Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiannall

Czy jeżeli facet mówi...

Polecane posty

Gość Wrom
Moim zdaniem facet na pewno coś czuje do ciebie, gdyby chodziło mu tylko o seks czy chwilowy romans to nic by nie mówił, odwzajemniał twoje uczucia i spokojnie brnął dalej. Wiadomo, że pożądanie z jego strony do twojego ciała również występuje (i ty chyba silnie na niego działasz), jednak musisz być na tyle "dobra", że boi się cokolwiek zaczynać, aby się nie zakochać mocniej i nie utracić kontroli nad sobą. Kiedy kobieta jest tylko obiektem seksualnego pożądania a nie uczuć to mężczyzna aż tak bardzo nie unika kontaktów z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
On ma wiele do stracenia i ty również, dlatego walczy z uczuciem, romans lub w konsekwencji możliwe 2 rozwody albo poważne zepsucie relacji między partnerami w przypadku wykrycia zdrady to zbyt wiele aby się w to pakować. Dodatkowo wszystko w rodzinie - tak nie powinno się robić. Poza tym on ma wpojone pewne zasady życiowe, jak pisałaś ożenił się z powodu ciąży, i to raczej nie jest typ romansujący, jeżeli wchodzi w związek z drugą kobietą to z wszystkimi konsekwencjami i zostawia tą pierwszą. Ma dziecko, facet nie lubi opuszczać dzieci, zwłaszcza jeżeli to syn to wyjątkowo mało prawdopodobne aby odszedł do innej (chyba żeby został sam wyrzucony od żony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
W jaki sposób można go zdobyć? Chyba tak samo jak każdego innego zakochanego w danej kobiecie ale bojącego się wejść w związek z nią z różnych powodów. Przy założeniu że wzajemnie silnie na siebie oddziałujecie i atmosfera staje się gęsta sam na sam a on unika takich sytuacji to: dyskretnie molestować, osaczyć, co szybko doprowadza do zepsucia jego stosunków z żoną oraz ustania współżycia, a następnie wziąć go zdecydowanie jak się bierze rzecz nie patrząc na słaby sprzeciw z jego strony. Jeżeli za pierwszym razem zdoła się obronić to i tak wpłynie to na niego osłabiająco i za drugim podejściem będzie mu trudniej zdobyć się na podobny gest. Z tym że kobieta zdobywając faceta w ten sposób nie może postępować zbyt wyuzdanie jakby chodziło jej tylko o seks - to odrzuca, musi grać swoją "słabością" a nie siłą i sama "udawać" ofiarę uczucia. Mało który facet umie długo bronić się przed kobietą, którą pożąda i jest w niej "szaleńczo" zakochany. Tylko tego nie polecam bo to świństwo dla wszystkich i rujnuje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Wroooooooooooooooooooooommm Boszzzzzzz ale ci wdzieczna jestem za te słowa........Kurde ja mysle że tak własnie z nim jest. Ale niechce robic tego świństwa...Mysle jednak że gdyby nic do mnie nic nie czuł postapiłby inaczej..i brnoł w to aby dalej mnie przeleciec ale nieeeeeeee....nie przeleciał mnie wycofał się...Powiedział ze jabysmy sie przespali to juz wtedy nie byłoby to takie proste..niewiem o co chodziło alee mysle że on bardzo dobrze skrywa uczucia do mnie boi sie angarzowac...chociaz moge sie mylic....kude dzieki ci za te słowa Wrom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Bo na faceta seks również działa "obezwładniająco" znaczy kiedy darzy kobietę uczuciem i ona jest dokładnie w jego typie. A osoby takie wyczuwa się właściwie przy pierwszym spotkaniu i potem ich unikamy bo tak naprawdę czujemy, że ona mogłaby z nami zrobić wszystko co chce gdyby była świadoma naszych myśli. Czasami nie możemy sobie pozwolić na taką beztroskę. Asiannall napisałem jak ja to widzę co nie musi być prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Nie zmienia to równiez faktu że mimio iż powiedziała ze darzy mnie wielka sympatią a póxniej ze nic nie cuje daje mi to duzo do myslenia...Może troche go wystraszyłam...a może rzeczywiscie poczuł cos wiecej.Powiedział że zdarzyło sie mu toporaz pierwszy od kąd jest zonaty, zreszta mi również. Powiedział że ma dobra zone i niechce tego zmieniac..A moze tak naprawdę boi się..., bo własnie cos poczuł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
i powiedziała jeszcze jedno..że predzej czy póxniej wszystko by sie wydało... Boi sie cokolwiek zmieniac w swoim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Facet nie kłamie, nie chce niczego zmieniać w swoim i twoim życiu a uczucia każdy by się bał na jego miejscu, więc lęki pewnie też tam jakieś ma. Tymi słowami, że nic nie czuje (wcześniej co innego) uspokaja sam siebie i chce wyciszyć ewentualną "agresję" z twojej strony, bo wtedy trudno by mu było cię odtrącać. No i niektórych rzeczy w życiu nie powinno się robić, takich jak odbijanie swojemu najlepszemu kumplowi narzeczonej, lub w rodzinie partnerów. Jeżeli już to na samym początku kiedy jeszcze nie ma dzieci albo małżeństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Racja zgadzam sie z toba całokowic, Wiem i zdaje sobie sprawę że juz jest za póxno, ze spotkalismy nie w tym miejscu i nie o tym czasie....i że bedziemy musieli zyc osbobno...Wiem ,że dla niego licza sie równiez wzorce kulturowe...,rodzina ma ustabilizowane zycie ,ja również..i na dobra sprawę..jest super...ale..ale jednak jest to ale cos sie wydarzyło cos poczulismy...i niewiem..reraz ustatlilismy że wiecej do tego nie nie dojdzie...ale czy mozna wierzyć...sobie i jemu skoro tli sie jakies uczucie..to bedzie cholernie trudne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Wiadomo że trudne takie trwanie, jednak wasz ewentualny związek również mógłby okazać się niewypałem a potem już nie byłoby do czego wracać. Chyba trzeba przestać przebywać tylko sam na sam a zawsze przynajmniej z kimś innym, wtedy nie ma pokus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Własnie o to chodzi ze by bardzo żadko przebywalismy sama na sam zawsze w towarzystwie..jak nie wcale.jedynie raz sie spotkalismy sama na sam..a jednak..nawet w towarzystwie czuć tą spietą atmosferę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
On cię musiał już od samego początku namierzyć i potem unikał sytuacji niebezpiecznych z jego punktu widzenia - stąd tylko jeden raz byliście sam na sam i od razu do czegoś dochodzi. Facet szybciej zwraca uwagę na kobietę, wystarczy wygląd i podstawowe rzeczy w zachowaniu. Paniom zajmuje to troszeczkę więcej czasu aby mocniej zainteresować się konkretnym osobnikiem, poza wyglądem facet musi ją zaciekawić tym jak mówi i myśli. Co nie zmienia faktu że taki facet wysyła (nieświadomie) fluidy w kierunku "obiektu" i ona czuje się niezręcznie w jego obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Oj tak wiele razy unikał, a przynajmniej próbował unikac, patrzał i obserwował mnie przeważnie gdy ja nie widzę.A gdy spojrzałam odrazu wzrok w inna strorę,ale były momenty że nasze oczy sie spotkały i patrzelismy na siebie dłużej niz należałaby przyzwoitosc.bardzo wiele było takich momentów..pare lat to sie ciagneło..aby opisywac ale wyraxnie czułam w jego towarzystwie jakis dyskonfort I widac było ze on rownież.bardzo bacznie mnie obserwował.jak wygladam ,jak jestem ubrana itp...to sie czuło Teraz od jakiegos czasu przestał unikania i spotalsmy się... I całował mnie naprawdę bardzo...niewiem jakoś tak za namietnie jak na zwykłą przygodę..ciezko to okreslic, po tym spotkaniu juz nie chce sie wiecej spotkac ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
On wie ze ja cos do niego czuje bo powiedziałam mu o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrraa
moze naprawde co jest miedzy wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
czy ktos jeszcze mysli podobnie jak Wrom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bój sie
i zostaw go w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam sobie winien....
kurcze kobieto!!!!!!!!! on ma żonę i chce byc jej wierny!!!!!!!!!to ze podobałas mu sie nie znaczy ze miał dla ciebie stracic głowę!!!!!!!! facetetowi zonatemu podoba sie pewnie wiele kobiet ale to nie znaczy ze z kazda ma miec romans!!!!!!!!!opamietaj się... iprzestan tak się zastanawiac. widocznie podją delcyzje ze nie jestes warta takiego ryzyka jak strata rodziny. albo tak fatalnie całowałas ze ta chemia minęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec powiem tak - moze zaiskrzylo, a moze serducho zaczelo mu walic bo przeciez zdrada to adrenalina mam jedna rade - nie pakuj sie w uklad z zonatym, nawet jak odejdzie bedziesz cierpiec - wiem to z autopsji bedziesz zameczac sie myslami, jego zona bedzie obecna jakos tam w waszym zyciu do tego jezeli ma dzieci bedzie im poswiecal duzo czasu, moze mu go brakowac dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ci powiem tak zostawy ty tego faceta w spokoju on ma żonę!!!!!!!!!!!!!!! nie rozbijaj związku chcesz byc jedna z tych ktore tak brzydko sa tu na forum opisywane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
Co z tego ze ma zonę:)))ja mam męża i co z tego.. Widze ze nie warto o nic was pytać,bo odrazu "zostaw go on ma zonę"" a ja jeszcze raz pytam"NO I CO Z TEGO ŻE MA",DZISIAJ MA JUTRO MOZE NIE MIEĆ. Dziekuje za mądre odpowiedzi wromowi i cukierkowi..(napewno wezme je pod uwagę) reszta to szkoda gadać..do przedszkola;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto! On jest żonaty, więc nawet się nie zastanawiaj w ogóle! Zapomnij o nim. Tak będzie najlepiej dla Was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
wiem że najrozsądniejszym działaniem byłoby zapomnienie, ale to nie jest takie proste...jak to to przeżył to wie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada..........................
ale z ciebie głupia pizda, ja pierd... A mysłałam ze kobiety są rozsądniejsze... jestes skonczoną idiotką, życze ci żeby cie wyruchał i zostawił, zeby twoj mąz sie dowiedział i sie z tobą rozwiodł, zebys zaszła w ciaze i w efekcie została sama jak palec. Jestes zwykła szmatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
ale żałosne...bchahaha dziekuje za zyczenia:))oby sie odwróciły do ciebie...;))) A tak dla twojej wiadomosci mój maz o tym wie...:)a ciaza byłaby wskazana...;)czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada...................
nie martw sie, mnie to nie spotka bo nie jestem jakim ścierwem jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
nigdy nie mów nigdy...;) juz własnie pokazałes jakim jestes ścierwem wystarczy cie poczytać...i nie zdziwie sie jak ktos kiedys kopnie cię w dupsko..zobaczysz jak to boli hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada...................
nie jestem facetem od tego trzeba zacząć, rozpoznajesz płcie? a poza tym jestem mężatką i mam swoje zasady i sumienie. W przeciwienstwie do ciebie szmato :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada...................
jakbym cie zobaczyla gdzies to bym ci morde obiła rozpierdalaczko ludzich małzenstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×