kupiłam dzis w lumpeksie

Monola... chyba cos zle przeczytalam ostatnia wypowiedz... ale ona i tak mnie wkurzyla w innej wypowiedzi :) Ale jak nie ma nic przeciwko no to Przepraszam ! W takim razie wypowiedz powyzsza kieruje do przeciwniczek ciuchlandow :)

Łazicie po szmateksach ale szukacie tylko markowych ubrań. Po co?! żeby móc potem "szpanować" jakie to wy dziane jesteście czy co? chwalicie się tymi szmatami bo "markowe". Poniżające. Czyli nie chodzicie tam,bo taniej, tylko dlatego żeby miećmetkę na którą normalnie was nie stać, potem jaki to lans się bujać w czymś co ileś lat temu ktoś za grubą kasę kupił.. ehhh POZERSTWO

no i chyba domyslam sie nawet magggiii o ktorą wypowiedz Ci chodzilo.Ale tak ogolnie ona lubi ciucholandy.Pozdrawiam!

Ja po prostu szukam dobrych gatunkowo ubrań.Zaznaczam dobrych gatunkowo.I jeżeli trafi się ciuch markowy nie zniszczony to dlaczego nie mam go kupic.Jeżeli do tego dodać niską cenę.No cóż.Jeszcze jedno chcę zaznaczyć,że nie tylko ubieram się w cichlandach,szyję również sama.I wiem ile może kosztować suknia kupiona w sklepie i ile może kosztować materiał na tę suknię kupiony.Rachunek jest prosty.Ubrania w sklepach są za drogie w stosunku do jakości.Szkoda mo pieniędzy na jednorazówki.

Szukamy ubran dobrych gatunkowo,ciekawych i oryginalnych.A jeszcze jak są dobrej firmy to czemu nie i za male sumy pieniedzy.I co ty tak w ogole mozesz o nas wiedziec czy sie chwalimy i szpanujemy przeciez nas nie znasz,a juz nas wszystkie zaszufladkowalas i oceniasz.A chwalimy sie miedzy sobą bo nam sie tak podoba ,my mamy zabawe a wy biedne przeciwniczki ciucholandow widze ,ze strasznie to przezywacie.Nie chcesz nie kupuj w tych sklepach ,ja to szanuje a po co obrazasz innych. Oczywiscie moja wypowiedz jest do ~~Nie kumam~~

Manola one naprawdę nie kumają.

kupowac w ciucholandzie żeby nosić "ubrania dobre gatunkowo,ciekawe i oryginalne". Można kupić tansze niż np. mexx ale także dobre. Nie trzeba nosić starych ubrań po kimś i jeszcze się przechwalać metką. A takie dziewczyny znam, większość kupujących w ciuchlandach. kupujecie dla metki o!

Chyba nie należę do większości bo nie zależy mi na metkach.Ty chyba nie rozumiesz istoty polowania na ubrania tego dreszczyku jak trafisz na to coś.Nie rozumiem również argumentu,że ktoś to nosił.Poczytajcie w kolorowych pismach o waszych idolkach.One też się chwalą,że kupują w Second itd.Przecież tam też sprzedają ubrania które ktoś nosił.Jestem pewna,że dgyby wasza idolka wystawiła swoje ubrania w lumpeksie to większość z was byłaby pierwsz,żeby je kupić.Miejcie tylko odwagę się przyznać.

A jeśli chodzi o szpanowanie.To fakt ,że kupujecie je w takich sklepach o czym świadczy.Może te co kupują w lumpeksach chcą wam powiedzieć też mam.A od czego są pralnie.

gadaj z dupa a cie osra. nie mam idolek :/

Hmm , uderz w stół a nożyce się odezwą.

nie wytlumaczymy tego o co nam chodzi przeciwniczkom ciuchlandow. ja tam juz nie mam sily i bede ciagnac temat jak sobie cos fajnego kupie i napisze. pozdrawiam.

a nie o metke(metki zawsze obcinam bo mnie uwieraja). O to,zeby po praniu nie wygladało to to jak szmata i zeby nie spotkac dziewczyny ubranej w to samo. No i logiczne, ze wole za te sama cene miec 20 ciuchow nz 1. Mozna sobie czesciej zmieniac i nie rozpaczac, jak sie np na to wino wyleje. A czym sie chwalimy? Tym czym rybacy po wedkowaniu albo mysliwi na polowaniu - szczęsciem, spostrzegawczoscia Ale nie zachecam przeciwniczek lumpeksowych - po co nam maja wykupowac nam co lepsze szmatki?

No wlasnie ja tez prawie ze wszystkich rzeczy wycinam metki bo mnie zawsze drapią i dziecku robie to samo mam obsesje na tym punkcie . A ktos mi tu probuje wmowic ,ze nosze dla metek ha ha! No i fakt ubrania mi sie szybko nudzą ,to nie szkoda ich potem dac komus czy wyrzucic,albo jak sie poplamia co sie czesto zdarza mając male dziecko .Ale coz my dziewczyny bedziemy tlumaczyc ,a widze ,ze nie ma bardzo z kim dyskutowac poziom nie ten sądząc po wypowiedziach i wyzwiskach ,czesto brak kultury osobistej.

nie wiem kto kupuje w lumpeksach tylko dla metki,ale fajnie jest kupić coś fajnego i jednoczesnie markowego... a np. w mexx nie kupujesz dla metki?? to,że w lumpeksach są markowe ciuchy to tylko jeden z wielu argumentów "za" i nie wiem,czemu ktoś sie na nim skupia?? kogoś tam chyba wkurzyła jakaś moja wypowiedź? to normalne,zawsze kogoś wkurzam!

Zawsze znajdą się jacyś malkonteci którzy wszystko negują czasem dla zasady.Z czymś takim spotkałam sie w szpitalu.Jakie jedzenie tam jest każdy wie ale nie jest najgorsze a ile się człowiek nasłucha na to,że niedobre że to i tamto.W domu niektórzy dosyć często jedzą o wiele gorzej ale tu dla fasonu narzekają.Tak jest na wczasach,wycieczkach.Nikt nikogo nie zmusza do kupowania ani w cichlandzie ani w sklepie.Ale chyba jest dużo kupujących bo sklepy powstają i mają swoją klintelę.Bardzo możliwe,że wydziwiają ci którzy mają jakiś straganik na bazarze albo sklepik z ubraniami i spada im sprzedaż.Zawsze jest wyjście - otworzyć ciuchland -.Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia.

lumpeksów nie chadzam. Też mam dużo ubań, nic mi się nie spiera i nie rozpada, kupuję rzeczy dobrej jakości w porządnych sklepach. Nie mam ochoty donaszac po kimś. Zawsze jestem bardzo dobrze ubrana, wiele osób zwraca uwagę na mój wygląd. I tutaj kupowanie w szmateksach nie ma nic do rzeczy. I nie wszystko jest robione na "jedno kopyto", bo jakos ja wyglądam inaczej niż 99% ulicy:p Tylko trzeba troche dobrych chęci i umiejętności. A jak mnie na coś nie stać, to już wolę sobie kupić wełnę i sama wydziegać, niż kupowac jakieś znoszone ubrania nie wiem po kim i nie wiem skąd:o

ba najpierw mówicie, że sklepy to syf, wszystko na jedno kopyto, jakość marna, za to w lumpeksach.............. ten sam syf na jedno kopyto, z tą samą marną jakością, tyle że znoszone przez babcie z GB czy NL, sprane, śmierdzące, wytarte w kartonach i na podłodze, przemacane przez zgraję buszujacych dziadków i biedaków, przez kłąbiący się tłum, który myśli, że wygrzebie cos za 2żł ze sterty szmat i do tego sprzezd 5 sezonów:o WoW! Ale oryginalność:O

do studentki... nie wiesz po kim i zkąd?? na pewno po bezdomnych z dworca centralnego... :-D zastanów się,ktoś kto sam nie ma na odzież i nosi pare ciuchów na kerzyż aż do maksymalnego zużycia nie oddaje ubrań :-) i nie musiałabyś nosić po kimś ciuchów, w lumpeksach jest wiele ubrań jeszcze z metką....średno co trzeci mój zakup A co najważniejsze, nie kupujesz w szmateksach - Twoja sprawa, co nas to obchodzi???Twój problem zostaw sobie,my nie krytykujemy Twoich sklepów

kicci dokładnie, popieram :)

kicci burio ,magggiii jestem z wami! Temat dyskusji -kupilam dzis w lumpeksie-a nie chwalenie sie o kupowaniu w normalnych sklepach.Tak ciezko zrozumiec?Ale widze ,ze przeciwniczki az sie gotują do dyskusji.

ileż złości w tobie,dziewczę drogie... jakiż tego powód jest??pewnie kupiłaś sobie super spodnie w markowym sklepie za 200zł (całe twoje kieszonkowe ?? :-D ) i o zgrozo!! zobaczyłaś dziś już w takich pięć dziewczątek,a to ledwie był początek... :-) Twoją uwagę wziełam sobie mocno do serca, idę pisać "skąd" 100 razy, może zapamiętam, a dla Ciebie rada: jak już zdołowana (faktem,że Twoje klony wyrastają na ulicach , jak grzyby po deszczu) zamierzasz siedzieć cały dzień w domu i wyszukiwać błędy w pisowni forumowiczek (zamiast wczytywać się w istotę-treść...) to może załóż od razu kącik ortograficzny na forum,zamiast pierdołami zaśmiecać czyjeś topicki pozdrawiam Cię gorąco - udało się ! nie zaplułam się,niektórzy jeszcze potrafią....

od lat kupuje ubrania w sklepach zrobiłam porzAdek w szafie i wyrzuciłam dwie torby ubrań kiedy je kupowałam były dla was lumpeksiarki szmatami , ale sa już wynoszone i sprzed kilku sezonów sa dla was wiec supreoginaleniebanalne :) czasem zabiera je ze śmietnika taka pani , która sprzedaje potem w szmateksie ..........chcecie adresik tego śmietnika ? moja sąsiada wyrzuca czesto buty ............

:-) i jaki z tego morał??? 1.przecież nikt w szmateksach nie każe nam kupywać.ja idę do lumpka oglądam ciuszki i jak coś mi sie podoba to mnie nie obchodzi, czy dla kogoś to już nie miało wartości i że ktoś to już wyrzucił.Ważne,że mi się podoba na tyle,że jestem w stanie za to zapłacić określoną cenę. 2. ja nie kupuję ubrań,które są znoszone, co do tego jestem wymagająca i jeśli coś biorę, to tylko w stanie bardzo dobrym 3. ubrania kupywane w sklepach nie są dla mnie "szmatami:. nie wiem,dlaczego taki podział sztywny wyznaczacie,że albo ktoś kupuje w sklepach z nówkami,albo w lumpeksach?? ja kupuję i tu i tu,w zależności od tego czy mi się coś podoba...jeśli znajdę coś ciekawego w sklepie, to nie latam po szmateksach,żeby upolować podobną szmatkę, tylko biorę i podobnie w lumpkach 4.to ma Pani pomysł na biznes, bo w lumpeksach,w których kupuję odzież jest sprowadzana... i nie wiem,czy wiesz ale kupując ją wspieramy zagraniczne organizacje humanitarne :-) 5.dla Ciebie na koniec ciekawostka... dobrych parę miesięcy temu w jednym z "moich lumpeksów" często można było spotkać kozaczki, które w "normalnych"sklepach polskich pojawiły się dopiero teraz...Kupiłam sobie takie ESPRIT za bodajże 30zł, po ich stanie wnioskuję,że nówki :-DI kto tu nosi ciuchy sprzed kilku sezonów??chyba Ty,skoro dopiero teraz takie wyrzucasz....

A ja mam dziewcze dla Ciebie propozycje ,moze powtorz kilka klas podstawowki bo czytac dobrze nie umiesz i dobrze nie rozumiesz sensu tematu tego topiku.My tu chwalimy sie miedzy soba swoimi zakupami w Lumpeksach ,a nie prosimy o jalmuzne.A ty widze ,ze nie masz co robic tylko obserwujesz co sąsiadki wyrzucaja do smietnikow,fajne zajecie, a w wolnych chwilach obrazasz innych na forum.Wiesz to nikogo nie bawi ,a raczej jest zenujące.

kicci burio! ta wypowiedz jest do pani przed Toba,zebys nie pomyslala ,ze to do Ciebie.Nie zdazylam przed tobą.Pozdrawiam!

hmmm......chciałam być po prostu miła :) skoro nie macie kasy na normalne ciuchy , to chciałam wam dac za darmo to co kupujecie w szmateksach.........

jak miło! to daj ten adres... a tak poważnie, to SKĄD wiesz, co kupujemy w lumpeksach ???skoro od lat kupujesz w "normalnych" sklepach?? spaliłaś się na starcie, bo tylko idiota krytykuje coś,czego nie zna... i mogłabym się założyć,że na ciuchy wydaję więcej od ciebie, ale nie wszyscy potrafią zrozumieć,że istotą zakupów w lumpeksach nie jest oszczędność.... myślisz,że np. Madonna (też kupuje w szmateksach wyobraź sobie! jak i wiele innych "gwiazd") chodzi do lumpeksów,bo nie stać jej na normalne zakupy?? :-D

No wlasnie kicci burio,skad to ich myslenie ,ze nie mamy pieniedzy na nowe ciuchy .Ja w wiekszosci kupuje nowe rzeczy ,ale mimo tego uwielbiam chodzic do lumpeksow.Nigdzie nie ma takiego dreszczyku emocji jak tam czy sie cos wyszuka czy nie .To taka frajda.My tu tlumaczymy ,a to jak walic grochem o sciane,nic pojąc nie mogą.Lepiej niech ktos sie pochwali dobrymi lowami,to chociaz sobie humor poprawimy.Ja nigdzie nie bylam ostatnio ,to nie mam zadnych lowow.

Kicci burio.maggiii79,Manola jestem z wami.Wiecie one działają na zasadzie negacji.Przecież one mają stypendia,kieszonkowe i muszą kupować książki,zeszyty,tornistry bo mniemam,że i małolaty też się tu produkują.Nie zamierzam się przed nimi tłumaczyć dlaczego lubię odwiedzać ciuchlandy bo i tak nie dotrze.To jest nowy gatunek i głowę daję,że same latają ale nigdy się do tego nie przyznają.Bo mają pełno kompleksów.Kurcze i nikt ich nie zmusza do kupowania.Wiecie ja mam dom urządzony starymi meblami.Lubię okres międzywojenny,mieszczański.Kupuję je na starociach odnawiam i uważam ,że mój dom ma charakter jest inny.Czy mam się wstydzić starych mebli.One są z gatunku dobre skoro przetrwały tyle czasu.A też są przechodzone.Uwielbiam starą porcelane.Jestem stałą uczestniczką internetowych aukcji.Nie mam kolejnej filiżanki ze zwykłego sklepu tylko stare przechodzone.Czy to wstyd.Jestem dumna z tego.Ale co wy o tym możecie wiedzieć.