spicie?

czy nie?

Chyba nie

why

Bo za wcześnie, poza tym dopijam i wino.

mhmm wino.. a nie lepiej spac? jest pozno, nudno, pusto

Wiesz...to samo co przed kompem czeka mnie w łozku;) Róznicy nie ma. Więc najpiew wolę trochę się napić, to szybciej usnę. A Ty czemu nie śpisz?

bo jest nudno i pusto :D

A późno? :P

podobno dla niektorych jest wczesnie :p tak.. pozno jest ale jutro nie mam po co wstawac i tak :o

W sumie to niedługo można już wstawać, nie?;) Jak to nie masz po co wstawać?:(

e.. niewazne.. :o :) wstawac mozna, tylko kto tak wczesnie wstaje.. czyli co, tylko dwie osoby juz tu zostaly? jedna pije winko, druga.. mleko :o

Mleko?:D Dla zdrowotności?

cala Polska spi nawet w tv nic ciekawego nie ma

mleko... z braku laku :D

Był fajny film na jedynce, ale już się skończył:O

moze bedzie latwiej zasnac nie wino, ale kto wie

dobre i...mleko;):D

jaki?

Ten http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3335566 Chciałam nawrócić fanów tańca z gazdami...nie udało się chyba:O

heeeeehehe :D ambitnie ludzilas sie ze sie uda? :D

a swoja droga czemu ludziom tak sie podoba taniec z tzw. gwiazdami?

Mandaryna...hehehe:O Jestem idealistką;) Chyba podnieca ich ten blichtr, te świecące suknie, wymalowane aktorki....dla mnie to tandeta i strata czasu.

a co do pory zawsze cieszylem sie jak trafial mi sie ciekawy film pozno w nocy nawet jak mialem wczesnie wstac o 'normalnej' porze bym i tak nie obejrzal

Dlaczego? Lubisz oglądać filmy w nocy?

wtedy moge sobie NAPRAWDE obejrzec taki film spokoj, cisza jest miejsce i czas zeby sobie pomyslec, moze i lezke uronic czasem dlaczego Tobie tak sie spodobal ten film?

Mam podobnie. Ja lubię oglądać filmy w samotności. Dlaczego? Lubię kino węgierskie. W tym filmie jest przepiękna muzyka, i nastojowe zdjęcia. No i historia - to pierwszy film o Nagyu.

no tak.. nie bede ukrywal ze dla mnie to nowa postac :) obejrzalbym sobie teraz ten film ale juz wiem co bym po nim poczul :o

A co mianowicie?:)

ee.. czasem mam anarchistyczne zapedy :o smutno mi ze ludzie walczyli z ustrojami, okupantami, najezdzcami - jakby tego nie nazwac - w imie wolnosci a tej wolnosci tak naprawde nie ma i nigdy nie bedzie

Ja to się popłakałam na koniec, chociaż byłam w kinie i w sumie wiedziałam jak się skończy ten film:O Wolnośc to ułuda...zobacz ci się teraz dzieje na w Polsce, na Węgrzech...to ma być wolnośc? Sory, to jest zniewolenie.