Szukam przyjaciółki

Dzień dobry Kobietki! Ewka Ty masz zupełną rację..ja bym takiemu do dupy dokopała że więcej by nie usiadł!! Miałam psinę swego czasu i tez taka delikatna była, że jakby ja ktoś tak potraktował to by tego nie przeżyła, aż mi się ryczec zachciało..taka głupia jestem! A ja dziś pierwszy dzień w pracy..już mam dość, miałam wielką scysję z samego rana z kretynami, normalnie nie spotkałam do tej pory ludzi, którzy umieliby tak łgać w żywe oczy :/ tragedia...no i juz musze cos na uspokojenie, najgorsze że u mnie wszelki stres odbija się na plecach i bolą mnie jak diabli :/ a było tak pięknie.... a teraz lece na angielski, może się zrelaksuje bużka kochane...na razie

hej dziewczyny! Ewka jak bedziesz miała jakieś podejrzenia kto przywiązał ci psinkę-to wiesz...przywiąż go-sama wiesz za co:D Ja byłam na zakupach-wreszcie kupiłyśmy suknię,butyi ozdóbki na szyję ,rękę i uszy-wszystko w jeden dzień.Jeszcze rajstopki,fryzjer,kosmetyczka-i córa może balować. Na razie idę bo moje małe otworzyło restaurację-trzeba iść coś zamówić:D:D:D

Hej, Ewcia, jak będziesz wiedziała kto to, to daj znać, przyjadę i sama mu dołożę ;) Saginatko gratuluję! dobrze wiem jak to czasami jest z dobieranie dodatków do ciężko zdobytego ciuszka :) och jakbym poszła na jakiś bal ze znajomymi...moja koleżanka ma fajnie - chodzi co roku z mężem nauczycielem. Ha ale ide na wesele niedługo więc się pobawię

a u mnie dzis standardowy zamet-pare ludzi przewinelo sie na kawke,udalo mi sie pojsc z malym na spacer ,skoro pogoda laskawie pozwolila,i tak dzien minal,teraz juz slepia same mi sie kleja,ale nie dziwota ,wczoraj(wlasciwie dzisiaj) szlam spac o 5...ale suni lepiej ,czyli zawsze jakas pociecha;) oj,tez bym sie pobawila gdzies na tanczonej imprezie,ale gdzie tu z tym moim inwalida isc,on soe nadaje do tanca jak wol do karety,czyli na razie nie ma szans na karnawalowe szalenstwa:( i nawet wesele zadne w rodzine sie nie szykuje,brat stary kon,caly czas mu mowie ozen sie po co masz miec lepiej niz ja a on nic:D chociaz w tym karnawale nie poszlabym na imprezke bo mam zalobe po tacie,ale potesknic mozna,prawda? no to zycze Wam milej nocki,do jutra papatki

Cześć dziewczyny! Oj i ja bym pohulała:D Ale gdzie-w rodzinie same staruchy:D chyba ,ze dzieciaki odwiną mi jaki numer i zaczną się hajtać-to już 20 i 19 lat-więc może z tym rożnie byc:D Jutro jadę z przedszkolakami na wycieczkę-dzień minie bardziej rozrywkowo.Moja niunia nie może doczekać sie wyjazdu-a jutro trzeba wstać przed 6-stą-jak my to zrobimy:-)

Dobry wieczór Paniom :) Mam nadzieję że Wam Wszystkim się dzień udał! mnie nie :( odkąd wróciłam z urlopu same problemy się rodzą, nawet po sądach chcą mnie ciągać - idioci - mam nadzieje że jednak do tego nie dojdzie! Plecy już są u skraju wytrzymałości :/ i w ogole zamiast o 16.30 wracam godzinę póżniej i jak wracam mam ochotę siedzieć, siedzieć i się w ścianę gapić...i chyba zaraz to uskutecznię, więc już dzisiaj tu nie zaglądnę Więc wszystkiego naj naj na ten wieczór i noc!

czesc Wam! dzis mam migrenowy dzien,wiec mi chyba wybaczycie ze za duzo nie pisze:( DoReMiFasolka,czasem i tak bywa,mam nadzieje ze wszystko pouklada sie po Twojej mysli-zycze Ci tego:) a Wszystkim juz mowie dobranoc,do jutra

a co tu tak cicho????? ja mam migrenowe dni,dlatego staram sie nie siedziec przed kompem bo patrzenie w monitor nie robi mi dobrze:(ale gdzie Was znow porwalo?!:(

Hej Wczoraj wyjeżdżałam nz wycieczkę z przedszkolakami-a dzisiaj tak wieje,że znowu jestem baaardzo rozdrażniona:-(

To co zostało mi to w gardle łzy.

Gabcia-co się wydarzyło???

pisze,cokolwiek,zeby stronka nie uschnela:):):):):)

Witam, tak zaglądam tu codziennie i nie wiem co pisać...Gabcia, zostawiła taką wiadomość, że cokolwiek by napisać jest małoważne.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3382255&start=120

DoReMiFasolka-witaj:)milo chociaz miec sie z kim przywitac;) Gabcia,wieczorkiem postaram sie wlezc na gg,mam nadzieje ze moje pijawki o normalnej godzinie odessaja sie od kompa:D do pomaranczki powyzej-przy rozliczaniu PIT a nie widze problemu,moge 1%przeslac

jak przezylyscie ostatnie wiaterki?nikogo nie porwalo?

hehe taki tam wiaterek...telewizji nie było, netu nie było..telefonu nie było, ale burza była godna ;)

Hej dziewczyny-widzę ,że zyjecie-to baaardzo dobrze-u mnie też w porzadku.Gabcia-co u ciebie??? Teraz mam trochę roborty-jak to w sobotę-zajrzę później,pa

chwilka spokoju,zagnalam M do robienia nalesnikow i w ten sposob dorwalam sie do kompa :) nie cierpie tego robic! chociaz na troche bo niby jestem w trakcie robienia placka,ale akurat musi ostygnac to co zagotowalam,a poa tym w mojej kuchni ciezko poruszac sie 2 osobom jednoczesnie ... a jeszcze trzeba uwazac zeby nie zdepnac ktoregos z tych malych gnid,lazi toto juz wszedzie,z godz.temu maly zza szafki wyciagal bo wlazlo,ale wsteczny juz mu sie nie wlaczyl :D \"z kamera wsrod zwierzat\"mozna u mnie smialo krecic.... az sie dziwie ze jeszcze mnie do wariatkowa nie wywiezli jakby szlo dzwiek tu zapisac to byloby teraz niezle tlo,maly polozyl psa na swoim foteliku,zapomnial i usiadl na nim,pies piszczal a a maly sie wystraszyl i tez swoje dolozyl,i takie atrakcje mam na okraglo.. i po co mam isc do domu wariatow,przeciez mam go tutaj,nigdzie nie musze juz jechac ....................

Ewka-ja też smazylam nalesniki:D Tylko u mnie mój mąż tego nie robi-wiele potraw gotuje-ale z naleśnikami idzie mu kiepsko-wolę sama.Też upiekłam placek-napoleonkę-widzę,że nie dali jej porządnie ostygnac-ja nie jem-moje kłopoty żołądkowe utrzymują się nadal:-( Zrobiłam też sałatkę z tuńczykiem-tylko spróbowałam-buuuu:-( Ale może jutro bedzie lepiej-to sobie odrobię straty:D

czesc sloneczka! dzis od rana mam juz adrenalinke podniesiona,czekam na alimenty a ich nie widac,zadzwonilam do komornika i okazuje sie ze pracodawca tego dupka nie wplacil jeszcze nic,zawsze bylo kolo 17,pewnie znowu cos kombinuja,kutafon zarabia min.1500,oficjalnie pracuje za najnizsza krajowa,i jeszcze ma wąty jakies ze musi placic,zastanawiam sie czy nie mial umowy do konca roku i teraz oficjalnie nie pracuje.Jesli tak zrobil to bede swinia i nasle inspekcje pracy na ta firme,jak nie chce placic to niech sie zrzeknie dzieciaka,kiedys z taka propozycja wystapilam ale wielki tatus sie wtedy w nim odezwal,a na swieta nawet dziecku zyczen nie zlozyl,nie mowiac o prezencie.Dupek pieprzony! sorry,za wyrazonka ale musialam sobie ulzyc,w duchu jeszcze bardziej niecenzuralnymi rzucam ;)

Ja jestem z malopolskie :-) okolice krakowa.. jedynie wiek nie tenn bo 18... ale przyjaźń gardzi wiekiem./... pragnie być poprostu szczera:P i wieczna ;D

ewka... są chu*je na tym swiecie. nie martw sie. ulozy sie.

Barbe witaj...i dzieki za dobre slowo:)

no to moich pechozoli(pechozol-nieszczescie w sprayu ;) )czesc dalsza,poszlam z mlodym do dentysty i przezylam szok bo zaspiewal mi 500zl.za ten kawalek zeba!i to wersja najtansza,zadna porcelana! poszlam do osrodka to sie dowiedzialam ze NFZ ulamanych zebow nie dorabia...nawet dzieciom,to na co te skladki ida ja sie pytam????wiem,pytanie retoryczne,odpowiedzi nie zna nikt.... a jak wyszlam na chwile na korytarz pogadac z szsiadka to w tym czasie M z synusiem zdazyli z lekka popsuc kompa-nie czyta zadnych plyt,probowali nowa gre wgrac,no to im oznajmilam ze to moj najmniejszy problem,najwazniejsze ze mi pisze i net chodzi,z plyt nie korzystam,a przynajmniej skonczy sie wgrywanie glupich gier. Ciekawe co mnie jeszcze dzis czeka.............

Cześć Ewka, witaj Barbe Ewka, dzień ma się ku końcowi, więc miejmy nadzieje że nic juz się nie wydarzy! Ale Ty w czepku na pewno się nie urodziłaś...dopiero co zazdrościłyśmy Ci dobrych stosunków z ex..a tu masz Ci los. Swoją drogą były czy obecny...wszystko to to samo nasienie, nigdy nie wiadomo kiedy wbije szpile A my głupie kobitki, na byle akt łaski lecimy jak muchy do lepu :/ A ja sobie siedzę w domu na L4 i odpoczywam na całego. W zeszłym tygodniu mój żołądek odmówił posłuszeństwa i gorączki dostałam, poszłam do lekarza nie stwierdził niczego ale zwolnienie dał na wszelki wypadek :) A z żołądkiem to różnie raz boli raz nie. Byłam przed momentem u Babci, moja siostra ze swoimi pociechami też była...mało mi głowa nie pękła na milion części...te cuda to potrafią dac znac o sobie ;) Mam nadzieje że u reszty wszystko w porządku...i że u Gabci się ułożyło ! Lece na zakupy...może zaglądnę dziś jeszcze...

DoReMiFasolka-z moim ex mam dobre uklady,ale z pierwszym,ten od alimentow to drugi ex:D,ja w mysl zasady do trzech razy sztuka 3 meza mam,ale do takiej np.Joan Collins mi jeszcze brakuje bo ona chyba 7 miala:D:D:D

na dzis mam dosc,gardlo mnie rozbolalo ,przeszlam dzis chyba z 10 km i czuje ze mi nogi w d__e wchodza,a jako kropka nad i pies narobil mi w laczek:D mowie Wam dobranoc i uciekam do lozeczka,zanim utkne nosem w klawiaturze

Ewcia, może z Colins jeszcze ;) się nie równasz, ale i tak nieźle ;) szczerze oby ten trzeci był ostatni ! i na zawsze !

Bezsenność