Czy jeżeli facet mówi...

mam pytanie ,jezeli miedzy mna a facetem iskrzyło juz od paru lat.I w koncu sie spotkalismy i namietnie całowalismy,obojgu było nam fajnie..a na drugi dzień facet sie wycofał..myslicie że to ze strachu??powiedział zenic do mnie nie czuje ,myslicie że mówił prawdę??a może jednak cos poczuł..i boi sie zmian.On jest zonaty..co o tym myslicie?

znajdz sobie facet stanu wolnego...myslisz,ze to dla niego latwe zostac sie z zona?ma posiwecic wszystko,bo MOZe cos z toba wyjdzie...

ma Cie gdzies. Wykorzystal okazje i sie zmyl.

ale nie o to mi chodzi, wiem ze powinna znaleźdź wolnego..wiem to ale doszło do tego co doszło..On całowałmnie tak jakby mnie kochał bardzo namietnie...Przy tym serducho strasznie mu waliło..myslicie że cos do mnie czuje???mimo iż mówi że nic nie czuje?? Wiem że niechce burzyc własnego małzeństwa, bo powiedział mi o tym.A jednak spotkałsie ze mną...od lat sie sobie podobalismy??myslicie ze to yla tylo chwila...jaka jest mentalnosc facetów????

napewno jestes jeszcze mlodziutka i taka naiwna....kiedys tez taka bylam...i ubolewam nad swoja niegdys glupota strasznie...!

nio nie jestem młodziutka niestety;) ale fakt zakochałam sie...strasznie

Ja ci wytłumaczę. Tak. Czuje coś do ciebie. To się nazwywa porządanie. Ale oprócz penisa ma jawyraźniej jeszcze rozum i poczucie odpowiedzialności. Czego Tobie najwyraźniej brakuje. Właściwie, czego ty chcesz? Rozbić czyjeś malżeństwo??? Pomyśl chiwlę, w co sie pakujesz (albo chcesz wpakować).

Jesteś naiwna. A on raczej zmądrzał i wrocił do rodziny. Oby więcej takich ludzi jak on a mniej takich jak Ty....

upsss.. pożądanie.:)

wg mnie facet chcial na chwile oderwac sie od rzeczywistosci, poczuc zywsze bicie serca i tyle. moze tego brakuje mu w zwiazku z zona ale skoro do niej wraca to nie ludz sie cos z tego wyjdzie

ale z racji tego że cos miedzy nami doszło nie odpuszcze mu tak latwo..postaram sie go zdobyć..bede walczyc jak lwica...i jesli to cos wiecej z jego strony to ulegnie..sprobuje zaciagnacgo do lózka..cos wymysle ,jakis plan

ktos sie podszywa podemnie

bo wiedział że robi coś nie fair w stosunki do swojej rodziny a nie do ciebie...ca łe szczęście, że z was dwojga choć on myśli!!

Kurde ale dlaczego zwrócil namnie uwage już 3 lata temu,wiele było sytuacji nie konfortowych w jego towarzystwie..kurde no...

bo wie, że jesteś naiwna, w sam raz na skok w bok.

gdyby to było chwilowe to nie trwałoby tak długo..Moze naprawde cos jest.. sama niewiem

Koło zapasowe się trzyma dośc długo:D

Cyniczek nie rozumiesz. To znaczy ze nie ma takiej ewentualnosci ze mógł sie we mnie zakochac i sie wystraszył..?? ewentualnosc jest tylko jedna tak???myslał fiutem??taka jest wasza mentalnosć?

Taka jest nasza mentalność. Zwłaszcza jak się jest z inną w związku. Kobiety też tak mają. Tylko sa ludzie, wspaniali ludzie którzy potrafia nad tym panować:)

serce mu waliło, bo pewnie kiedys sie w tobie kochał, przeszło mu. A zdrada żony na pewno jest jakimś dreszczykiem emocji. Zresztą powiedział Ci że nie chce burzyc małżentwa, to po co kombinujesz? Dla mnie nie jestes jednak dojarzała skoro to tak przezywasz

Miłoscłapie człowieka w róznym wieku,może jeszcze niegdy nie przezyłam prawdziwego uczucia, a teraz to mnie spotkało..Wiem takze ze na zdrowy rozsadek powinnam dac sobie spokój ,ale to jest siliejsze..narazie sie nie widujemy, ale to jest nie uniknione, zawsze bedziemy sie widywać..i obawaim sie aby do tegonie doszło ponownie.

Nie rozumie WOGÓLE kobiet walczacych o mezczyzne...(pomijam dlugoletnie zwiazki i malzenstwa), mozna dawac znaki,ze jest sie zainteresowana, jakies subtelne sygnaly, ale perfidnie chciec zdobyc faceta wszelkimi sposobami i jeszcze tracic czas na rozmyslanie o tym to juz jakies dla mnie takie bez klasy, akt desperacji...

TO nie jest prawdziwe uczucie. Po prostu sie zakochałaś i mylisz zakochanie z miłościa:)

życie jest do dupy i nie zmienisz tego. A skoro on ożenił sie z tamtą, to chyba bardzo ją kocha, bo nikt sie nie żeni/wychodzi za mąż za pierwszą lepszą osobę. Niestety, zapomnij i szukaj dalej swojej milosci

czy to nie jest prawdziwa miłosc to okaże sie z czasem...bo jezeli djdzie do ponownej sytuacji ponownie to bede musiała z tym goscie powaznie porozmawiac. woz albo przewoz.

p.s. wydaje mi sie że ciebie tak samo kreci fakt że on jest zonaty i tobie tez serce wali na mysl o tym że ktos dla ciebie mógłby przewrocic całe swoje zycie

akura wiem że ozenił sie z nia bo była w ciazy, na dziecko go złapała..wiem tood osób postronnych

Ludzie, którzy nie kochają nie biora śłubu z tylko dla dziecka. Wy kobiety to zawsze wiecie lepiej dlaczego ktoś jest szcześliwy czy nieszczelsiwy:)

to nie jest taki proste poniewaz ja tez jestem mezatką inie zalezy mi aby przewraać swojego zycia dogóry nogami..ale sie zabujałam noo..kurde niedobrze sie dzieje..;(

Poczekaj aż Ci minie. Zakochanie trwa jakieś 8 miesięcy. Warto rujnować wiele więcej alt czterem osobom? Więcej jeżlei są dzieci?