Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
betti25

usunięty jajnik a ciąża?-czy mam szansę

Polecane posty

Gość kasiekkkkkkkkkkk
Spoko dziewczynki! Nie martwcie sie na zapas, moja mama z jednym jajnikiem(drugi jej usuneli operacyjnie) urodziła mojego brata w wieku 38 lat wiec taka mała zaskoczka była:) Głowy do góry i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
mnie niestety tez ten temat dotyczy... niedawno miałam usunięte przydatki prawe z powodu torbieli na jajniku. niedługo chciałabym zacząć starać się o maleństwo ale boję się, że się nie uda. czy któraś z Was przez długi okres po-nie mogła zajść w ciążę? czy potem przechodziłyście jakieś badania i leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama mialam, takie problemy tylko ze u mnie to bardziej skomplikowane. Na pewno mozesz urodzic dziecko bez jednego jajanika, owulacja wystepuje co 2 miesiace. Wystarczy pozytywne myslenie ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
tylko że trudno pozytywnie myśleć czasami. a Tobie udało się zajść w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smyleczka
Czesc wszystkim, Miesiac temu mialam operacje wyciecia prawego jajnika , nasuwa mi sie pytanie, po jakim czasie od operacji moge starac sie o maluszka zwazajac na fakt ze nie jestem pierwszej mlodosci. Mam dwoch synow ale bardzo bym chciala dziewczyneczke. Czy moze ktos wie, albo ma doswiadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Czytam wasze wypowiedzi i jednak zdecydowałam się opisać wam jedną historię. Moja mama miała usunięty jajnik jeszcze przed ślubem.Ale gdy już wyszła za mąż starała się z tatą o dzidzię.trwało to kilka miesięcy ale nie ROK.Bliscy ze strony taty zaczęli się śmiać że jest jałowa(czyli bezpłodna).Oczywiście mój tato wspierał ją jak tylko mógł.Postanowili ze odpuszczą sobie przymusowe starania,i że to Bóg zdecyduje o tym czy bedzie im dane cieszyc się macierzyństwem.I gdy dali na luz nie myśląc o tym czy w danym miesiącu się uda,okazało się że mama spodziewała się dziecka.A żeby było weselej okazało się ze to będą bliznięta-i oto jestem JA i mam brata blizniaka.Po 2 latach przyszedł na świat mój brat,a po 3 kolejny brat.Po 5 latach od jego narodzin siostra.Jest nas 5-cioro.DZIEWCZYNY TRZEBA WYLUZOWAĆ NIC NA SIŁE a zobaczycie rezultaty.Spięcie i czekanie co m-c na @ w niczym nie pomaga uwierzcie mi.To daje odwrotne rezultaty.Trzymam za was kciuki i wierze ze w krótce wam się uda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 2 mama
Co racja to racja - kiedy czegoś bardzo chcesz (dziecka) to nie dostaniesz. Jak zapomnisz o sprawie i nie będziesz mieć czasu na niańczenie potomstwa to się pojawi niespodziewanie. w ogóle to podziwiam dziewczyny które seks traktują jak sposób przedłużenia gatunku. To ma być przyjemność a nie sposób na dziecko! Może dlatego się nie udaje zajść, że traktujecie seks i męża jak narzędzia? Kochać Jego (pzrtnera) za to kim jest a nie za to, że może nas zapłodnić - wtedy zasługujemy na to by być mamą Jego dzieci. A ja nie jestem dziwadłem tylko 35-letnią mamą 2 dzieci i z 1 jajnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
A guzik prawda - po usunięciu jednego jajnika owulacja występuje co miesiąc! Pod warunkiem, że w organizmie wszystko gra. Nie mam jajnika od5lat, mam 29 lat i mam robione usg co miesiąc i co miesiąc dochodzi do owulacji. Chyba, że nie wszystko działa prawidłowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
A czy ktoś wie czy po wycięciu obydwu jajników w ogóle występuje miesiączka? Zakładamy oczywiście, że z racji młodego wieku kobiety hormony są dostarczane w formie farmakologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
o dzidzię można się starać od razu. Po operacji należy odczekać od 4 do 6 tygodni aż wszystko sie zagoi. łatwo powiedzieć, żeby o tym niemyśleć i się nie martwić ale to nie jest takie proste. za jakis czas mam zamiar zacząć sie starać o dziecko ale bardzo się boję że się nie uda. pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
dama 24 mam pytanie: a dlaczego masz robione usg co miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
Co miesiąc, a co najśmieszniejsze od momentu operacji... Dlatego, że nie mogę brać hormonów, pierwszego jajnika pozbyłam się przez GŁUPOTĘ lekarza, zresztą wygrałam z nim sprawę w sądzie pt. błąd w sztuce, a ten który został jest niewydolny. Jeżeli jest ok 17 dnia wszystko w porządku, to spotykamy się w następnym miesiącu, a jeżeli znowu coś rośnie (mam na myśli torbiele) to działamy farmakologicznie. Krótko mówiąc co miesiąc dlatego, że zostawili mi bardziej uszkodzony niż ten który wycięli i trzeba go pilnować, bo na razie dzieci nie planuję, ale za jakiś czas będzie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
Dziewczyny, to, że do owulacji dochodzi co 2 mieciąc, to MIT. Nasze babcie w to mogły wierzyć... Jeżeli faktycznie tak jest, to jest coś zachwiane w gospodarce organizmu. Z jajnikiem jest tak samo jak z innymi parzystymi narządami, np. z nerką - jeśli zostaje jedna to musi wykonać robotę za dwie, musi przefiltrować tyle samo, ile musiały obydwie i od jajnika należy nam się to samo, jak psu miska. Dlatego u większości kobiet dochodzi do wcześniejszej monopauzy, bo w każdym jajniku jest określony zapas komórek, a ponieważ ten nasz jeden jajnik musi je wypuszczać co miesiąc, to logiczne jest, że wcześniej kończy się ten jego zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
a właściwie to jak często powinno się chodzić na usg jak ma się już tylko jeden jajnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
To zależy od tego z jakiego powodu był usunięty ten drugi. Niby niczym nie różnimy się od kobiet "parzystych" i niby zwyczajna wizyta raz w roku powinna wystarczyć, ale mimo wszystko musimy trochę bardziej pilnować tego, co nam zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
Właśnie doczytałam... Jeśli masz skłonności do torbieli, to niestety są spore szanse na torbiele i na drugim (jeśli nie dostajesz żadnych wspomagaczy, np. hormonalnych), a jak to się kończy to już wiemy... Najlepiej byłoby gdybyś miałamjakiegoś "własnego" lekarza, który by cię mądrze poprowadził. To niestety nie żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
A tak na marginesie - z powodu torbieli na jajniku nie wycina się jajnika. To jest traktowane jako błąd w sztuce. Jeśli to była torbiel czynnościowa oczywiście. Ja do tej wiedzi dotarłam po 3 latach od operacji, spędziłam kolejne 3 lata w sądzie, ale warto było. Tak długo to trwało, bo lekarka, która wyprowadziła mnie w pole, dokąd do niej chodziłam to mydliła mi oczy i twierdziła, że uratowali mi tą operacją życie, a opinia biegłych jednoznacznie stwierdziła, że to było okaleczenie, bo operator ułatwił sobie zadanie i wyciął całość bez żadnych wskazań ku temu. Szkoda, że ten mój operator już nie żyje, bo też bym mu chętnie coś wycięła, albo raczej wyrwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
tylko, że moja torbiel była ogromna a jajnik zmieniony krwotocznie. nie było szans na uratowanie jajnika. miałam podejrzenie nowotworu. trudno winić kogokolwiek że w taki sposób przeprowadzono operację. sądzę, ze gdyby nie było takiej potrzeby to jajnik by został, bo przed operacją ordynator dawał na to nadzieje. w tej chwili mam problem z moim lekarzem bo nie mogę wyegzekwować od niego comiesiecznego usg. za jakiś czas chciałabym zostać mamą a nie wiem czy się uda... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
Tak, tak, moja wg mojej super lekarki też była i ogromna i krwotoczna i jajnik był zniszczony, a w momencie kiedy wyegzekwowałam, po długim boju zresztą, dokumentację ze szpitala zdziwiłam się jak nigdy przedtem, ani potem... Ale też nie twierdzę, że tak robią zawsze, że wszyscy lekarze są tak beznadziejni jak - tu reklama - Iwona Holcman - Nowak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
ja widziałam moją torbiel na usg, byla ogromna, wyczuwalna przez powłoki brzuszne (pona 12 cm!)no i miała wypustki w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
no niestety jajnika nic już nie wóci ale mam nadzieję że ciąża będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
To, co piszesz jest trochę niepokojące... Miałaś robiony pomiar hormonów po zabiegu, 3 razy co godzinę pobierają krew, albo przynajmniej ustaloną przyczynę z jakiego powodu ta torbiel urosła? Albo przynajmniej czy jesteś w stanie sama po objawach wyczuć, że coś jest nie tak? Wynika z tego, że usunęli ci jajnik i zostawili samą sobie z nadzieją, że będzie ok, a to trochę nie tak powinno być... Bo jakiś powód, że w ogóle urosła taka torbiel na pewno był i powinni do tej wiedzy dotrzeć. Ja bym osiwiała gdyby lekarz mnie tak zbywał - bez usg? Po czymś takim? Co najmniej dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z....
myślę, że większość osób które przeszły coś takiego nie wie dlaczego torbiel się pojawia. moja urosła wtedy kiedy brałam tabletki antykoncepcyjne. Tak naprawdę przyczyn może być tysiące. Do ginekologa chodzę co 1,5 miesiąca i mam za każdym razem badanie ginekologiczne ale ostatnie usg miałam dwa miesiące temu. Obserwuję swoje ciało i mam nadzieję, ze jak coś niepokojącego zacznie się dziać to będę o tym wiedzieć. Po usunięciu jajnika, ten co zostaje działa za dwa. Jeśli inne sprawy są ok, to nie trzeba przyjmować żadnych hormonów. Czy mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
Nie, nie mylisz się. Nie powinno być żadnej różnicy mimo że jest jeden. Wszystko powinno być normalnie tak jak wcześniej, z normalnymi cyklami co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
A jakie wiadomości są jeszcze potrzebne? Wydaje się, że temat został wyczerpany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... też miałam torbiel na jajniku i była ona tak wielka, że usunięto mi cały jajnik. Potem od czasu do czasu robiły się następne torbiele na szczęście już nie tak gigantyczne jak poprzednia. W ciąże nie zachodziłam aż porobiłam badania hormonów i wyszło na nich , że ten jajnik nie pracuje tak jak powinien. Stwierdzono przedwczesne wygaszanie czynności jajnika. Wynik FSH miałam prawie 50 gdzie norma jest do 12-tu !! Powiedziano mi wprost,że jak zajde naturalnie w ciąże to będzie cud ! Teraz jestem w ciąży :) Ale dzięki in vitro :) Pozdrawiam i życze powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama24
A ja na razie mamą nie będę, ale właśnie dzisiaj uprawomocnił się wyrok sądu w sprawie błędu medycznego i mam czarno na białym, że mamy do czynienia z lekarzami - kretynami, którzy robią sobie z nami co chcą wg ich kaprysu, a my mamy z okazji ich złego humoru w danym dniu problem na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moluś a mogę zapytać
ile masz lat? wiem, że kobiet o wiek się nie pyta ale jestem ciekawa w jakim czasie po operacji stwierdzono u Ciebie, że jajnik nie dziala tak jak trzeba no i w jakim wieku byłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewetta
Witam wszystkich!!!Chciałabym się podzielić z wami pewną historią.Być może niektórym doda to otuchy.Moja mama urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku ok.20 lat.Za 5 lat urodziła drugie.I wtedy po paru latach usunięto jej operacyjnie jeden jajnik.Było to na początku lat 70-ych.Przeszła różne badania i była u wielu lekarzy,niestety każdy jej mówił,że już nie będzie mieć dzieci.Mama już na szczęście miała dwoje dzieci,więc jakoś łatwiej jej było to przyjąć do wiadomości.A tu do 1,5 roku okazuje się że mama jest w ciąży.Miała wtedy 30 lat.Jeszcze większą niespodzianką okazało się,że urodziła zdrowe bliźniaki-dziewczynki.I to nie koniec,bo w wieku 40 lat mama znów jest w ciąży.I na świat znów przychodzą bliźniaki-chłopcy.Mama opowiada,że już całkowicie nie wierzyła w lekarzy.Tym bardziej,że za dwa lata urodziła mojego brata,a w rok po nim- w wieku 43 lat przyszłam na świat ja.Dziś ja obecnie mam 25 lat.Dziś moja mama jest szczęśliwą mama,babcią i prababcią i zawsze powtarza nam,że nie należy "głucho" słuchać lekarzy.Tak więc bądźcie dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z .......
Ewetta dziękuję Ci za tę historię, bardzo wiele dla mnie znaczy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×