W JAKIM CZASIE MOZNA NAUCZYC SIE SZPAGATU?? ZNACIE JAKIES SPOSOBY ZEBY NIE ZASZK

A ja wczoraj bylam pierwszy raz na silowni od kwietnia tamtego roku. Wtedy rozciagalam sie po kazdym treningu az po okolo 1 miesiacu zrobilam szpagat bez problemu. Wczoraj po 1 treningu rozciagalam sie okolo 15-20min i zrobilam szpagat! Bylam w szoku, jak i wszyscy gapie na silowni :)

Hej ludzie :P Jestem bramkarką w piłce ręcznej i musze się nauczyć szpagatu... Mam na to 2 tyg. Pls pomóżcie !! Wyślijcie mi jakieś ćwiczenia czy rady... Pls pomóżcie!! z góry dzięki :*

A ja trenuję kung fu i do wakacji muszę się całkiem rozjechać - sznur. A to nie jest takie proste, zwłaszcza że mam uszkodzone mięśnie w prawej nodze (chyba mam je naciągnięte) i nie bardzo mogę sie rozciagać bo potwornie boli i mam wrazenie ze sie zaraz pourywaja :(

Rybuleńka (tak?) ja dokładnie tak samo ;) zrobiłam szpagat i trach... Na serio strasznie długo nie mogłam tańczyć a ni nic. Rok po tym dalej mnie bolał mięsień... Dopiero jakieś 2 miesiące temu mi całkiem przeszło i teraz dalej próbuję robić szpagat, tym razem ostrożniej ;)

ja zajmuje sie breakdance i szpagat naumialem sie w miesiac nawet rozgrzewka nie potrzebna byla.jest na to jedno cwiczenie:siadamy w max rozkroku (najlepiej blokujemy czyms nogi zeby sie nie zlaczaly) i tak siedzimy przez od 30min do 1h nie wiecej i co drugi dzien coraz wiekszy rozkrok a i przy okazji jesli bedac w tym rozkroku miesnie przestana bolec to najlepiej nachylac sie do srodka klatka piersiowa zeby bardziej sie rozciagnac i trzeba uwazac zeby nie bolalo czyli NIC NA SIŁĘ!!!

TY KOLES MASZ RACJE PRZEZ 30 MINUT SUPER A NIE JAK INNI GADAJOM GŁUPOTY ZE SIE W 2 DZIEŃ NAUCZYLI NORMALNIE ŻAL.PL

czy można się nauczyć szpagatu w 2 dni ??? jeśli się umie go nie do końca bo ja umiem tylko nogi mi się trochę zginają czy ktoś wie .??

hyym... uważam że jeżeli będziesz ćwiczyła, to się nauczysz z pewnością.

Ja ćwicze już 2 tyg. sposobem podanym tutaj na pierwszej stronie o temacie "przyłącze się" i brakuje mi do szpagatu męskiego ok 25cm.

Nie zawsze można nauczyć się szpagatu. Ćwiczenia powinno się zacząć wykonywać jak najwcześniej (do 14 lat). Później mogą one sprawiać trudności. Z wiekiem mięśnie mogą być trochę mniej "rozciągliwe". Ćwiczenia powinno się wykonywać po 10-15 minut dziennie, 5 razy w tygodniu (ważna jest systematyczność). Aby nie nabawić się kontuzji przed ćwiczeniami rozciągającymi musimy się rozgrzać (bieg w miejscu, skłony, przysiady, pajacyki)! Czas, w którym masz zamiar nauczyć się szpagatu zależy od ciebie: twojej kondycji fizycznej (sprawności), chęci, systematyczności i zaangażowania.

Prosze chcialabym się nauczyć szpagatu w dwa tygodnie mam 13 lat,osoby które by umialy mi powiedzieć co trzeba robić prosze o kontakt .nr gadu 4606105

Trzeba być systematycznym. To podstawa. Najlepiej codziennie o tej samej porze wykonywać ćwiczenia, które podane były wyżej. Ja tak ćwiczyłam jak miałam 14 lat nawet o tym nie wiedząc. Teraz postanowiłam przywrócić dawną formę i ćwiczę sobie dokładnie tak jak polecacie. Trzeba pamiętać tylko że efekt końcowy jest zależny od tego jak jesteście rozciągnięte. Są osoby które mają problem ze zrobieniem kociego grzbietu i brakuje im do dotknięcia podłogi ok 20 cm a są i takie które położą ręce płasko na podłodze. Wiec to jest różnica. Ale jest to możliwe i daje fajną satysfakcje. A i inaczej się chodzi jak jest sie rozciągniętym - bo prostuje się nogi w kolanach i ładnie to przy chodzeniu wygląda. ROZGRZEWKA TO PODSTAWA. Teraz dokładam do tego jeszcze hula hop - bo mięśnie brzuszka mi pracują lepiej przy kółeczku niż przy normalnych brzuszkach. I przy ćwiczeniach nic na siłę - pamiętajcie. Lepiej mniej po trochu a rozsądniej.

jak czytam posty to pękam ze śmiechu. Szpagat w 2,3,4,5 dni :D Chyba w wieku 7 lat ^^ Ja mam 19 lat i trenuje break-dance o ponad 2 lat. Do szpagatu rozciągałem się systematycznie przez 2 miesiące z hakiem (potrzebowałem do figury jaka jest widmill) i rozciągam się nadal mimo iz teraz robię go z łatwością..... Do tego typu ćwiczeń należy podchodzić z rozsądkiem. Mam wielu znajomych którzy nieumiejętne rozciąganie się do szpagatu przypłacili zerwaniem ścięgien co zaowocowało kosztownymi operacjami... Szpagat jest figura dla wytrwałych :) pozdrawiam

ytkjthghkgh

hej mam 12 lat.zna ktoś jakieś cwiczenia by sie nauczyc szpagatu?bardzo mi na tym zależy !!pomóżcie pliss

Po co niektóre osoby piszą posty typu 'nie zawsze mozna sie rozciagnać' . Powiadam wam, ze na sto procent ludzi roziagajacych sie godzine dziennie , ok. 95 % nauczy się szpagatu męskiego, damskiego, gimnastycznego, jakiego tylko chce. Niektórym przyjdzie to z łatwością po miesiącu a innym po pół roku, i to jest tylko ta różnica. Nie ma czegoś takiego , że ktoś nie zarobi. No chyba, że ktoś ma jakieś przykurcze mięśni, kontuzje stawów i takie tam... Ale zdrowa osoba, ktora po prostu nigdy sie nie gimnastykowała, a nagle zapragnęła umieć chociażby szpagat, jest w stanie to osiągnąc, oczywiscie jedynie ciężką, systematyczną pracą. Takze przestancie wciskać bajki innym, albo sami siebie usprawiedliwiac, bo sie po prostu powiem wulgarnie OPI****LALIŚCIE , a nie ćwiczyliście.

ja robię szpagat. Nawet na stojąco ;) Ćwiczyć trzeba, ćwiczyć - rozciąganie aż do pierwszego bólu.

ale co to kur** jest to ćwiczenie izometryczne, ha? mógłby ktoś wytłumaczyć dokładniej?

hiahia . robiłam według tych wskazowek i mi spodnie w kroku pękły . nie chciało mi sie zakładac dresow . ja sie ucze ze dwa miesiące. moze nie całe i juz mi brakuje zaledwie 10 cm . :)

Smieszne jest to, ze niektorzy nie wierze w naturalna rozciagliwosc i w to , ze mozna sie szybko na uczyc szpagatu. Podam na moim przykladzie: mialam 5 lat kiedy moj chrzesny oznajmil, ze moja starsza kuzynka potrafi robic szpagat. Poprosilam go zeby przytrzymal mnie za rece i zrobilam szpagat za pierwszym razem bez bolu. I do tej pory jak mnie ktos poprosi to zrobie i to bez rozgrzewki. Jak ktos nie wierzy niech przyjedzie i sprawdzi :)

ja jestem nawet dobrze rozciągnieta , potrafię dotknąć głową kolan i podłogi i teraz zapisałam się na tańce i musze tam być dobrze rozciągnięta, i korzystam z tych ćwiczeń zamieszczonych na 1 stronie, a koleżanka mi powiedziała że na tańcach nauczyła się szpagatu w 3 miesiące, myślę że pare miesiecy to taki przeciętny czas.

Ja nauczyłam się szpagatu w 2 dni. Nie zajeło mi to dużo czasu ok. 20 minut dziennie. Wystarczy najpierw zrobić krótką rozgrzewkę ok.5 minut ale to zależy bo niektórzy szybciej się rościągają a niektórym musi zająć to trochę więcej czasu. Bo jeżeli ktoś naprzykład chodził na tańce albo gdzieś się uczył rościągać to nie zajmie dużo czasu. Rozgrzewka: 10 brzuszków , 5 pompek damskich lub męskich to nie robi różnicy oraz z 5 przysiadów. Rozciąganie: Zrób szpagat męski do momentu w którym zaczną cię boleć mięśnie, usiądź i rub skłony jak najbardziej żeby brzuch dotykał uda. Skłony rób do prawej nogi lewej i prosto.Wykonuj ćwiczenie 10 razy. Potem w zależności którego chcesz się nauczyć szpagatu czy damskiego czy męskiego. Damski:wyprostuj lewą noge a prawą zegnij trzymaj ręce na prawej nodze i uciskaj mięscie wtedy noga będzie rozgrzana a potem wykonuj to na lewej nodze ok.5 razy. Męski:przyciągnij nogi do siebiei spróbuj zrobić tak żeby dotykały podłogi ale nie zabardzo jak cię już zaboli to nie rób na siłę bo możesz naderwać mięście. Nie martw się jak będziesz wykonywać ćwiczenia reguralnie to ci się wtedy napewno uda. Myślę że pomogłam Jak są jakieś pytania to pisz.

Mam 11 lat zapisałam się do szkoły tańca :) ,,Diament" w poznaniu mam blisko szkołę.Wczoraj pierwszy raz przyszłam na tańce i ku mojemu zdziwieniu musiałam tańczyć z roztańczonymi przedszkolakami ;( bo nie umiem szpagatu, kiedy się go nauczę i dam coś z siebie "MOŻE" przejdę do starszej grupy tylko jak Magda moja kolerzanka z klasy mnie zobaczyła z maluchami oblałam się ze wstydu i uciekłam na autobus... Proszę dajcie jakieś mało bolesne i szybkie przykłady>? :( Chcę dorównać madzi bo znów wyjde na pośmiewisko ;P

pierdoly --> ja np. trenowalem taekwondo jakies 8 lat, tak mniej wiecej od 10 do 18 roku zycia. W tym stylu jest duzo wysokich kopniec i rozciagania na treinngach w zwiazku z tym. Nigdy nie zrobilem szpagatu.

W jakim czasie? Rozciąganie to czasochłonna sprawa i trzeba robić to ostrożnie. Podstawą jest dobra rozgrzewka, ale taka solidna i musi trwać minimum piętnaście minut. Potem mozna się rozciągac. Ale trzeba pamiętać, że postępy są stopniowe, od razu szpagatu nie zrobisz.

Mam 9 lat i strasznie chce sie nauczyć szpagatu.Jak byłam mała to byłam rozciągnięta jak nie wiem co!Tylko teraz jest inaczej ://// Więc jakoś sie uczyłam z koleżanką i 10 cm mi brakowało ale przestałyśmy:///// Więc teraz trenuje......moja mama jak była młoda to biegała,skakała przez płotki itp....i niestety zatrzymała ja kontuzja :///// I dała mi kilka rad : stań w rozkroku i schylaj sie az dotkniesz ziemi ja dotkniesz to zmniejsz rozkrok i tak w kółko az złaczysz nogi i znowu dotkniesz ziemi.Pózniej wujek mi tez poradził(on tez trenowal ): usiądz rozszecz nogi i schylaj sie do jednego kolana i do drugiego kolana i jeszcze jedna rada usiadz w siadzieprostym(siadasz nogi do przodu)i nosem do kolan i ostatania usiadz w siadzieprostym i rękami do palcow u nog .Dobrze sie czuje nic nie naderwałam a czwiczyłam długo nie bede kłamać bo jak ćwiczyłam to nie patrzyłam na zegarek ale strasznie długo Mozecie mieć to na w-f/ie xDDDD

Hej; Mam 11 lat i szpagatu ucze sie 3 dzień po 4 godz rezultaty są ale jeszcze nie umiem wiec w 2 dni jak ktos mówi że sie nauczył to mi sie śmiać chce ja juz to po 4-6 dniu ..

ja mam 12 lat niedawno zaczełam się uczyć szpagatu i nawet mi wychodzi. Moja siostra ma 8 lat i umie o wiele lepiej ode mnie umie też gwiazdę itp. zazdroszczę jej !!!

jak sie nauczyc szpagatu?

Ludzie co wy piszecie.... w 2 dni, 4 dni, 2 tygodnie co wy gadacie. Nie da się rozciągnąć w 2 tygodnie.... Chyba ze jesteście dziećmi macie bardziej elastyczne mieśnie. Ja mam 24 lata i też się rozciągam ale postępy są mniej widoczne. Rozciągam się już 2 miesiąc i szpagatu nie robie ale nadal ćwicze i postępy są ale minimalne, trzeba dużo czasu i systematyczności. Rozciągam się bo chce być poprostu bardziej "giętka" na szpagacie mi bardzo nie zależy ale ćwiczenia robie. Na początku miałam straszny ból ścięgien przy skłonach to była masakra. Teraz też występują ale mniej. Jeśli ktoś jest zdeterminowany i systematyczny napewno mu się uda. Życze powodzenia SOBIE :) i innym :) pozdrawiam