Jak znależć faceta???

Czasem są to za duże wymagania. Szukanie księcia

sprawa tego sprawa tamtego :P jasne a świstak siedzi i zawija... nie ma bo nie ma i już... a powodów może być milion...

Każda kobieta ma kompleksy. Mniejsze lub większe ale one zawsze istnieją i czasem potrafią zatruc życie. Ja uważam że jak się miłości nie szuka na siłę to ona sama się pojawi. Zresztą zależy jeszcze jak dla kogo, bo przecież niektóre dziewczyny wolą postawic na ilosc a nie na jakosc. W dobie XXI coraz mniej młodych polek decyduje się na współżycie z partnerem, którego kocha. Większosc robi to pod wpływem alkoholu na imprezie w kiblu w dyskotece. Fuuuuuj. Dlatego dobrze jest się zastanowic i przede wszystkim uwazac, bo - przepraszam wszystkich panów na forum - facetom czasami nie można ufac. Niemniej jednak dziewczyna MUSI sprawiac wrażenie kobiety nawet kiedy buja się w szerokich spodniach. Mini to stereotyp który powoli wychodzi z mody. Pozdrawiam.

hmm... facetom to w ogóle nie można ufać... ;) a że czasy się zmieniają to każdy widzi i wie... kompleksy hmm każdy je ma... fakt, kobiety czasami przesadzają a czasami często... no cóż my tego w nich nie zmienimy jeśli one tego nie chcą... pokręcone to z lekka...

Bo w miłosci, jak mawiała moja babcia, nie ma złotego środka. Trzeba próbowac, ale się nie narzucac. Wszak w miłości jak w malarstwie: każda przesada jest stanowczo i bezwzględnie krytykowana.

zgadza się... wszystko powinno być w normie... a babcia jak to babcia, ma racje i koniec ! :) ale hmm wiesz mam styczność z młodzieżą... iiiii weź im to wytłumacz! Że nie tędy droga, nie!! - łatwe dziewczyny są złe, kobieta powinna, ba musi się cenić żeby i inni ją cenili... nie najważniejsza jest kasa, fura i inne gadżety... to nie są rzeczy, wartości co scalają ludzi na lata... ale tak na koniec, widzę że są i będą wartościowi ludzie, wartościowe dzieciaki które nie są zniszczone przez tą naszą szaloną rzeczywistość...

im fajniejsza tym ma większe szanse na \"fajnego\" faceta... ;) a że inni widzą to jako wygórowane wymagania... niech się wypchają sianem ! :P

Nie sposób się z Wami nie zgodzic. Boże, ale jak się tak czyta to strasznie boli. Na pewno są jeszcze wartościowi panowie, ale rzadko można takich spotkac. Najgorsze jest, że takie gnojki za ojca hajs wożą się furami, mają wypasione telefony itd. Bolesne widowisko. Cóż, boli też to, że faceci coraz częściej sięgają po "dopalacze" i nie szanują kobiet tak jak kiedyś. Jak wspominał mój tata, w dzień kobiet obowiązkowo goździki:) a teraz?...ostatni tekst z expressu ilustrowanego "chłopak do dziewczyny w tramwaju : zakochałem się w tobie że chu...". Pustak, nie facet. Ja bym wolała dostac goździka a nie takim epitetem w twarz:/

Swój swego znajdzie - prędzej czy później. I tego się trzymajmy.:)

no swojego czasu był problem z kupnem goździków... ;) ale to tak na marginesie... ;) w tym wszystkim chodzi o miłość szczerą bezinteresowną, szacunek dla drugiej osoby... życie to nie bajka, ochy achy przeminą i co pozostanie ? miłość jedynie wygra...

Widać że fajny facet to ten już po jakimś związku. Najlepiej 32 letni

dlaczego akurat 32 ? :>

Taki jest już dojrzały bo reszta to smarkacze są zapewne

Przecież musi mieć własne mieszkanie a co za tym idzie zarabiać nie mniej niż 3500 zł. Musi rozumieć kobiety a jak ma zrozumieć kiedy nigdy jej nie miał tak więc najlepiej jakby miał przedtem kilka takich różnych egzemplarzy.

jasne ;) obudź się...

Wymagania są większe ? To w sumie rzeczywiście powinienem się obudzić bo może zaniżyłem trochę te roszczenia wobec mężczyzn

roszczeniami niech się martwią te od roszczeń... to swoją drogą... ale wiemy jaka jest rzeczywistość... ;)

Rzeczywistość jest taka że kobieta chce a mężczyzna ma jej to dać

i tym optymistycznym akcentem na dziś już się pożegnam... ;) dobranoc...

Ej ludzie dlaczego wszyscy od razu upłycają temat miłości do kasy???? Jeżeli chcecie byc sponsorami to zostajecie, jeżeli szukacie partnerki na stałe i akceptujecie ją taką jaka jest, cieszycie się lojalnością i wiernością. Nie chodzi tylko o pieniądze. Na Boga nie wszystkie kobiety to materialistki! Rozejrzyjcie się dookoła.

oczywiście że nie wszystkie... ;) jest mnóstwo porządnych i wartościowych kobiet... tylko takie nie szlajają się po cafe barach, klubach... więc gdzie szukać, w pracy ? nie ma, więc gdzie? ;)

Przepraszam bardzo, ale to ma oznaczac że wszystkie dziewczyny które chodzą czasami na imprezę czy do pubu ze znajomymi to same szmaty i kurwiszony?????????? Jestem w szoku. To brzmi trochę jak jakieś średniowieczne i absurdalne poglądy. Ja mam się za porządną obywatelkę i przede wszystkim KOBIETĘ, i mam rozumiec, że skoro po całym dniu na uczelni wybiorę się do klubu jestem jakąś rozwydrzoną szmatą????

a po co od razu te nerwy i wyzwiska ? zrozumiałaś tak jak to chciałaś zrozumieć... widzisz na jakim topicu piszesz? jak znaleźć faceta, a ja pytam jak znaleźć kobietę... tylko tyle i aż tyle... ale z drugiej strony tyle spokoju jak człowiek jest sam... świat jest strasznie pokręcony... pozdrawiam

ja tez zawsze myslalam ze do klubow chodza tylko faceci ktorym chodzi tylko o jedno i nie sa skorzy do jakichs wyzszych uczuc ;) wiec domyslam sie ze to dziala tez w druga strone.. ja tez czasem bywam na roznych imprezach ale ze nie zalewam sie w trupa ani nie tancze na barze to po prostu nie rzucam sie w oczy hah:) najczesciej z grupka znajomych i nie poznaje nikogo nowego:P ehhhh :(

Ja też uwielbiam karaoke:) lubię rzucac się w oczy. W klubach klimatycznych faktycznie można znaleźc przedziwnych ludzi. Zawsze jednak na imprezach techno spotykałam gości albo zacpanych, albo spitych na maxa. Dramat, jak koleś nie może się ruszac albo zatacza się...raz nawet pracowałam za barem w dyskotece...wolę tego nie pamiętac chocby dlatego, że po raz pierwszy poczułam się jak w haremie. Bleee. Przepraszam za tę wcześniejszą wypowiedź, ale to, że kobieta imprezuje nie czyni z niej mniej porządną. Pozdrawiam wszystkich:)

trzeba czasem sie wyszaleć... czy nawet posiedzieć w miłym gronie... bo nie tylko sama praca czy nauka, bo przyszło by zwariować na tym świecie :) karaoke ? hmm nie no zrobię coś dla muzyki i otoczenia i nie będę śpiewał :D

Jestem ciekawa co sądzicie o sytuacji, którą opiszę. Spotkałam dzisiaj mojego kolegę. Biedny opowiedział mi mrożącą krew w żyłach opowieści o nieudanym związku, gdzie on ją zdradzał masę razy ale jak już ona go zdradziła to gościu nie wytrzymał i ją rzucił. Na odchodne powiedział tylko, że miłośc to jedynie atrakcyjnośc seksualna. Ja jestem w szoku a Wy?? Pewne jest że z kolesiem już się nie zobaczę.

jaki on tam biedny :P to jest właśnie model nieodpowiedzialnego człowieka który myli pojęcia i nie wie co to naprawdę jest związek dwóch osób... miłość to i seks ale najpierw miłość która oczywiście przychodzi z czasem a później reszta... a nie odwrotnie. wiesz... ja takich ludzi nie zrozumie Ty zapewne też... oni są i będą... ale żal mi ich bo oni nigdy szczęścia nie zaznają... żyjąc w swoim chorym świecie...

A może ktoś napisze coś o wymaganiach?? Bo z doświadczenia wiem, że panowie zazwyczaj narzekają na to, że kobiety tylko chcą i chcą:)

wymagań brak... ;) musi być to coś i muszę się dobrze dogadywać, rozumieć... bez jakiś durnych zakazów nakazów i usilnego zmieniania... a że co poniektóre kobiety tylko chcą i chcą to żadna nowość... :) takie to szerokim łukiem... ;)