facet dzis mi powiedzial ze nie jestem dla niego najwazniejsza

jestesmy ze soba 3 lata, po roku zaczelo sie psuc, chyba bardziej siebie zaczynalismy poznawac.. Bylo duzo spiec, klotni, ale ja go wciaz kocham po dzis dzien i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Nie jest on jedynym sensem mojego zycia, tzn. nie ograniczam sie tylko do niego, mam tez zainteresowania. Powiedzial mi dzis, ze oprocz mnie, ma duzo waznych innych spraw, zainteresowan, i ze bez nich sobie zycia nie wyobraza.. ze nie chcial by takiego zycia :( Mowi, ze mnie kocha, nie potrafi powiedziec jak, ale mowi, ze wolalby byc sam, gdyby mial mnie krzywdzic tak jak teraz.. beze mnie wyobraza sobie zycie jak widac, a bez pasji (sportu) juz nie, strasznie mi smutno :( Zawsze mi sie wydawalo, ze druga osoba to ktos najwazniejszy, na pierwszym miejscu. Widocznie tak nie jest :( ja bym zrobila dla milosci wszystko.

NIestety tak jest z facetami.... ale nic nie poradzimy... Moj np nie potrafi zyc bez komputera... duzo razy sie nie spotkalismy bo on musial cos zrobić w komputerze...a mamy malo okazji do spotkan :(:(:(:(

Wiesz...wiele kobiet dka uczucia zrobiłoby wszytstko...po prostu tak nam się jakoś ustawiają priorytety....taka natura....ja bym się jakoś strasznie nie przejmowało taką jedną rozmową...zwlaszcza, że mówi, że kocha...głowa do góry...

tak...znowu blad we wlasnym nicku....w każdym razie.....to chyba jest częsty problem...więc tak jak mówiłam wyżej - nie dręcz się....

prosilam go od wrzesnia o wspolny wyjazd na weekend, zawsze nie, bo mu nie pasuje, jak przeciez moglby zrzygnowac z wytyczonego planu cwiczen sportowych na 2 dni?:( Studiujemy, wiec pracy nie ma.. ma tego dosc :(

wiem co czujesz... niestety. Ja nie bylam z moim na zadnym wyjezdzie bo... on ciagle pracuje...albo wylazi z kumplami

Skoro wszystko inne odebralo mi jego, wiec nie wiem czy ma sens taki zwiazek (kiedys mowil ze bylam dla niego najwazniejsza:()... od rana placze ;( Po prostu juz mam rozszarpane nerwy... za duzo sie stalo. dzis mowi, ze warto miec w zyciu pasje, bo jesli np. nie bylibysmy razem to ma swoj cel, tyle ze ja potrafie poswiecic to dla niego. Wiec jesli moze byc szczesliwy sam, to chyba nie bede mu sie narzucac :( Ciezko mi.

agnieeecha----> skoro kiedys mowil ci ze jestes dla niego najwazniejsza a teraz tego nie robi to oznacza ze wszystko inne jest naprawde wazniejsze od ciebie... NIestety ale on jest samolubem i mysli tylko o sobie a nie o tobie.Mysli tylko o tym co zrobic zeby to JEMU bylo dobrze(mowie teraz o jego pasjach).NIe liczy sie z tym ze ty poswiecilas swoje pasje a on...

boją się kobiet, które chcą poświęcić dla nich swoje życie i mają rację

Mu chyba odechcialo sie starac, bo ma niewielka nadzieje, czy uda nam sie jeszcze cokolwiek odbudowac w naszym zwiazku. Mowil z etraktuje mnie na rowni z innymi rzeczami takim jak np. sport. A jak jest gorzej, to wiadomo jestem duzo chyba nizej :( Mozna faceta jakos zmienic, zeby dostrzegl to co ma? ja go nadal mocno kocham...moze moja postawa jest zla, moz epowinnam przymknac na to oko? Ale w ogole nie mamy czasu dla siebie, zeby sie cieszyc soba..

Rozumiem, ze trzeba widziec jakis sens poza facetem, z tym sie zgodze, z enie mozna poswiecic wszystkiego dla niego w sensie doslownym. Mowilam ze gdybym miala wybierac facet - inne sprawy, to facet zawsze jest na pierwszym miejscu. Ale chyba nie na tym polega zwiazek, zeby jeszcze w chwilach dodatkowych, jakie sobie sami dodajemy, byc nieszczesliwym czlowiekiem.

Powiem jeszcze raz.. Jesli Ty sama o siebie nie zadbasz, to nikt o to nie zadba. Nie mówiąc tu o najblizszej rodzinie. Jesli jednak jest tak, ze Twoje potrzeby tak bardzo mijają sie z jego, to pewnie masz rację.. ze nie na tym polega związek. Ale powiem Ci jedno - w zyciu bedzie Ci bardzo ciezko spotkac mezczyzne, dla którego pasje nie są ważne. A ja sama- uwielbiam mezczyzn którzy mają własnie te swoje pasje, te wszystkie 'męskie sprawy' i raczej dopinguję wtedy by nie rezygnowali z tego co kochają. Bo ostatnia rzecz jaką chciałabym usłyszec od mężczyzny to to, że jestem powodem dla którego musiał zrezygnowac z siebie

Co trenuje ?

a tak poza tym- na pierwszym miejscu naprawde masz byc Ty Jestes na pewno wyjatkową, wartoisciowa kobietą i po prostu nie wolno Ci zapominac o sobie ! No nie wolno i juz !

A wtedy i on - jesli jest mądrym mężczyzną- zobaczy jak jestes ważna i wyjątkowa. Wiesz jak to jest- czujesz się piękna i nagle wszyscy dookoła dostrzegają to :) To zawsze działa tak samo A robiąc z siebie cierpiącą i ofiarną kobietę mozesz wzbudzac.. wiesz jakie uczucia.. To przykre, ale tak jest..

a moze nie mow mu wiecej o tym i zajmij sie swoimi pasjami rob tak jak on moze wtedy dostrzeze ze mu zle jak ty nie masz dla niego czasu i zrozumie

widzisz, ja mam byc na pierwszym mmiejscu(znaczy chcialabym byc), ale nie wiem czy w jego hierarchii... W zyciu rozumiem, kazdy jest jakas indywidualnoscia, dziekuje :* To sie troche kloci ze soba, kiedy facet nie umie juz poswiecic siebie, albo swoich zajec dla kogos kogo kocha. Nie mowie o posiweceniu - rzucaj to! - tylko zeby raz na jakis dlugi czas zaproponowal cos fajnego, pokazal, ze te pasje sa, ale nie az tak wazne... kiedy mowie z nim o jego zajeciach, to on zaczyna atakowac, boi sie, zebym mu tego nie odebrala.. Trenuje (zajmuje sie) bieganie dlugodystansowe, chodzi na silownie i plywa.. moze jeszcze odnajdzie jakis inny cel. ja ani dobrz enie biegam, chce zaczac, ani silka nie jest moja pasja, ani wspaniale nie plywam, wiec tego razem on nie chce zbyt robic z emna. Nie proponuje :D

proponuje abiys poszla na diete, strac kilka kilogramow, idz do fryzjera i znajdz sobie innego faceta facet dla ktorego nie jestes najwazniejsza nie jest wart

to zaproponuj mu zeby nauczyl cie plywac... ziobaczy ze interesujesz sie jego pasja no i spedzicie razm troche czasu ;) sprobuj ;) wracam za 10 minutek ;)

ja zawsze znajduje dla niego czas, kiedy on chce. Kiedy do mnie pisze, zebysmy sie spotkali, wtedy zyje i tetnie radoscia! Ale od niedawna juz nie wiem, czy to w ogole ma jakis sens. W dodatku, tak to na mnie wszystko podzialalo, ze teraz jak jest tylko cos nie tak, to chce mi sie plakac i jestem nieszczesliwa :(

no tak, ale on powiedzial, ze jak pojdzie ze mna na basen to ja raczej powinnam sie uczyc techniki plywania, a on placi i chce tez z tego czasu skorzystac, ponoc mozna sie zregenerwowac czesciowo po wysilku w wodzie... i chce sobie poplywac, oczywiscie pewnie czasem pocalowalby mnie. hehe, wiecie co, ja nie musze tracic kilo, bo nie za bardzo mam z czego, szczupla jestem:D Wiem, ze facet dla ktorego kobieta nie jest najwazniejsza to sie zbytnio nie liczy, ale ie bylabym w stanie teraz znalezc kogos sobie, zeby tylko zapomniec o tym, co w zyciu mi sie przydarzylo. poza tym go kocha i to jest silniejsze ode mnie!! w zasadzie to w czym sie objawia u facetow, to z ekobieta jest dla nich najwazniejsza? Moze ja tego nie dostrzegam? jestescie kochane, ze mi pomagacie :*:*:*

no własnie- zawsze znajdujesz czas kiedy on chce, jestes szczesliwa wtedy gdy sie spotykacie. Mogę sie załozyc ze gdy odowołuje spotkanie popadasz w czarną rozpacz. I powiem jedno- to NIE jest zdrowe. A weź mu raz odmów jak bedzie chciał sie spotkac. Nie tyle zeby zrobic mu na złosc, ale zeby udowodnic sobie, ze potrafisz mu odmóiwc !! Dziewczyno- mysl o sobie ! A jesli chodzi o Ciebie- na pewno nie masz nagle zaczynac biegac, pływac czy chodzi na siłowinie dlatego ze tak tej Twój luby to kocha. jestem pewna ze sa rzeczy, które Ty kochasz- nie wiem- taniec, muzyka albo inne 'baskie' sporty ;) Ale to ma byc cos dla CIEBIE !!

To ze mezczyzna KOCHA sowje pasje to na pewno nie znaczy, że kobieta nie jest dla niego wazna. Ale jesli potrzebujesz mezczyzny, który bedzie Cie zapewniał słodko ze nikt inny tylko Ty i Ty bedziesz jego najwiekszą pasją- to niestesy- musisz otworzyc oczy- bo no nie ten typ z którym jestes. Wiesz.. mezczyzna potrafi pokazac ze kocha w tych drobnych... najdrobniejszych gestach i słowach.

no skoro tak... to nawet ztym basenenm nie ma czasu cie uczyc bo za to placi i chce tam miec czas tylko dla ciebie :/ oj nie fajny ten twoj facet!! Zrob tak jak mowi \"echhhhhh\" odmow mu czasem to zobaczynmy jak sie poczuje... JA tez tak zrobilam i nastepnym razem juz mi nie odmawial ;)

Otwierające temat napisałaś że masz zainteresowania, to się nimi zajmij JUŻ. Jak facet zobaczy, że zamiast spotkać się z nim kiedy on tego chce masz lekcje japońskiego, czy coś :), to w końcu sam powinien wpaść na pomysł wypracowania kompromisu. Na razie to z jego perspektywy wygląda, że ty zawsze masz dla niego czas, więc po co spotykać się w np. weekend jeżeli można zadzwonić w środę o 22 a ty i tak znajdziesz czas.

ciekaweee- dokładnie tak agnieeecha- posłuchaj dosiwadczonych kobiet :) !

zajmij sie teraz soba i ciesz sie tym co lubisz robic;)

Ja tylko napomkne, ze dla spotrowca trzymanie sie wytyczonego planu cwiczen jest bardzo wazne! A taki 2 dniowy wyjazd to czesto byc albo nie byc na zawodach! Troche wyrozumialosci ;) Nie wiedzialas wczesniej, ze Twoj chlopak \"w pilke kopie\"? ;)

hej hej ale nop. jak wyjada na ten 2dniowy wyjazd to koles tez moze cwiczyc ... np w lozku ;)

Unitra... ta, zwlaszcza jak trenuje np boks :P