Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szwedzia

kto sie ze mną zacznie odchudzać????

Polecane posty

WITAM was odchudzaczki!!!!!! ja po dzisiejszym obiedzie to muszę zrobić sobie długi spacerek i dochodze do wniosku że jak wszyscy są w domu to z mojego odchudzania nici........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam z wycieczki i tak tam dojadlam roznych rarytasow ze szkoda gadac:)...ehhh...wage omijam z dala-pzrz kilka dni az sie to wszystko ze mnie usunie:D:D:D Pozdrwoionka dla wytrfalych dziewczynek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm moja waga skoczyla do 63 choc nie obżeralam sie..bez sensu..chyba za czesto sie waze:O ale nie moge sie oprzec... rzucilam węglowodany moja siostra ma pol rocznego synka i tak schudla ze jesczze jej w takim stanie nie widzialam..raczki jak zapalki a byla bardziej zbudowana ode mnie,tak wiec wszystko jest do zrobienia...ona nie je slodyczy a z pieczywa tylko chlebek chrupki.. jak sie maz dowie ze planuje schudnac to sie wkurzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazaj Tarja to chyba Ty pisalas o problemach z jedzeniem ktore Cie nekaly....Wiesz ze granica zawsze jest cienka...i łatwo ja przekroczyc.Moze nie powinnas tyle o tym mowic,pisac ,myslec...to jak ze wszystkimi chorobami powiesz w zlym momancie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!! no chyba pomału trace zapał bo maja waga stoi w miejscu . Na sniadanko zjadłam dzisiaj 2 kromki chleba z żółtym serem . Na obiad chyba spagetti.....Zobaczymy co będzie dalej.....Trzymajcie sie cieplutko ,zagladne póżniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kobietki nie traccie zapalu!efekty beda juz wkrotce-nic od razu!!tylko trzeba wytrzymac!!! ja tez sie postaram-nie raz juz mi sie udawalo wiec tym razem sie nie poddam..na szczescie mam synka, dzieki temu bede odchudzac sie madrze bo nie moge dopuscic do choroby pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!! Chyba już mi przeszło.Jak sie dzisiaj zobaczyłam w lustrze to znowu sie nakreciłam.Wygladam strasznie.Wczoraj nic nie poćwiczyłam bo nie mam czasu jak wszyscy są w domu.odezwe sie pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ale sie obijacie w w pisaniu:P:P:P ja zaczelam dzien bardzo ladnie-150g jogurtu naturalnego+łyżka platkow zbożowych+1/2 duzego jablka zobaczymy jak skoncze..;)planuje dzis dzlugi spacerek z synkiem, zeby tylko przestalo padac! prosze sie meldowac!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze jakies problemy z serwerem,cały czas mnie wywala.Ja dzisiaj zjadłam półtorej kromeczki razowego chlebka z wedlinką i żółtym serkiem.Zaraz siadam na rower i bede pedałować.Wczoraj nawet mi wszystko powychodziło,więc ok.Ale waga stoi w miejscu. Dziewczyny gdzie sie podziewacie?????OLA FASOLA , OLINEK , EDYTA I CAŁA RESZTA- CZEKA MY NA WAS!!!!!!!!!!!!TARJA TURUNEN WIDZE ŻE TEŻ SIE JESZCZE TRZYMASZ- jajnie.Bede pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem ale cos moge napisac?Ja sie nieodchudzam to co Wam bede pisala ze zezarlam 4 tosty? W poniedzialek za to taki dalam sobie wycisc na fitnesie ze szok -do dzis mam na dupie zakwasy:(...:) Supcio ze sie trzymacie a ze pogoda łaskawa to spcerujcie z bobasami ile sie da. Ja wczoraj wlasnie podjelam decyzje i zadzwinialm do mojej kliiki gdzie urodzilam moja core i sie umowilam Wiem ze jesli jest jakis problem to tam sie dowiem najszybciej -szczesciu tez trzeba czasem dopomoc a nie czekac na nie w nieskonczonosc prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie trzymam sie dobrze:) wlasnie wrocilam ze spacerku-pchanie ciezkiego TAKO z ponad 6 kilowym bobasem to niezly trening:) Olinku o ile dobrze zrozumialam to staracie sie o maluszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak:(juz od czerwca ale jak narazie ani widu:(...mam juz duza core i tak nas naszlo teraz na jeszcze jedno.No ale jak widac juz jest ze nie ma tak latwo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto by pomyslal prawda? ze to tak trudne bywa .Zawsze sie wydaje ze wystarczy przyslowoiwa kropelka:)..a to prosze.J A juz robilam i monitoring i prolaktyne badalam...wszystko jest ok.Dlatego ide do tej kliniki tam troche sklamie tzn. wydluze okres starania i zobaczymy.Oni tam maja wszystkie sprzety,laparoskopy itp. nie ogranicza ich zadne skierowanie dlatego mysle ze bedzie to wszystko szybciej,...Moja szwagierka tez czekala dwa lata i sie doczeakala .Ale widzialam czasem co sie z nia dzialo..:(Ja juz koncze 31 lat i nie mam czasu na takie czekanie w nieskonczonosc... A na sniadanie -parowki...no jak ja mam pisac o dietach jak widac jak jem:) Jak mi sie uda zaciazyc to potem sobie dziuba zaspawam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!!!!! OLINEK wszystko sie poukłada i bedzie dobrze,mówia za czesto nic nie wychodzi jak bardzo sie tego chce - jakas blokada w mózgu czy cos takiego.Ja urodziłam moją córeczke jak miałam 34lata także spokojnie .Bedziemy czekać ąz podzielisz sie z nami dobrymi wiesciami.Ja na sniadanko kromeczka chleba razowego z białym serkiem i jabłko .Teraz ide popedałowac,wydaje mi sie ze waga jakby sie ruszyła!!!!!!!!Ale mój mąz ma jutro urodziny a mój tato w niedziele i chyba sie nie powstrzymam od słodkosci...... sory że mój tekst jest tak zlany ale nie wiem jak zrobić odstepy pomiedzy myslami. żaglądne wieczorkiem papapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedziu-->dzieki za wsparcie.Musze w to wierzyc ze jakos bedzie dobrze;) Noo to ciesze sie ze narazie trwasz w postanowieniu. A na urodzinkach poprostu sie ograniczaj bo cialo jak gabka chlonie i odklada tluszcz-Tak wiec jeden kawalek tortu czy ciasta +kawka to naprawde wystarczy.Kilka plastrow wedlinki bez chleba.Albo troszke jakiejs salatki.Nie pij sokow słodkich napojow.Lepiej wode z cytryna. To takie proste rzeczy ale przynosza efekty-naprawde:) Co do przerw w poscie to poprostu uzyj klawisza enter-On Ci bedzie robil takie akapity własnie-czyli obsowal w dol o jedna linijke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo cześć dziewczyny...zyję zyję,z dietą jest różnie,ale solidnie ćwiczę..kiedyś udało się to i teraz...nie ważyłam się już od dwóch tygodni i sama jestem ciekawa,ale postanowiłam,że zważe się jak będzie widać efekty;)a ponć widać...nie ma jak wysiłek fizyczny i 2 km spacerki...pozdrawiam bardzo...olinek będzie dobrze,bo inaczej być nie może:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i poległam na całego.Nie mam na nic ochoty,jestem zła na siebie,porażka, A jak tam u was dziewczyny??/ olinek dziekuje już wiem jak robić odstepy.... Spróbuje sie podniesc po niedzieli,do usłyszenia papapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) fajnie ze dzis poniedzialek, od poniedzialkow latwo sie zaczyna z nowymi postanowieniami u mnie dosc licho-nie obzeralam sie co prawda, ale z diety nici. Pojawily sie problemy z mezem no a wiadomo ze na stres najlepsze jedzonko..:O szlag trafia wszystko kiedy ogarniaja mnie nerwy:( zloszcze sie na siebie kiedy jestem taka niekonsekwentna! znalazlam taka fajna diete, wycielam kiedys z gazety, wiele lat temu. jak znajde chwilke to Wam przytocze. Postaram sie jej trzymac, jest fajna bo pokazuje jak komponowac posilki i nie jest zadna glodówką .Traci sie ponoc 1kg/tydzien moze komus sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIETA MODELEK diete opracowala francuska dietetyczka nie wymaga drakonskich wyrzeczen i zawiera wszystkie konieczne dla organizmu składniki. TYGODNIOWE MENU Zasada:w ciagu dnia nalezy ypic 8 szklanek niegazowanej wody mineralnej. Sniadanie zawsze takie samo: *szkl.wody z rozpuszczoną tabletką multiwitaminy *lekka herbata lub kawa albo herbatka ziolowa *cos z propduktow mlecznych:jogurt, kefir ,albo twarozek chudy itp *świeży owoc Obiady i kolacje: 1.*150g miesa z ruszlu tub 2 duze plstry miesa zimnego *surówka z merchwi albo surowy ogorek lub surowka z pomidorow/z lyzeczką oliwy 2. *200g lekkiej bialej ryby-z rusztu lub gotowanej *szpinak albo gtowana cukinia z dodatkiem 1 lyzeczki tluszczu 3.*wątróbka z rusztu albo mieszane mięsa z rusztu *kalafior lub grzyby duszone 4.*ryba z rusztu albo gotowana lub omlet z 3 jaj *zielona fasolka lub puree z warzyw 5.*200g kurczaka lub 2 plastry innego miesa *zielona salata z odrobina oliwy Desery: porcja owoców (1 duzy owoc lub 2 male) lub kompotierka salatki z owoców ,lub jogurt naturalny albo 50g twarozku dwa dni w tygodniu (nie mogą po sobie następować)dieta przewiduje program bardziej surowy a kolacje i na obiad jemy *talerz bulionu z warzyw +deser uwaga: -jesli chcesz oszukac glod ssij gume do zucia -jesli chcesz cos przegryzc-siegnij po jablko -rano i wieczorem masuj cialo kremem wyszczuplajacym -nie wychodz na czczo z domu i nie stosuj glodówek, nie omijaj posilkow -nie pij zbyt duzo kawy-maks.3 filizanki dziennie -nie skreslaj tluszczu z menu,minimum:1 lyzeczka dziennie to koniecznosc by zachowac ladna cere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!1 Dieta jest dosyć ciekawa ,bez chleba i ziemniaków...... ale nie wiem czy to jest dobra dieta dla karmiących? Ale dziekuje mi sie przyda bo przeciez wiecznie karmic nie bedę. tarja rurunen- ja też poległam bo na urodzinkach byłam a tam takie pysznosci,ze nie mogłam sie powstrzymać.Ja mam chyba własnie z tym problem że nie umiem sobie czegoś odmówić na dłużej......ale muszę się za siebie zabrać. od wczoraj odstawiłam pigułki carezette bo mi sie wydaje ze własnie po nich mi sie przytyło.Zobaczymy co bedzie dalej..... Bardzo bym chciała wrócic do swojej wagi .ciekawe co tam u OLIFASOLI???ona sie chyba trzyma!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta moze nie jest dla karmiacych ale jakby ja troche zmodyfikowac?np wprowadzic ze 2 niskokaloryczne przekąski, troche wieksze porcje miesa lub ryby, nie robic sobie \"chudszych\"dni?Kalorii tez bedzie wiecej jezeli dodamy jakies soki czy karmi ps.ja tez biore cerazette:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewcztny?Co słychać? Jak tam wasze kilogramy?? Ja cwiczę dalej na rowerku,na twisterze ale poległam na tych urodzinkach i kilogramy jak były tak są. ale to nic ,kiedys sie ich pozbede,sory ale pisze jedna reka bo mi sie niunia obudziła. dziewczyny odezwicie sie jak tam u was????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nic nowego,waga w miejscu:) ale zrobilam postepy-rzucilam slodycze na rzecz owoców..tylko nie wiem ile mozna ich jesc przy karmieniu piersia przez glupia pogode nie mam jak wyjsc na spacerek z malym:( krok nastepny u mnie to rezygnacja z pieczywa..zobaczymy czy sie uda! jezeli juz to zjem kromke pumpernikla.. no wlasnie co u reszty? bo juz sie martwilam ze topik umarl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc to ja..... Chciałam powiedzieć ze trzymam sie jak na razie.dzisiaj lepsza pogoda zaraz idziemy na spacerek.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałam tylko na dobranoc powiedzieć że jestem zadowolona z siebie......dzisiaj!!!!! oby tak dalej. dobranoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, musze sie odezwac bo topik mnie zaiteresował a jak tak dalej pojdzie to go skasuja ... no wiec mam na imie Magda i mam 9 mies synka Nataniela niestety nadal karmir piersia i strasznie wolno idzie mi zrzucanie nagromadzonych podczas ciazy kg ... min 10 kg musze sie pozbyc a najchetnie to tak z 15 Niestety karmienie nie idzie w parze z chudnieciem u mnie choc w ostatnim czasie zleciało mi 2,5 kg i chyba to znak zeby sie za siebie wziasc pozdrawiam i mam nadzieje ze podtrzymamy topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chętnie się przyłącze, mam na imie Ania i jestem mamą 7 miesiecznej Milenki. Nie karmie juz piersia, a mam do zrzucenia ok. 10 kg, ale zadowoli mnie kazdy kilogram mniej. Czy jem czy nie jem, moja waga stoi w miejscu, juz nie wiem co robić. Czekam na wasze sposoby walki! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×