mam juz dosyc.. 10 tc - non-stop wzdecia, gazy.. i to sikanie...

czesc dziewczyny;) nie przeszlo mi:) pierdze jak opetana dalej.. dzis nafaszeruje sie herbatka z rumianku moze wypierdze sie raz na zawsze... a tak z innej beczki- wczoraj maz kupil mi shape mama.. bylam w szoku kiedy przeczytalam jak zdrowo powinna odzywiac sie przyszla mamusia.. a wiec: 1 trymestr np: sniadanie muesli z owocami, obiad: zapiekanka z warzyw i ryzu, kolacja: pieczony losos z salsa mango 2 trymestr do 3 dan podstawowych (typu jak wyzej) mozna dolaczyc nawet 2 przekaski(np jajko z grzanka, pieczone jablko, ryz z jablkiem, popcorn i sok) Huuura!:P ja nie wiem czy ich powalilo... zajebista dieta ale ja tak sie nie odzywialam nawet jak nie bylam w ciazy.. anoreksja murowana:O I zeby jeszcze wpedzac w kompleksy dziewczyny w ciazy! Przesadzili w tej gazecie.. ja jestem za zdrowym odzywianiem.. za calkowitym wykluczeniem cukru z diety..i wielu innych zbednych detali.. ale to .. lo jezu.. no normalnie mialam ochote zlapac za kudly autorke-dietetyczke tego zajebiscie madrego artyk i strzelic jej z baski w leb:P:P a tak sobie napisalam bo normalnie slow nie mam na to co pisza w tych glupich gazetach... a ta shape mama to takie.. bravo dla ciezarnych troche;) ps nie wiem czy mi sie wyslalo przed chwila czy nie.. zapomnialam zmienic nicka.. wiec jesli sa 2 wpisy to sorry

a tak w ogole to proponuje schowac karabiny i narzedzia tortur;) zawiesic bron i zrobic imprezke dla ciezarnych... i dzieciatych:D;) bedziemy pily rumianek, melise i koper wloski.. alez bedzie jazda:);):P

witam szkoda ze ci nie przeszło moze taki juz twój urok jedne maja mdłosci a ty prykasz;)

powiem szczerze ze sie dziwie ze to tak przezywasz,pomysl sobie moze w ten sposob:ile jest kobiet ktore od 5 czy 7 tyg musza lezec,sa skazane na to,zeby myly je mamy,siostry ,tesciowe czy mezowie.Do tego co chwile sikaja(bo takie sa uroki ciazy),maja plamienie,skurcze,bole plecow,posladkow a dokl kosci ogonowej,w nocy budza sie ze skurczami nog,maja placzliwe dni,depresje i rozne inne stany.To jest normalne,ja jestem w 7 mcu,mam czesto w nocy zgage i nie znosze kiedy dzidzia wchodzi mi pod zebra,ale z 2 strony co to by byla za ciaza gdybym nic nie odczuwala??

ee to Ty szybka jesteś 10tc a już masz dość:D

Ccześć wam. ja tez mam mały problem z gazami. jestem w 19-tym tyg ciaży i często wychodzą ze mnie gazy,a najbardziej dokuczaja mi w nocy. Oczywiście śpie z przyszłym tatuśkiem:) i kiedy mam puścić bąka to wstrzymuje je, az do 6:30,kiedy mój facet nie wyjdzie do pracy. Wiem, że żle robie,ale ja poprostu się wstydze pierdnąc przy nim. W ZWIAZKU Z TYM: CZY JEST TO GROŻNE DLA MALEŃSTWA W BRZUCHU???????????? kiedy tak całą noc wstrzymuje gazy??? BŁAGAM ODPISZCIE I POMÓŻCIE:( bo mam potem wyzuty sumienia.

madzkawarka06 - groźne to to nie jest, ale z biegiem czasu będzie ci coraz trudniej wstrzymywać. no i może zacząć cię strasznie brzuszek boleć. wiem bo sama tak miałam. z tym ze ja nie wstrzymywałam a po prostu masakryczne wzdęcia miałam. kiedyś w nocy to myślałam ze się poród zaczął bo tak bolało. radzę sie przełamać i jednak w nocy gazy wypuszczać :)

Hej. jestem w połowie 5-go mies ciąży,mam 170 cm, zawszewazyłam 53 kg,teraz waże z 3 kg więcej (jestem szczupłej figury) i mam malutki brzuszek,troszke tym sie martwie..zastanawiam sie czy wszystko jest ok? Mam też ciągle upławy,czasem sporo ich wypływa,wyczytałam raz, ze to mogą wyciekać wody płodowe i bardzo łatwo je pomylić własnie z upławami...moze to jest właśnie to i dlatego mam taki mały brzuch?? wizyte u lekarza mam za tydz,ale zwariować można do tego czasu. to moja pierwsza UPRAGNONA ciąża, dlatego tak sie przejmuje wszystkim :/ . M oże któraś z was ma lub miała podobny problem,więc prosze o małe wsparcie. Z góry dziękuje.

mam gazy czesto

Poryczałam sie ze śmiechu w trakcie czytania tego wątku, oczywiscie nie z problemu autorki, bo rzeczywiscie dolegliwosc niezbyt przyjemna :/, ale glownie z cytatow Noe heheheh, dawno tak sie nie usmialam :D, normalnie az mi lzy pociekly heheheh.No i podoba mi sie jak autorka pisze o swoim problemie, nie ma co uzywac ą-ę, są piardy, to trzeba o nich mowc :).

Hahah, temat w dechę, ja właśnie też szukam rozwiązania podobnego problemu. Na początku wymioty, potem sraczka a teraz to, jestem w 20 tyg, i czasami mam takie wzdęcie, że nie mogę się rozgiąć, tak mnie kłują jelita. Raz miałam taki atak kolki w podbrzuszu, że się prawie popłakałam z bólu, przestraszyłam się że to coś nie tak z dzidziusiem (niestety pierwszą ciążę straciłam), ale okazuje się, że to chyba te nieszczęsne jelita. Jest to rzeczywiście uciążliwy i czasem bolesny problem, absolutnie nie wolno wstrzymywać bo jest jeszcze gorzej. Zaczęłam brać Espumisan, i trochę pomaga, do tego ciepłe (nie gorące) kąpiele/prysznic, no i rzeczywiście dieta.

czerwoną herbatę dziewczyny pijcie, jak już nic wam nie pomaga. Na mnie to działa. Przy zaparciach czy wzdęciach wypijam jeden kubek - czuję ulgę, po 3/4h kolejny - i wtedy wszystko przechodzi jak ręką odjął. Nie zaszkodzi wam ta herbata, a pomoże, naprawdę.

Kurcze, to sprobuję dziś z tą herbatą, jak macie jeszcze inne sposoby to ja chętnie!

podnosze, jakies porady?