Szukam przyjaciółki

witam:) saginata,ja tez w trakcie robienia obiadku,ja niestety ostatnia sobote karnawalu spedzam w domowych pieleszach,u mnie jak na odzziale gruzliczym,wszyscy panowie kaszla,to chyba naprawde slabsza plec:D co prawda synus stwierdzil ze ja tyle pale ze juz pluc nie mam to i kaszlec nie mam czym.................

zerknęłam na wasz topik i bardzo mi się spodobał mam neta od niedawna to dopiero się uczę jestem typową domatorką tak jakos mi sie życie ułożyło szukam bratnich dusz co by można było pogadać wyżalić się a czasami otrzymać dobrą radę mam 36 lat dwoje dzieci i męża mieszkam w Augustowie rozumiem że trochę ciężko będzie mi się do was dołączyć bo wy już się znacie ale jeśli mogę to spróbuję

Witajcie Alexandria-czego się obawiasz-pisz o sobie -to Cię poznamy-my piszemy o sobie-to też nas poznasz-nie bój się nie jesteśmy groźne,a ze czasem pleciemy trzy po trzy-to też jest potrzebne. Ewka-kiedy ty odsapniesz-weź urlop od domu chociaż na dzień i odpocznij.A mężczyźni-wiadomo,że słaba płeć-przed nami muszą tylko zgrywać twardzieli:D A co do papierochów-to jedna rada-rzuć-mnie sie udalo-już nie palę15 lat-a kiedyś w czasie imprezy i dwie paczki potrafiłam wypalić-i nie wyobrażalam sobie dnia bez dymka-ale dałam radę i jestem z siebie dumna:D:D:D

Cześć Dziewczynki :) Hej Alexandria :) żadna z dziewczynek nie jest groźna wręcz przeciwne !! ja też się na początku bałam, bo też się dołączyłam gdzieś w międzyczasie ;) i jest fanie a w domu za to mam nie fajnie, ja zdrowa za to moje kochane M gorączki dostało w nocy - oooo gorzej niż dziecko - załamka ;) musiałam się troszkę z niego ponabijać, żeby przestał się tak nad sobą użalać - pomogło ;) wyzwał mnie wprawdzie od świń ale przyznał że przynajmniej jest wesoło. Po pierwsze - nie użalać się na takimi !! Ewcia a Tobie współczuje bo masz pomnożoną ilość takich ! a Teraz siędzę i coś mnie wzięło na pieczarki marynowane, popijam colą i z obawą czekam na rezultaty :D jak się doczekam to nie będę się chyba tak cieszyć. A po za tym u nas też słonko że hoho ale też mroźno więc uciekłam z dworu czym prędzej. A co do karnawału to u nas chyba nici z zabawy bo teściowa przykazała mi pilnować jej synucia coby nie pił alkoholu :D więcmuszę stanąć na wysokości tak trudnego zadania ;) hihi

Hej DoReMiFasolka! Ja bylam z niunią na spacerku-ale też szybciutko wróciłyśmy-mróz,że ho,ho.Ale poslizgałyśmy się na butach:D Wieczór też spędzamy w domku-i też fajnie-synio jutro wyjeżdża więc się jeszcze nacieszę:D A moi mężczyźni montowali pół dnia antenę i ....wylądowała w piwnicy:D:D:D i...czeka na fachowca w poniedziałek:-( No ale muszę ich usprawiedliwić-nie można byc dobrym we wszystkim:D I jak tam po tych pieczarkach-w porządku?????

Hej Saginatko :) Jeszcze żyję i wszystko wskazuje na to że nie doznam uszczerbku na zdrowiu :D teraz siedzę i obmyślam wygląd i kolory w naszym mieszkanku :)

o ja też lubię wyobrazać sobie dom jak będzie wyglądał,gdy wygram w totolotka:D [nie gram]:D Wyobrażam sobie firany,zasłony,stary zegar-ogromny,pianino w salonie[chociaż nie gram].Kiedyś wyobrażałam sobie nasz dom-gdy jeszcze mieszkałam w bloku-a teraz czas na dalsze marzenia:D

dzięki za miłe przyjęcie to jeszcze coś o sobie mam dwoje nastolatków 14 lat córka i 15 lat synek mąż jest kierowcą na tirach to praktycznie nie ma go w domu dlatego szukam tu przyjaźni choćby na odległość ja pracuję jestem pielęgniarką pracuję na zmiany także będę tu zaglądać o różnych porach

przefarbowałam się na czarno i podałam swoje namiary

No dziewczyny-dosyć leniuchowania-pyszny obiadek-i marsz na spacerek-tak cudnie na dworze,pachnie wiosną-brać swoich lubych pod rekę-i korzystac z pieknego dnia-a kto nie ma lubego pod ręką -to korzystać tym bardziej:D

witam przy niedzieli u mnie też piękna pogoda ale córcia właśnie dostała@@@@ i leży ledwie żywa nafaszerowana tabletkami jeszcze dzieciaki mają lekcje do odrabiania bo przecież zostawili na niedzielkę no i mężuś w trasie a samemu nie chce się i tak niedziela przed tv i kompem jak dzieci dopuszczą

Cześc Dziewczynki Myśmy właśnie wrócili z mini spacerku :) słońce cudne! chwila odpoczynku i robię obiadek. Wiem wiem - późno, ale jesteśmy przyzwyczajenie do jedzenia obiado-kolacji, więc jesteśmy przyzwyczajeni, a ja nie zwykłam robić wcześniej i na zapas :D

witam córcia już odzyskuje siły i zabiera się za lekcje takze narazie komp do mojej dyspozycji ja dziś mam wolne to tak się lelaczę w domku tylko kościółek zaliczony no i dzieciaki nakarmione to do kolacji mam z głowy u mnie też za oknem piękna pogoda ale w domku tak cieplutko nie chce się wyłazić jestem typową domatorką

Alexandriaa, to tak jak ja, też się zapieram nogami i rękami przed wyjściem z domu, w końcu jak zostanę na siłę wyciągnięta okazuje się, że nie jest tak źle. Ale zawsze jest to samo ;)

masz rację ale latem to ja jeszcze mogę połazić a zimą nie chce się i zawsze znajdę wymówkę

Witajcie kobietki . Ja też szukam przyjaciółek ...:) przyjmiecie mnie? Pozdrawiam z Olsztyna :)

witam :)szczegolnie nowe osobki:) nawet nie mam czasu pisac,malemu przeszly atrakcje zoladkowe to dzis dopadla go grypa w calej okazalosci:39 goraczki,kaszel ze go rzuca po katach,katar,bol glowy :( prawie caly dzien albo lezy,albo siedzi przytulony na kolanach,dlatego tylko wpadlam sie przywitac i uciekam,pa,pa!

czesc! nocka jakos minela,tylko raz mlodego przebieralam,bo spocil sie jak mysz,ale za to dzis bez goraczki,mnie jakpos dziwnie glowa pobolewa ,tylko mi grypy braknie,przeciez od prawie 2 tyg.wiecznie ktos u mnie chory ,nie zoladki to grtypa,mam dosc,chce wiosne!!!!! za to teraz biore pity i maszeruje do skarbowki,ktos to musi zrobic :O trzymajcie sie i nie dawajcie zadnym wirusom:D

Witajcie Ewka widzę ,że masz ciężko z tymi choróbskami.Ja tej nocy też przezyłam koszmar-mój małzonek leczy się na nadcisnienie i wczoraj wieczorem dostał tak wysokiego,że nie mógł zbić.Wyladował w przychodni i pan doktor zalecił podawać tabletkę pod jezyk co dwie godziny.Po czwartej mial jeszcze 160 na 110-koszmar.Całą noc nie spalam-bałam sie,ze bedzie miał zawał czy wylew.Już rankiem było troszkę lepiej.Jutro robi badanie-dzisiaj nie zdązy-za dużo ma naplanowane w pracy.No i znowu wchodzimy z ostra dietką-kasza gryczana i kefirek:-) No dodam mu jeszcze surówki z kapusty-i dość-jeszcze nie chcę zostać wdowa. Alusia pisz-no i napisz coś o sobie. Alexandria-ty piecuchu:D czekasz na ciepełko??? chybawszystkie czekamy już wiosny:-) Zyczę wszystkim milego i spokojnego dnia-a wszystkim schorowanym duuużo zdrówka.

witam piecuch z tej strony ale dziś już zaliczyłam sprawy urzędowe zrobiłam zakupy pranie i prasowanie tylko pogoda kiepska słońca nie ma to głowa jakaś ciężka saginata pogoń koniecznie męża na badania to nie są żarty pewnie ta pogoda ma wpływ na skoki ciśnienia ale trzeba o to zadbać a dietka nie zaszkodzi ewcia kurujcie się wszyscy dużo zdrówka uważaj bo możesz też cos załapać taka wirusówka kładzie wszystkich pokolei

Cześć Kobiety :) co za dzień, ani pół promyczka nie widać ale za to wzięłam sobie urlop, bo poczułam dziś rano wielką niemoc no i siedzę i patrzę jak samo się w domu wszystko robi :D ... fantazję to mam :D z jednej strony sobie myślę, że powinnam wykorzystać urlop na doprowadzenie mieszkanka do ładu, z drugiej strony..w końcu to urlop - wypoczynek mi należny :) więc dalej patrzę jak się samo robi ;) książka do ręki i nic mnie nie obchodzi. Miłego dnia Dziewczynki !!!

Alexandria-ja z tym piecuchem to zartowałam-no weź się nie obrażaj:D Mąż robi badania dość często-kilka razy w roku-i co gorszy wynik-to dietka.Ale na jutro już jest umówiony. DoReMiFasolko-jak ci fajnie-a ja siedzę i nic-cholewa-nawet o krok się nie posunęło-jak ty to czarujesz,że ci się tak samo robi:D A ja dzisiaj zaliczyłam z niunią dłuuugi spacer do lasu i nad źródełko,i widziałyśmy łabędzie i dzikie ptactwo na wodzie-i ledwo wróciłyśmy do domu-bo tez jesteśmy osłabione i dawno tak długie wędrówki sobie urządzałyśmy.A potem smażyłam frytki-bo moje dziewczyce je uwielbiają-a teraz najchętniej zapadłabym w dżemkę-ale ma przyjechać fachowiec od nieszczęsnej anteny:D

nie gniewam się kochane żartowałam ale naprawdę jestem piecuchem ja na chwilkę tu wpadłam bo muszę jeszcze makarmć dzieciaki no i zbierać się na noc do pracy i tak miałam trzy dni wolne dość legactwa zajrzę do was jutro pa

Miłe Panie ,zapraszam na fajne forum :) można oddać ,sprzedać ,kupić,wesprzeć radą - typowe dla kobiet :):):) http://pomocwsparcie.p2a.pl/index.php wpadnę do WAS potem ,bo muszę wklejać linki :):):)

mam na dzis dosc wszelkich wirusow,nie tylko ludzi nie oszczedzaja,dwie godziny walczylam z kompem i z trojanami,co za dziadostwo:O na dzis chyba komputera mam dosyc..............

No niestey nic samo się nie zrobiło - też leniwe ;) no i musiałam pomóc. Uffff czysto jest, zrobiłam zakupy przygotowałam zdrowy i tez dietetyczny obiadek i jestem z siebie dumna :D żartuję, ale cieszę sie ze się zmusiłam do ruchu. Saginatko mam nadzieję ze męzow się szybko polepszy - koszmarne skoki ciśnienia - takie życie w tych czasach, niestey. Ewcia i u Ciebie mam nadzieje, że izba chorych szybko będzie z powrotem normalnym domkiem ! Alexandriaa życzę spokojnej nocy i lekkiej pracy!

:):):):):):):)

a ja wieczorkiem na chwilke u mnie dzisiaj zwariowany dzień robiłam ogromne przemeblowanie do tej pory mieszkaliśmy z rodzicami pomagali jak dzieci były mniejsze teraz dzieci już sa samodzielne i postanowiliśmy że reorganizujemy dom i oni idą na dół a my na górce ciągalismy meble kanapy zgóry na dół z dołu na górę ubrania i wszystko inne nawet jeść nie było kiedy i w sumie dziś zjadłam tylko grahamkę i rybkę w galarecie a ruch było co niemiara jeszcze jutro czeka mnie trochę roboty ogarnąć co nieco i jeszcze z córką lecieć do okulisty będzie znów szalony dzień także wybaczcie że jutro nie będę częstm gościem lecę spać bo spałam po nocy tylko dwie godzinki dobranoc

witam! u mnie sniegu napadalo,a to rzadkosc w moim rejonie tej zimy,nistety maly przez okno pooglada sobie,bo jeszcze mu nie przeszlo,tak co nici ze spacerku, alexandria,uwielbiam przemeblowania,jak mialam zly humor to latalam z meblami po chacie:D nawet na moich 27 m kw.potrafilam co tydzien inaczej poustawiac:D:D

u mnie nowa\"atrakcja\"-maly narzeka ze go zab boli,chyba mu jakis trzonowy wylazi,bo pokazuje na dolnej szczece z tylu,co rusz cos nowego,niekoniecznie przyjemnego:(