Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

a gdzie reszta? spicie czy co? u nas goraco ale nie moge wychodzic z mała moze jutro wyskoczymy na spacerekzobacze jak bedzie z katarkiem

Przyszlam się przywitać Martyniu uważaj na siebie bo glowy z żelaza chyba nie masz co?? Akasiu i martyniu pewnie za rok ja dołącze do dzieciowych katarków jesienią więc jak was czytam to przygotowuje się troche na to co mnie czeka:-) Karolciu też to miałam robić ale mam lenia i raczej nie będe sprzatala;-) A tak wogole to u mnie zimnica straszna jak w listopadzie:-(

Cześć:) U nas też zimno - powiało jesiennym chłodkiem:P Rano coś w okolicach zera temperatura oscylowała. Martyniu - no to nie pozostaje nic jak poobklejać w domu wszystkie kanty jakimiś miękkimi obiciami :P Karolcia - u nas już prawie po porządkach - wstaliśmy dzisiaj ok. 6:00 rano i mężuś dzielnie mi dzisiaj przy sprzątaniu asystował - poodkurzał wszystko co się dało! Została mi jeszcze tylko podłoga w kuchni, no ale to już po obiadku. Tak jak pranie, a potem już leniuchujemy;) Ale żeście mi narobiły smaka tymi naleśnikami:P a u nas dzisiaj zupka jarzynowa z brukselką - mniam! A naleśniki może na kolację? akasia, martynia - dużo zdrówka dla Hani i Lenki! akasia - a na bijące się talerze uważaj:P - ja jak kiedyś zaczęłam \"czarną serię\" z kubkami to w ciągu kilku dni poleciało ich kilka!:D Lecę kończyć zupę

fajnie wam, że mężowie pomagają, ja narazie sama buszuje po domu, bo mój znów coś wymyślił z autem i pojechał do serwisu, ehh, co ja z nim mam. U nas też bardzo zimno, niby świeci słonko, ale jak wieszłam pranie na balkonie to zimnem powiało. Ja dziś na obiadek robię krokieciki z serem i pieczarkami :) wiec też coś z naleśników.

eee a co to dzis tak malo piszecie??? ja dopiero wrocilam z wesela - niestety nie dalam rady dluzej siedziec . zreszta nie wypadalo mi przez wzglad na brak mezusia z powodu smierci jego babci... :-( uciekam spac bo zaraz zasne z nosem w klawiaturze :-P na dobranoc fluidki ******************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

witam z rana ja dzis sie wyspałam Lenka spała od 19 do 8 rano:) a i tak wstałam z bólem głowy, chyba nie wytrzymam. olawd to dobrze ze choc chwile posiedziałas, faktycznie dłuzej to chyba nawet nie wypadałoby zmykam na sniadanko i na ddtvn

Ja też już wyspana:) I już zdążyłam ugotować sobie dzisiaj ziemniaczki do pierogów:P Wiem - obiad mało niedzielny, ale już tak długo za mną chodziły, a w tygodniu po pracy to już nie chce mi się z nimi babrać. Teraz oglądam sobie powtórkę \"Jak oni śpiewają\", bo wczoraj mnie mężuś wieczorem do TV nie dopuścił, no a potem zabieram się do roboty. Chyba muszę wybrać się do dentysty:( Dzisiaj rano coś mnie ząb ćmić zaczął, teraz na szczęście przeszło, ale to jednak jakiś znak niepokojący. A już myślałam,że po ostatnich wizytach na jakiś czas będzie spokój. Najgorsze, że na prywatną wizytę muszę długo czekać... Chyba zaryzykuję na NFZ z przeglądem - może mi nic nie spaprają...

Dzień dobry Martyn-iu/ty to masz przejścia z tymi szafkami ,uważaj na siebie skarbie. A co do bólu głowy to nie zazdroszczę,bo wiem co to jest. Wycałuj malutka Lenusie i mam nadzieje,że katarek już mija skoro tak smacznie spała. Akasiu-a jak twoja kruszynka lepiej i z Twoim gardziołkiem też?.Mam nadzieje,że i Haneczka dziś dała się wyspać rodzicom.Całuski dla Ciebie i dla niej Niech szybciutko zdrowieje. Karolciu26-co my biedne mamy z tym sprzątaniem itd.,ale kto to zrobi za nas?????:( Olwad-ja jeszcze nie GRATULOWAŁM synka-super!głaskanko po brzusiu A za to zdjęcie na NK.to Cię dorwę-takich smaków koleżance narobić:) Voltare-ty to jesteś gosposia. To idź do dentysty migusiem zanim ząb nie rozboli na dobre:( Pazia-głaskanko po brzucholku Tryni-i jak po weselisku??????? U mnie dziś 4 stopnie,uuuuu...jak zimno,a co jak zima przyjdzie,a ze mnie taki zmarzluch.Musze z psiakiem iść na polko brrr... Co do smaków i obiadów-narobiłyście mi smaka na naleśniki,a dziś u mnie spagetti . A Wy co pichcicie???/ Pozdrawiam resztę psiapsiółek i miłej niedzielki ,a naszym topikowym maluszkom duży od ciotki klotki.

a co tu za cisza po klasie buszujecie a napisac nic się nie chce?;) jadirko dzieuje Lanka ma się lepiej, katarek juz mały:) akasiu a jak Hania? volatre no pierogami to ja bym nie pogardziła, mogę sie wprosic na obiad?;)

witam w niedzielne popoludnie:-) Martyniu pewnie za długo spalaś i od tego ból głowy:-p Voltare ja chodze do sadystki na NFZ i nawet nie narzekam, nic mi nie spaprali ale to pewnie też zależy na kogo sie trafi. Jadirko ze mnie też potworny zmarźluch:-( i mam taka kurtke nie zabardzo zimową w której sie zapne więc będe musiała się ubierać na cebulke ale i tak mam szczęście bo w styczniu to już w swojej będe paradowała kurteczce:-D

Aha Karolciu ja też sama sprzątam w domku i niedlatego że maż to olewa lub mu się nie chce ale non stop pracuje a jak ma wolne to wole żeby odpoczywał- ja sobie dam rade:-) Olawd mąż sie cieszy na chłopca??

hej :) Jadiro - co to za ciacha wklejasz na nk, zapoznasz mnie :) Martyniu, a może te bóle głowy to migrenowe??? Dobrze że chociaż sie wyspałaś i Lenusia też :) Ola,a ty co za pyszności zjadasz :) aż mi sie ciasta zachciało, a moje dopiero w piekarniku :P Voltare, to ja też przyjade na pierożki :)

Paziu, rozumiem ze twój odpoczywa, mój w tym czasie robi mnóstwo innych "niezbędnych" rzeczy :P

no jesteście:) a ja wiem nigdy nie miałąm zadnych bóli głowy w życiu to chyba raz mnie głowa bolała, ale to taki dziwny ból bo boli mnie cała góra , ach:( mój mąż na szczęscie zawsze w soboty sprzata i gotuje zawsze obiadki:)takze mi pozostaje opieka nad dzieckiem:)ja nie lubie gotowac, no choć ostatnio nawet coś czasem upichce np naleśniki:)

paziu---my z mężem od poczatku nawet zanim zaszlam w ciaze mowilismy ze bedzie chlopak :-D oczywiscie ze sie cieszy ale caly czas powtarzamy ze jest nam to obojetne byleby bylo zdrowe

uff - wykopałam się z kuchni:) Oczywiście, że wszystkie chętne zapraszam;) Ja jak robię pierogi to zawsze więcej, żeby przynajmniej starczyło na 2 dni i jeszcze trochę zostało - tak, żeby się za chwilę znowu nie trzeba było z całym majdanem rozkładać;) pazia - ja to bym poszła do dentysty na NFZ, w końcu na coś te moje składki zdrowotne idą, ale w przychodni do której chodziłam jako dziecko nie ma teraz dobrych stomatologów - sama stara kadra została i specjalnie się do swojej pracy nie przykładają. Bratu niby robili kanałówkę, a potem poszedł prywatnie do kogoś innego i okazało się, że tylko mu pozaklejali z wierzchu a środka nie podoczyszczali jak należy. A znowu mój mężuś należy do przychodni w drugim mieście i też mu kiedyś rozwiercili tak przed plombowaniem, że potem w Nowy Rok musieliśmy szukać kogoś kto go przyjmnie prywatnie, bo strasznie go zaczęło boleć...:O Sama już nie wiem - muszę zrobić rozeznanie do kogo warto by było uderzyć. Karolcia - mój mężuś ma też zawsze dużo innych zajęć w momencie jak jest poranne sobotnie sprzątanie - szafki w garażu to już chyba we wszystkich kątach stały i w różnych konfiguracjach - co sobota je przestawiał:P Ale teraz to się wczuł w rolę i pomaga bez marudzenia;) Ugotować to też by ugotował, z tym, że już o tym kiedyś pisałam - jak mam potem to wszystko po nim sprzątać, to rzadko zostawiam mu tego typu zajęcia:P

uff dentysta- ja nie byłam juz tak dawno brr ja mam taką zasadę ze do dentysty i ginekologa chodzę tylko prywatnie, do innych jak jest mozliwość to ide na NFZ, zresztą ja byłabym za tym zeby nie odciągali nam z pensji nic i kazdy by sobie sam płacił, bo czesto tak jest ze jak idziesz na NFZ to lekarze niestety nas olewają:( u nas dzis zimno brr ale ciesze sie bo mam dosć upłaów i mam nadzieje ze juz nie powrócą, choc niby pod koniec tygodnia znowu ma być ciepło Trini jak wesele? jutro zdawaj relacje!!!!!!!!! katia a ty czemu przestałaś sie odzywac? dla całej reszty dzis cały dzien siedze przed tv ogladam same powtórki z wczoraj bo poszłam spac wieczorem zaraz super niania, potem milionerzy taniec z gwiazdami i teraz albo nigdy chociaz to ostatnie tez przewaznie ogladam za tydzien potórki bo o 22 to ja juz zasypiam;)

Karolciu26-no ma się te znajomości....hi hi -ale chętnie Cię zapoznam z tym menem. Martynia-ciesze się,ze córcia już lepiej:) Ja też siedzę przed TV lub komputerem i tak na zmianę. Uśmiałam sie z nowego programu #Mam talent#,a jak ta dziewczynka zaśpiewała to łzy mi pociekły z oczu. Oglądałaś może???? Paziu-ja chodzę dziś zawinięta w polarkowym szlafroku i dalej mi zimno. Voltare-chętnie zjadła bym te twoje pierożki,kurcze ale smaki robicie. Ja też staram zrobić obiadek tak na dwa dni,wtedy zajmuje się czymś innym.W domu wiecznie jest coś do zrobienia,czasem mam dość. Katia 100-zamilkła to fakt....Odezwij się?????jak sprawy sercowe słonko.

dziewczyny ja nie pisze bo najlepiej z wielka checia bym nie wychodzila z pod koca . jest tak strasznie zimno ze ...brrrrr . niby 9stopni ale masakra!!!

jadira - no ja te \"talenty\" oglądałam wczoraj i dzisiaj i rzeczywiście ta dziewczynka była super!:) A u mnie grzania ciąg dalszy - dzisiaj znowu u nas bardzo ostre powietrze i zimnica - a w domu błogie ciepełko:) Pamiętam jak mieszkałam z rodzicami to przed sezonem grzewczym było nie do wytrzymania - siedziałam naubierana w piętnaście warstw ciuchów. Za to tutaj fakt, że trzeba samemu ogrzewać mieszkanie, ale to nic - grunt że w takie dni jak dzisiaj mogę na to zimno gwizdać!;)

U mnie tez zimnica i też nie wychodze spod koca, caly czas przed tv. Dobrze czuje się jak jest chlodno i upalów już nie chce ale mogli by zacząć wkrótce grzać jak tak dalej pójdzie.

jadirka oglądałam i tez sie popłakałam jak ta dziewczynka śpiewała, zresztą ja ciagle płaczę jak coś ogladam bo tak łatwo się wzruszam, tylko mój maz sie ze mnie wiecznie śmieje, bo fakt czasem płacze przed tv z byle powodu, ale sie wzruszam i już:) idę kąpać mała a potem taniec... do jutra

DZien dobry, ja dzisiaj piewsza:-D ale to dlatego że ide na badania. Pozdrawiam życze milego dnia.

dzien dobry o widzę,ze nasz stary przyjaciel plemnik zawitał :p czesc jurko :p Karolciu,Paziu i cała reszta sprzatajacych kobitek mnie tez niestety ta przypadłosć dopadla i latam ze sciara.Wcale mi to nie przeszkadza,bo rzeczywiscie maz duzo pracuje (moglby tylko tak nie balaganic--straszniasty jest pod tym wzgledem).No i czasami zrobic meskie sprzatanie,,,eeehhh,,,bo ja nawet wanne,wc-et musze sama szorowac,odkamieniac itp.chociaz wczoraj wypicowal zlew w kuchni :p W kazdym razie nie narzekam,po prostu jak hania nie daje to jest ....hhmm..niezły syfek :-) i wcale sie tym nie przejmuje--kiedys bylam okropnym picusiem-glancusiem A co do szukania \"niezbednych\"zajec to moj maz jest chyba w tej dziedzinie mistrzem !!! (cierpi tez na pracoholizm) wypoczywa tylko aktywnie.Zawsze sobie cos wynajdzie,potrafi siedziec nad czyms 2h co dla mnie jest kompletna strata czasu. Obiadki czasami tez zrobi :-D a talent odkrył jak bylam w ciazy i nic nie moglamn robic ;-) Własnie martyn--iu przeciez Ty nie gotujesz a tu taka kopa nalesnikow,az sie zdziwilam.Zastanawialam sie jak to jest u Was z obiadami....Twoj maz codziennie gotuje? przeciez tez nie malo pracuje--?! Czy lence pomaga ta masc majerankowa? moim zdaniem jakas słaba jest,albo tylko mi sie wydaje. Jadira mnie tez prosze zapoznac z panem !!! kiedy smigasz do endo> Hania w dalszym ciągu zakatarzona,z moim gardłem juz lepiej.Chociaz wczoraj miałam głos jak zachrypnięty chłop.Oczywiecie wychodzimy codziennie na dwor na 1-1,5h.Dzisiaj sobie podaruję jakiekolwiek wyjscia.Tylko skikniemy samochodkiem na ćwiczki, spacerow zero!

witam:) paziu daj znac po badaniach akasiu moj mąż gotuje wieczorem na 2 dni, takze co dwa dni po pracy pichci w kuchni, no ale to fakt ostatnio nawet ja szaleje w kuchni- naleśniki i te sprawy,ihihhi, masz racje on wraca do domu o 19, ale na szczescie nowa praca nie spowodowała u niego braku gotowania i sprzatania. Ja jestem tak straszna bałaganiarą ze nawet jak cos ogarne to za godizne nie ma śladu haha co do masci majerankowej to ja ją rzadko stosuje bo ona raczej nie jest na katar tylko po to zeby ułatwic oddychanie, ale pomagają jej krople nasivin, w nocy jest lepiej ale w dizen jednak sie z noska leje. a ty co bierzesz na gardło, mi pomaga bioparox jak juz mam mocny ból to zacznyam sobie psikac, to jest antybiotyk w sprayu

a ogladałyscie taniec z gwaizdami? oczywiscie na teraz albo nigdy juz nie dotrwałam , ale taniec obejrzałam, od razu byłam za tym zeby odpadła Popek- jakoś jej nie trawię, ale ta żałosna wypowiedź na koniec poprostu mnie powaliła:zapraszamy do dwójki na pytanie na sniadanie, poprostu śmiechu warte!Za to trzymam kciuki za Martę Zmude byłam w szoku jak powiedziała za ma 24 lata myslałam ze z 30:) ale jest śliczna i sympatyczna:)

czesc dziewczyny, przepraszam ze nie zagladałam w weekend ale nie mialam czasu. Dzi sjestem ostatni dzien w pracy i z kazdym pije kawe i ciacho przyniosłam wiec od kawy to mi dzis serce stanie :) od jutra juz jestem w domu wiec bede miala duizo czasu na pisanie :) a dzis znikam , moze w wolnej chwili jeszcze zajrze. Szlak mnie trafia ze od jutra jestem bez pracy :(

martika znajdziesz na pewno szybko pracę-trzymam kciuki, a ciasteczkiem to mogłabyś się podzielić;)

łcie rzucam serniczek i tort smietanowy, mam nadzieje ze starczy dla wszystkich :)++++++++++++++