Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Ja wczoraj wychodzac z wanny tak sie przywalilam o umywalke, ze mam siniaka na pol kolana, myslalam ze zdechne z bolu, az mi prady przez cala noge przeszly ;) Ja tez nienawidze antybiotykow, organizm mi wtedy szaleje, na szczescie rzadko musze je brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nobodys home
tak bardzo długo, ale to był bardzo dziwny związaek ja go strasznie kochałam, ale z perspektywy czasu powinnam go zakończyć po 3 miesiącach, on przez rok strasznie za mną latał, zabiegał o mnie i w końcu pomyślałam sobie raz kozie śmierć spróbuje chociaz wiele rzeczy mi w nim przeszkadzało, przez pierwsze 3 msc było cudownie jak w bajce............ do tego to był mój pierwszy poważny związek. Później zaczął mnie okłamywać itd było okropnie taka sinusoida, raz na wozie raz pod wozem czułam sie jak zbity pies ktory mimo to dalej kocha swego pana, ale ja tylko czekałam na te piękne chwile, na to aż w końcu mnie przytuli, robiłam wszystko żeby było idealnie a jemu to zwisało bo jak miał ochotę to przyszedł a jak nie to były imprezy i koledzy, i tak było przez dwa lata, później ja wyjechałam za granicę miał być rok, przez ten czas widywaliśmy się co miesiąc w sumie było ok, ale ja pod koniec swojego wyjazdu zakochałam się to była tylko miłość platoniczna wiem że temu drugiemu tez się podobałam itp ale nic nie zrobiłam bo wiedziałąm ze nie moge zrobic tego mojemu chlopakowi, pozniej przez 3 miesiace mieszkalimsy ze soba ale tez byly non stop klotnie i ogolnie strasznie ciezko bylo, czulam sie jak sluzaca, sprzataczka kucharka itp a on dalej za bardzo tego ie docenial znowu wyjechalam za granice i po pol roku zerwalam, w miedzyczasie bylam u niego jeszcze zeby powiedziec ze we mnie sie wszystko wypalilo ze nie moge zapomniec o tym co bylo kiedys, wiec powiedzial zebysmy sprobowali jeszcze raz, no teoretycznie probowalismy ale na odleglosc, wiec co to za proba, wiec po pol roku postatnowilam zerwac bo i ja nie chcialam sie meczyc i nie chcialam zabierac jemu czasu, teraz poznalam kogos spotykam sie, ale to nie to, moze cos w rodzaju antidotum, ale musze sie nad tym powazniej zastanowic bo nie chce nikogo skrzywdzic a ja w tym momencie nie wiem co czuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nobodys home
ale ja mam straszne wyrzuty sumienia, że zerwałam mimo że przez caly zwiazek zle mnie traktowal,naturalnie byly piekne chwile o ktorych nie zapomne, ale wiele razy mnie oklalam, zranil strasznie no a teraz jak zerwalam to sie obudzil, mowi ze wszystko sie zmieni ze on juz wszystko zrozumial, ale czy faktycznie tak jest?? moze pozniej bedzie tak samo, czasem sie zastanawiam czy dobrze zrobilam, smutne to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nobodys home tak to jest doceniamy gdy stracimy, niestety tak to wlasnie jest ... Nie wiem czy widzialas na kafe topik Draaka facet szaleje z milosci TERAZ, mial Ja obok, nie docenial, twierdzil ze nie kocha, a teraz ... ? Dostaje do glowy. Wiesz no wlasnie, zycie to ryzyko, decyzje bardziej lub mniej przemyslane... Nie wiem co Ci poradzic, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, tak. Ja tez sie uwielbialam obwiniac ... nawet jak szanowny Pan B. przespal sie z inna, to tez przez moment myslalam ze to moze przeze mnie... Baby sa czasami durne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nobodys home
no wlasnie tak jest z to poczuciem winy non stop gdzies jest, jak on mnie oklamywal a ja sie pozniej do niego nie odzywalam przez jakis czas nie odbieralam telefonow nie odpisywalam, to tez mialam poczucie winy ze on chce to naprawic a ja taka niedobra, ale zalosna bylam moze faktycznie nie wyrosnie nigdy z klamania itp a co najsmieszniejesze ze ma 29 lat wiec w wieku 25 lat imprezy i koledzy byly na pierwszym miejscu, moze to jednak dobra decyzja?? boje sie ze nie spotkam nikogo z kim bede mogla spedzic reszte swojego zycia, wielu facetow naprawde wielu, aż sama jestem zaskoczona:). kreci sie kolo mnie ale zaden nie jest wystarczajaco dobry, czy tak zawsze bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha to widze ze zblizony wiekowo do moje exiora, rocznik 78 :P ? I ja tez mysle ze skoro jest w tym wieku to ciezko bedzie mu sie zmienic, chyba ze naprawde bedzie tego chcial...chyba ze te wszelkie klamstwa tak mu weszly w krew ze inaczej nie potrafi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nobodys home
oj chyba rok mu dodałam, nie wiem o czym ja myśle :D rocznik 79 no gdyby nie te kłamstwa, co prawda to prawda ostatnio go na zadnym nie przylapalam, co wcale nie oznacza ze mnie nie oklamal, nie te imprezy, nie wiem czy dalej sa dla niego wazne czy nie, no i czasem za duze ilosc alkoholu tez nie iwem jak to w tym momencie to wyglada, to moze potrafilabym sobie nasze przyszle zycie wyobrazic ale ze morze jest szerokie i glebokie wyobrazac sobie narazie nic nie bede:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm jak Boga nie wiem co bym zrobila w Twojej sytuacji ... Najtrudniej to zaufanie odbudowac, zreszta priorytety musza byc podobne, jesli Ty np. chcesz juz stabilizacji, a on chce szalec to sie za nic nie dogadacie, tak mysle. Musisz Go wybadac, jesli w ogole bierzesz pod uwage cos takiego jak powrot. Jak dlugo jestescie osobno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ciężko to znaleźć w ogole. Jakaś nostalgiczna sie na starość robię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze przed kompem a czuje jakbym prowadziła samochod...uwaga skrecam, prawa wolna, moge jechac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siora :D Po prostu da się wyczuć styl :D Ja sie mylić mogę, ale jestem cholernie spostrzegawcza, no czasami sie jakies trzecie oko pojawia :P Nick ... nie pamietam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oko to się otwiera czasami, sama nie wiem gdzie to to mi wyrosło :P Nie wnikam i się spierać przecież nie będę, bo to by było śmieszne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka zrozum, że nawet gdyby to było Twoje to ja naprawdę nie wnikam, bo daleko mi do oceniania i umoralniania. Zreszta czy wierze czy nie ? A jakie to ma znaczenie ? Nie ma to wplywu na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cmo heloł 🖐️ ! Siostra, nie ma co się w kwestie zagłębiać, ot co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpisałaś. a ja się cały dzień zamartwiałam ;/ nieźle zmolestowałam tate żeby jednak dał mi ten kabel ;P jakie poświęcenie! docenić! :D żartuję :* hej Karola :] co u Ciebie, jak tam, mały pirat drogowy? ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że Cię znajdę, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak specyficznie piszesz :D Powaga! To nie takie trudne, chociaz by same emoty już wiele mówią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćmo Łódka drży gdy Easy Rider wyjeżdza na ulice :D Jest wesolo nie powiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym Natka styl pisania + podobny problem, powiedzmy 90% pewnosci ze to Ty :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się na prawo jazdy wybierałam od momenty jak mi 18-stka stuknęła, ale się przeciągnęło ciutkę bo człowiek jakiś niegotowy był hehe ;) . Jest dobrze, ale ja uwazam ze auta w standardzie powinny miec automatyczna dzwignie biegow, bo cholera ta wajcha i to sprzęgło ! Wiecie jaka ja za jakis czas bede miala umiesniona lewa łydkę ?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzisiaj to prawie przywaliłam w auto ktore stało na poboczu :P Ja musze autora puscic do kompa, cosik musi popłacic, ale bede jeszcze pozniej. Cmo Ty jestes w wieku mojego ciotecznego brata, niedojrzałe chłopisko takie, że ho ho, ale lubie Go, kiedys to On bedzie fajny samczyk :P ( bez skojarzen :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejny wiek dla facetów ;P 19 lat... :/ http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3331874&start=4950 - pewnie znacie, ale ja oczywiście jestem jak zawsze spóźniona.... kocham to :D i pamiętajcie: Dżdżowniś jest złym przykładem, bo jest jednośladem :D tak na poprawę humoru ;) tulę Natuś, Paskudo jedna. Karola :* (chyba zaraz mnie będzie zganiać pan i władca domu ;) hm, kto to jest \'autor\' Karolciu?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tu zmiana tematu P
hmm widze ze zeszlyscie z tematu :) trafilam na niego kiedy moj facet mnie zostawil, z dnia na dzien od tak stwierdzil ze chce byc sam... teraz minelo juz troche czasu i chyba sie znowu zejdziemy :) hmm czyli oni jednak wracaja choc czasem chyba nie warto miec nadzieje, lepiej sie pozytywnie rozczarowac niz negatywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×