM ! Tabletki nasenne wywołują sztuczny sen i organizm się nie regeneruje. Jeszcze jedna ważna informacja dla Pań. Oczyszcza również wątrobę, a oczyszczona wątroba zaczyna produkować koenzym Q10 i dzięki temu odmładzamy się od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
przywaliłam wczoraj cały plaster... odnoszę wrażenie,że jest poprawa już nie mam czerwonych uszu i wypieków na szyi, policzkach nie zastanawiam się nad skutkami, a na dzień dzisiejszy nie dało się funkcjonować ani wizualnie , ani fizycznie a skutkami martwić się będę kiedyś tam... ziołowe i soja nic mi nie pomogły, wywalona kasa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubbi
Elutka-możesz napisać jaki to preparat ziolowy?Czy mężczyzna podnosi ciśnienie? Napewno :)Jak mnie zaczyna nosić i czuję że ciśnienie rośnie ,to nawet zwykle gestykulowanie mojego mężczyzny mnie tak denerwuje ,że odwracam glowe żeby tego nie widzić.Czasami byle bzdeta denerwuje.Ja jestem dopiero w początku drogi menopauzalnej i boję się co mnie jeszcze czeka.Jakoś tak sie zaprogramowalam ,że jak siostra przechodzi meno bezobjawowo, to ja pozbieram wszystkie objawy :)Ona wogóle jest fenomen ,bo miala niedoczynnoś tarczycy jak ja, tylko bez guzków,brala hormony i postanowila oczyścić organizm .Odstawila wszystkie tabletki i przeszła na jakieś naturalne,ale strasznie drogie i wyniki dobre są.Dzieci wykupiły mi i mężowi kilkudniowy wyjazd do Pragi,z okazji jego 50-tych urodzin i tak sie zastanawiam czy jechać.Boję się ,że jak mnie tam dopadnie to licho ze strachem,paniką,dzwonieniem zębami i cisnieniem ,to co zrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubbi
Gdyby nie moje nadciśnienie ,to chyba wziełabym pod uwagę hormony.Nie wiem czy bym sie na nie zdecydowała,ale chociaż mialabym wybór.Jeden ginekolog powiedzialmi kiedyś ,że jak sobie wyrównam ciśnienie ,to będę mogla naklejać plastry hormonalne,a drugi kategorycznie odradza.Idę na balkon sadzić pelargonie i lewekonie ,to zmieni mi się tamat myślenia w głowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha50
Witam panie. mam 52 lata i jakoś nie dopadają mnie dolegliwości zwiazane z klimakterium. mam na to radę a mianowicie ruch. chodzę codziennie na jakąś formę gminastyki, piltales, basen aerobik. Codzienny wysiłek fizyczny i do tego praca nie daja mi czasu na myslenie o róznych dolegliwosciach Polecam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
Zubbi, nie myśl, bo zwariujesz...jedź, zwiedzaj! no ja się akurat dużo ruszam, ale ostatnio mnie dopadło, a wsiadam w samolot, to nie będę się pocić...bo widzę, że te hormony uspokoiły jadę nurkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
No hejka , jak żyjecie ? Upssss , jak tam plastry , jak samopoczucie ? U mnie okej , jakoś leci , oby tak dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
co z Wami? nie zaglądacie? jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymosia
Miłe Panie, przeczytałam wszystkie posty ale traktuję to jako kolejną lekturę dla mnie pustą. Przeczytałam ogromne ilości literatury., odwiedziłam kilkunastu lekarzy i dalej 14 rok doświadczam bezgranicznego dyskomfortu w związku z dolegliwościami menopauzy. W trzecim dniu po usunięciu macicy i przydatków pojawiły się dokuczliwe, upiorne uderzenia gorąca i zlewne poty co godzinę. Po zastrzyku który miał dać ulgę na 5 tygodni już po 3 tygodniach wszystko wróciło. Koszmar.Z polecenia lekarzy, stosowałam wszystkie ogólnodostępne leki ziołowe z soją, cimimicugą, lnem i homeopatyki - wszystko bez efektu . Jedynie kilogramów mi wiele przybyło. Ponieważ wcześniej zaliczyłam onkologię więc wielu lekarzy z góry wykluczało HTZ, choć inni przepisywali leki hormonalne. Niektóre coś łagodziły te dolegliwości , ale powodowały nagłe skoki ciśnienia i trzeba było odstawić. Plastry odklejały się i dawały bolesne odczyny. Jedynie GYNODIAN Deppo dawał wyraźną ulgę i stosowałam go co miesiąc przez 5 lat. Od pół roku lekarz mi go odstawił bo też już nie pomagał. Zostałam bez HTZ. Męczę się okrutnie , ale już co 2 godziny mam poty i uderzenia gorąca. Ponoć jest to przypadek 1 na 1000 i ja nim jestem. Nie spotkałam kobiety, która by tak strasznie zmagała się z tymi dolegliwościami. Czasem mam już tego dość i gdyby nie to, że staram się prowadzić aktywny tryb życia zapewne bym wysiadła psychicznie. Mam już 60 lat i ogromny dyskomfort ze względu na ciągle przemoczone ubranie, pościel,ociekające strugami potu całe ciało i włosy, zimą buchające opary z twarzy rąk i nóg i szron na kołnierzu i spodniach. Koszmar, tylko dokąd? Ponoć to może potrwać jeszcze długo. Nie wiem dokąd wytrzymam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Bardzo co współczuję takiego samopoczucia.Nic nie mogę ci doradzić ponieważ ty już przeszłaś wszystkie możliwe kuracje. Jedynie mogę ci życzyć abyś jak najszybciej pozbyła się tych koszmarnych objawów. Ja jestem 3,5 roku po operacji odstawiłam plastry.Z początku brałam menofem , pózniej femestre a teraz aktiv meno , który jest najlepszy bo zawiera dodatkowo wapń i vit. D3 oraz różne inne witaminy. Czuję się po nim dobrze i zachęcam inne panie do wypróbowania tego specyfiku.Bez recepty ok.17 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×