Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pissed off

Moj Narzeczony wlasnie poszedl do kolegi, a ja sama siedze w domu

Polecane posty

jesli jest twoim narzeczonym to najlepiej z nim szczerze porozmawiac chociaz nie bedzie to latwe. nie wydaje mi sie dobrym pomyslem robienie jakichs numerow bez uprzedzenia. wiele par przechodzi kryzys zagranica. jesli on nie widzi tego co potrzebujesz to trzeba mu to wprost powiedziec. zacznij negocjacje a powinniscie dojsc do jakiegos porozumienia. przepisywanie direct debitu na jego konto wiazaloby sie z jego podpisem. w tym kraju banki nie maja pieniedzy na to aby sprawdac czy kazdy podpis jest prawdziwy. jednakze gdyby zostalo wszczete dochodzenie w sprawie falszerstwa to trudno powiedziec jak by to sie moglo skonczyc. radze ni eczynis zadnych drastycznych krokow, lecz porozmawiac z nim. badz z nim szczera i moze daj mu troche czasu aby przemyslal sprawy. odejsc zawsze mozesz ale czy to najlepsze rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho widze ze sie goraca zrobilo podczas mojej nieobecnosci. Pissed off przede wszystkim spokojnie sie zastanow nad tym co chcesz w zyciu robic i co osiagnac. nie moga to byc blade zarysy typu chce cos studiowac albo miec inna prace tylko konkrety co i jak. zastanow sie czy to napewno ten czlowiek jest tym, z ktorym jestes szczesliwa. to ze jest dobrym czlowiekiem nie znaczy ze bedzie od razu dobrym partnerem. nie mozesz ciagle liczyc na siebie i byc odpowiedzialna za was oboje. on tez musi sie wykazac czyms poza dobrocia. to co napisane zostalo powyzej w ostrych slowach tez wyraza pewna racje. nie chodzi tu jednak o potepienie ciebie tylko moze bardziej twojego postepowania - bardzo a moze za bardzo altruistycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pissed off rozumiem twoja frustracje, mysle ze kazda kobieta w normalnym zwiazku miala taki problem. ale to nie jest powod zeby zrywac. przede wszystkim wylecz anemie. ja rowniez mam niedobor zelaza i hemoglobiny. jeszcze 3 miesiace temu mialam 8krotny niedobor zelaza i chodzenie sprawialo mi problem. jestes zmeczona nie dlatego ze pracujesz, ale dlatego za masz niski poziom zelaza. 60% kobiet ma anemie, nie jestes sama z tym problemem. po kilku tygodniach leczenia anemii poprawi ci sie humor i sprawnosc fizyczna. ruch stanie sie dla ciebie relaksem i przyjemnym sposobem spedzania wolnego czasu. przynajmniej tak ze mna bylo. to ze twoj narzeczony chce isc z toba na basen to tylko troska o twoje zdrowie i kondycje fizyczna. ciesz sie bo wiekszosc facetow to mruki ktore siedza przed komputerem albo telewizorem i pija piwo. moj narzeczony rowniez nie rozumial dlaczegociagle jestem spiaca, dopoki nie zobaczyl jakie sa skutki leczenia anemii, jak bardzo sie moja aktywnosc polepszyla. to po pierwsze. po drugie kazdy musi odpoczac od zwiazku i miec przyjaciol kumpli piwo zakupy cokolwiek. dla niego weekend to tez odpoczynek z kumplami. to bardzo dobrze ze ma rpzyjaciol i pielegnuje te relacje. nie ma powodu do niepokoju. ty w tym czasie, gdy on wychodzi z kumplem nie musisz byc sama. to ze jestes teraz sama to twoj wybor i na siebie powinnas sie zloscic. mozesz zadzwonic do kolezanki, upiec ciasto, zafarbowac wlosy, przeczytac ksiazke. aby miec zdrowy zwiazek trzeba umiec byc samym. nie mowie tego z kapelusza, nauczylam sie tego w zwiazku... buziaki i nie rezygnuj z tak blahego powodu. zdrowia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pissed off
kokardka25 masz racje, bardzo madrze to napisalas i wiem, ze masz racje on tez mi powiedzial, ze martwi sie o mnie i nie chce, zebym byla chora, albo cos mi sie stalo za kilka lat (moj tata zmarl na zawal, wiec jestem obciazona genetycznie) Moze sie czepiam, moze dlatego, ze nie sama nie mam tu nikogo i jestem zazdrosna o jego kolege. Moze powinnam sie bardziej postarac i nie zachowywac jak rozpieszczona dama. A z tym basenem, ja naprawde nie lubie wody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie nawidze wody ale jest aerobik, joga, pilates, silownia, line dancing przykro mi jesli uwazasz ze moje opinie sa jednostronne i odradzaja trwanie w zwiazku, ale ja mam taki przypadek w bardzo bliskim kregu znajomych i naprawde nie widze w tym sensu - nietylko ja ale i przyjaciele tej pary. decyzja jednak nalezy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pissed off no i bardzo dobrze - ten basen to tylko jego sugestia - tak mi sie wydaje - to moze byc jogging rolki whatever. jezeli jestes obciazona genetycznie powinnas zglosic sie do lekarza i wyleczyc niedobor zelaza jak najszybciej. zapobiegaj chorobom ukladu krazenia i na pewno dobrze wiesz ze ruch to samo zdrowie. doskonale rozumiem ze z twoja anemia to katorga. wylecz ja. niedoboru zelaza nie powinno sie leczyc na wlasna reke bo mozna \"przedobrzyc\" wazna jest kontrola lekarska. rozumiem ze jestes teraz w uk - masz tam ubezpieczenie? jesli nie od biedy niech ci ktos z polski wysle ascofer - sa to tabletki bez recepty. 2 tabletki na czczo codziennie powinny ci pomoc, ale i tak przy najblizszej okzaji powinnas pojsc do lekarza. glowa do gory :) droga valeriano, porownywanie do znajomych i odradzanie zwiazku na kafeterii z powodu tego ze ktos poszedl do kumpla nie jest najlepszym rozwiazaniem. nie znamy dokladnie sytuacji, nawet jej nie widzimy, jedyne co mozna doradzic to spojrzec na problem z frugiej strony. a gdyby to pissed off poszla do kolezanki i jej narzeczony sie wkurzal ze zostal sam, zapewne znalzby sie ktos kto doradzilby jej rzucenie go bo koles trzyma ja pod kloszem. najczesciej rozwiazania takich spraw sa proste tylko malo widoczne. wydaje mi sie ze pissed off jest po prostu samotna i jest \" pissed off\" bo zostala na wieczor sama. ale samotnosc w zwiazku to naturalna rzecz i pissed off musi sie nauczyc z nia radzic bo zerwanie zareczyn niczego jej nie da. zarzuty o samotnosc wezmie ze soba do nowego zwiazku i tak w kolko az znajdzie pantoflarza. ale co to za przyjemnosc byc z pantoflarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" nie wiem czego oczekuja dziewczyny takie jak ty. postanawiaja zamieszkac z facetem, potem ograniczaja mu stopniowo wolnosc i kolegow a jeszcze pozniej zmieniaja sie w upierdliwe zolzy, ktore sie dziwia ze nagle zwiazek sie im rozpada i \"ta swinia\" zostawia je po tylu latach razem.\" Mi takie nie przeszkadzają:P.Najwyżej egoistki:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi o wypad do kolegi tylko o caloksztalt a zwlasza placenie za mieszkanie i rezygnacja z wlasnych przyjemnosci. kazdy ma prawo do prywatnosci i spedzania czasu bez swojej polowki. mysle ze leki mozna tu do GP albo poprosic farmaceute o doradzenie wlasciwych srodkow. uwazam ze zarowno odradzanie jak i namawianie moze byc zgubne, a ja chyba jestem wyczulona na takie sytuacje i dlatego moge nie byc obiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie valeriana, kazdy ma jakis bagaz doswiadczen i spostrzezen... po prostu wydaje mi sie ze sa sprawy ktore mozna przegadac i przedyskutowac, zwlaszcza ze pissed off mowi ze to dobry chlop :) co do lekow w uk to nie mam pojecia ale tak jak mowilam najlepiej pojsc do lekarza, bo z zelazem mozna przedobrzyc. szkoda zeby dziewczyna sie meczyla kiedy tak latwo moze sie od tej choroby uwolnic. a gdy sie wyleczy, mysle ze spojrzy na wszystko zupelnie inaczej. to tyle dziwczyny co zlego to nie ja :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×