Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

hello Balbinko - to dla Ciebie: Co to jest zasiłek rehabilitacyjny w czasie ciąży i co zrobić, aby go uzyskać? Zasiłek rehabilitacyjny jest to zasiłek, który wypłacany jest ubezpieczonej, która wyczerpała zasiłek chorobowy ( a więc 182 dni) i nadal wymaga leczenia. Będą miały do niego prawo np. te kobiety, które ze względu na zagrożenie ciąży nie będą mogły przez okres dłuższy niż 182 podjąć pracy.Prawo do tego zasiłku przyznawane jest na okres nie dłuższy niż na 12 miesięcy, a zasiłek wypłacany jest za każdy dzień niezdolności do pracy, także dni wolne od pracy. Świadczenie rehabilitacyjne wynosi w czasie ciąży 100% podstawy wymiaru. Do jego uzyskania potrzebne jest zgłoszenie do ZUS na druku ZUS NP7 oraz zaświadczenie od pracodawcy na druku ZUS Z 3a, jak i zaświadczenie od lekarza, wydane na stosownym druku. Zgłoszenie powinno nastąpić nie później niż na 6 tygodni przed upływem zasiłku chorobowego. Jeśli do zasiłku chorobowego pobieranego wcześniej nie było dostarczane zaświadczenie lekarskie o stanie ciąży, to wówczas należy też takie zaświadczenie przedstawić. Zasiłek rehabilitacyjny może zostać cofnięty jeśli ubezpieczona w czasie jego pobierania będzie wykonywać działalność zarobkową lub wykorzystywać czas w sposób niezgodny z celem na jaki świadczenie rehabilitacyjne zostało przyznane. jeszcze w samej ustawie o zus trzeba by poszukać, ale moim zdaniem 100 % płatne jak nic, moj tato jest na takim zasiłku bo ta noga po wypadku - pisałam Wam kiedyś - nadal nie zaleczona :( no i dostaje 100%. Może oni wypłacili Ci tylko za jakiś okres tylko nie za cały miesiąc? Balbinko - a Ty odbierasz te pieniążki przekazem pocztowym czy może ZUS przelewa na konto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello właśnie siedzę i robie listę ostatnich zakupów :) Dziś pogoda nie nastraja mnie pozytywnie. Mam doła emocjonalnego. Jest mi smutno i nie wiem dlaczego????? Mam nadzieję, ze przynajmniej Wasze dołki choć trochę się zmniejszyły . szkocja - co u Ciebie ?? Balbinka - Nie martw się, na pewno wypłacili Ci tylko za dwa tygodnie. Może miałaś zwolnienie np. do 15-go. I oni wypłacili Ci za do końca miesiąca. A w przyszłym miesiącu wypłacą Ci już za pełny miesiac. W każdym bądź razie, nie tracimy na tym, że jesteśmy już na zasiłku rehabilitacyjnym. caroline - jaki studiujesz kierunek??????? sysunia - ja też jestem na L4 od początku ciąży. test robiłam 8,01, a na zwolnienie poszłam 08,02 dodatkowo zaliczyli mi do tych 182 dni miesiąc grudniowego zwolnienia. joka - ciągle pod górkę.. przykro mi.... Cieszę się że mały Krzyś idzie do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem!! Ewa-Marchewa - przykro mi ze na tescie jedna krecha...ale poki @ nie ma, to jeszcze nic do konca nie wiadomo. Twoj Pimpek jest slodziuchny!! Moglabym go schrupac albo zadusic z milosci:) Jest sliczniuchny! Lidka - ogladalam \"Apocalypto\" jakis czas temu, tez mi sie bardzo podobal. No i pomyslec ze ta laska w takich warunkach urodzila...ech, szlak by to wszystko trafil! Rudi - no to fajowo ze wszystko z Maluchem gra, oby tak dalej! sysunia - jeju, o ktorej ty rano wstajesz, ty poranne ptaszysko, he??:) Jak zawsze patrze na godzine Twoich porannych wpisow, to kurde, ja o tej porze to sie na drugi bok przewracam:) Trzymam kciuki za niedzielny tescik, oby 2 tluste krechy byly i nie pozostawialy juz zadnych watpliwosci! A ja ciesze sie ze dzis moj ukochany piatek:) i weekend za pasem. Pogoda do kitu, ale moze uda nam sie w ten weekend wyskoczyc na jeden dzien do Walii, bo juz sie zbieramy od jakiegos czasu. Zeby tylko nie padalo.. Milego weekendu wszystkim zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wczoraj tak strasznie bolał brzuch, tak bardzo się bałam przez powrót tych wszystkich myśli - . że coś złego się dzieje :( zadzwoniłam po męża i o 11.30 zabrał mnie z pracy do domu nie wytrzymałabym w pracy zarówno ze względu na ten ból i psychicznie - strasznie się podłamałam = bo to wszystko jakoś tak mi się poskładało w jedną mroczną całość - że właśnie mija rok :( - że akurat teraz też wizyta - bo dziś idę na 17.20 :( - ze spotkałam rano TĄ siostrę oddziałową :( - że tak bardzo boli mnie brzuszek - że akurat tak jak wtedy w pracy jest ciasto dobrze, że pojechałam do domu, położyłam się trochę popłakałam, ale mąż mnie mocno mocno poprzytulał i przemówił do rozsądku, ale w sumie nie jego słowa a to co zrobił spowodowało, że się uśmiechnęłam: zaczął głośno i mocno cmokać mój brzuch i mała zaczęła się ruszać :) no ale tak mocno, że aż mi brzuch podskakiwał, takie wybrzuszenia się robiły - to rozlało się jak balsam na mojej duszy - czarne myśli odpłynęły :) gdybym została w pracy to bym ześwirowała ból brzucha nadal był, właściwie nawet do wieczora, ale okazało się, że to chyba przez małą mnie tak boli bo ona właśnie siedziała w tym miejscu gdzie bolało dziś nie poszłam do pracy - klikam do Was z domu - bo obawiałam się, że ten ból utrzyma się do dziś, w sumie to już nie boli w tym miejscu, dziś rwie mnie lewy jajnik :o a w ogóle jak pisze do Was to Iga strasznie aktywna - chyba macha do Was łapką moje chandry rozwiał też wczoraj ekspresowy przebieg wydarzeń, pisałam Wam że musimy czekać jakiś czas aż Ci ludzie od mieszkania różne sprawy pozałatwiają żebyśmy mogli się spotkać na podpisanie umowy przedwstępnej - potrzebnej na kredyt do banku - wczoraj zadzwonili czy możemy ie spotkać we Wrocku ok 19 i podpisać umowę :D szok.....zorganizowaliśmy szybko kasę na zaliczkę - ale to też cud , że się udało, że akurat poprzenosiliśmy z banku do banku konta i pootwieraliśmy nowe duże linie kredytowe - no i o 19.40 mieliśmy już w rękach komplet dokumentów potrzebnych na załatwienie kredytu - bo i akt notarialny i wypis z księgi i różne inne :) no szok, nie mogliśmy się otrząsnąć bo tak szybko poszło i niespodziewanie. Im udało się załatwić te sprawy szybciej niż myśleli, akurat jechali dziś przez Wrocław no i się udało. W Środę idziemy do banku załatwić wszystko - dopiero w środę bo moja kumpela, która nam ten kredyt załatwia - jutro bierze ślub no a do pracy wraca w Środę, nie chce iść do innej osoby w banku bo to ona nam bardzo pomogła, wszystko wytłumaczyła z tym kredytem no i nie mam zamiaru teraz pozbawiać jej prowizji - załatwię to tylko u niej. W każdym razie najpóźniej za 3 tyg mieszkanko już będzie nasze :) hym......? to znaczy banku przez 30 lat..... oj bardzo pokręcony miałam wczoraj dzień gablis - czkamy na wieści, trzymam mocno kciuki ze szybciutkie i mało bolesne przeżycia, zaraz jak dostane smsa dziewczynki to pisze do Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - smutki won!!!!!!!!!!!! fruu, niech odfruwają! takie już kurka uroki ciąży, że nastrój zmienny jak wiaterek. Oj ja też wczoraj była strasznie smutna, ale dziś naprawde mi lepiej, mam nadzieję, że i Tobie szybuciutko mine. Dużo Ci zostało tych rzeczy do kupienia?? Ciekawe jak tam gablis ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi - fantastyczne wieści tiki - widzisz... wczorajszy dzień, mimo, ze tak kiepsko się zaczął skończył się bardzo dobrze. Świetnie, że Twoj maż poradził sobie z Twoją chandrą. I gratuluję tak szybkiego załatwienia wszystkich formalności. Teraz pewnie zaczniecie odliczać dni :) :) Nie, zakupów związanych z dzidzią mam malutko. Własnie dlatego zrobiłam tą liste. Bo to drobiazgi i boję się, że zapomnę w sklepie. Muszę jeszcze kupić gaziki, sól fizjologiczną, ręczniki itp. A po za tym, muszę kupić całą wyprawkę do przedszkola dla mojego dużego brzdąca. Nowy rok szkolny się zaczyna i mam caaaałą listę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej, hej:) A ja dopiero co doprowadziłam się do porządku. Ostatnio nic mi się nie chce. Pokój rozwalony, jeszcze zostało malowanie 2 ścian a mi się nie chce!!!! Pogoda beznadziejna. Dziewczynki z brzuszkami, nie smutać się!!!! czasami człowieka dopadają niesamowite doły, ale wasi mężczyźni skutecznie je odganiają:) I dobrze. Dziewczynki starające się: nie poddawqajmy się, słyszysz Lidka???? nie można!!!! jak nie teraz, to następnym razem:) Bo tak to jest, że w życiu jest się raz na wozie a raz pod wozem... Peppetti studiuję filologię polską:) a teraz zmykam. do zobaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki, nie poszlam dzis do pracy. mam potworne mdlosci, zawroty glowy i ogolnie mi zle. Zrobilam test rano, I krecha, II krechy po 10 minutach. niech sie juz cos wyjasni, bo ja mam dosyc. mam ochote zasnac i obudzic sie za 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkocja - dla mnie to raczej chyba wszystko jasne, mi sie wydaje ze KTOS sobie tam wykielkowal:) No te mdlosci przeciez mowia raczej same za siebie..Cierpliwosci, kochana, trzaskaj testy codziennie rano, mysle ze juz niebawem nie bedzie zadnych watpliwosci!:) No to chyba moge juz Ci zaczac niesmialo gratulowac, co?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika - tak mi przykro...no coz, czasem trzeba sie porzadnie \"napracowac\". Moze w nastepnym cyklu sie uda? Trzymaj sie!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline - a ja myślałam, że może jesteś w szkole filmowej :) :) szkocja - to jasne Ty jestes w ciąży!!! Pewnie tylko późno doszło do zapłodnienia i ciagle masz niziutki poziom hormonów ciążowych. Nie wiem czy masz ulotki od tych wszystkich testów. Tam powinno być napisane jaka jest ich czułość. Są testy o czułości - 50 jednostek, są również - 25 jednostek. Może trafiasz na te gorsze i stąd te negatywy. Albo..... ciąza nie może się rozbujac. Mas jakiś duphaston albo luteinę???? Mika - przykro mi, ze jednak przyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika--- tak mi przykro, naprawde, w nastepnym cyklu sie uda, jestem pewna Pyza--- ja wciaz sie nastawiam ze to jednka jakies zaburzenia Peppetti--- naprawde nie wiem co o tym myslec.niestety nie mam nic z tych rzeczy, ani luteiny ani nic.poszukam w iternecie czy maja jakis angielski odpowiednik tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika, baaardzo mi przykro z powodu @. Nie załamuj się tylko, bo jak mawiają: \"co ma wisieć-nie utonie\". Jeszcze na wszystkie z nas przyjdzie czas. Szkocja, żuczku, GRATULUJę!!!!!!!!!! 🌻 Tiki, Peppetti, Pyza ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozzarella - a jak tam Twoje samopoczucie?? No i kiedy wizyta u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez ostatni dni bylam strasznie samolubna, pisalam tylko osobie, przepraszam za to.ale tak bym chciala zeby cos sie juz wyjasnilo tak na 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie rozumiem Szkocji
Kochana wybierz sie prywatnie do polskiego lekarza....na pewno sa w Szkocji polscy lekarze... Wyjasni sie i bedziesz spokojna.... Powodzenia i 🌼 dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mika 🌻 kochana, i na nas przyjdzie pora....:) Szkocja - GRATULACJE!!!!!!!!!!!! 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja nie rozmumiem Szkocji czy Ty naprawde sadzisz ze gdyby byl, to bym nie poszla?otoz nie ma. nie ma polskiego ginekologa, dentysty i dermatologa tez nie ma. u lekarza juz bylam i co? mam czekac.niestety to nie takie proste tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie rozumiem Szkocji
To przepraszam... Nie jestem zlosliwa pomaranczka:) Zycze powodzenia i gratuluje, bo to chyba TO😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana wierz mi, gdyby tylko byla taka mozliwosc, pojechclabym nawet di innego miasta do ginekologa.niestety nie ma. wydaje fortune na testy, kombinuje jak by tu sie dowiedziec na 100 %. :) dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko przelotem... u mnie nuda... Dziewczyny nie smutać się! Gablis czekamy z niecierpliwością!!! Oby wszystko poszło gładko!!! Szkocja a masz możliwość zrobienia bety gdzieś w laboratorium??? sprawdź to proszę, martwię się o Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joaska, ja tez sie martwie, nawet nie chce myslec ze cos zlego moze sie przydarzyc.juz nie wiem co wykombinowac ze by mnie przebadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juz rozumiem Szkocje
No wlasnie, a moze by tak isc na pobranie krwi? Ja mieszkalam w Londynie i wiem, ze sluzba zdrowia, a szegolnie opieka nad ciezarnymi jest straszna. Musi byc jakis sposob, aby sprawdzic:) Teraz sama jestem ciekawa...chcialabym aby Ci sie udalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mysle, ze moze jak wroci moj m, wyciagne go na ostry dyzur ze bardzo zlesie czuje i beda musieli mnie przyjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - ja tez dzis jakas osowiala jestem. boli mnie glowa i nie mam na nic sily. Balbinka - a wiesz jak ja sie zagapilam? nie mialam pojecia, ze jest w ogole cos takiego jak swiadczenie rehabilit., dopoki nie dostalam decyzji o zabraniu zasilku. lekarz byl na urlopi wiec wniosek zlozylam jakis tydzien po tym, jak minal okres tych 182 dni. teraz czekam na decyzje, ale pani w ZUS-sie pocieszala, ze raczej dostane. tiki- graruluje szybkiego rozwiazania sprawy. oby wszystko tak ladnie szlo :-) szkocja - oj jak ja rozumiem Twoj niepokoj. a bety tez nie masz gdzie tam zrobic? nadal trzymam kciuki za te, ktorym nie udalo sie a tym cyklu. jestem pewna, ze bedzie oki. my wczoraj poszalelismy po Manufakturze. nie wiem co sie stalo, ale szkoda mi kupowac czegokolwiek dla siebie :-) M na sile chcial mi cos kupic a ja nie chcialam. wszystko dla Malej. szkola rusza od pazdziernika. i chyba nie bedzie tak zle. uczylam taka Pania wicedyrektore sporej firmy i ona zalatwila mi kilkanascie osob. plus starzy Sluchacze i jakos to bedzie. trzymajcie kciukasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkocja - tylko prosze Cie, spokojnie, staraj sie nie wpedzac w nerwowke niepotrzebnie, przeciez tak naprawde nic zlego sie nie dzieje: po prostu spoznia Ci sie okres, a to moze sie dziac z wielu przyczyn, a wg mojego skromnego zdanka ta przyczyna jest najprawdopodobniej ciaza!! Wiem, ze ta niepewnosc jest denerwujaca, ze chcialabys juz wiedziec co i jak, ale poki co, naprawde nie ma powodu do paniki, prosze Cie, postaraj sie niepotrzebnie teraz nie stresowac. Opcje sa takie: albo spokojnie odczekasz jeszcze pare dni robiac testy co rano, albo poszukaj na google gdzie w Glasgow mozna zrobic prywatnie usg (choc ostrzegam ze to tanie niestety nie jest, ok £80-90) albo idz do GP i wyblagaj o skierowanie na pobranie krwi: powiedz ze sie baaardzo zle czujesz, ze sie strasznie stresujesz itd no namaluj tam obraz nedzy i rozpaczy, to powinno sie udac!! Bedzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Czy u Was też wieje arktyczne ;) powietrze ? Dziś jestem wcześnie w domku i przydałoby się popracować przy komputerze, ale już dawno zaobserwowałam, że coraz częściej odkładam robotę na ostatnią chwilę. Szok! Ale zwykle wtedy mam taką motywację i takie przyśpieszenie, że może nie powinnam się wobec tego martwić swoim leniem? Z tym że w tym martwieniu i wyrzutach sumienia to ja jestem też niezła ;) i suma sumarum czekanie na ostatnią chwilę wychodzi mi bokiem. Takaja, chętnie pomogę Ci jeśli tylko będę mogła. Pytaj na g-g to oszczędzimy dziewczynom ,,poematów\" ;) Jeśli ma I kl. oraz inny przedmiot to możesz chyba łączyć wszystkie dokonania. Z czasem też możesz po zmianach, jakbyś wróciła do przyrody, dokonać aneksem zmian do planu. Ja chyba nabrałam jakiegoś dystansu [o ile to wogóle możliwe! ;) ] do staranek. Albo nie doszłam jeszcze do siebie po ostatnich dniach, albo wycisza mnie fakt, że mam od gina wyznaczony plan działania. Poprostu muszę to jakoś ogarnąć: jak się pojawi pełna @ od 3 dnia brać lek i odrazu zapisać się na wizytę na 9-11 dc.- na usg jajników. I na tym się będę koncentrować, już po niedzieli, a wizyta po drugiej niedzieli. Mam nadzieję, że chodząc już do pracy jakoś to ogarnę organizacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×