Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba baba

waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

Polecane posty

no no no ale tu dzis gwarno za mi sie dziwnie zrobilo dawno takiego tloku nie bylo wielkie dzieki za wszystkie mile slowa z wami jest lepiej i razniej walcze dalej nie poddam sie nawet jezeli mam momenty zalamania to dzieki wam po krotkich napadach wracam spowrotem na dietkowanie nie bylo mnie tak dlugo bo bylam jeszcze u znajomych tata kupil mi sztruksy i jeansy wariat jeden :)) nie ma na co pieniedzy wydawac ale teraz wiem ze zima bedzie mi cieplo w dupsko a do tego zamowil mi jeszcze spodnie moro bo wie ze lubie oj ten tato hmmm mam dylemata jak cholerka poszlam dzis do znajomych a oni ze od przyszlego tyg mam u nich pracowac no i nie wiem co teraz mam zrobic oferuja ok 2 tys na reke prywatna komóre fure i oplacaja indywidualna nauke j angielskiego w zamian za prowadzenie ksiegowosci i prace w ekspedycji nie wiem czy podjac sie tego i rzucic obecna prace ktora bardzo lubie czuje sie w niej dobrze ale mam o wiele mniejsze pieniadze i pracuje na pol etetu praca u znajomych brzmi dla mnie troche jak bajka za duzo dobrego i boje sie po pierwsze zeby ich nie zawiesc a po drugie zeby nie obudzic sie z reka w nocniku co mam robic doradzcie!!!!!!!!!!!!!!!!!! oooo zauwazylam ze nas sie duzo zrobilo witam serdecznie wszystkie nowe grubaski ktore chca pozbyc sie naszych kochanych kilogramow wiecie jak mi sie dziwnie zrobiło u znajomych jak przy wszystkich pracownikach zaczeli sie o mnie wypowiadac w samych superlatywach a najwiekszym szokiem dla mnie bylo to jak stwierdzili ze chyba tak jakos troche mniej mnie sie zrobilo!!! dodziu przeslij mi ta piosenke please!!!!!!!!!1 kofam was wszystkie razem i z osobna 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja bym zaryzykowala skoro ta praca tak wyglada jak mówisz. Po pierwsze kasa lepsza, godzin wiecej (mniej siedzenia w domu= pozytek dla diety), nowe doswiadczenia. jesli nie wiaze Cie z poczta dlugoterminowa umowa to uwazam ze warto spróbowac. Tylko dowiedz sie najpierw jakie jest ryzyko, czyli na ile to pewne i czy po miesiacu Ci nie podziekuja. Gratuluje zakupów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lois P. Frankel to autor grzecznych dziewczynek ksiazka jest super hmm to jest firma znajomych wiec nie sadze zeby po miesiacu mi podziekowali ale z drugiej strony to wszystko jakies takie kolorowe mi sie wydaje wogole przestaje siebie rozumiec przed wyjazdem do norwegii nie moglam znalezc pracy czulam sie zakompleksiona zalamana i mialam dosc wszystkiego tam jakos cos mi sie stalo nabralam pewnosci siebie pokochalam sie (i nie tylko sie ale to niestety juz przeszlosc) przestalam miec problemy z praca co chwile ktos cos mi oferuje a do tego coraz chetniej patrze na siebie w lustrze hmmm czyzby rodzila sie nowa karolajna??? - mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy - takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość. Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu - miłość poprosiła o pomoc. Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała: - Bogactwo, czy możesz mnie uratować ? Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo. Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem. - Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość. Niestety nie mogę cię wziąźć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle. Na zbutwiałej lódce podpłynal Smutek. - Smutku, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość, Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam. - Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal. Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc. Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu... Nagle Miłość usłyszała: - Chodź! Zabiorę cię ze soba ! - powiedział nieznajomy starzec. Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca. Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy. - Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ? - To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza. - Czas ? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł ? - Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość. - Odrzekła Wiedza. tak mi sie to spodobalo ze postanowilam sie tym podzielic co o tym myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glebokie to, i madre, i poruszajace, i jaksze prawdziwe :-) Karolka jesli to znajomi to bedzie Ok. Nie proponowali by Ci przeciez jakiejs lipy. A ze brzmi zbyt dobrze? To tylko sie z tego ciesz i traktuj jako nagrode od zycia. Najpierw praca, pózniej coraz chudsza Ty, a kto wie co potem... Nie bój sie dobrych rzeczy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale boje sie zeby w tym nie bylo jakiejs podpuchy boje sie troche bo jednak troche juz w zyciu przeszlam dziwi mnie to wszystko no i lubie moja poczte oj ja biedna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie decyduj sie na to jesli im nie ufasz, jesli masz wiecej watpliwosci niz pewnosci. Trzeba do przodu isc jesli jest mozliwosc, skas wiesz ze tej pracy nie polubisz bardziej? Powodzenia w podejmowaniu decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tego nie wiem a czy ufam hmm znam ich od dziecka i nie sadze zeby mnie chcieli wyrolowac oj dluga noc przede mna a do tego cosik chora jestem a na rano do pracy buuu ale dam rade bo musze ide spac kolorowych snow :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba babo:) jesli chcesz i mozesz sie skontaktowac ze mna chocby przez gg czy mailem moge ci pomóc...jestem na dietetyce...teraz mam prakryki w poradni zywienia...razem z moją grupą odchudzamy pacjenta 130 kg... schudł juz 10 kg:) niestety jest to proces bardzo długi, trzeba wdrążać w zycie nowe zasady, racjonalne żywienie, eliminowac błędy i złe nawyki żywieniowe...ale jest to możliwe..trzeba tylko chciec:) jednak ja potrafie zrozumiec jakie moze byc to obciąrzenie psychiczne dla ciebie ale chciałabym ci pomóc... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cze sloneczka w ten pochmurny dzienstawiam wszystkim goraca kawusie wlasnie jem kromke chleba z kielbaska i za chwile spadam do pracy a wy co jeszcze spicie??? yohimm chetnie cie poslucham moze i faktycznie uda ci sie mnie odtluscic jak chcesz pisz tu ja przed dziewczynami nie mam tajemnic a moze i im to pomoze a jezeli chcesz na osobnosci to podaje moje gg 7941590 milego dnia moje coraz szczuplejsze kolezanki a co do oczyszczania organizmu to i ja moge sprobowac to kiedy w sobote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babki... dotarłam do pracy.... taki los..... Karola jak wczorajsze zakupy??? yohim a ja mogę się z Tobą skontaktować , podaj swojego maila... super że tu do nas się pokazałaś,,,potrzebni są tu fachowcy..... gdzie sie podziałyscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm was dziewczyny g.baba -👄-jak dziesiejszy dzien? opowiadaj co to za spodnie? a propozycja pracy kuszaca kto nie ryzykuje ten nie ma lady_in_red21 -🖐️-a co u ciebie? chyba jeszcze nie miałysmy okazji sie poznac eulalia❤️ jak dzis humorek? co porabiasz na codzien? dodzia🌻 ty pewniekiem juz w pracy czytałam ze masz maluskie dzieciatko wioli🖐️ witaj w szeregach yohimm - o super masz prace , napisz cos blizej o jej charakterze 👄 pola 🖐️ naszta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioli
Witam Wszystkie Dziewczyny!!! Dopiero co wstałam, bo mam na 14ta do pracy a pogoda taka żeby wskoczyc spowrotem do wyrka. No ale cóż robota w domu sama sie nie zrobi. Spodobało mi sie tu mam nadzieję zagościć na dłużej:))) Sa jakieś osóbki z Warszawy które walcza ze swoimi kg??? Dzis ide polatac za jakimis szmatkami bo we czwartek mam impreze działową, trzeba jakoś wygladać:) Odezwe sie w trakcie pracy pewnie nudy będą i mało będzie tel. Ale pokazac sie trzeba:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... witam.... zaraz nadrobię zaległosci w czytaniu... dziś pracuję 9-17... jestem już humorek dopisuje.... a to najważniejsze!!!! co u Was słychać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no laski ja już po kawie... nie pijam kawy naturalnej... tylko zbożową... nawykłam i bardzo mi smakuję .... Anatol THE BEST....!!!! popracuję trochę i wpadnę tu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam znajomą....ma jakieś 180 i waga ze 160 kg.....nie wiem jak jej pomóc, próbowała się kiedyś odchudzac ale zarzuciła to..teraz nie podejmuje walki....nie rozumiem dlaczego, nie potępima jej broń boze..tylko dziwi mnie to,ze nie próbuje nawet....nie walczy...Moze potraficie mi powiedzieć dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alineczka taka nadwaga to choroba uzaleznienie od jedzenia problemy wszystko sie zajada smutki radosci z tego problem otyłosic wiem bo jestem uzalezniona od jedzenia dodzia a dobry te anatol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioli
Myślę że Twoja koleżanka załamała sie że przybrała na wdze kg. Ze mna jest tak ze ja jem bo lubie, ale ostatnio chociażbym jadła mało to i tak tyje, ja nie wiem jak to sie dzieje. Myślę że przede wszystkim brak jej osób które jej pomogą bądx są w takiej samej sytuacji, myśle że jak ma mozliwość to niech śmiało tu napisze a dostanie wsparcie od osób w podobnej sytuacji, może poprostu musi wyjść temu na przeciw, nie chowac sie w kącie. Skoro martwisz sie o nią nie naciskając, postaraj się porozmawiac o tym i zrozumieć, bo osoba która nie ma takich problemów, nie zrozumie jak to można tyle jeść. Postaraj sie być jej przyjaciólką, koleżanka, mysle ze to naprawde ważne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz się wymądrzę bo ... Alineczko ta Twoja znajoma to ma już nie nadwagę tylko otyłosć!!!! oblicz jej BMI to wtedy to będzie widać... liczniki są wszędzie , np na stronce www.grubasy.pl jestem taka mądralińska a moje BMI na początku roku było ponad 36- OTYŁOŚĆ grożąca życiu, ach wzięłam się za siebie i schudłam trochę, lecz cały czas moj BMI jest za wysoki!!!!! Perełko ja przestałam pić kawę naturalnąw tym roku gdzieś tak w marcu... dlaczego???? bo wtedy zażywałam ziółko wspomagające odchudzanie... moroznik kakukaski... kawa i ziółko ..źle na mnie wpływały... odstawiłam kawę.... mozna odstawić... a kawę bardzo lubię.... mało ale bardzo mocną... w zastępstwie poszukiwałam surogatu... koleżanka poleciła mi Anatola kawa zbożowa, w torebeczkach do parzenia... super... a ta super mocna... bardzo mi podchodzi... teraz rano popijam filiżankę Anatola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wioli ....masz rację .. popieram Cię w całej rozciągłości... nie będę pisała swojej historii grubasa... jak to ze mną było... bo pisałam kilka stron wcześniej.... ale masz rację... grubasy chowają się po kątach...a nie powinni, wstydzą się....mają czego.... ale grubas zawsze zostanie grubasem.... to ja schudłam ponad 20 kg w wieku 42 lata... ale moja swiadomość jestem cały czas gruba... jamci baloon!!! co mo pomogło??? kafeteria w duzym stopniu....wiesz co było dla mnie największym kopem kiedy zaczęłam wierzyć że uda mi się schuść... jak poznałam osobę która przez 3 lata schudła ponad 70kg.... to był dla mnie pozytywny powiew w moje żagle..... proces odchudzania zaczyna się w głowie... ja zaczęłam odchudzaż się od 1/01/06, tego dnia rzuciłam palenie, zaczęłam żyć bezstresowo, parcuję nad tym bardzo długo, codziennie gimnastykuję się, stosuję dietę 1000-1200 kcal....bo jeszcze muszę zrzucić ponad 30 kg.... ale to trzeba chcieć, a chcieć- to móc.... to może utarte slogany... ale tak jest!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodzia to ja widze ze zaczynam z twojej wagi własnie sprawdziłam tabelke razem razniej ja wiem ze wszystko zaczyna sie w głowie to podstawa jesli myslisz ze jak schudniesz to sie najesz to juz jestes przegrana to zmiana całego sposobu myslenia i cwiczenia ruch to wiecej niz połowa sukcesu chcialabym w mojej miejscowosci załozyc klub super lini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, pewnie,ze otyłość...ma dostep do internetu...musze z nia porozmawiac, tylko,ze ona wcale nie widzi problemu, tak sie zachowuje jakby nie widziała, przeciez nie zapytam jej wprost czy to jej nie przeszkadza....jak z nia porozmawiać, jak zadziałać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alineczka...czesto jest tak,ze osoby otyłe płacza w samotnosci... na pozór usmiechniete,wesołe... ja tez taka była...ja mam za soba 38 kg szczesliwa tak naprawde byłam w momencie pochłaniania jedzenia to było moje lekarstwo na wszystko na smutek samotnosc radosc lzy jedzenie to jak lek ..jest zawsze i wystarczy tylko wyciagnac dłon i juz poleprza nam samopoczucie mysle,ze wieel osób wtedy chciało sie mnie spytac dlaczego tak wygladam .ale tk jak ty nie wiedzieli jak zaczac potrzebne jest wsparcie takiej osobie a najwazniejsze ze ona musi chciec chciec dla siebie przy tak duzej nadwadze ja uzywałam wspomagaczy tzn tab.nie dałabym sobie bez nich rady głod był silniejszy od wszystkiego jestem w połowie drogi jestem inna osoba ale jeszcze kawał drogi przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamci ...z Warszawy, kiedyś chciałam zapisać do kwadransowych grubasów, ale jakoś nie wyszło.... brak samozaparcia... dlatego sama postanowiłam sobie pomóc i zacząć kompleksową przemianę i się tak stało!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodzia bo podstawa ze robimy to dla siebie ,nie dla meza,rodizny znajomych tylko dla siebie,jesli wyzadzamy sobie krzywde jedzeniem to tylko sobie mamy wyb ór prawda? a w głowce jakby 2 osoby jedna mówi jedz druga nie i trzeba zwyciezyc ta wciaz głodna czesc nauczyc jej posłuszenstwa łatwo sie pisze tak łatwo a trudno z realizacja ale czas.....tak jak w miłosci potrzebny i tu jest czas czas realizuje wysiłki i pragnienia i nagradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze byłam gruba... po urodzeniu syna... to wszystko uciekło mi spod kontroli... utuczyłam się okropnie... biecywałam sobie, że przed 40 zacznęsię odchudzać.... dopiero do mnie dotarło... wiecie kiedy a wtedy gdy mój syn juz nagle stał się pełnoletnim człowiekiem,,, zaczęłam miec starsznie dużo wolnego czasu,,, postanowiłam ten czas poświęcić dla siebie- tak też własnie się stało!!! ach ale ja odchudzam się całe życie... jeździłam na wczasy odchudzające ja ważyłam 70 kg... a potem się utuczyłam waga mija doszła do 115 kg w zeszłym roku... wtedy powiedziałam STOP!!!! DOROTA opanuj się kobieto!!!! ja pochodzę z rodziny grubasów, moi rodzice byli otyli, moje rodzestwo , wszyscy są grubasami!!! najfajniejsze jest to że mozna tu spotkać się i wymienić doświadczeniami... pogladami..... ja nie lubię jak wpadają tu na chwilkę jakies osoby i plują jadem.... obsmarowując nas... że tylko żremy i nic nie robimy ze sobą... co jest fałszem!!!! ja na kafe urzęduję już bardzo długo... znam stąd wiele osób... mam swój teamt, piszemy tam z koleżanką i jest oki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma tłumaczenia na pewne zachowania....grubasów???? ja sama wiem po sobie!!!! ja się odchudzam tylko dla samej siebie !!!! to jest moje motto !!!! ćwiczę, zakładam folię na swoje ciałko i jest oki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×