Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

To Sysunia wszystkiego naj naj i niech Cię wybrzuszy na maksa ten maluchny pęcherzyk❤️❤️❤️❤️❤️ I nie wiem, ale z tym chodzeniem to bym się wstrzymała, bo skoro masz napisane, że chory musi leżeć, to jakby jakaś kontrol wpadła z zusu to, no nie wiem. Jak to jest, musi Sysunia siedzieć w domu, czy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synusia wszystkiego naj naj naj lepszego z okazji urodzinek, oby maleńka fasoleczka rozwijała się zdrowo. Sto lat🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Sysuni
wszystkiego co najlepsze!!!niech Ci sie spelnia wszystkie marzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia-> wszystkiego naj, naj, naj... 🌻🌻🌻 a dzieciątko na pewno będzie zdrowe! Zmykam na spacer z Borysem, choć chyba obojgu nam za bardzo się nie chce- pogoda sprzyja raczej pozostaniu w domu... dobrze, że nie pada, a wyżły potrzebują ruchu- tak więc zaraz zmobilizuję i siebie i psa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia - spelnienia marzen!!!!! ja tez gdzies do polowy ciazy latalam co chwile do kibelka. nawet z zajec wychodzilam, ze zajrzec w majty :-) Balbinka - super, ze z Malym wszystko ok. a jakby bylo cos nie tak z tym lozyskiem to by Ci chyba gin powiedzial. ja o swoim nic nie wiem. na wyniku mam grade II, czyli drugi stopien dojrzlosci ale gdzie ono lezy to nie wiem. juz mi sie ludzie wala na korki. ale dobrze bo kaski troche wpadnie a i czs zleci. wkurzylam sie, bo sale obok mojej jest jakis zespol dzieicecy i wyli dzisiaj cala godzine a ludzie nie mogli sie skupic. jutro znow jade walczyc o cos lepszego ale cos czuje, ze z nimi sie nie dogadam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej, nic nie czytałam, bo niestety nie mam czasu. Poza tym czuję się źle. Pogoda mnie tak beznadziejnie nastraja. U nas zimno!!! szaro i buro. Nic tylko wyć!!!!!! A w sobotę idę na wesele i też ma być zimno:o nie chce mi się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ide w sobote i tez mi sie okruuuuutnie nie chce. tym bardziej, ze jeszcze nie wiem w co sie ubiore. buuuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Wam dziewczyny za życzonka:) no i Tobie przyjazna pomarańczko:) u nas też pogoda beznadziejna cały dzień leje:( takaja...wiem, że nie powinnam się ruszać z domu ale co zrobić to nie jest takie proste...muszę jeszcze po dokańczać wszystkie sprawy w pracy no i przez najbliższe 4 tygodnie mam raz w tygodni po 6 godzin szkolenia z kodeksu postępowania administracyjnego... Balbinka super, że dzidziunia dobrze się rozwija...jeszcze trochę i będziesz Michasia tulić w ramionach:) rudi trzymaj się cieplutko tak, żebyś się nam nie pochorowała...a dzidzię pewnie ta pogoda nastraja tak jak nas wszystkich i pewnie sobie drzemki urządza...więc nie martw się kochana.... joka rany w taką pogodę na podwórko...no Borys to cię zahartuje w boju:):):) mmonikapie...może do soboty pogoda się poprawi....nie dołuj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia ja również dołączam się do życzeń :) Najpiekniejszy prezent urodziniowy już masz to teraz wystarczy tylko Ci tego, żeby pięknie i zdrowo rósł :) ❤️ Balbinka super, ze z Michasiem oki, natomiast co do łożyska to się nie znam :( ale jakby było coś nie tak to chyba gin sam by Ci o tym powiedział. Kurde skarżycie się na pogodę, a u mnie w Luton lato pełną gębą :) Ciutkę się spóźniło, ale dobrze, że wogóle jest!!! Wie któraś co u Peppetti?jak się czują?mówiła, że ma w telefonie dostęp do neta , a nic się nie odzywa :( rozumiem, że może nie mieć czasu pisać, ale chociaż by łapką pomachała! Peppetti wszystko dobrze? Buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki:) Sysunia, 100 lat:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdrowej fasolki, milosci, czulosci i spelnienia marzen. caluje urodzinowo Gawit Moja Kochana, dziekuje ze sie martwisz, ja tez. Ide do lekarza we wtorek o 9.30. odpowiadm na Twoje pytania. poronilam 15 czerwca w 5 tyg, bez zadnego bolu, zabiegu czy czegokolwiem. potem @ dostalam 24 lipca a potem nic. mysle ze to zmiany hormonalne. tylko te dziwne objawy. Balbinka---- ciesze sie ze malnstwo pomachalo lapka i ze wsyzstko dobrze:) dziekuje za martwienie sie:) mmonikapie--------oj pamieta sie te czasu krokow, robilam czasem 7 godzin podrzad. pamietam lata, ze mialam wiecej korkow niz godzin w szkole. joka-------- pierwsze dni sa najgorsze, pamietam ze ja do polowy wrzesnia cierpialam z powodu gardla Gawit-------czy mozesz mi powiedzec jak to bylo z Toba? Caluje goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia Wszystkiego najlepszego w Dniu urodzinek, oby Twój skarbeczek szybciutko i zdrowiutko rósł. A z tym zwolnieniem to wydaje mi się, że lekarz tak specjalnie napisał, by nie czepiali się pewnie w pracy. Balbinko Bardzo się cieszę,że z Twoim syneczkiem wszystko w jak najlepszym porządku. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! dziękuje za słowa uznania dla mojego szkraba! :))) jest na prawde kochany, grzeczny - śpi i je :))))) co prawda ostatnio może nie tak idealnie bo troszkę grymasi - nie wiadomo z jakiego powodu. ale jak go mocno utulę to już powodli usypia. ma takie duże oczka - śliczne - jak się na mnie nimi patrzy to zapominam o całych trudach porodu. trafiłam na porodówkę ze skurczami ok. godziny 16, a Michaś urodził się już o 19.40. było strasznie! mój lekarz przyjechał i bardzo dobrze się mną zajął. na zewnątrz oponowe czekałam do większego rozwarcia, ale te skurcze tak bardzo bolały - darłam się jak oszalała, byłam wkuta na mojego lekarza że jeszcze z tym czeka. w koncu dostałam to przy 4 cm rozwarcia. i zdarzyło się coś niesamowitego - ledwo podaano mi znieczulenie, zaczełam czuć parte. w ciągu 5 min - rozwarcie z 4 cm zwiększyło się do 8 cm, po 1 min było pełne i w ciągu 10 min Michas na świecie :))))))))))))))))))))))))))))) jestem jeszce obolała - jutro przyjdzie do mnie położna zdjąć moje szwy. ale już lepiej zdecydowanie - wszystko dobrze się goi mój mąż jest zakochany w naszym synku - ma teraz urlop, potem przyjeżdża do mnie moja mama kończe .... Michaś się budzi jutro na pewno znów napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\\PEPETTI - gratuluje ci kochana twojego Michałka. Michałki są ukochane chłopaki - całuski dla WAS !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Dawna Justy znalazłam zdjęcia Matysi i jest przeurocza ❤️ Gablis byłaś bardzo dzielna a Michałek jest nagrodą za cały ten trud i ból❤️ Peppetti odezwij się...co u Ciebie i Michasia??🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pepetti gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤️ Czy mnie jeszcze ktoś tu pamięta?! :) Jeszcze 16 dni do slubu wiec nie wiem w co mam ręce włożyć,załatwiania jest mnóstwo.... całuję Was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Sysiuniu, z lekkim poślizgiem, ale... życzę Ci wszystkiego najlepszego!!!! Spełnienia marzeń, zdrówka i morza miłości. 🌻 Gablis ❤️ Caroline, mam prośbę. Mówiłaś ostatnio, że pomalowaliście z mężem pokój na dosyć intensywne kolory. Powiedz mi, kochana, czy jest możliwość, żebyś zrobiła kilka zdjęć i pokazała jak to wygląda. Bo widzisz też planuję malowanie i zastanawiam się nad intensywnymi kolorami w niektórych pokojach. I nie wiem czy nie będzie za \"ostro\". Czy np. nie męczy się wzrok przy takich kolorach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczynki:) Gablis, kochana, gratulujjjuę mocno!!!! nie ma nic piękniejszego jak spojrzeć w oczy dziecku, na które się tak długo czekało:):) Peppetti 🌻 pewnie każdą sek. teraz spędza z synkiem. Czekamy na Ciebie, koxhana, odezwij się i utul mooocno Michałka:) Sysunia - spełnienia wszystkich marzeń!!!!! 🌻 🌻 🌻 Agapa wszystko będzie git! trzymamy kciuki:) mozzarrella - oczywiści, żę zrobię fotki i je wyślę. Albo maailem do Ciebie, albo do Tiki i wrzuci je na blooga. Tylko nie wiem, czy do końca tygodnia zdążę, bo w sobotę mam wesele kuzynki :) Ale do pon. na pewno będą:) Obiecuję. Tiki, Lidka, EvaWer, Szkocja 🌻 BAlbinka, Celavie, Joka 🌻 do usłyszenia. Jadę do Wrocławia po jakąś marynarkę, bo w kieccce samej będzie mi zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka - no to ladnie. nas tez moze chwycic lada dzien. chociaz lepiej nie. u mnie na razie tez nic nie zapowiada. za tydzien wizyta. gablis - aaaaaaa. wyobrazam sobie Twoj bol. ja tez pewnie bede sie darla. ale najwazniejszy final :-) a ja zaraz znowu jade w sprawie szkoly. zbierm sie bo po poscie Balbinki boje sie, ze sie nie wyrobie \"-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane od kilku dni próbuje się dostać na nasz topik - wyskakuje mi komunikat o pełnej pamięci A na wrzesień wchodziłam bez problemu Na szczęście dziś się udało Oczywiście nic nie czytam bo boję się że nie zdążę napisać do Was zanim Michaś się nie obudzi Na telef komórkowym to pisanie idzie jak po grudzie ! Na pewno składałyście mi gratulacje ;) Wielkie dzięki Jutro chyba wychodzimy ze szpitala Marzę o tym by położyć się że własnym łóżku I trochę odpocząć Michałek bardzo lubi moje piersi Właściwie co godzinę wisi przy niej przez pół godziny Okropnie bolą mnie brodawki Potem zmiana pieluszki Potem pięć minut spania i znów cycuś Nie wiem jak długo to wytrzymam Na dodatek od wczoraj boli mnie głowa i kręgosłup To niestety efekt uboczny znieczulenia Tak więc na razie nie wygląda to różowo Ale co tam wszystko się przeżyje! ważne że mam Michalka Buziaki dla Was ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - to cudownie ze sie odezwalas!! Nie ma to jak nowoczesna technika:) Wspaniale ze wszystko cacy, ze masz juz Michasia obok siebie, wiem ze jestes wyczerpana i zmeczona, ale pewnie nic na swiecie nie jest w stanie przeslonic Ci Twojego szczescia!!!!! Jeszcze raz ogromne gratulacje i buziaki!!!!!!!!!!!!!! Balbinka - fajnie ze z Maluszkiem wszystko gra, no i prawda, nie znacie dnia ani godziny,hehe, \"bomba zegarowa\" tyka:):):) Sysunia - spoznione ale baaaardzooo szczere i serdeczne zyczonka urodzinowe!!!!🌼 Lepszego prezentu niz potwierdzenie ze maly Groszek wykielkowal nie moglas sobie wymarzyc!! Teraz juz wszystko bedzie z gorki, dbaj o siebie i ciesz sie ciaza!!!!:):) A u mnie dziwne klimaty, bo ten @to niby jest ale jakby go nie bylo..Wprawdzie ze mnie nigdy wodospady nie lecialy, ale teraz to naprawde mikroskopijne ilosci, a w dodatku jeszcze zakonczylo sie po niespelna 2.5 dniach, a zawsze @ u mnie trwa minimum 5 dni. Test dla pewnosci machnelam, oczywiscie 1 krecha, ale po moich doswiadczeniach z poprzedniej ciazy, kiedy test wyszedl pozytywny dopiero w 8 tygodniu (!!!) a wczesniej byl negatywny caly czas mimo ze ciaza byla...to ja juz za bardzo tym testom nie ufam. Nie sadze raczej zeby to byla ciaza, bo to cos podobnego do @ jednak jest...moze to po prostu jakies zawirowania hormonalne? Kurde, moze pojde na to prywatne usg, kasiora pojdzie, bo tu w Anglii to droga zabawa, ale przynajmniej rozwieje watpliwosci...No jeszcze pomysle. W ten weekend przyjezdzaja do nas nasi bardzo dobrz znajomi/przyjaciele, szykuje sie alko -biba jak nie wiem....a ja sama nie wiem, moze powinnam sie wstrzymac z piciem??tak na wszelki wypadek? ech, juz sama nie wiem.. Pozdrowionka dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe:) Peppetti cudownie, że się odezwałaś...życzę Ci szybkiego powrotu do domciu...❤️ a ja się trochę martwię tym L4...bo we wskazaniach mam wpisane...chory musi leżeć...czyli co?? nie wolno mi wychodzić z domu?? Czy ktoś tak miał i czy pojawiała się w takich sytuacjach kontrola z ZUS?? bo ja czasami muszę wychodzić z domu i nie wiem co mam robić??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Peppetti. tak trudno mi uwierzyc,ze w koncu mozna sie doczekac. Sysuna - nie wiem jak to jest z tym L4. ja chyba nie mam, ze musze lezec. chociaz we wniosku o swiadczenie rehabilit. mam napisane \"pacjentka lezaca\", a latam calymi dniami :-) dopiero weszlam i o 16 znowu wypad. Balbinka - a co tam pakujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Sysunia, spóźnione, ale gorące życzonka: zdrówka i oby wszystko układało się tak jak sobie wymarzysz i zaplanujesz! Powodzenia! 🌼 Aj, jak słucham Peppetti to wręcz tam z nimi jestem na tej salce i widzę tego Małego Żarłoczka i ją wymęczoną, ale przecież radosną, bo wszystko wporząsiu. Super!!! Dla nauczycielek krótka info: za sześć lat lista w klasie 1 lub 0: 1. Matyldka X. - obecna 2. Michaś A. - obecny 3. Michaś B. - obecny 4. Michaś C. - obecny itd. itd. ;) :) Joka, początek września to dla mnie też chrypka i kaszele a czasem gardło. Po wakacjach nagle musimy mówić duuuuuuuuuużoooooo więcej. A na korytarzu dyżurując czasem trzeba wołać za dziećmi żeby nie biegali itp. Organizm, zwłaszcza gardło i struny głosowe od razu odczuwają taki wysiłek. Potem jakoś się przestaje to odczuwać choć zdziera się nadal. Po latach dopiero na strunach lekarz widzi tzw. guzki, a bliżej emerytury nauczycielka ma głos zdarty, gruby i :( Trudno! Ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A!!! Sysunia, jak zaczynałam pracę te 17 lat temu (szok?) to też bałam się tego, że sprawdzą, ale nie sprawdzają. Czasem dyrka komentowała, że moze nie jest ktoś tak bardzo chory skoro nie musi leżeć i coś tam sugerowała. A poza tym chory też chyba ma prawo iść na kontrolę, do apteki czy po chleb??? Więc to się chyba odnosi do takich dłuższych zwolnień, ale podejrzanych - może że ktoś dorabia, albo wyjechał na wczasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, głęboki oddech i poczekaj, a potem zrób test! Ja tak miałam, że przyszła @ ale była nikła i krótka, więc zrobiłam test jak znikło całkiem. I były dwie krechy! A jeśli u Ciebie były po 8 tygodniach to tymbardziej. Te ciąże z miesiączką nie należą wcale do rzadkich i czasem dłużej jest @ niż 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×