Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiannall

Czy jeżeli facet mówi...

Polecane posty

Gość zdesperowany mąż.1
może nie jestes kochanką ale fakt ze namiętnie całowałaś się z innym oznacza zdradę. nie masz wyrzutów sumniena a wrecz swoimi wypowiedziami dajesz do zrozumienia ze chcesz czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada.....................
zdesperowany mężu. Ja na codzien nie jestem impulsywna, ale kiedy widzę co ona robi, co pisze i jak, to mnie to przeraża. Czasem jak ktoś cie wyzwie i da kopa, to sprowadzi na ziemie. Ale sądząc po jej reakcji, to ona nie ma ani uczuc ani zasad moralnych. niech robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
tak poniewaz sie w nim zakochałam , i walcze z tym uczuciem, myslisz ze nie. jest to dla mnie bardzo trudna sytuacja..I własnie sie myslisz.Poniewaz mój mąz obchodzi mnie i to bardzo..Nie chce sie z nim rozstawać, tylko on mnie rozumie...i dlatego miedzy innymi powiedziałam mu o swoim błedzie,zeby byc wzgledem niego w porzadku, co ten drugi powiedział ze zrobiłam bład mówiąc mu..Ja tak nie uważam....niewiem co jeszcze napisać. codo kultury.Pierwsza tutaj zostałam zmieszana z blotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
I powiem wiecej mam wyzuty sumienia i to strszne..i gdyby to było mozliwe odseperowałabym sie od tego drugiego..ale to nie bedzie mozliwe..bo chcąc nie chcąc bede go spotykac.I z racji tego że zwyczjnie sie z nim zaduzyłam boje się..że sytuacja sie powtórzy a tego naprawde ym nie chciała. I dlatego ze sie zakochałam w facecie została wyzwana od kurew...i jak tu sie nie wkurzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowany mąż.1
nie wszyscy potrafią zachować anielska cierpliwosć do głupoty innych ludzi..mogę Cię zrozumieć. moja żona często bywa tutaj i ja tez z ciekawości zajrzałem i przeraziłem się! mam wrażenie ze teraz małżenstwo i wierność nie ma znaczenia:-( to po co ludzie się żenią? skoro juz po paru latach wolą znajdować kochanków całować się z innymi....mam nadzieję ze autorka się opamięta:-)miłego weekendu ale nie warto tracic czasu na wyzywanie się. miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
rado i tu sie pomyliłas bo z tego co zauwazyłam to ty nie masz tutaj zasad moralnych.. i xle zrozumiałasmoje posty.na drugi raz czytaj ze zrozumieniam zanim kogos wyzwiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada...................
słuchaj kobieto, juz nie bede wiecej ci tego powtarzać: nie masz zasad moralnych, a wiesz dlaczego tak mysle? nie dlatego, że sie zakochałas, nie dlatego że nie wiesz co robic. ale dlatego że piszesz jak zwykła dziwka: teraz przytoczę kilka wypowiedzi- przeczytaj je uwaznie i wyobraź sobie że to nie ty pisałaś a ty czytasz to z mojego punktu wiedzenia: 1) I uważaj zeby ktos ci męża nie gwizdnoł.. hehe bys zobaczyła co to znaczy...I w ryj bym ci sie potem smiała. 2)a rób sobie co chcesz a wiesz że to mnie nie rusza...zaczene cie ignorowac i tyle..zdziro..Biedny ten twój mezus taka zdzirę sobie wychował 3)rada......odpusc sobie, nie warto sie zadawac z kurwa, znizac sie do jej poziomu ktory jest zerowy!!! 4)(własnie takim jak ty idiotkom powinny umilac zycie kochanki waszych męzów)to bysdopiero szkołe zobaczyła..chc8ałabym cie wtedy zobaczyc wymiękam..hihih 5)jaka ty jesteś pusta rada...niegdzie nie napisałam że sie tym szczyce...jestes beznadziejna na kazdym poziomie..i szkoda mi ciebie...bo z takim podejściem daleko nie zajedziesz..zobaczysz starczy. nie chce mi sie wiecej kopiowac. Ale przeczytaj swoje wypowiedzi krytycznie. Widzisz tu gdzies skruche? jesli tak to ok, piszesz np. że moj poziom jest zerowy, a dlaczego? mozesz mi wytłumaczyc? zerowy bo uwazam że rozbijanie małzenstwa to świntwo? zastanów sie! a to jak napisałas że mojemu mezowi powinna umilać zycie kochanka? zastanów sie nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
To co przytoczyłas błyo odpowiedzią na twoje złoslwosci w stosunku do mnie... A ja powtarzam ze nikogo małzenstwa nie rozbiłam...ani swojego ani jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada....................
gratuluje złośliwosci rób se co chcesz, jestes niereformowana i nikt ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
najlepiej jest kogos wyzwac..nie patrząc na siebie..nie prosiłam was aby ktos mnie oceniał. aleo poradę,i tylko niektórm osobom jestem tutaj za nia wdzięczna... a dziwke to znajdźcie we własnej rodzinie..ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------->asiannall Nie chciałbym abyś źle zrozumiała moją wcześniejszą wypowiedz odnośnie możliwości "zdobycia" tego faceta. W mojej opinii nawet jeżeli on nie do końca kocha swoją żonę ale wie że ona go tak i jest dla niego dobra oraz ma z nią syna to on jej nie opuści dla innej. Gdyby to była córka jeszcze większe prawdopodobieństwo. Dodatkowo dochodzi ewentualna zależnosć finansowa jego żony i że ona by sobie nie poradziła bez niego + cała sprawa w rodzinie + zniszczenie twojego związku + konflikt i potepienie ze strony innych najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Pisałaś, że powiedziałaś o wszystkim swojemu mężowi (i on o tym wie, że ten drugi wie), po tym to on już na pewno nie wykona żadnego ruchu. Dopóki sprawa jest w ukryciu on może ulegać ale kiedy część osób jest świadoma sytuacji to nie zdecyduje się na jakiś krok. Myślę też, iż oni sobie na ten temat porozmawiali i ustalili działanie oraz do czego nigdy nie dojdzie. Tak więc ten drugi i ty będziecie mieli świadomość, że jesteście obserwowani przez twojego męża, w przypadku jakiegoś dwuznacznego działania od ciebie i reszta rodziny się w to włączy. W takim "klinczu" nic się nie zdziała, możesz tylko stracić reputację w oczach najbliższych i być uważana za tą "złą", natomiast on wyjdzie za twoją ofiarę. Swój związek również wystawisz na duże ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiannall
masz racje wrom ..Wezme głeboko do serca co mi powiedziałeś.. Bardzo mądry człowiekiem jesteś.I w sumie potrzebowałam takich mądrych słów, wyjasnień..dałes mi duzodo myślenia...dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×