Moja suka ciągle gryzie mi majtki,skarpetki

psy myślą innymi kategorioami i \"zboczenie \" jest najmaniej pasującym określeniem zastanów sie sama jaka częśc Twojej garderoby jest najbardziej przesiąknieta twoim zapachem pewnie używasz dezodorantów i innych pachnideł , a majtki najczęściej pachna TYLKO Tobą ani to dziwne , ani nienormalne -dla psa logiczne ;)

Dla nas nie cuchną proszkiem, dla psa i tak juz nie jest to miłe, wypłukuje mi pralka i mysle, ze dostatecznie dobrze. W łazience jak jest dobra wentylacja to suszy sie błyskawicznie, tym bardziej jak jest włączone centralne ogrzewanie. Droga autorko po co ta agresja, czego Ty właściwie od nas oczekujesz? No, chyba nie tego, ze Ci będziemy majtek pilnować. Przeciez napisałam trzymaj w pojemniku na rzeczy do prania, susz w łazience i pamiętaj, zeby łazienka była zamknięta. Czy to ciebie przerasta. tak na marginesie nie specjalnie wierze, w to, ze wyciąga sciąga równiez uprane rzeczy, albo zle pierzesz , albo mijasz się z prawdą. W takim wypadku jak mówisz dotyczyłoby to nie tylko bielizny, ale równiez innych ubrań.

dobra to sie ranoobudze z dziurą w tylku bo tam byl moj zapach i ta sie przyssała przez noc ;)

widac,ze wielkiego doswiadczenia w wychowywaniu psa to nie macie. Pies tez ma prawo sie nudzic i samo rzucenie na podloge zabawek nie wystarcza. Trzeba poswiecic czas zeby czworonoga nauczyc sie bawic, to raz a po drugie trzeba wychodzic na spacery a nie klikac zloszczac sie, ze pies cos pogryzie. To jest forma protestu! Mam trzy psy i nie znam poniszczonych rzeczy. najwieksza zbrodnia bylo pogryzienie koszyczka do spania.

tak myślę......---> Ty chyba mylisz osoby... Ja pisalam o sciaganiu wypranych rzeczy z grzejnika. A autorka nie jestem :D U mnie zreszta w lazience kiepska jest wentylacja i slabo grzeje :( I nie wkurza mnie to zachowanie mojego psa. Raczej bawi :D Nie zalezy mi tez, bys wierzyla, ze pies sciaga wyprane rzeczy z grzejnika... Moj pies, Ty go nie znasz :P A sciaga tylko gacie i skarpetki :D A piore recznie. Bielizne nie w proszku :P Gdzie Ty widzisz agresje...? Wiecej jej w Twoich postach ;)

I jeszcze .... z kazda nowa pluszowa zabawka spie przez jedna noc. Wtedy psinka ma moj zapach i jest zadowolona

Ja tez nie mam poniszczonych rzeczy :D Skarpetki w calosci wracaja do mnie... tylko troche obslinione :D Chyba, ze nie przyuwaze i znajde po miesiacu za lozkiem :P

uprane rzeczy to sciąga ze wsząt! nawet z szafki nocnej skarpety mojego faceta ;) wiec mi nie gadaj znawczyni co? twoje psy sa inne moj tez inny i wsio! a dowiedziec sie od was chciałam z czego to moze wynikac! nie chce cale zycie sie martwic i bac sie czy czasem znowmi czegos nie zeżre,czegos co kosztawało troche ponad 50 zł!

to nie dokońca tak , ze to tylko z nudów, zapach szczególnie ten z czesci intymnych, jest tak dla psa tak interesujący, ze nie odmówi sobie," podelektowania" się nim. Ale jak trzymasz porządek to nie ma takiej mozliwośći. Bzdura jest to, ze wyciąga z pralki i uprane z kaloryfera, aczkolwiek temu tez mozna zapobiec. jak zostawia się na podłodze, to korzysta z okazji...., i to wszystko.

No ja nie mam takich drogich gaci, wiec sie nie przejmuje... Ale jakos pies tak sie przyssal tylko do moich rzeczy - bo chyba widzi, ze ja sie z tego smieje i tez mam kupe radochy jak pozniej gonie psa po mieszkaniu i udaje, ze zla jestem :P

słuchak ty z" WSZAT". Pies to gryzie czy żuje, bo zapach szczególnie ten intymny jest dla niego bardzo interesujący, i nie odmówi sobie przyjemności "delektowania się nim" . Nie ma dla niego zadnego uzasadnienia, zeby sciągał i robił to z upranymi skarpetami czy majtkami. równie dobrze gryzc moze wtedy inne rzeczy. Nie trzeba byc znawca psów, zeby to wiedziec. Usiłuesz teraz na siłę wytłumaczyc swoje niechlujstwo.

ty masz radoche a ja sie piekle ;) to nie same gacie kosztowały 50 zł tylko komplet ktory mi zeżarła i ona je zjada, przegryza, targa w pół, wyszarpuje, a nie slini jak twoja ;)

weź sie puknij w dekiel, ja wiem co sie dzieje w moim domu i mi nie bedziesz bzdur wmawiać

To przeciez ci napisałam z czego to wynika, absolutnie nie z jakiegos upodobania do majtek czy skarpet, tylko z INTERESUIJACEGO ZAPACHU. Pies to węchowiec, nic tu poradzic nie mozna trzeba chowac i juz.

tak myślę......---> Skoro jedne psy wola wyprane rzeczy, a inne brudne to znaczy ze Twoja teoria sie kupy nie trzyma ;) Psy sa rozne, tak samo jak ludzie... Usilujesz na sile uzasadniac zachowania psa :D A ja swojego syfiarstwa nie tlumacze. Tylko winny sie tlumaczy. Zawsze sie do tego przyznawalam :D W domu powinno byc na tyle czysto by byc zdrowym i na tyle brudno by byc szczesliwym :D \"... przewrocilo sie, niech lezy...\" ;)

MOj pies brudnych nie lubi. Woli swiezo wyprane... Ale chyba to nie moze byc prawda, bo to sie kloci z teoria :P

dobrze mowisz jane :) kurf musze kupic kosz na pranie :o

no cóz, nie dosc, ze z ciebie bałaganiara, to jestes jeszcze arogancka i wulgarna , szkoda mi czasu poświecac na rozmowe z tobą. Swoją drogą 50 zł, za komplet bielizny, to rzeczywiście majątek. Szkoda mi tez psa, ktory ponisie w końcu odpowiedzialnosc, za twoją ignorancje i niechlujstwo. Bo skoro dla ciebie trzymanie bielizny w łazience lub szufladzie , jest niewykonalne, to strach pomyślec co z resztą. Radziłabym zamiast tu sie na niego wyzalac i wsciekac, wziąć i posprzątac mieszkanie.

bo pies lubi smrodki roznego rodzaju,nam sie wydaje ze wyprane ale pies i tak czuje cipe

Bo Calamity i Gdzie idziesz to albo takie same brudasy,

ale o co ci chodzi do jasnej?widac nosisz dupe wyzej niz glowe :o jane nie narzeka na swojegopsa tylko smieje sie z tego!i nie wkladaj komus w usta nieprawdy, w zyciu prywatnym tez tak robisz? :o

Jejku, w jakim kraju ja zyje, one susza gacie na kaloryferach, nie wstyd wam przed znajomymi. A fuj, i takie to niehigieniczne.....

Alez droga " gdzie idziesz", to jest moje zycie prywatne, ja tu nie jestem zawodowo...........

a i jeszcze jedno droga pani napisałam powyzej 50 zl :o naum sie czytac ze zrozumieniem, powyzej 50 zl to moze byc 60,80 ale i 100! widac dla ciebie to nic, ale dla innych to duzo! szczególnie dla tych którymm na dupe nie łoją rodzice ;)

jaka ty jestes prostacka i jakie słownictwo, i ale czego mozna sie spodziewac po dziewusze , ktora suszy bielizne na kaloryferze i uwaza to za normalne, tak jak i normalne dal niej sa i majtki poniwierające sie po mieszkaniu

Jestem arogancka i wulgarna, bo przegralam zycie :O :P Niech by mi jakis znajomy przyszedl bez zapowiedzi... Ja bym nigdy do nikogo sie bez zapowiedzi nie udala :D Susze gacie na grzejniku i suszyc bede :D Wiekszy wstyd to juz na dworze na sznurze suchyc - lo matko jeszcze sasiedzi zobacza :D I sorry ale dla mnie 50zl to duzo :P Zreszta ja nawet 1gr nie gardze ;)

Aha, jeszcze jestem prostacka i mam nie takie slownictwo!! Czego to sie nie dowiem na kafe :D Stara dobra kafeteria, zawsze na duchu podniesie :D Ale akurat za normalna to sie nie uwazam :P Ide sie pobawic z moim psem jakas skarpeta

hahahahahha widac ze czytac nie umiesz droga pani :P chyba sama suszysz majty na kaloryferze i cie to prześladuje ???, widzisz to jane? :D jestem prostacka, wulgarna i dzika, chamska przeszkadza ci to?bo ja to w sobie lubie najbardziej, wole byc prosta niz tak krzywa jak ty i wszechwiedząca ;) ales mnie ponizyła ostatni raz czułam sie tak kiedy zabrakło draży w biedronce :(

nie iwiem czy to wstyd przed sąsiadkami suszyc gacie na sznurze, ale zastanowic się trzeba czy to estetyczne i higieniczne. Jak wracam z dworu, i myje ręce to woda czysta nie jest, czy więc przy naszym zanieczyszczonym powietrzu, ta wisząca na dworze bielizna będzie rzeczywiście czysta? Watpie.

KRZYWA?, ze co prosze,?..