Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

hej sloneczka cos tu dzisiaj cichutko...czyzby przez to zimno kazda kryje sie pod kocykiem??? jutro moje szczescie wkoncu wraca do zonki wiec jestem przeszczesliwa - nawet wyjade specjalnie do wroclawia zeby go miec z poltora godzinki wczesniej :-D

Cześć dziewczynki !!! Teraz dopiero mam chwilke czasu aby coś napisać :-) , bo ostatnimi czasy lipa - albo czasu albo warunków brak. Martyniu - ty to naprawde masz przerypane jak nie głowa to palec :-) , a sen ciekawy nie powiem :-) - podobny jak u Pazi , jej tez sie ostatnio cos sniło związane z dzieckiem. Aaa i musze ci powiedzieć , że po twoich nalesnikach , skusiłąm sie zrobiłam sobie racuchy z jabłakami - ale były dobre ( nie zachwalając siebie hihihi ) . Aż ci zazdroszcze , ze twój mąz gotuje - mój to jak zrobi sobie jajecznice to jest świeto... Voltare - kuruj sie kuruj , bo z chorubskiem nie ma żartów zwłaszcza w twoim stanie. Najgorsza jest własnie taka pogoda upałay a potem zimnica jak teraz. A tak wogóle to jak samopoczucie ?? - jakieś dolegliwości ciążeow są ???? Martusia - fotki bardzo fajnę !!!! Ale to prawda zakupy na kobietę działają jak najlepsze lekarstow. Acha i dziekuje za miły komentarz na NK - buźka :-) Paziu - a ty jak tam ??? , w mieszkaniu grzeją juz czy nadal masz zimno ???przerypane - to jest własnie mankament mieszkania w bloko , człowiek jest uzależniony , no chyba , ze wyposarzy sie w grzejnik elektryczny czy farelkę :-) Martika - a ty co tak zamilkłaś , miałaś pisac z Nami jak bedziesz juz w domciu. Karolcia - no ja niestety nie ogladałam rozmów w toku , ale moge sobie wyobraźić co tam było :-) , już nie raz podobna tematyka gościała w rozmowach..... Tak sobie przypomniałam - co z nasza mobilizacje - kiedy idziemy do gina - miałayśmy sie mobilizowac wzajemnie :-) :-) :-) Jadirko - dziękuje Ci bardzo za fotke. Ty to jetses kochana - zawsze umiesz zaskoczyc czyms człowieka - buźka A mi jest tak zimno , ze chyba zaraz zwariuje - Boze gdzie ta pogoda !!!!!!!!!!!

wlasnie odebralam przesylke bo zamowila mi mama posviel z allegro i musze przyznac ze na zdj wygladalo ladniej ale i tak mi sie podoba :-D juz nie moge sie doczekac jak poloze maluszka w lozeczku z ta posciela :-P

Justynko u mnie dobrze tylko zimno bo niegrzeją chyba sobie jaja robią:-( Olawd a kolory też akie żywe jak na zdjęciach czy bladsze i czy mięciutka czy bardziej sztywna? Moj mąż jadąc do pracy widział wypadek- starsza pani potrącona;-( a teraz od mamy dowiedziałam sie że prawdopodobniektoś wpadł pod pociąg w metrze ale niewei dokładnie bo widziała pełno strazy, wstrzymany ruch i slyszała przerażliwy krzyk:-( coś strasznego dobrze że mnie tam nie było. A słyszałyście o tym jak kobieta chciała sprzedać swoje dzieciątko za 2 tyś zł.:-( Ja już niewiem co się dzieje na tym świecie.

paziu----kolory prawie identyczne jak na zdj i nie jest sztywny ten material a mysle ze po praniu bedzie jeszcze fajniejszy . pisze niby 100% bawelna.... ja nawet jestem zadowolona , zobaczymy jeszcze jak po praniu bedzie wygladac

Olawd to fajnie więc się opłaca zamawiac:-) Już wlasnie mówili w tvn 24 o tym wypadku, facet narazie żyje i byl chyba niewidomy mężczyzna.

wedle mnie to sie oplaca bo masz sporo czesci (11elementow) i w sumie nie drogo bo 230 z przesylka a w sklepie komplet 4 czesciowy kosztuje 150-200zl

nie wiecie moze czym usunac plame ze smaru??? mam na spodniach dresowych a tak je lubie ....

No niby tak ale np. baldachim i przybornik wogóle mi się nie przydadzą ale to i tak myśle że jest taniej niż w sklepie a wydaje mi się nawet większy wybor w kolorach na allegro:-)

I ja w końcu dotarłam do kompika-WITAM!!!! Ta pogoda mnie dobija-poszłam do miasta i skoczyłam na solarium^^ale mi było dobrze^^;co do zakupów Martuś niema to jak mały drobiazg i zaraz humorek lepszy.Ja sprawiłam sobie dziś biały cieplutki bez rękawnik z kapturem. Martuś-a ty co kupiłaś???? dziękuje za życzonka. Akasiu-dzięki za przepis-na pewno będzie palce lizać Całuski dla dzielnej Hani,i masz racje lepiej iść do sprawdzonej piguły niż takiej co nastraszy mała i sie ucierpi ona i Ty. Przyjdzie czas i malutka zacznie jeść,rozumie ,że się martwisz. Ale Hania rośnie, prawidłowo się rozwija ,nie musi ciągle ruszać buzią. Taka jej uroda.Musi być zgrabniutka jak mama. Martyn-iu-ty bidulko ciągle coś ci się przytrafia.Co do snu fakt okropny,ale dzidziuś będzie zobaczysz mała Lenka to początek,musi mieć braciszka lub siostrzyczkę.I sie już nie smuć.:) Olwad-ty to kochasz swego mężulka,aż miło czytać.Śmigaj po niego:) Głaskanko po brzuszku Zazdroszczę Ci takich przesyłek,zobaczysz jak zleci i malutki będzie leżał jak mały królewicz w pościeli Justynka24-nie ma za co dziękować,gdyby nie Martyn-ia nie miała bym pojęcia o tym programie:) paziu-no to niezłe przeżycia,aż mnie zmroziło.Oj dobrze,ze Cię tam nie było. O tej kobiecie nie słyszałam-ale są teraz przypadki na tym świecie jak nie gwałcą to inaczej maltretują swoje dzieci.Słów mi brak. Pozdrawiam wszystkie obecne i nie obecne psiapsiółki

Dzien dobry Ja wczoraj kupilam sobie tylko taka cienka bluze z kapturem , zakladana przez glowe, koloru bialego i dla meza kupilam 4 bluzeczki na dlugi rekawek....mam zamiar jechac jeszcze w piatek do tego sklepu , bo podobalo mi sie jeszcze pare roznych rzeczy , a ze nie mialam na tyle pieniedzy w portfelu, bo wracalysmy z pracy i zajechalismy - takze w piatek musze wyciagnac moja bratowke na zakupki:D:D:D Martyniu bidulko jak nie glowka to palec - uwazaj kochana na siebie, buziaki dla Leneczki i diebie Akasia super ze Hania byla taka dzielna podczas szczepienia Paziu wspolczuje tego zimna w domku brrrrrrrr....u nas jeszcze jest bardzo goraco , choc ranki i wieczory juz chlodne:):)dokladnie tak jak mowisz , niema jak to zakupy;) i glaskanko dla brzuszka:) Olawd wiec juz bedziesz miec mezulka przy sobie;)a posciel napewno ladna Justynka slicznie wygladasz na zdjeciach na NK:) Jadirko mam nadzieje ze zyczonka sie spelnia,a zdjecia na Nk poprostu rewelacja, duza dla Ciebie:) Zmykam na kawke i sniadanko , bo jestem glodna:) Pozdrawiam wszystkie kolezanki obecne i nie obecne, duza...zagladne pozniej...papa

Zagladam a tu pusciutko....buuuuuuu gdzie jestescie laseczki????

Martuś jesteś????

Dobranoc dziewczynki:-) do jutra papapa

No i teraz nikogo nie ma. Miałam dziś przygodę z moim dzieckiem w roli głównej,przed godzinka wróciliśmy ze szpitala. Przyjechał ze szkoły ze spuchniętym palcem środkowym u lewej ręki. Spuchnięty , siny w zgięciu pod paznokciem,reszta ok.Stał na bramce na wf-e i dostał piłką.Wystraszyłam się i trafiliśmy do szpitala,po prześwietleniu sie okazało,że złamania,ani pęknięcia nie ma tylko jest wybity i mocno stłuczony.Ulżyło mi,ale zalecenie -do szyny gipsowej na tydzień.Zgodziłam się,przyszła pani gipsiarka i wpakowała M.rękę po łokieć do gipsu,więc jej pytam grzecznie**czy nie da się tylko dać szyny na dwa palce***,a ona,ze nie.Nic się nie odezwałam,bo szkoda gardła i nerwów.Przyjechałam do domu i ściągłam mu to cholerstwo,bo cała ręka była unieruchomiona z tym drobnym wyjątkiem,ze palce ,a w tym ten wybity były wystawione i ruszać można nimi było do woli. W domu dałam mu patyczek z lodów i obłożyłam kwaśna wodą. A ta baba to jakaś złośliwa i strasznie jej sie gdzieś śpieszyło,brak słów. Sorki za dokładne streszczenie,ale musiałam to wyrzucić z siebie. Dobrej nocy

Hej Kobietki! Weszlam sie z Wami przywitac i zyczyc dobrej nocy,pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa Dobranoc PS.Pozniej zmienie tabelke,tzn.dopisze sie.

No rzeczywiscie dzisiaj cicho bylo na topiku:) Jadirko jeszcze raz dziekuje za mily prezencik dla Ciebie xxmadziaraxx jak sie ciesze ze sie odezwalas, co tam u ciebie slonko??? i oczywiscie wpisuj sie szybko z powrotem do tabelki Pazia Mnie jutro nie bedzie, bo ide do pracy, zagladne jak wroce, a na dluzej to bede w piatek:) Zycze Wam dobrej nocki i jutro milego i udanego dnia:)

dzien dobry jadira,to niezle gipsarce sie pomylilo.Dbrze,ze mu nogi nie zagipsowala mendoza.pisz,pisz wlasnie ze szczegolami! Hania hemoglobine ma dobra,bo prawie 12 ! i inne wspolczynniki tez ok,wiec nic nie wskazuje na anemie.Dzisiaj jeszcze odbiore zelazo.No i z ciekawosci i przezornosci zrobilam dodatkowo grupe krwi ;) akurat byla ta pigula ktora berbisiom pobiera ,naprawde zrobila to fachowo,szybko i bezbolesnie. Wczoraj byłysmy u Endo.Juz sie balam ze mam nadczynnosc (ale podobno to chwilowe\\) bo moj wynik to 0,2 (!) i zaraz wroci do normy,w kazdym razie zmniejszyl mi dawka ale tylko w jeden dzien.mycha natomiast ma piekny gruczol,i tsh prawidlowe.

czesc dziewczyny przepraszam ze tak zniknełam ale ale blam wczoraj na zakupach bo w poniedzialke lecimy do tej Turcji. Bylam wczoraj takze u doktora Świtały w Katowicach. MUsze powiedziec że swietny facet i rezygnuje z jakiejkolwiek kliniki leczenia nieplodnoci, zostaje przy nim bo widac ze facet ma powolanie i przyjmuje do ostatniej opacjentki nawet moja kolezanka bylam u niego o 1 w nocy. Mlowił ze jak trzeba w nieziele to tez przyjedzie, gosc ma ful kasy i leczy bo to kocha. Po zbadaniu mnie i usg okazało sie ze mam znowu torbiel 5 cm. Co sie okazuje to jest ciałko żółte krwotoczne czyli to peknie i wyleje mi sie do 1,5 litra do brzucha. Ostrzegał mnie przed tym dlatego ze wyjezdzamy za granice. PO powrocie z wakacji bede miala zrobiona laparoskopie zeby zobaczyc cz jajowody sa drozne i co wogole dzieje sie w srodku. Do ego musze isc na rezonans magnetyczny bo beda szukali mi tego gruczolaka w głowie bo powiedział ze jesli mam zaburzenia pola widzenia to on jest wiec trzeba sprwdzic jakich rozmiarow i to przez niego moje problemy z wysoka prolaktyna. CO mi jeszcze wytlumaczył ze moje pecherzyki pekaja do srodka i dlatego mam takie torbiele a ponziej gromadzi sie w nich krew. OPis wszystkiego robił szczegolowy i nie sciemniał za co go szanuje. Kazał jeszcze isc na konsultacje do endokrynologa ale to po rezonansie. Ogolnie jestem podłamana, sama sie zastanawiam co bedzie dalej :( Przepraszam ze nie poslam juz jestem i bde pisac :)

Jadirko ta babka mogla sobie glowe zagipsować, nie przejmuj sie, dobrze że ty uratowałaś sytuacje:-) Madziarku witaj spowrotem:-) Marto ja ciągle zapominam że ty na innym kontynencie i pierwsze co to robie oczy że o 1 w nocy idziesz do pracy a zaraz mi sie przypomina :-D Akasia całe szczęście ze Hanusia nie ma tych problemow co ty i oby się nigdy nie pojawiły. Martiko z tego co piszesz to znalazlaś fachowego z powolania lekarza który wziąl się za ciebie i bardzo dobrze i żeby ci pomogl będzie super:-) Ale ci zazdtroszcze tych wakacji w Tunezji jakjabym sobie poplywała w ciepłym morzu w falach:-) Ja się dzisiaj obudzilam raniutko z bolącym gardłem i myślalam że mam temperature ale wypiłam herbate z miodem i cytryną i troche przeszło. Modle się żebym się na dobre nie rozchorowała, dzisiaj musze pójśc do administracji i upomnieć się żeby nam włączyli grzejniki bo wykończą ludzi:-(

Paziulko niestety to nie Tunezja tylko Turcja :) ale tez jest cieple morze i pogoda :) odpoczne poukladam sobie to wszyztko bo boje sie tego gruczolaka :( oki wracam do roboty, wymyslilam sobie dzis mycie okien, i teraz załuje ale jak juz zaczełam to musze skonczyc. zajrze pozniej po obiadku :)

Ups przejęzyczenie ale w sumie to prawie wszystko jedno bo i tak morze cieplutkie:-) Co tu tak cichutko??? Gdzie jesteście/??

jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!o Boze internet mi nawilił od wczoraj i własnie wyszedł Pan coś tam reperował, myslalam ze oszaleje-chyba jestem uzalezniona hahahah paziu kuruj się ty tez nie daj się przeziębieniu a ty voltare jak sie czujesz? jadirka no faktycznie numer z tą ręką, ale dobrze ze zadziałałaś akasiu dobrze ze z HAnutką wsyztsko dobrze a tak z ciekawosci ile płaciłas za badanie na grupe krwi tez musze zorbic małej bo jestem ciekawa jaką ma tylko tu u mnie w przychodni pod domem nie robią musiałabym jechac do szpitala martika to faktycznie jakieś dobry lekarza skoro tak wszystko szczegółowo ci opisał i nic się nie martw rezonansem wszytsko bedzie dobrze- ważne ze jestes na dobrej drodze a poki co jedz i wypoczywaj u mnie nic nowego poza tym ze mamy drugiego ZĘBA:):):) xxmadziaraxx pisz wiecej !!!!!!!!!:)

Martyniu gratuluje drugiego ząbka Lenusi:-) Potrafie sobie wyobrazić jaką mialaś biede bez netu:-( A Trinity to chyba zpomniała o nas :-(

paziu dziękujemy:)normalnie porazka była uff no ja już nawet nie nawołuje do trini bo juz wielkorotnie pisałam, ale tak to jest ze najpierw osoba apeluje do innych zeby pisali a potem sama znika, ale nie mozemy nikogo zmusić zeby pisał, bo skoro te dwie minutki na napisanie to za duzo to chyba raczej wynika z braku chęci, szkoda ale coz my mozemy poradzic,wazne zebysmy my pisały i nie znikły, :(

No wlaśnie martyniu ale cóż trudno się mówi, nie ma co nawolywać jak dziewczyny będą chciały to się odezwą same:-) No to w takim razie zmienie tabelke:-) Tabelka nr1: Starające się Trinity /k.Łowicza.........31..............30..................ok. 01.09.08 Lenka_27.....................29.....o.d 9 lat NIC...................12.09.08 Karolcia_26.................28...............28......... ............04.09.08 Marta24/USA................25..............17........... ........ .07.10.08 Justynka24..................25..............???......... . ... .......20.09.08 Katia100/Gliwice...........24.............0............ ............10.08.08 Martt/Głogów ..............27.............12.....................???.07 .08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Pazia/Warszawa..............27...........27............ ........26.12.2008 olawd/uk.................... .28............21..................... 23.01.2009 Voltare ......................31..............6..................... 05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... . ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ............10.12.2007 Martynia/Legnica.....córeczka......Lenka............. . …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka….Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Kseńka...................syn..........Tymek........... .........30.05.2008 Surfitka ...............................Ninka .......................16.06.2008 Ale się jej naszukalam mam nadzieje ze to najaktualniejsza.

oj paziu ale ten czas leci juz 27 tydzien:)

Coraz szybciej mi leci a jeszcze tyle rzeczy do kupienia i do zrobienia ale to sama przyjemność:-) Ide się położyć bo jakoś nie najlepiej się czuje a grzejniki włączą nam w poniedziałek bo teraz coś tam robią-powarjowali wstreciuchy.

Cześć:) To i ja zmieniam tabelkę;) Bo już parę razy robiłam podchody, żeby ją namierzyć i zawsze gdzieś utknęłam po drodze:P Tabelka nr1: Starające się Trinity /k.Łowicza.........31..............30..................ok. 01.09.08 Lenka_27.....................29.....o.d 9 lat NIC...................12.09.08 Karolcia_26.................28...............28......... ............04.09.08 Marta24/USA................25..............17........... ........ .07.10.08 Justynka24..................25..............???......... . ... .......20.09.08 Katia100/Gliwice...........24.............0............ ............10.08.08 Martt/Głogów ..............27.............12.....................???.07 .08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Pazia/Warszawa..............27...........27............ ........26.12.2008 olawd/uk.................... .28............21..................... 23.01.2009 Voltare ......................31..............8..................... 05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... . ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ............10.12.2007 Martynia/Legnica.....córeczka......Lenka............. . …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka….Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Kseńka...................syn..........Tymek........... .........30.05.2008 Surfitka ...............................Ninka .......................16.06.2008 Pazia - rzeczywiście - jakoś jak się spojrzy na czyjeś tygodnie, to wydaje się, że lecą do przodu, a mi się cały czas wydaje że u mnie nic do przodu się nie posuwa...;) Czekam na to kolejne USG - to już tak całkiem inaczej będzie jak się serduszko usłyszy:) Współczuję Ci tych zimnych grzejników. Ja się tak rozbestwiłam, że K. ostatnio zobaczył kawałek słonka i pytał, czy grzejemy czy nie i nie pozwoliłam mu przestać. Uwielbiam jak w domu jest tak milusio ciepło:) Martyniu - bez neta teraz to faktycznie jak bez ręki:P Sama wiem jak przeżywałam jak coś mi się zaczynało sypać. A najgorsze jest to, że mi się zawsze sypnie, jak akurat mam coś upatrzonego na allegro i kończy mi się ta upatrzona aukcja:P albo jak czekam na jakieś ważne info, albo fotki. Gratuluję kolejnego ząbka i życzę kolejnych - oby przyszły z jak najmniejszym bólem;) Przeziębienie mi przechodzi powoli - piję na zmianę: mleko z miodem, herbatę z cytryną, mleko z czosnkiem, sok malinowy itp - i już lepiej - przynajmniej nochal się odetkał i mogę normalnie spać. Jakoś tak mam, że nie potrafię oddychać przez usta, więc jak nos jest wyłączony to natychmiast się duszę:( Martika - to widać lekarz z powołania Ci się w końcu trafił. Oby w leczeniu był równie dobry jak w wystawieniu diagnozy:) I zazdroszczę Ci tego wyjazdu - jak ja bym się pomoczyła w wodzie na takim ciepełku... akasia - i super, że Hani wyniki wyszły dobrze:) Widać urodę odziedziczyła po mamusi (pisałam już, że na każdym ze zdjęć robi się coraz bardziej do Ciebie podobna?), a tarczycę po tatusiu;) jadirka - to Wasze gipsowanie to mi przypomina jak mojemu mężusiowi kiedyś po wypadku założyli szynę gipsową na skręconą rękę - ledwie przyjechał do domu - szyna natychmiast zjechała:P Zresztą potem leżała awaryjnie w szafce:P Bo dwa dni później ręka przestała go boleć, ale ponieważ wcześniej zdążył na nią dostać całkiem spore zwolnienie, więc głupio mu było wychodzić z domu bez gipsu. Jak wychodziliśmy - montowałam mu cały osprzęt na ręce żeby go ktoś z pracy bez niego nie zobaczył, a po domu biegał już normalnie:P Marta24 - jeszcze nie miałam okazji napisać - fotki super:) Justynka24 - dolegliwości ciążowych właściwie nie mam. Tzn. ja się spodziewałam po tych topikowych opisach, że zajdę w ciążę i będę po całych dniach pełnić dyżur przed WC:P albo w równie miłym miejscu:P A tymczasem wszystko w normie - tzn. da się przeżyć;) Odrzuca mnie od mięcha, i nadal mogłabym żyć na samych Kubusiach, ewentualnie na jabłkach i marchewce;) senność w dalszym ciągu nie mija i brzuchal ciągnie, ale nie jest to absolutnie uciążliwe, co więcej - jak tylko któryś z tych \"objawów\" słabnie natychmiast martwię się czy aby na pewno wszystko jest w porządku;) Muszę kończyć, bo mój upierdliwy mąż się o kompa upomina:P:P:P Buziaki dla wszystkich!

hejka :) Tak jakoś wczoraj nie miałam checi na pisanie, a dzis byłam w odwiedzinach u mamy i teraz wróciłam :) jeszcze tylko jutro i znów weekend - normalnie mówię wam jak mi dni lecą w tej nowej pracy, dopiero był poniedziałek a juz jutro piątek :P ani się obejrzę a już będą wakacje :P :D Martyniu - ja bez netu też jak bez ręki, ale jak się nie ma innych uzależnieiń to chociaż to mam :P podobno każdy jakieś ma. Akasiu, nie wiedziałam że są jakieś specjalne panie dla dzieci do pobierania krwi, ale to dobrze, bo nie każda ma podejście, nawet do dorosłego. Myślę ze Trini nie z braku chęci czy czasu do nas nie pisze, i w jej życiu nadszedł ten moment że chce sobie\"odpocząć\" i nie myśleć, wiem bo sama tak miałam. Jadirko - ty to może pielęgniarką miałaś byc :P wiedziałaś co i jak z tym palcem zrobić :) Martiko - napisz mi na maila namiary jakieś na tego doktora, poczytam o nim w necie i może też się umówię, skoro piszesz że taki z powołania :) życzę udanego pobytu w Turcji. Paziu, nie dobrze ze tak marzniesz; zanim zaczną u was grzać to pogoda się poprawi :) Madziarko - wpisuj się i pisz więcej :) Voltare, dobrze że nie spędzasz dni w WC, pamiętam jak na studiach jedna dr nam opowiadała jakie miała uciążliwości w ciąży; jak jechała tramwajem do pracy to musiała w połowie drogi wysiadać, i musiała w krzaki wymiotować, i tak kilka razy dziennie; zapamiętałam to do dzisiaj. Ehhh nie chciałabym tak. Justynko - jak tam nasza mobilizacja, masz juz jakieś plany co do wizyty u gina??? :P Martusia - niech ci w pracy szybko zleci czas, pa.