Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Witajcie Martyniu ale ty to masz z tymi choróbskami, coś okropnego:-( A bratanka oczywiście że nie trzymałam na ręku. Jadirko dużo zdrówka dla synka Voltare wysypiaj się etraz bo za pare m-cy będzie z tym gorzej:-D Ja już prawie poprasowałam ale co z tego jak mam jeszcze reklamówke z ciuszkami i jeszcze mam dostać od koleżanki tylko tak się zastanawiam czy ja to zdąże założyć chociaż raz, fakt że ubranka mam w rozmiarze od 56-74. Pogoda szaro -bura i nic się robić nie chce, ide się położyć.

Witam wszystkie starające sie o dzidziusia! Pisałam na innym wątku, ale niestety nikt nie odpowiada. staram sie od 7 cykli i niestety bez powodzena. Obecnie jestem w 7 d fazy lutealnej i od 3 dni obserwuje u siebie niepokojący objaw a mianowicie śluz bardzo płodny, jest przezroczysto-biały i tak glutowaty rozciagliwy jak podczas owulacji. Czy któraś wie może co to może oznaczac? Zaczynam podejrzewać, że mam problemy z hormonam. Dodam, że biorę duphaston od 3 dnia po skoku temp. przez 10 dni 1 tabletke

voltare ja tez kiedys robiłam badania na odpornosc i wyszły mi marnie tez brałam jakies okropnie drogie leki na uodpornienie i niestety tak jest ze zimą ciagle choruje, a wszytsko przez to ze jako dziecko byłam chorowita i non stop ładowano we mnie antybiotyki i stąd brak tej odporności, kiedyś lekarz mi powiedział po tych badaniach ze jakbym nie daj Boże zachorowała na raka czy coś podobnego nie wiadomo czy bym go zwalczyła z taką odpornoscią, staram się łykać witaminy, piję aloes(jak nie zapomnę) jem wit c i dupa:(jedynie w tamtym roku w ciązy raz tlyko byłam przeziębiona ale to dlatego ze musiałam lezec i nie wcyhodziłam z domu to nie miałam jak sie przeziębić,porazka paziu a dlaczego nie trzymałas maluszka nie dał ci czy nie chciałas? a jak wogóle ma na imię dzidzia volatre ty spiochu haha w sumie wkurzyłam sie ze to dziekco zajęło 2 miejsce a nie audio fill, ale coz no_name ja nie wime jak ci pomóc

a wogóle to mam 10 dni na zwalczenie kataru bo 10 grudnia szpital,a nawet z małym katarem nie mogą mi przeprowadzic tego zabiegu a znowu czekac nie wiadomo ile to juz nie mam siły i z tego wszytskiego wysłałam meża po jabłecznik do cukierni i najadłam sie ze szok, nie wiem co sie dzieje, paziu tylko nie zartuj sobie znowu jestem dopiero po @;)

Dzidzia ma na imie Marcel, brat go tak trzymał wiec ja nic nie mówiłam, on też nie ale płakać nie będe niedlugo się natrzymam swojego brzdąca Martyniu nie będe żartować;-) poprostu brakuje ci cukru-energii:-D No name ja też nie umiem pomóc. Jedynie wypadałoby zrobić badania hormonalne żebyś zobaczyła czy wszystko oki. A ja lece nasmarzyc sobie frytek:-)

paziu dziwne macie te relacje w rodzinie z bratową to rozumiem ale z bratem no coz rodziny sie nie wybiera imie bardzo ładne a Wy na jakie się koncu zdecydowaliście?

Myśle że jak się wyprowadzimy, odpoczniemy od siebie to będzie lepiej;-) My jednak zdecydowaliśmy się na Adriana i już nic nie zmieniamy.

kurde jest tak nudno że niewiem w dodaku nawet w tv nic ciekawego nie ma:-( Dzisiaj oglądalam na traveling jak malżeństwo starało się o dizecko, leczyli się hormonalnie, urodzily się bliźniaczki, później znou zapragnęli i urodziło im sie 6 dzieciaczków:-D chyba bym zwariowała;-) tylko niewiem czy ze szzcęścia czy z przerazenia.

A jesli chodzi o mam talent to tak naprawde trudno bylo wybrać i ja osobiście niewiedziałabym na kogo głosować.

hej :-) pazia z wyjsciem na dwor to sama zobaczysz :p jaka pogoda i jak mały bedzie sie zachowywal (wiadomo jak bedzie placz to nie wyciagniesz go z wozka na zimnice).PO dwoch ygodniach to dobry okres i najlepiej wybrac piekny sloneczny dzien ;-) a przed wyjsciem werandowac :-D no i pierwszy spacer najlepiej zaczynac od pol godzinki :p ale to Ci jeszcze polozna nagada :p hhiihi my z hanka moglysmy wychodzic i na caly dzien bo bylo goraco ;-) a w tym roku podobno zima bedzie sroga ! spiworek mam taki sam jak marty--nia jedynym mankamentem jest to,ze czysci sie go tylko chemicznie.mam tez drugi z polaru ktory mozna prac w prace,ale podobno teflonowe sa cieplutkie. dla wszystkich buziople spadam bo marudek rzadzi

i tez uwazam ze dziecko nie powinnio zajac drugiego miejsca

hej dziewczeta je wlasnie znalezlam chwilke i zasiadlam prace kontrolna oddala skonczylam o 11 a dzis tylko weszlam do siostry i wypilam jedno piwko i to karmi bo siora w ciazy a co do pracy nie rozpisywalam sie jestem wsciekla bo 2 stycznia mam egzaminy ustne wiec nawet w sylwestra sobie nie odbije.Bo pierwszego musze byc zeska zeby sobie powtorzyc co nie co.a maz znow na nocke.A jak tam u kobitek ktore balowaly nic nie pisza

Wrzuciłam dziś foty siostr z naszych wypadów. http://foto.onet.pl/gbruu,cw0w90gz6cg0,u.html

Dziękuje Akasiu, najlepiej urodzić na wiosne lub lato wtedy można śmigać z dzidziusiem ile wlezie:-D Olcia to ty jesteś w tej dzinsowej sukience na zdjęciach?? Młodziutka z ciebie dziewczynka:-), fajne zdjęcia.

czesc kochane mam takiego doła ze juz mam dość wszytskiego , nie mam już siły:(mała przez cały weekend była marudna popłakiwała szła spac ok 23 gdzie zawsze chodzi o 20 , nic prawie nie jadła, dzis znowu płacze wstała z goraczką od 6 rano probuje jej złapać mocz juz zuzyłam 6 woreczków zostały mi 2 i nic albo obok albo się odkleja , mam juz dosyć!!!!!!!!!!!!!wiem ze nie powinnam narzekac ale ja nie mam juz siły do tego sama nie czuje sie dobrze kurwa mąz w pracy bo brał wolne jak bylismy w szpitalu zeby z nami siedziec, mama tez, ja nie wiem czy to zęby czy nawrót b czy kurwa co, olcia fajne zdjecia a ja uwazam ze najlepiej urodzic zimą albo pozną jesienią bo wtedy mozna do lata schudnąć:)

hej martyn--iu ja Cie doskonale rozumiem ......biedulka jestes ! nic sie nie martw i uspokoj.Napewno złapiesz jeszcze dzisiaj siski,a Lenka pewnie wkurza sie jak mamusia,ze choroba tak dlugo trzyma i do tego zęby a poszalalaby jak zawsze.Potuptała po domciu...zobaczysz za chwile wszystko wroci do normy!! a teraz policz do 10 i bedzie git :p a co do chdniecie po ciazy to moja sasiadka przed ciaza wazyla 60kg a teraz ma 50 i wyglada jak patyk ;-) to zalezy jakie kto ma predyspozycje,ale ten maly ja doslownie wyssał :p

Martyniu nie narzekasz tylko jesteś bezradna, wcale się tobie nie dziwie bo ja to już bym kociokwiku ze stresu dostala jakby znowu był nawrot choroby ale miejmy nadzieje że to nie to. Moze Lena zarazila się troszke od ciebie a widze ze Lenusia raczej też odporna nie będzie na różne dziwactwa więc mogła podłapać od ciebie przeziebięnie. A co do schudnięcia to dobre spostrzeżenie, jakbym miała tak wyglądać w lato to bym się chyba zapłakała a tak to spokojnie juz na wiosne będe chudsza;-) ale i tak to nie zmienia faktu że w życiu bym nie zamieniła ciąży na nic innego:-)

Akasiu daleko nie trzeba szukac bo ty po ciąży też jak patyk jesteś. Tylko nie pamietam czy duzo przytyłaś w ciąży???

pazia czy ja wiem czy dziewczynka poprostu mlodziutko wygladam jak ide do sklepu to o dowod pytaja mam 22lata to znowu nie taka mlodziutka haha a ten chlopiec kolo mnie to moj maz papierkowy hahaha

Olcia to w sumie fajnie:-) ja mam 27 i też myślą że mam 20 a czasami to i o dowód potrafią sie zapytać. Kiedyś mi to przeszkadzalo a teraz już się przyzwyczaiłam. A najlepiej jak kiedyś jade windą w metrze z takim starszym panem a on do mnie z tekstem \'dziecko a ty w ciąży\'??? hehe troche się zdziwil jak mu powiedziałam ile mam lat:-)

byłam u lekarza gardło czyste kataru brak zrobiłam wyniki są lekko podwyzszone ale nie wiadmo czy rosna czy takie same jak wychodziłysmy bo wychodziłysmy ze szpitala z podwyżsoznymi, znow jest 41 stopni nie wiem juz co robic:(

Martyniu moze wezwij lekarza, bo temperatura jest naprawde wysoka. Ja juz też niewiem co ci doradzić:-(

Pazia fajna ta przygoda w windzie dosc smieszna.A co do martyni nie wiem co bym ci poradzila m,oze poprostu wezwij pogotowie zeby chociaz dali cos konkretnego na zbicie goraczki jedynie tyle moge tylko doradzic

U was dzisiaj tak cichutko nikt nie pisze tak tu dzis nudno.Co z wami czy to wina tego ze jest poniedzialek

wezwałam swojego (tego prywtanego)lekarza zbadał oczywiscie zdrowa kazała dzis rano przyjechac na mocz znowu cewnikowany ale w nocy miała ciągle 40-41 więc wieczorem dzisiaj mamy znow kłąsć się do szpitala ja juz nie moge teraz wrociłąm z cewnikowania oczywiscie znowu kazały mi wyjsc w czasie cewnikowania więc tym razem juz sie przygotowałam psychicznie na ten widok i powiedziałam ze nie wyjde więc dyskutowały ze mną 5 minut ze nie zaczną jak nie wyjde ze mam wyjsc i koniec więc powiedziałam ze bedziemy tu stac do smierci i ze jak mam wyjsc to niech sam szef albo oddziałowa mnie wyrzuci więc zaczeły robic, załosne zeby matke wyrzucac co to kurwa sala operacyjna

zaraz przyjedzie tesciowa na pare dni to cos pomoze i pogotuje w domu jak nas nie bedzie i znowu moj szpital nie wypalił:(

O rany martyniu aż nie moge uwierzyć że wy znowu w szpitalu:-( a te babki pewnie nie chialy zebyś widziala jak jej zakladają żebyś tego źle nie przeżyła ale i tak nie rozumiem ich zachowania jak chcialaś patrzeć to twoja sprawa a one niech się biorą do roboty. Olcia u nas taka cisza jest czasami, pewnie dziewczyny nie mają o czym pisać i nie mają czasu.

a co tu takie pustki?

Hej laseczki ja mam kiepski dzien wspoczuje martyni kolejnej wizyty w szpitalu z dzidziusiem,to jest nie sprawiedliwe ze taki dzieciaczek musi tyle wycierpiec.A ja juz po wizycie u ginekologa z jadnej strony sie ciesze ze nic juz nie ma na jajniku tylko jest powiekszony za 2 miesiace do kontroli a drugi problem to podejrzenie ze mam depresje

olcia to dobrze ze jajnik juz ok, a depresją się nie martw to się da wyleczyc, zresztą ja chyba tez niedługo załapie:(