Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staraczkaaa

jesienno/zimowe starania 07.

Polecane posty

czesc dziewczyny o matko...czy u mnie kiedys wszystko bedzie dobrze? :(:(:( wczoraj po usg nie bylam w stanie sie odezwac,nie bylam w stanie przestac plakac bo lekarka powiedziala ze dzidzius ma juz 13 mm czyli odpowiada to 7 tygodni i 4 dni ciazy i juz powinno bic serduszko a go nie widac i nie sychac:( i ze podejrzewa ze ciaza obumarla:( kazala mi zrobic beta hcg i skontaktowac sie z ginekolog zrobilam odrazu wczoraj i nie spadlo!!! wynosi 40023 wiec troszke odetchnelam... dzis poszlam do ginekolog i powiedzialam co i jak kazala mi jutro powtorzyc bete i w piatek przyjsc wysle mnie do kogos innego na kolejne usg trzymajcie kciuki-prosze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybee trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki, napewno wszystko będzie w porządku. Pewnie okaże się że to pomyłka. Trzymaj się i jestem pewna, że jutro przekażesz nam dobre wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trac nadzieji...........❤️ Kolejne tygodnie licząc od ostatniej miesiączki Poziom beta-HCG ( mIU/ml ) 3: 5 - 50 4: 3 - 426 5: 19 - 7.340 6: 1.080 - 56.500 7-8: 7.650 - 229.000 9-12: 25.700 - 288.000 13-16: 13.300 - 254.000 17-24: 4.060 - 165.400 25-40: 3.640 - 117.000 Widac ze rozpietosc norm ma duza tolerancje. Najgorsze to czekanie...........wiem cos na ten temat :-( Trzymam mocno kciuki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybee - wszystko będzie dobrze ❤️ Beta hcg nie jest niskie, a to dobry znak. Czasem na USG widać i słychać serduszko trochę później. Czasem lekarz się myli, czasem USG zawodzi ... Nie trać nadziei i staraj się nie denerwować i nie stresować (choć wiem, że to trudne). Trzymam mmocno kciuki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja na chwilkę... Mam jakiegoś doła...nic mi sie nie chce.....brakuje mi ludzi i kontaktu znimi:( eh na szczęście weeknd zapowiada się dobrze.... maybee - trzymam kciuki żeby było dobrze ❤️ Pozdrawiam Wszystkie Dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Peppetti i Muszelko1 :) Muszelko - 🌻 🌻 🌻 to dla Ciebie na poprawę humoru ;) Zbliża się weekend, więc na pewno zwalczysz zły nastrój. A może akurat teraz poczniecie dzidziusia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam tofikowa- z dzidzią robimy przerwe....jestem tydzień po antybiotyku....wiec dopiero w następnym cyklu...:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam przerwę w staraniach, a raczej nie mogę ich rozpocząć. Ale mam nadzieję, że po najbliższej @ przystąpimy do działania (jeśli oczywiście wszystkie wyniki badań będą OK). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, chociaz wiem,ze nikt po mnie nie napisze,ale witam sie z wami serdecznie. Ja wczoraj (29.11) wziełam ostatni antybiotyk, a płodne bede miała ok. 5 grudnia i zastanawiam sie, czy robic przerwe.Kurcze, zawsze cos....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Selenko 🌻 Coś u nas pusto ostatnio :( Wydaje mi się, że lepiej poczekać ze staraniami po antybiotyku. Lepiej, żeby organizm wrócił do równowagi. Z drugiej strony, zależy co to był za antybiotyk. Maybee - trzymam kciuki za Ciebie i za Maleństwo ❤️ Tantusiu - odezwij się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. Ja mam doła :-( Wczoraj byłam u gin. Ja to mam naprawdę pecha z tymi lekarzami. na wstępie do stałam wiązankę,że ona to dziecka mi nie da bo dawcą być nie może, później dostałam opiernicz ,że brałam antykoncepcje i że na własne życzenie mam to co mam i to jest moja wina ,że sie trułam a mąż też jest winny bo na to wyraził zgodę. Przy badaniu okazało się ,że mam nadżerke i to dość brzydką. Dodała do niej ,że przy takiej nadżerce to w ciążę napewno nie zajdę, bo coś tam........ Już jej niesłuchałam bo zaczęły mi łzy napływać do oczu. W efekcie wyszłam z gabinetu rozpłakana. KOSZMAR. Dlaczego tak mnie zdołowała!!!!! Przecież powinna mi pomóc a nie tak z błotem zmieszać!!!! Było mi bardzo przykro i płakałam cały dzień!!!A z tą nadżerką to nieprawda bo siora też ma i urodziła 3 zdrpwych dzieciaczków!!!Więc dlaczego odbiera mi nadzieję !!!!!!!Czuje się strasznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sss1982 Trafiłaś na jakiegoś \"wybrakowanego\" i niespełnionego lekarza. Nie przejmuj się tym, co mówiła lekarka i zmień ginekologa. Nadżerka nie wyklucza ciąży. Poza tym można ją wyleczyć. Koleżanki miały wypalane nadżerki i urodziły zdrowie dzieci. A jak nadżerka jest niewielka to nawet się jej nie usuwa przed ciążą, tylko po porodzie (chyba że sama zniknie, co też zdarza się czasem po porodzie). A co do tabletek, to nie wydaje mi się, aby miały aż tak destrukcyjny wpływ na późniejszą płodność. Wszystkie znajomie, które brały pigułki i zdecydowały się na dziecko zaszły w ciążę - jedne szybko, inne po kilku miesiącach. Ale tak samo było z kumpelami, które nie brały tabletek. Tylko jedna koleżanka leczyła się przez długi czas, ale u niej był problem zanikającą miesiączką. Widać trafiłaś na lekarkę, która jest przeciwniczką pigułek i propaguje naturalne metody. I w dodatku miała wyjątkowo zły humor. U nas też jest taka pani ginekolog, co nie przepisuje tabletek. Co prawda jest dobrym fachowcem, ale jezt zwolenniczką natutalnych metod. I jest mamą 4 dzieci :) Idź do innego lekarza, polecam mężczyzn-ginekologów - są delikatniejsi i bardziel \"ludzcy\". Nie przejmuj się i nie dołuj. Będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sss1982 - oj faktycznie miałaś pecha.....wiesz ja myśle że ta baba to miała tzw\'\"syndrom niedopchnięcia\" - haha - nam to nie grozi :D ..... co do nadżerki też mialam usunęlam tzw metodą Leep - jakiś łuk elektryczny..zupełnie nie bolało i podobno nie zostaiwa blizn...a po 3 tyg wszystko było normnalnie....więc myślę ze nie masz sie czym przejmowac, ja chodze do lekarza i jakoś ma normlane podjeście po antykoncepcji hormonalnej a obrót pacjentek ma gigantyczny wiec dośiwadczenie te żma - durne babsko i tyle...... zmień lekrzarza popytaj koleżnek swoich albo na forum o kogoś porzadnego i normalnego Bedzie dobrze.....:) 🌻 No nareszczie piąteczek i wyjde z domu do ludzi :):) a tego mi strasznie brakuje..siedze w domu do 15 sama potem praca - a jak wracma ot jest 21 i ja zmęczona i maz tez...ale to dla mnie za malo za maly kontkat z ludzmi - bo ja towarzyskie zwierze jestem... Pozdrawiam :) Buźka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Muszelko :D Też się, cieszę, że dzisiaj piątek. Wreszcie się wyśpię. Zawsze pracujesz popołudniami i wieczorami ? Przynajmniej nie musisz wcześnie wstawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sobie od was znikne na zawsze....tak mi smutno,ze nikt po mnie nie pisze:( A co do antybiotyku to brałam Zinnat, w ulotce jest napisane,ze moga go przyjmowac kobiety w ciazy, ale tylko w konsultacji z lekarzem i w razie koniecznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenko32 - nie znikaj :D Niestety nie znam tego antybiotyku. Ja skończyłam brać antybiotyki 17 listopada. Brałam 7 dni Augmentin i 10 dni Klabax. I po tym ostatnim miałam tyle efektów ubocznych, że bałabym się od razu zacząć starania. Może spytaj lekarza ? Martwię się o Maybee ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenko32 --- jeżeli lekarz nie kazał ci odczekać, to chyba nie ma co się martwić i zastanawiać. Jakoś na naszym topiku jest teraz zastój z ciążami. Fajnie by było, gdybyś teraz Ty zaciążyła :D Taki prezent na Mikołaja hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było ale sporo pracy Mam pytanie kilka dni temu byłam u lekarza i dowiedziałam sie że mam pecherzyk owulacyjny dwukomorowy ale zabardzo nie wiem co to znaczy gin...powiedział że czasami sie zdaża ale wszystko jest oki może ktoś mi wytlumaczy co oznacza i czym jest spowodowany dwukomorowy pecherzyk owulacujny?????????pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kawiarenko Nie mam zielonego pojęcia, czym jest dwukomorowy pęcherzyk owulacyjny. Może wykształcają się z niego 2 komórki jajowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc tofikowa no własnie ja tez nie mam zielonego pojecia o co chodzi i nie wiem jak sie tego dowiedzieć a gin.. nic wiecej nie powiedział tylko że czasami sie tak zdaża i jest oki ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam w google \"dwukomorowy pęcherzyk owulacujny\" i nic nie znalazłam. Ale jeśli lekarz nie widzi w tym nic niepokojącego, to nie ma się czym stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Tofikowa ale nadal sie obawiam czy wszystko oki a ta przegroda czym moze być spowodowana ??? i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie co tu tak puściutko??? Nie mam pojęcia co to znaczy dwukomorowy pęcherzyk owulacyjny???? Nigdy nie spotkałam się z takim określeniem. Może któraś z dziewczyn przy najbliższej wizycie u gina zapytałaby o to??? Ja nie mogę, bo umówiłam się z ginem, że jeśli nic nie będzie się działo, to spotykamy się dopiero gdy nie dostanę okresu! Czyli wiosną. Dziewczyny, dziś byłam na zdjęciu gipsu z mojego nosa. Wszystko jest fajnie - przegroda prościutka, nosek też prosto ułożony.. tylko z godziny na godzinę mój nos robi się coraz większy! On puchnie!! No ale podobno to normalne. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×