zapalenie dróg moczowych

Mnie co chwile dopadało zapalenie dróg moczowych ale pamiętam, że stosowanie suplementacji z żurawiną po jakimś czasie zatrzymywało ból podczas oddawania moczu oraz ogólny dyskomfort. Co prawda problem wraca nie wiedząc mi czemu raz na kilkanaście miesięcy może taka moja uroda. Jednakże po kilku takich zapaleniach mam problem z trzymaniem moczu, chyba, że pojawiło się to po porodzie. Słyszałyście gdzieś o leczeniu nietrzymania moczu? Bo dla mnie ginekologia estetyczna jest jeszcze obca a jednak problem jest sporym dyskomfortem dla mnie.

a nie lepiej na wszelki wypadek dalej stosować suplemetacji na bazie żurawiny? wtedy uniknęłabyś nieprzyjemnych konsekwencji zapalenia pęcherza.

mi też się tak wydaje - suplement, witaminy, żurawina na pewno Ci nie zaszkodzi. A wspominałaś lekarzowi o nawracającym problemie? Bo może warto?

Musisz isc konecznie do lekarza i zrobic wszystkie badania! nie moze tak byc ze masz ciagle nawracajace infekcje drog moczowych. Tek czy inaczej spokojnie bierz suplement z zurawina i np z nawlocia pospolita a wzmocnisz uklad moczowy.

Przedmowca ma racje. idz do lekarza jak najszybciej ale zacznij brac urinal, ktory pomoze w zwalczeniu infekcji. Naprawde nie warto meczyc sie z bolem tylko trzeba sobie szybko pomoc!

Jak juz macie infekcje, to najlepszy jest Urosept, tabletki ziolowe z Herbapolu (bierze sie 3 razy dz. po 2, kupcie sobie zapas na 4-5 dni; i zawsze popija sie szklanka wody). Te wszystkie zurawiny i Coś-Uro itp to drogie jak diabli a nie dziala (choc widze potezne lobby zurascinu itp na forach, platni naganiacze!). Dodatkowo mozna przez 2-3 tygodnie parzyc Urosan, na totalne odkazenie i wzmocnienie. 3x dz. po dwie torebki. A teraz najwazniejsze, ZAPOBIEGANIE. Dziewczyny jesli dostajecie infekcji po stosunku, ZAWSZE WYSIUSIUAJCIE SIE PO!! Nawet jakby kompletnie sie nie chcialo, uroncie chociaz kropelke. Trzeba 'wyprosic' te rozne nieproszone bakterie wprowadzone podczas seksu. Wierzcie mi, mialam notoryczny problem i zniknal.

Brałam, są ok.

a ja tam z żurawiny jestem zadowolona :) już nie pamiętam kto mi urinal polecił, ale w moim przypadku działa. Nie wiem czym się różni od uroseptu?

dziewczyny ubierajcie sie cieplo pod spodnie rajstopy juz bo pogoda jest nieciekawa pijcie herbate pokrzywowa bo jest moczopędna ograniczcie cukier bo mocz powinien byc zakwaszony pijcie wode z cytryna nie chodzic boso co 3 godziny siku+szklanka wody-ja nastawiam budzik taka profilaktyka

no z tymi rajstopami to mam problem, bo się jakoś dziwnie czuję po prostu, jak mam pod spodniami, pokrzywówkę pijam czasami bo lubię zwyczajnie, ale z kolei słodkolubna jestem, więc trochę ciężko mi z cukru zrezygnować. Choć powinnam, bo waga u mnie znacznie za wysoka. Cytrynka jak najbardziej - szczególnie wieczorami :) No i ta żurawinka, a woda co 3 godziny? Tego nie wiedziałam, piję wodę, ale chyba nie aż tak regularnie. Ale dzięki za dobrą radę :) spróbuję wdrożyć w życie.

Budzik co 3 godziny? To nie jest mozliwe jak pracuje sie calymi dniami, tzn nie jestem w stanie tak regularnie tego przestrzegac. Ja jestem wygodna i zdecydowanie wole polknac jakas tableteczke i miec z glowy. Ja kupuje urinal bo mi pomaga i nie mam juz infekcji od pol roku.

Oj ja tez chyba nie dalabym rady byc taka obowiazkowa, po prostu praca na to mi nie pozwala. takie zycie, po to sa wymyslone suplementy zeby sobie ulatwiac. Z tym urinalem to widzialyscie ze jest teraz test, ktorym mozna samemu sprawdzic czy ma sie infekcje. fajny pomysl dajacy wiele udogodnien.

widziałam go w aptece z tym testem, moim zdaniem to bardzo pomocne rozwiązanie, dzięki takiemu samobadaniu możemy sobie sprawdzić czy mamy problem z układem moczowym czy nie, zanim w popłochu udamy się do lekarza.

polecam dobrego lekarza, szczegóły na stronie http://oberclinic.pl/

Ja na pewno nie wziełabym czegoś co 3godziny, bo nie dałabym rady na pewno się zmobilizować do pamietania. A nawet gdybym pamiętała to będąc na spotkaniu nie przerwałabym przecież konferencji, zeby brać proszki, a na tym polega moja praca. Jak mialam problemy z pęcherzem to brałam Plusssz taki Uro w biało różowym opakowaniu. Wystarczyła jedna tabletka dziennie.

taki plusssz do picia? czy w tabletkach?

http://www.pepsieliot.com/33-sposoby-na-jak-najlepsze-rozpoczecie-nowego-dnia/#more-10430

Ten plussz uro care comfort na kłopoty z pęcherzem jest w takiej i takiej formia. Ale wydaje mi się że ten do rozpuszczania w wodzie wygodniejszy :) ale co kto woli :)

No wiesz zależy kto patrzy, niektórzy mają kłopot z tym do picia a inni z połykaniem tabletek, tak czy siak fajnie, że dają wybór i można dopasować formę do swoich preferencji. Mnie jeszcze przekonują do niego te bakterie kwasu mlekowego w składzie.

Ja mam problem z połykaniem kapsułek na dodatek jestem zwolenniczką jak najbardziej naturalnych leków. Gdy miałam problemy z układem moczowym oprócz tabletek piłam sok z żurawiny http://www.pro-apteka.pl/zuravisol-c-w-plynie-500ml-sok-z-zurawiny,184981,s/ bardzo przyjemny smak wspomaga kurację tego typu dolegliwości.

jeśli nie jesteś zwolenniczka łykania leków czy antybiotyków to pomyśl o suplementach, zazwyczaj są one produkowane na bazie naturalnych składników, poza tym suplementy są dostępne bez recepty więc są bezpieczne.

Drogie Panie! Serdecznie proszę o pomoc. Piszę pracę badawczą na temat rodzaju diety i jej wpływu na zakażenia dróg moczowych i w związku z tym przeprowadzam ankietę. Byłabym niezmiernie wdzięczna za poświęcenie 5 minut, ankieta składa się z 21 krótkich pytań. Ankieta ta jest przeznaczona dla kobiet stosujących jedną z diet: wegetariańską, cukrzycową bądź redukującą wagę. A oto link do ankiety: http://www.survio.com/survey/d/H7H7T6T2A1K7A9F0O Pozdrawiam :)

Sądzę, że 5-6 dawek uderzeniowych witaminy C (każdorazowo co najmniej pół łyżeczki od herbaty witaminy C) powinno pomóc, tak jak mnie pomogło. A zwijałam się z bólu wiele dni i nocy.

Urofuraginum (wiele opakowań), żurawina w różnych postaciach nie skutkowały. Dopiero 5-6 dawek uderzeniowych witaminy C poskutkowało. Proszę poczytać o witaminie C w dużych dawkach.

Sądzę, że 5-6 dawek uderzeniowych witaminy C (każdorazowo co najmniej pół łyżeczki od herbaty witaminy C) powinno pomóc, tak jak mnie pomogło. A zwijałam się z bólu wiele dni i nocy.

może warto było zamienić suplement który stosowałaś na jakiś inny silniejszy z większą ilością żurawiny.

W sumie to dobry pomysl. zreszta kazdy jest dobry, oby juz dalej i wiecej nie cierpiec. Ja należe do osob zabieganych i napewno potrzebuje łykac tabletke i miec z głowy, a przede wszystkim nie myslec ile wypilam, czego itd. Jakie polecacie, tylko prosze o powazne wpisy, a tabletki skuteczne.

w przypadku zapalenia pęcherza wystarczy suplement, nie radzę biegać od razu do lekarza po antybiotyki, chociaż też tak można, ja uważam, że nie ma potrzeby od razu ratować się antybiotykami, w aptece masz sporo suplementów na pęcherza, ja stosowałam urinal, mnie najwidoczniej kombinacja jego składników najbardziej pasowała.

Jak ja sobię policzę ile razy miałam zapalenie pęcherza i ile antybiotyków musiałabym wziąć to by mi chyba wątroba wysiadła. Biore urinal z zurawina jako suplement codziennie i odpukać, mam na razie spokój.

I to koejny dowod, ze nie trzeba od razu siegac po takie mocne specyfiki jak antybiotyk. Potem sie dziwimy, ze jak cos ciezkiego nas dopadnie to nic nie dziala, a jak ma działac jesli juz organizm sie na wszystko uodpornił? siegajmy lepiej po naturalne preparaty z naturalnych składnikow, tylko wybierajmy je nie jak popadnie tylko z głowa zwracajac szczególna uwage na skład.