Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

ja np. nie wysyłam..... Uważam , że nie zasłużył, na kolejne moje życzenia.... Kij mu w nery:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie czasami się zapomne i walnę wlasnie przy kims np. \" autorzy wyjechali \" a zaraz oczy wielkie się robią \"ale o jakich autorach ty mowisz \" , \"no o jak to o jakich, o moich\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nic nie wysylam. Po co niby :P Niech sie goni gałgan jeden, prochno stare, szeleszczące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
Karola nie mialo a ma :P 24 agusia ja moze i bede z kims innym ale wiem ze nigdy o nim nie zapomne... blanqua dzieki za wyjasnienie,ja tez jestem za tym zeby nie ograniczac ich bo wtedy mniej zlego robia :P a tak to znaja nasz czuly punkt i moga szantazowac ze bo jak nie to wyjde no to mowie plyn :P ja popieram doriss co do tego wysylania zyczen! ja rowniez nie wyslam Niech sie goni gałgan jeden, prochno stare, szeleszczące --:D:D nie wyrabiam z Wami normalnie jestes niemozliwe:D szkoda tylko ze wszystkie z krakowa bo z checia wypilabym z Wami kawusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga wlasnie sie pomylilam Samczysko MA MA :D bo Wy wciaz razem :) :) Ja nie z Krk, ja z Łódki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona mozesz, mozesz, cholera wyprzedzilas mnie, net mi dzisiaj chodzi tak wolno ze ho ho ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola-rozwalasz mnie swoimi tekstami!!!!!!!!!! jestes THE EST!!!! kurde ze tez wcześniej nie wiedziałam, ze jestes Łodki, byłam na 5 dni!!! mogłysmy razem poimprezowac....bo sie działo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge byc nawet \"the est\" :D To tez zawsze jakis komplement, taki bardziej zaszyfrowany :P Dzieki. Toć juz mowilam ze zaluje bo bysmy zabalowaly to tu to tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoświęcona
wlasnie sie dowiedzialm ze moj byly się zeni. ... swieta juz napewno nie bede dla mnie takie radosne jak mialy byc zalamalam się. Wracajac dzis z pracy chcialam sie zabic , myslalam tylko o tym aby skręcic z trasy i uderzyc w balustradę albo w jakis slup, ale zabraklo odwagii :-( moje zycie odkąd go stracilam jest bezsensu, kilka lat wmawialam sobie ze jeszcze moze byc pieknie, ze znajde kogos, ze bede miec wspaniale zycie, ale juz nie potrafię sobie powtarzac ze jest dobrze jest fatalnie i nie chce juz zyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoświęcona
przepraszam za moja stylistykę, ale juz mi wszytsko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepoświęcona , poważnie on taki cud natury, ze warto zycie przez niego tracic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoświęcona
To nie chodzi o cud natury, bo pewnie mu duzo barkuje i jak kazdy ma swoje wady. Nie spotkałam jednak przez 5 lat lepszego faceta :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie oczekiwania w zderzeniu z rzeczywistością... mój pesymizm zdaje sie byc uzasadniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
niepoświęcona poczekaj bo jeszcze kiedyś powiesz "...Moje serce kiedyś złamane mocniej kocha dziś..." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo moze patrzysz przez pryzmat exa...i chcesz dobic do tego swojego straconego idealu, nie myslalas o tym ? Niemniej pamietaj i prosze uwierz w to ŻADEN SAMIEC nie jest motorem do zycia, jest jego dodatkiem, ale nie celem dla jakiego przyszlas tu na świat ! Wiem, ze jest smutno, ze samotnie, ze ciepla brakuje itd - normalna i taki babski standardzik, ale plisss nie poswiecaj zycia i nie miej takich mysli o tej balustradzie chociazby ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj mi dłoń pobiegniemy gdzieś na koniec świata jeśli tylko chcesz kochać się będziemy dzień i noc starym zgredom na złość Nigdy nie wiem o czym myślisz więc będę cię musiał wreszcie spić widzę w tobie coś z modliszki z miłości chcesz pożyć jak tu żyć sama powiedz jak .... tekst piosenki...dobry nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoświęcona
Spokojnie nigdy nie zdobędę się na odwagę zeby siebie zabić. Jesli chodzi o mysli samobojcze to juz bardzo dawno ich nie mialam, az do dziś. Dlatego jestem taka skolowana. Czasem spotykam go przypadkiem na ulicy albo w markecie (tzn.raz na rok) i wtedy dowiaduje sie jakie to on ma super zycie beze mnie. Super studia, narzeczona z tego samego kierunku, rodzice kupili mieszkanie , samochod itp. I wtedy porownuje swoje niby zycie z jego i wychodzi bardzo smutna prawda. A tak bardzo chcialabym mu pokazac ze mam lepiej od niego, ze mi lepiej sie ulozylo w zyciu :-( Niestety tak nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skąd wiesz co bedzie np. za rok?? Moze Ty wyjdziesz za mąz, będziesz zajebiście szczęśliwa... a on... co mu z mieszkania, żony, auta...może juz nie być tak kolorowo... a po drugie, ja bym nie wierzyła, ze mam tak super.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
los bywa przewrotny, jeszcze Twoje bedzie na wierzchu... tylko wiecej dzialaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie nie wierz w kazde jego slowo ! Kazdy moze klity bajdy naopowiadac tu i tam, a moga miec niewiele wspolnego z rzeczywistoscia. Poza tym to takie typowe : zobacz jak mi teraz jest super, normalnie zycie jak w Madrycie... Dlugo byliscie ze soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie troche to popisowe... nawet aż zanadto pewnie zwyczajnie zaciążona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoświęcona
Cale szczescie, nie jestem sama. Ale moj obecny facet skonczyl tylko studia licencjackie na niespecjalnym kierunku, jest zwyklym czlowiekiem, przeciętnie zarabiajacym i do tego sporo ode mnie starszym. Slubu póki co nie bedzie bo nas nie stac. J a nie dostalam się na wymarzone studia i mecze sie na zaocznych. Od czasu do czasu lapię jakąs pracę ale bez rewelacji. Do tego zmarł 2 lata temu moj ojciec. Zastanawiam sie dlaczego los mnie tak okrutnie doswaiadcza. Dlaczego spotyka mnie w zyciu tyle nieszcześć. W ciagu kilku lat zostawil mnie facet ktorego bardzo kochalam, nie dostalam sie na studia , zmarl moj ojciec, przyjaciolka odwrocila sie ode mnie :-( Wszytskim w kolo rodzice wyprawiaja wesela, a ja zbieram na mieszkanie i wesela poki co nie bedzie. I jeszcze on , facet z przeszlosci, chcialabym zeby nigdy nie zaistnial w moim zyciu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×