Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikodem17

Pytanie o TAMPONY!!!

Polecane posty

Gość nikodem17

hej wszystkim! mam 17 lat i taki problem: chciałabym regularnie stosowac tampony w czasie miesiączki ale nie wiem czy to bezpieczne. jak dotąd uzywalam podpasek ( Bella Perfecta Green lub Blue) ktore moim zdaniem sa bardzo wygodne i ogolnie fajne. ale gdy raz kupilam tampony i zamiast podpaski zalozylam tampon okazało sie ze sa o wiele lepsze. kto ich uzywa wie dlaczego:) tak wiec chcialam sie dowiedziec czy w moim wieku moge ich uzywac bez ewentualnym uszczerbku na zdrowiu. bardzo prosze o odpowiedz. z góry dziękuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 24 lata i stosuję tampony od zawsze, są bezpieczne ale trzeba je stosować zgodnie z instrukcją... Istnieje choroba zwana wstrząsem toksycznym, ale jak będziesz regularnie wymieniać tampon to nic Ci nie będzie... Mogę tylko jeszcze dodać,że odkąd zaczęłam stosować tampony to używam ich nawet w pierwszych dwóch dniach na noc... O higienie nie muszę już chyba pisać bo to jest jasne:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez używam tamponów ladnych kilka lat jednak od jakiegoś czasu zauważam że jak za długo je nosze pobolewa mnie głowa i ogólnie słabo mi sie robi więc jak jestem w domu zmieniam na podpaske i na noc oprócz 2 pierwszych dni też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak
jeśli masz skłonnosci do jakichs infekcji narządow rodnych to ich nie używaj Poza tym pamietaj o dostosowaniu rozmiaru do obfitości miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czasami
używam tamponów ale mam taki głupi problem bo kiedy wychodzę np do szkoły moge go założyc ale w szkole juz go nei zmienie poniewaz ja żeby zmienic tampon musze sie wyluzować i zrobic to na spokojnei a nie na szybkiego :O wiem ze to głupie ale mi poprostu tampon niewejdzie jak ja to bede robić w łazience w szkoel na przerwie.. mięśnie sie zaciskają i ani rusz a także zakladam je z aplikatorem bo bez aplikatora to mam wrazenie ze w złe miejsce lub ze nie do konca.. no i tu własnei problem bo kupuje tampaxy z aplikatorem aplikatory zostawiam a tampaxy wyrzucam bo są złe i kupuje dugą paczkę o.b. hi wiec razem za same tampony wynosi mnie ok. 14 złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam tamponów bo są bardzo wygodne. O.B też mają takie tampony na pierwsze razy. Po czasie naprawdę można się przyzwyczaić i tampon zmienisz nawet w szkolnej toalecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpasek nienawidzę, tampony uwielbiam, aczkolwiek mam nadżerkę i ponoć nie mogę ich stosować... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz tego wyleczyć ? Ja już bym nie mogła zrezygnować z tamponów. Czasami zdarza mi się jakaś infekcja ale to raczej nie od tamponów. Ale nie mam zamiaru z nich zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wpadam tutaj z krępującą sprawą... otóż mam 16 lat i używałam już kiedyś tamponów. Po jakimś czasie testowania i przyzwyczajania się do ich stosowania (nie reguralnego, bo na ogół wybieram podpaski, tampony rzadziej) sięgnęłam po rozmiar normal. Kiedy tampon nasiąknął, to bardzo się powiększył, co jest oczywiście zrozumiałe, ale powiększył się tak bardzo, że miałam ogromne trudności z jego wydostaniem :(. Bardzo, naprawdę, bolało i boję się tego, że mogłam sobie uszkodzić błonę dziewiczą... Co mam zrobić, jeśli do tego doszło? Poradźcie mi coś, proszę... Martwię się dalszym używaniem tamponów, nie robię już tego od ok. pół roku od tamtego zdarzenia... Proszę o pomoc... będę bardzo wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olak jeśli do tego doszło to nic nie zrobisz, no bo niby co. To nie jest taka znowu tragedia, przerwałaś najwyżej kawałek błony śluzowe, a nie straciłaś cnotę. Tamponów przecież możesz nadal używać, tylko najwyżej zostań przy mniejszych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempesta
Używam tamponów od co najmniej 18stu lat i chyba myszę przestac bo chyba od nich nabawiłam sie nadżerki. Zawsze dziwiłam sie dziewczynom, które używają podpaski, a teraz sama dziwię się swojej głupocie.Niestety producenci tamponów nie ostrzegają że mogą powodowac nadżerki. Więc dziewczyny jeli macie wybór raczej unikajcie tamponów, a jeśli naprawdę chcecie je używac to używajcie sporadycznie, na plażę, basen itp, nie przez cały okres.....Zdrowie wazniejsze, naprawdę. Ja całymi latami nie miałam problemów kobiecych ale teraz po latach zastanawiam sie czy sobie nie zaszkodziłam....teraz moze się nawet okazac że mogę miec problemy z poczeciem dziecka. Naprawdę nie chcę Was straszyc ani zniechęcac, ale naprawdę nie zawsze proste i wygodne rozwiązania to te najlepsze rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okija
tempesta === ale chyba nie będziesz miała problemów z poczęciem dziecka przez nadżerkę????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nadżerka nie robi się TYLKO od korzystania z tamponów. Jeśli regularnie chodzi się do ginekologa, to lekarz zauważy nadżerkę i jeśli będzie tego wymagało usunie ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfjd
Jasne ze wygodne,przeciez w ogole sie ich nie czuje.mozna zapomniec ze sie ma okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempesta
Nie twierdzę, że nadżerka robi sie wyłacznie od tamponów, ale że tampon trzymany w pochwie przez kilka godzin podrażnia szyjkę macicy i moze spowodowac rankę. Przeczytałam bardzo dużo o nadżerkach i gdybyście też miały taką wiedzę to byscie wiedziały że nadżerki bardzo wolno sie goją, po zabiegach wypalania, wymrażania itp czasami musi minąc od 6 tygodni do nawet 6 miesięcy zanim ranka zupełnie się wygoi ( w tym czasie najlepiej nie współżyc ani nie stosowac tamponów) Tak więc na logikę: nie wystarczy jeden miesiac by nadżerka się zregenerowała, a jeśli co miesiac przez tydzień non stop się nosi w sobie tampon to ranka nie ma szans na wyleczenie. Co do nadżerek to jest super gdy lekarz poinformuje Cię że masz nadżerkę, mój przez lata trzymał mnie w błogiej nieświadomosci. Miałam krwawienia po stosunku, albo przed okresem ale byłam przekonana że to wina tabletek, dopiero gdy sie przeprowadziłam i zmuszona byłam znalezc nowego gina na pierwszej wizycie dowiedziałam sie ze mam nadżerkę, byłam w szoku....Leczenie nadżerki metodami inwazyjnymi wcale nie gwarantuje że ją się zupełnie wyleczy i nie będzie wracac. Co do problemów z zajściem w ciążę, jak najbardziej: nadżerka wytwarza nietypowy śluz, który ma inne ph niż powinno by w pochwie a to nie dośc że nie jest przyjazne plemnikom to jeszcze powoduje upławy i stany zapalne.....czasem samo leczenie nadżerki moze spowodowac blizny i to że ujście szyjki macicy może stac sie niedrożne....No tylko oczywiscie lekarze o tym nie mówią, namawiają na drogie zabiegi w prywatnych gabinetach a potem okazuje sie że po drogim leczeniu nadżerka i tak się odnawia.... Nie chcę straszyc mówię tylko o tym jakie są fakty. Puki człowiek nie ma żadnych problemów żyje w błogiej nieświadomosci, schody zaczynaja się gdy coś niepokojącego sie zaczyna dziac i zaczyna szukac fachowej wiedzy....Oczywiscie rozumiem że rzadko która dziewczyna w wieku około 20stki mysli o swojej płodności i tym czy za lat 10 będzie mogła miec dzieci....ja też sie nawet nad tym nie zastanawiałam. Tampony uważałam za super higieniczne i wygodne rozwiązanie bo nikt mnie nie uprzedził o ewentualnych konsekwencjach ich używania. Może gdybym wiedziała to bym sie zastanowiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U większości kobiet podczas badania ginekologicznego, polegającego m.in. na oglądaniu narządu rodnego za pomocą wziernika, jest wykrywana nadżerka. Zmiana ta często nie powoduje żadnych dolegliwości, nie istnieją również specyficzne objawy tego schorzenia. Poglądy lekarzy dotyczące potrzeby leczenia erytroplakii są podzielone. Leczyć na pewno trzeba te zmiany, które osiągają znaczne rozmiary lub są przyczyną wydzielania dużej ilości zasadowego śluzu zmieniającego prawidłowe kwaśne pH pochwy na zasadowe sprzyjające zakażeniom, albo powodują inne dolegliwości. Część lekarzy uważa, że małe nadżerki wykrywane u młodych kobiet, które nie rodziły, nie wymagają leczenia, lecz tylko obserwacji. Nadżerkę z tego co kiedyś wyczytałam ma niemal każda kobieta która rozpoczęła współżycie, ale nie wymaga ona leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×