czy on/ ona wróciła?

I to jest plus calej sprawy, trzeba zerwac kontakt, nabrac dystansu, odpoczac, sprobowac sie \"uniezaleznic\" . To pomaga, zdecydowanie :) Ja tak mam, mialam to \"szczescie w nieszczesciu\" ze pracowalam z ex, zostawil mnie i bylam skazana na niego i rzucilam ta prace ! Odpoczelam, przetlumaczylam sobie wiele, zrozumialam i teraz znowu mozemy sobie przebywac razem, bez nadmiernych emocji, ot pracownicza relacja ;) Takze polecam taka cisze na jakis czas, albo juz na zawsze - tu juz wolna wola. :)

ja chce w przyszlosci utrzymywac z nim kontakt...bo jest wartosciowym czlowiekiem...ale czasami zaluje ze nie rozstalismy sie w zlosci...przynajmniej to by mnie trzymalo!!

dokladnie...a ja nie chce juz na nic liczyc :(

ja wlasnie czekam na ten dzien az mi przejdzie...tylko jeszcze nie wiem co ma mi przejsc?! ale chcialabym sie juz obudzic bez tego bolu serca i zoladka...ehh...

Irreversible to przejdzie, na pewno. Nie bedzie lekko i nie bedzie to ot tak od razu...ale w koncu bol bedzie mniejszy.

Siostra

Natia...sprawdz maila :( dobil mnie dzisiaj...bez kitu czuje jak znikam...

Moj Dred kiedy niezle brykal, trzeba je duzo wypuszczac z klatki, bo uwielbiaja takie biegi po domu :) I jakie ma w koncu imie ? ;)

dzis rozmawialismy 2 godz przez tel...caly czas placzac... a juz byly 4 dni ciszy po swiatecznych zyczeniach i pomalu sie z tym godzilam...bardzo pomalu...

tak Natia ja tez Natalia :) oki zaraz wysylam maila...

ja tez mam jeszcze zdjecia...taka wielka antyrame ktora sam dla mnie zrobil ;/ wisi na scianie...wiem ze musze to zdjac..

ja mam kolo 3000 zdjec...pelno filmikow... prezentow...koszulke...kapcie..maskotki...nawet zwierzaka od niego mam...RATUNKU!!

Jestem, jestem ... ale nie mam co \"mowic\" :)

Ja mam pare rzeczy od niego, zadnego zdjecia, ale zawsze to byly wyjatkowo wyszukane prezenty :P W jego stylu normalnie :P Świr. :D A no i na urodziny dostalam lancuszek z literka na ktora zaczyna sie jego imie, nie nosze, gdzies lezy, chcial zebym nosila bo to niby blisko serducha - co za banal :o Ale wyrzucac nie bede. Od exa exa tez mam jakies rzeczy poupychane po szafkach, dla mnie akurat pozbycie sie tych \"gadżetów\" to zadne przeciecie liny, nic by to nie zmienilo. Najtrudniej pogodzic sobie z glowa i sercem ot co.

ja sie juz tak przyzwyczailam do tych rzeczy od niego ze mi nie przeszkadzaja...dokladnie...glowa i serce powinny zrozumiec to ze jego juz NIE MA!!

Otoz to, celem zycia nie moze byc tylko jego powrot, trzeba znalezc sobie inne zajecia, bo inaczej mozna oszalec. Ale wiem ze u Was to jeszcze nie ten etap, chyba ze wykazecie sie duza twardoscia - jesli tak chyle czola :)

ja nawet gdy biegam tancze spiewam to i tak mysle o nim :) troche mi sie humor poprawil jak z wami rozmawiam :* oby tak dalej... torche sie wprosilam na topic :)

ja bardzo chetnie wysle ale najpierw musisz wyslac mi pierwsza bo nie mam Twojego maila :)

Ja tyż mogę :P

I tyż chcę, mail pod nikiem :)

I tyż chcę, mail pod nikiem :)

ja rowniez poprosze i oczywiscie odesle swoje :)

Siora ja wysylam standardowe zdjecia :P Wysle Ci tez jedno, moj autor jak je zobaczyl powiedzial ze jest to zdjecie z serii \"jestem biednym psem\" :P On to tez jest pokorbiony :P

tak jestem z gdanska wpadacie? :D

Poczekaj poszukam jakis z usmiechem :P A Twoja kuzynka wyglada kosmicznie :P

juz wyslalam do Natii, Agusi i Karoli :)

Mam Natie :) sliiiczna :)

Zaraz Wam powysylam. Powiem Wam iż ja sie chyba rzeczywiscie na zdjeciach nie usmiecham :P Bo mam oczywiscie jakies, ale sa okrutne :P Bleee :D

dziekuje :*

cześć......Wam....