tupperware

Maszynka do mięsa jest wystarczająca do mięsa drobiowego, z wołowiną, wieprzowiną ma spore problemy. Inne miękkie rzeczy spokojnie da się zmielić

za 200zł spokojnie kupimy elektrycznego tefala lub zelmera, a za 300 z wyciskarka i szatkownica ta maszynka jest niewypałem a jej cena jeszcze wiekszym

Aktywność- pojemniki do lodówki.

Jeżeli jedna uwaga do maszynki. Ja dostałam i używam wyłącznie do mielenia sera na sernik. Do żadnego mięsa (może za drobiem) się nie nadaje. Nawet wczoraj próbowałam zmielić kawałek łopatki i 4 razy rozbierałam, bo się wszystko zapychało. Porażka. Zbyt cienkie sitko, które jest prowizorką prawdziwego. Nożyk woła o pomstę do nieba. I pamiętajcie, że wcześniej czy później każdy nożyk się będzie tępił. Zakup nowego zelmera to 7 zł. Teraz zapytajcie konsultantkę, ile kosztuje nowy nożyk do tej pseudo-maszynki. I nie wierzcie w dobre rady, że można go sobie naoszczyć. Maszynka nie warta nawet połowy ceny za którą jest sprzedawana. Moim zdaniem ten wyrób to po prostu wstyd dla firmy, że coś takiego zostało wypuszczone.

Moim zdaniem prawdziwym hitem lata będzie tupperware sorbet za jedyne 399 zł...Bardzo przydatny produkt prawie za darmo.

Pamietaj że Tupperware jest firmą między narodową i produkty nie są SPECJANIE NA POLSKĘ produkowane tylko na inne kraje gdzie ludzie inaczej gotują .Tak samo jest z maszynką ,fakt ktoś musiał to za akceptować u nas do sprzedaży ale takie wipisywanie że powinni się wstydzić jest nie na miejscu.

To co innego robią ludzie za pomocą maszynki do mięsa w innych krajach? Maszynka do mięsa jak sama nazwa wskazuje służy do mielenia mięsa. Inaczej nie spełnia swojej podstawowej funkcji i jest bublem. Zatem - czego mam się wstydzić? Nie rozumiem, jaki jest cel powyższego wpisu? Co ma piernik do wiatraka? Może po prostu lepiej się przyznać, że maszynka jest bublem i tyle? Po pierwsze, będzie to prawdą. Po drugie, tak jest uczciwiej. Pójście w zaparte i jakieś słabe próby tłumaczenia dlaczego maszynka do mięsa nie miele mięsa, są po prostu śmieszne i naiwne.

Bubel ??? Czyli smiec???

A wyciskarke do sokow ktos ma? jak dziala?

Dziewczyny a z ktorych produktow jestescie tak naprawde zadowolone?

A czemu jak jesteście na zjazdach nie podejdziecie do Marianny i reszty i swoich żalów nie powiecie ? Tylko swoje ja pokazujecie po drugiej stronie szybki . Taka prawda kozak w necie ,du... w świecie.

Do gościa z 11:46 - maszynka na którą Pani tak strasznie "psioczy" nie jest z nazwy maszynką do mielenia mięsa (jak to Pani napisała), tylko maszynką do mielenia. Proszę wyrażać się poprawnie, tak jak to jest opisane w katalogu. Niektórzy mielą inne produkty spożywcze, nie tylko mięso. Pozdrawiam

na zelerze tez pisze ze jest do mielenia i miesem sobie radzi \nie broncie na sile produktu ktory jest slaby i nieudany

dla mnie rewelacja sa miski, sciereczki, wszystki czwórki i trójki, obieraczka pionowa, rozdrabniacze i chlebaki oraz ultra pro- bez reszty potrafie zyc

Nie bronię maszynki do mielenia, bo wiem, że nie jest to hit Tupperware, ale klientkom należy się rzetelna informacja, a nie subiektywne oceny

Jak dla mnie suszarka do sałaty jest super ☺ Vent Smarty tez ☺ ogólnie miski, pojemniki są świetne ☺

A jaka jest rzetelna informacja na temat maszynki do mielenia? I jeszcze jedno- jaka jest rzetelna informacja na temat tupperware fusion sorbet za 399 zł?

Maszynka do mielenia to zwykły bubel. I na dodatek bardzo drogi. Ktoś napisał ze wstyd dla firmy i ja siĘ z tym zgadzam. Dobra firma nigdy nie powinna wypuścić tak słabego produktu na rynek. A swoją drogą ciekawe dlaczego maszynka do mielenia nie zmieli mięsa wieprzowego czy wołowego. Dla ścisłości może warto w katalogu zaznaczyć, ze jest to tylko maszynka do mielenia mięsa drobiowego? I będzie uczciwiej. Może za jakiś czasu wyprodukuję do mielenia każdego mięsa z osobna. I będziemy mieć 3- 4 maszynki do mielenia.

A maszynka do sorbetów? Co sądzicie?

Maszynka do sorbetów w cenie 399 zł to kolejny (z tej samej zresztą serii) produkt tupperware, który każda gospodyni musi mieć. Cena jest bardzo atrakcyjna, a produkt ma wszechstronne zastosowania. Super produkt prawie za darmo. Mam nadzieję, że to rzetelna informacja.

Do gościa z 14/46 i innych. Jesteś w błędzie,że nie podejdziemy do Marianny i nie powiemy jej prawdy w oczy.Mamy spotkania z Marianną i mówimy(ja też) jej wszystko co nas boli,co jest złe,co dobre.To my wiemy co się sprzedaje,co dać w promocji,kiedy,w jakim terminie?Przytakują i obiecują a efekty są jakie są. Jak obserwuję,to udało się nam,żeby produkty były dostępne sezonowo np.suszarka-na wiosnę,wiadro w terminie kiszenia ogórków,liliana-latem.Uprzednio tak nie było .Około roku upominałam się o sztućce i są .Nie te co potrzebuję,ale są.Dystrybutorzy też się upominają co tydzień,ale Marianna i Darek robią to co uznają za dobre,nie zawsze dla nas.

Jkn

I dobrze,że mówicie o tym. I nadal mówcie,pomimo,że nie widać efektów. Może coś to da.? Sprzedaż w czerwcu u mnie słabo,chyba to coroczny martwy sezon.:(

Jak tam u was

U nas dobrze

U nas jeszcze bardziej dobrze... Napiszcie lepiej co tak dobrze... Co na przykład dostajecie za ponad 100% wzrostu sprzedaży do analogicznego miesiąca poprzedniego okresu. Bo porównania są robione i MG nagrody dostają. Jakie u was? I za co jeszcze jesteście doceniane? Na przykład krówką? I to nie zwierzątkiem, żeby była jasność. Hojność niektórych dystrybutorów rzuca na kolana.

Mam swoje sposoby na sprzedaż , jesli widzę że ktoś nie chce nic zakupić to zachcam go mini produktem jak kupi coś z katalogu czy ulotki dostanie coś tam... Zawsze działa . Nasza dystrybucja nas docenia zawsze mile wita gości dostajemy upominki niespodzianki, są tygodniowe licytacje sprzedaży od 550 zl .Jestem z południa: )

Nie o tym pisałam, Od początku roku podawane są u nas statystyki, jakie które grupy mają wyniki. No i przy tym są "nagrody". Gadżety, cukierki itp. Zrobisz kilka tysięcy więcej obrotu w miesiącu roku bieżącego niż rok wstecz, wyjdziesz na scenę, z tobą kilka innych MG też z dużym wzrostem obrotów i za to dostaniesz cukierka i klakę. Nie wiem, jak jest w innych dystrybucjach ale u nas na powitanie goście też coś dostają, a to gadżet, a to "maluszka". Szczytem rozpusty czasem są butelki malutkie. Nie wiem czy to skąpstwo, czy taka bida dopadła niektórych, bo takie nagradzanie i witanie to dawniej by nie przeszło. Stare , dobre praktyki w firmie zdechły.

U nas takie same biedne nagradzania. Uważam,że to wielki błąd.Nagrody,to motywacja. Nasz poprzedni dystrybutor często kupował nam kwiaty ,robił niespodzianki,skecze pod promocje,gotowanie było na każdym mitingu,dekoracje sali były często,świece,gra kolorami np.jesienne itp.Konkursy były też dla gości;np.na następne spotkanie ubieramy się na brązowo.Kto wygra- dostanie nagrodę -forma silikonowa serce,a kto przyprowadzi gościa też nagroda.Konkurs;za największy obrót w danym tyg.-pamiętam był dkurzacz samoch.Za obrót na mitingu pow.2000zł był konkrektny prezent.:)Tylko wspomnienia zostały.Mniejsze są obroty,to powód do oszczędności,ale i brak kreatywności szefostwa widać.

U nas była dość ostro rozmowa na temat "pozytywnych zmian" w ostatnim czasie i skończyła się krótką wypowiedzą dystrybutorki, że jak nam się nie podoba, to proszę odejść. Jest wiele innych, które będą się z tego cieszyć i na pewno przyjdą nowe. I co? Wszystkie dziewczyny spuściły głowy i temat zakończony. Taka prawda. Nam bardziej zależy na tupperware, niż im na poszczególnych konsultantkach. Nawet jak zabiorą całkowicie aktywności, to kilka osób pomarudzi, ale i tak wszystkie będę zasuwać. Jesteśmy uzależnione od tej firmy i tak naprawdę mogą zmienić wszystko a my i tak będziemy im posłuszne, bo chcemy zarabiać pieniądze. Z jednej strony narzekanie a z drugiej kurczowe trzymanie się tej firmy za wszelką cenę. Sprawa jest prosta. Jak się komuś coś nie podoba, proszę zrezygnować.