Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Voltare- dlatego ja zdaję sobie sprawę z dnia na dzieć coraz bardziej, że nasze szanse na dzień sa coraz mniejsze. Ale póki co czekam. Pójdę na wyniki, zbadam hormony, zobaczę czy w ogóle mam owylację i będe mieć już jakąś jasność. Ale powiem Ci, że jakoś już przestałam wierzyć w to że mamusią będę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żylaków nie widać, to tak jakby takie mniejsze jądro (ok2,5 cm) było przytwierdzone do lewego jądra. tego nie widać , tylko jak się dotyka to czuć. u nas niestety też się czeka po pół roku ze skierowaniem. modlę się żeby to nie było nic powaznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to wogólebez bez sensu bedziecie szli do rodzinnego. Odrazu się zapisujcie do prywatnego urologa! Z takim czymś nie powinno się czekać... To moja rada a jak zrobicie to już wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martt - no to ja właśnie podchodzę do tego tak, jakby każdy kolejny dzień mnie do tej dzidzi przybliżał - w końcu kolejne dni wykluczają kolejne przyczyny niepowodzeń:) Tylko nie wiem na ile mi jeszcze wystarczy cierpliwości i wiary w powodzenie. nadziejamyszki - no jeżeli jest tak jak piszesz, to faktycznie może lepiej prywatnie, byle jak najszybciej. 2,5cm to dość pokaźny rozmiar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też niedawno tak myślałam jak dostawałam @ że jestem o jeden cykl bliżej do dzidzi. Ale sam fakt, że nie mam pewności, że dzidzia będzie i ile czasu jeszcze będziemy się starać doprowadził mnie do tego zwątpienia :( Chciałabym zostać mamą i wiem, że mój mąż chciałby zostać ojcem. Ale nie potrafię sobie już wyobrazić tego, że będziemy rodzicami ;( To jest naprawdę straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie🌻 Marrt-jestem,czytam Was,ale nie pisze -nie mam o czym. Dla Wszystkich dziewczyn duży 👄 i spokojnego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadirko- ale Ty nie pisz tylko jak masz o czym. Pisz po prostu do nas 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiajcie kochane :) już jestem po małych zakupach i sprzeczce z męzem - w sumie już się pogodziliśmy ale wkurzył mnie na max-a :( nadziejo myszki - specjalistą od meskich spraw jest androlog i szybciutko do niego się zgłoście - najlepiej prywatnie - nie wiem z jakiego rejonu jesteście ale w większych miastach już mozna iść do takiego specjalisty ... nie czekajcie 2-5 mieś . bo czas jest wazny w takich sprawach! Urologia - dziedzina medycyny zajmująca się układem moczowo-płciowym; jego budową, fizjologią, schorzeniami (np. zapalenia, zaburzenia funkcji, ograniczona płodność, nowotwory), wadami patologicznymi w aspekcie endokrynologicznym, naczyniowym i operacyjnym oraz ich diagnozowaniem i leczeniem. Andrologia - dziedzina medycyny zajmująca się budową, czynnościami fizjologicznymi, diagnozowaniem i leczeniem męskiego układu płciowego ze schorzeń (np. zapalenia, zaburzenia funkcji, ograniczona płodność, nowotwory), wad patologicznych w aspekcie endokrynologicznym, naczyniowym i operacyjnym. voltare - wierzę ze niebawem osiagniesz sukces ... wiem ze to bardzo trudne tyle niepowodzeń za Tobą i na pewno psycho nadszarpniete nieźle ale nie trać nadzieji - odsapnij i do dzieła :) martt, jadirko ❤️ dla wszystkich pozostałaych 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryni a ja dzisiaj właśnie wybieram się na zakupy z mężusiem, ale dopiero po południu, po jego pracy i po obiedzie:) Może u mnie skończy się bez kłótni;) Chociaż u nas to jest tak, że to właśnie mojemu mężowi \"wszystko jest potrzebne\":P Najgorsze jest to, że w sklepie do którego jedziemy również znajduje się stoisko z elektronarzędziami i innymi męskimi szpargałami - więc przynajmniej dodatkowe pół godziny trzeba przewidzieć właśnie na ten cel:P Wracam do sprzątania;) (robię sobie co jakiś czas przerwy, bo to przecież grzech tak zapylać od rana do wieczora!:P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltare - my z miniem lubimy czasem połazić po sklepach - dzis kupowaliśmy mu buty bo wszystkie ma na wykoczeniu ... jedne niby ma nowe ale zamszowe i nie nadają się na taka pogodę ... zajrzeliśmy też do sklepów z garinturami i sukienkami - mój brat w wrzesniu się żeni także trzeba się jakoś ogarnąć ... mój miniek ma już swój slubny garnitur trochę sfatygowany także nowy bardzo by mu się przydal ... a ja też rozgladam sie za jakąś fajną kiecką ... tylko ze mój miniek wpadł na pomysł ze moze bym poszła w tej co byłam na sylwestra i się wściekłam bo on planuje wydać sporą kaskę na : garnitur, buty i koszulę a ja mam iśc w starej kiecce ... nie byłoby nic w tym zlego bo w sumie miałam ja tylko raz na sobie ale to ślub mojego jedynego brata i chcę wygladać wystrzałowo a moja sukienka jest bardzo skromna i się nie nadaje na taką okazję ... w sumie już jest dobrze ale CI facieci czasem tacy ograniczeni ze szok ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka! Nie chce wszystkiego tłumić w sobie,chyba raczej wrócę tu do Was,razem raźniej Weszłam sie z Wami przywitać i życzyć udanego weekendu Dziękuje Wam za to ze jesteście i pomagacie,bardzo tego potrzebuje Wszystkie sobie pomagamy jak tylko możemy Pozdrawiam Was wszystkie i życzę raz jeszcze udanego weekendu,buziaczki,pa 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziarku tak trzymać ;) my za chwilkę jedziemy do moich rodziców - miłego wieczorku wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochaniutkie w ten piękny dzionek :) własnie wstałam ... zaraz robię sobie herbatkę z cytrynką i smigam na dzień dobry TVN ... życze wszystkim milego i spokojnego dnia ... całuję Was wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane przyszłam sie pzywitac, pozniej poczytam reszte i odezwe się pozniej, całuję Was mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! u mnie taka sytuacja w sobotę rano było przytulanko a dziś jest niedziela i czuję owulację co zresztą potwierdził test?! czy chłopaczki od wczoraj ranka żyją jeszcze czy jeszcze ich dopuścić,? sęk w tym że mąż będzie wieczorkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu tak cichutko ? anna - mozliwe ze zyją ale jak test pokazuje owu pokazuje dwie kreski to owulacja bedzie za 24-36 h także możecie powatarzać przytulanie dziś wieczorem albo jutro :) czekam na minka ma byc po 15 stej właśnie robię obiadek ... a Wy kochane gdze sie podziewacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJEJ dzięki trinity czyli owulacja dopiero będzie? świetnie to wieczorkiem megaprzytulanko! coprawda ta druga kreska jest odrobinę jaśniejsza ale jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jest jaśniejsza to masz jeszcze sporo czasu powinna być takiego samego koloru lub ciemniejsza ... miłego przytulanka w najbliższych dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki chciałam się z Wami pożegnać. Już nie będę do Was zaglądać. Przestaje się starać o dziecko. Z tego wynika, że chyba głównie mi na tym zależało w moim związku i zaszczułam mojego męża tą myślą i on ma już dość. Więc rezygnuje, nie ma sensu się starać skoro jedna osoba o tym myśli. Świat mi się zawalił. Ale trudno, trzeba będzie się podnieść i iść dalej. Widać nigdy nie będzie dane mi być mamą. Niektórzy mają takie przeznaczenie. Przykro mi, że tak się z Wami rozstaje. Myślałam, że moja ścieżka przejdzie inaczej. Będę za Was wszytskie trzymać kciuki i będę z Wami myślami. Życzę Wam żeby każda z Was szybciutko została mamusią. Żegnajcie, będę za Wami tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Wpadam się przywitać i co widzę? Martt - co to ma znaczyć? Każda z nas przeżywa lepsze i gorsze chwil podobnie jak nasze drugi połówki. Czasem zdarza się coś palnąć każdemu z nas - być może Twojemu mężusiowi również, co nie znaczy, że mu nie zależy i że po opadnięciu emocji nie będzie rozmawiał inaczej. Wpadaj do nas bez względu na wszystko - zobaczysz, że Ci się uda. Tylko nie zostawaj sama z tematem! Buźka dla Ciebie i trzymam kciuki, żeby się Wam szybciutko ułożyło❤️ Pozdrowionka dla całej reszty! Uciekam na dalszą część \"Tańca z gwiazdami\"! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) Jak mi sie nie chce isc do pracy , dlaczego weekend trwa tak krótko? Matt nie kombinuj tylko z nami zostań, czasam lepiej jest porozmaciac z kims, a nie zostawac z problemem sama. A ja mam moje drogie pytanko: Wczoraj miałam 19dc i co, plamienia mam od czasu do czasu pojawia się jasna czerwona krew. Leków nie zazywam tylko kwas foliowy z witaminami .Nie wiem co jest grane bo na @ jeszcze za wczesnie, dopiero na ok26marze czyli po swiętach .Jak wam cos przyjdze do głowy po dajcie znac, buziaki papaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane ... martt - proszę nie opuszczaj nas - dlatego ze Twoje małzeństwo ma gorsze dni - zobaczysz będziesz mamusią - dlaczego miałoby być inaczej ? ... zapowiadałaś ze będziesz walczyć o szczescie także uszy do góry i działaj dalej ... może faktycznie czasem lepiej trochę czasem przystopować ze staraniami albo troszkę inaczej do tego podchodzić ... zauważyłam ze czasem jesteśmy tak zdeterminowane i zaabsorbowane naszym dązeniem do celu ze zapominamy o naszych partnerach i wykorzystujemy sam akt miłości do prokreacji w wiadomym celu ... a tak być nie może bo oni nie są reproduktorami i tez mają uczucia - kochanie się na czas, w okreslonych dniach i czasem na siłę nie prowadzi do niczego dobrego ... po prostu terzeba odnalesć sie na nowo - cieszyć się z sexu i bliskości - ja tez teraz widzę różnicę - kiedyś podchodziłam do tego w trochę inny sposób i widziałam smutek meza - chyba nie czuł sie z tym dobrze skoro potrzebny był mi do miłości tylko w określonych dniach ... teraz potrafimy rozmawiać godzinami , isć na spacer trzymać sie za rece: śmiać się i płakać razem - to jest partnerstwo ... martt kochanie musisz porozmawiać z męzem - wierzę ze to nie tak jak piszesz ze on też pragnie dziecka - tylko moze jest zmeczony Twoją determinacją i nastawieniem na szybkie osiągnięce celu ... myslę ze musicie obgadać to na spokojnie i na pewno nie bedziesz się już tak smucić ... wierzę ze wszystko sobie wyjaśnicie - bo przecież nasi mezowie sa cudownymi meżczyznami - madrymi i bardzo dobrymi - tylko czasem trzeba się wczuć trochę w ich skorę i też zrozumieć ... kompromis uważam ze te słowo powinno nam zawsze towarzyszyć :) elizo nie mam pojecia co może oznaczać ta krew może owulację ??? - czasem towarzyszy jej krew ale czy to tochę nie za poźno ? musisz spytać się lekarza jak bedziesz na kolejnej wizycie ... całuję Was wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martt moim zdaniem za bardzo wzięłaś do siebie to wszystko. Zajście w ciąże potraktowałaś jak misję którą należy jak najszybciej zakończyć a męża jak broń w tej misji. Poczuł się przedmiotowo i możliwe że stąd jego zachowanie. Odpuść sobie mówienie mu kiedy masz owulacje że to dziś musicie się kochać itd. bo na prawdę facet zwariuje a ty będziesz myślała że on po prostu nie chce, kochajcie się z przyjemności a nie z myśli o dziecku. Ja tak zrobilam na początku wogóle się nie nastawiłam postawiłam na przyjemność, a że oboje możemy codziennie to tak właśnie było kochaliśmy się nawet dwa razy dziennie i co? Wyszło że jestem w ciąży. Musisz zapomnieć o co chodzi w tych Twoich staranich i po prostu dać upust swoim uczuciom, bo i później wasze życie seksualne runie przez takie podejście. Nie mówie to bo ktoś mi powiedział, po prostu długo rozmawiałam ze swoim facetem zanim zaczeliśmy starania. Powiedział mi jak się czuje facet na którego wywiera się taką presję, więc nie uciekaj od nas zostań tutaj bo potrzebujesz wsparcia i zapomnij może na dwa miesiące o staraniach hmm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martt kopala w dupala zaraz dostaniesz ode mnie !!! |Co TY w ogóle opowiadasz?! TAk sobie myśle,że kryzys o którym piszesz przechodzi każdy związek i niestety Ty jako kobieta nie możesz się poddać. U mnie również było ciężko nie mówiąc o seksie na żadanie :p i wielkich kłotniach...na pewnym etapie po kilku latach starań nie da się po prostu kochać sponatnicznie...bynajmniej tak było w moim przypadku,,a zwłaszcza po CLO...to dopiero byla presja..łzy.. więc kochana nie poddawaj się KTOŚ musi chcieć bardziej .....mieć dzidziusia ! a z facetami tak już jest...postaraj się wyciszyć i nie mówić o owulacji tylko brac do wyrka i już.Aż do skutku ❤️ a na forum zaglądaj jak najczęsciej ;) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście Trini ma rację - nie daj męzeowi odczuć,ze jest tylko reproduktorem :p oni też potrzebują czułości i wsparcia.A napewno tak samo pragną tylko inaczej to okazuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam skarby!!! Marrt-zwracam sie do Ciebie! Myśle,że jeśli mąż powiedział Ci coś co Cię zraniło to z pewnością była to chwila wzburzenia ,i teraz żałuje-na pewno się opamiętał i już Cię przeprosił.My kobiety przeżywamy wszystko inaczej,impulsywniej jesteśmy bardziej zaangażowane w staraniach o maluszka.Ale warto czasem wrzucić na luz i troszkę zwolnić-pokazać naszym panom,że są dla nas wyjątkowi i najważniejsi.Męższczyźni czują się mniej ważni ,pominięci-myślą ,że priorytetową sprawą dla nas jest dziecko,a oni są w tym wszystkim na samym końcu.Dajmy im poczucie,że oni są na pierwszym miejscu,a róbmy kroczki do przodu w starankach.Myślą ,że dla nas liczy się ,by mieć tylko dziecko,a oni to tylko dawcy-czuja się pominięci w tych naszych planach,choć dobrze wiemy ,że to kompletna bzdura,ale faceci rozumują inaczej.Dbaj o męża,troszcz się o niego,dużo rozmawiajcie.Jak Tryni pisze spacery,kolacja,kino...Wyjdzie Wam to na dobre-kochacie sie i to jest najważniejsze.Twój mąż Marrt też chce dzidziusia,ale się w tym pogubił . Pomyślicie sobie ale się wymądrza-ale to nie to. Marrt-wiesz,że bardzo Cię polubiłam i mogę nazwać Cię prawdziwą przyjaciółka.Jesteś wartościową i dobrą kobietą.Dlatego jak i mnie tak i innym dziewczynom,będzie Cię tu brakować. Wracaj do nas-forum bez Ciebie nie będzie takie samo. Zobaczysz wszystko się ułoży i to,ze będziesz mamą wiem w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuję się pod wszystkimi postami rękami i nogami ... martt czasem tak się dzieje ze nasi męzowie trochę sa zagubieni - ich zachowanie wydaje nam się egoistyczne ale nie znaczy ze tego nie pragną tego co my ... czasem po pracy sa tak zmęczeni ze nie filge im w głowie - także musicie troszkę przystopowac i poczuć ze znowu jesteście przyjaciółmi - odnalesć sie w tym wszystkim ... zrelaksowac i wyciszyc ... nabrac nowego spojrzenia na wasze starania a potem jak już sił bedzie więcej - do dzieła ... :) jadirko - super ze do nas zajrzałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Tryni-czytam Was cały czas na bieżąco. W moim związku też nie jest ciekawie,ale to nie miejsce by o tym pisać. Rozumiecie. Tryni-Elizko-🌻❤️ Akasiu-głaskanko po brzuszku,a dla Ciebie duża👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam kochan bardzo 👄 Tylko u nas to nie dokładnie jest tak jak napisałyście. My się już od dawna nie kochamy żądanie. Ja już nie liczę dni kiedy jest owulacja i tylkow tedy się kochamy. Kochamy się praktycznie wted kiedy najdzie nas ochota. Sęk w tym, że mój mąż chęci ma ale z siłami jest gorzej. I ja wczoraj mu powiedziałam, że musi zadbać wreszcie o swoją kondycję, bo daleko tak nie zajdziemy i seks przestanie nam sprawiać przyjmność i że powinien o zrobić dla nas obojga. I że bez sensu jest taka robota, że ja jestem gotowa na branie hormonów i leczenie się, pomimo, że nie jestem już na 100% nastawiona na walkę o dziecko, a on jak sie dowiedział, że luzujemy, to najchętniej już witamin by nie brał i wszystko olał. I o to się wczoraj pokłóciliśmy i usłyszałam wiele przkrych słów. Dzisiaj mnie za to przeprosił i w zasadzie już wczoraj i mieliśmy przytulanie na zgodę. Ale łez wylałam sporo i postanowiłam, że ja odpuszczam leczenie. Nie chcę by on się czuł do czegokolwiek przeze mnie zmuszany i ja nie chcę się czuć tą która zmusza, bo to nie jest dobre dla nikogo. Trudna, widać nie czas na nas teraz. Może jeszcze nie jesteśmy gotowi na dziecko. Nie opuszczę Was Skarby moje, nie mogłabym bez Was żyć. Spotkałam tu przyjaźń i szkoda by mi było ją stracić. Dziękuję za ciepłe słowa i kopy w pupę :) Buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sloneczka melduje sie ze juz wrocilam z pracy , mam teraz 2 dni wolnego wiec mam nadzieje ze nadrobie zaleglosci w pisaniu . zostalo mi okolo 4-5 dni do @ a jakos nie mam objawow takich jak zawsze - hmmm ciekawe (pewnie wiatropylna jestem hehe) no ale po @ staranka ruszaja pelna para i strasznie sie ciesze bo wierze ze sie uda !!!! weekend mialam bardzo przyjemy - same dobre wiesci , a i jeszcze zamowilam kolejne dwa pieski (jeden po nowym roku a drudi za ok 2 latka) wiec juz nie mozemy sie doczekac :-D no i znowu o pierdach gadam - odezwe sie wieczorkiem (o ile mezus mi pozwoli :-P ) ogromne 👄 dla was kochane martt kochana - zgadzam sie z dziewczynami . ale powiem ci szczeze ze jesli teraz sobie odpuscisz to zobaczysz ze nie dlugo zajdziesz w ciaze jak bedziesz sie tego najmniej spodziewac - wspomnisz moje slowa - zobaczysz! dlatego trzymam za ciebie kciuki - uda sie!! jadira--u ciebie tez bedzie dobrze!! dziewczyny nie zalamujcie sie i nie poddawajcie !mowie wam ze i was to szczescie odnajdzie!! "nie szukaj szczęścia-nie pozwoli się odnaleźć przygotuj się na przyjęcie go a nadejdzie!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×